Wachmistrz

Okładka książki Wachmistrz Krzysztof Bochus
Okładka książki Wachmistrz
Krzysztof Bochus Wydawnictwo: Skarpa Warszawska Cykl: Christian Abell (tom 0.5) kryminał, sensacja, thriller
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Christian Abell (tom 0.5)
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2020-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-14
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366644083
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Awers Adrian Bednarek, Ryszard Ćwirlej, Hanna Greń, Marta Guzowska, Izabela Janiszewska, Robert Małecki, Marta Matyszczak, Małgorzata Rogala, Magda Stachula, Bartosz Szczygielski, Przemysław Żarski, Mariusz Zielke
Ocena 6,9
Awers Adrian Bednarek, Ry...
Okładka książki Operacja Singe Marcin Faliński, Marek Kozubal
Ocena 7,4
Operacja Singe Marcin Faliński, Ma...

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
841 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
267
124

Na półkach:

Fabuła jest w porządku, czyta się szybko, niektóre niedociągnięcia jakos szczególnie nie rażą.
Obniżam ocenę ze wplatanie współczesnych słow: impreza, integracja itp. Być może w latach 30 powszechnie mówiono o imprezie wigilijnej, mi jednak ciężko w to uwierzyć.

Fabuła jest w porządku, czyta się szybko, niektóre niedociągnięcia jakos szczególnie nie rażą.
Obniżam ocenę ze wplatanie współczesnych słow: impreza, integracja itp. Być może w latach 30 powszechnie mówiono o imprezie wigilijnej, mi jednak ciężko w to uwierzyć.

Pokaż mimo to

avatar
134
110

Na półkach:

Moje premierowe spotkanie z twórczością pana Bochusa to dobrze spędzony czas. Z pewnością będę chciał czytać następne książki z Abellem i Kukulką w rolach głównych. Polecam!

Moje premierowe spotkanie z twórczością pana Bochusa to dobrze spędzony czas. Z pewnością będę chciał czytać następne książki z Abellem i Kukulką w rolach głównych. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
269
267

Na półkach:

wolny Gdańsk rok 1929 , czasy wielkiego kryzysu , giną młode kobiety ,ciekawa intryga nietuzinkowi bohaterzy.

wolny Gdańsk rok 1929 , czasy wielkiego kryzysu , giną młode kobiety ,ciekawa intryga nietuzinkowi bohaterzy.

Pokaż mimo to

avatar
58
36

Na półkach:

Bardzo dobra książka. Fabuła i główni bohaterowie wciągają czytelnika w świetnie opisany świat na styku biedy, wielkich pieniędzy, wpływów "wyższej" klasy i codzienności tych malutkich na tle czasów między wojennych w Gdańsku.
Sprawy kryminalne płynnie przeplatają się z życiem naszych bohaterów, wzajemnie na siebie oddziaływując.

Czyta się szybko i bez nudy.

Bardzo dobra książka. Fabuła i główni bohaterowie wciągają czytelnika w świetnie opisany świat na styku biedy, wielkich pieniędzy, wpływów "wyższej" klasy i codzienności tych malutkich na tle czasów między wojennych w Gdańsku.
Sprawy kryminalne płynnie przeplatają się z życiem naszych bohaterów, wzajemnie na siebie oddziaływując.

Czyta się szybko i bez nudy.

więcej Pokaż mimo to

avatar
1923
201

Na półkach: , ,

Powieść czyta się szybko, jest napisana lekkim stylem, wciągająca. Akcja toczy się wartko, brak dłużących się opisów czy zbędnych wstawek. Według okładki utwór należy do gatunku thriller kryminalny, wg czytelników jest to kryminał retro, po opisach spodziewałam się kryminału / powieści kryminalnej. Za dużo tu jak na mój gust przemocy i wulgarności, drastycznych opisów, dewiacji… lubię kryminały, ale nie thrillery. Chcę jednak (przynajmniej w tej chwili) przeczytać wszystkie książki z tego cyklu.

Zdecydowałam się czytać wg chronologii akcji, a nie wg kolejności ukazywania się utworów. Podoba mi się, że powstają książki polskich autorów, w których akcja jest osadzona w Polsce; umieszczanie przez polskich autorów akcji za granicą, np. w Nowym Jorku, wydaje mi się dziwaczne, chociaż rozumiem, że autor może liczyć na międzynarodową sławę i w ten sposób próbować zaklinać rzeczywistość czy wyprzedzać fakty. Lub może być przekonany, że Polska jako miejsce akcji w porównaniu do zagranicznych miast nie ma nic do zaoferowania.
Nie Krzysztof Bochus. Autor jest miłośnikiem Pomorza i chętnie umieścił w Gdańsku akcję cyklu o radcy kryminalnym Christianie Abellu. Jako że akcja utworu rozgrywa się mroźnej, grudniowej zimy 1929 roku, a więc w okresie międzywojennym, nazwy ulic są niemieckie i niemal wszystkie postacie noszą niemieckie nazwiska. Pod tym względem autor nie próbuje spolszczać Gdańska ani zmieniać przeszłości. Pozytywnie oceniam także dodanie aktualnych nazw tychże ulic w przypisach dolnych, pozwoli to czytelnikowi, który zna Gdańsk, ale niekoniecznie szczegółową historię miasta na lepszą orientację w terenie i umożliwia mu pełniejsze wyobrażenie sobie przedstawianych wydarzeń.
Szczególnie wyróżnia się nazwisko jednej postaci - Siegfried Lenz. Tak nazywał się słynny pisarz niemiecki, który wraz z Günterem Grassem wspierał politykę Willy’ego Brandta; wszyscy oni byli zdania, że Niemcy powinni zaakceptować nowy podział granic i nie oczekiwać, nie żądać ziem, które po II WŚ przypadły Polsce. U Krzysztofa Bochusa nazwisko Siegfried Lenz nosi profesor anatomii, patomorfolog, a z przekonania germański nacjonalista. Biorąc pod uwagę charakter i przekonania postaci, wybór nieco zastanawia, trudno tu mówić o przypadkowości, to nie jest nazwisko typu Hans Müller.
Jednak o ile obecność nazwisk niemieckich i niemieckojęzycznych nazw ulic czy dzielnic miasta - jako zgodna historycznie - cieszy, o tyle niewielki odsetek germanizmów czy niemieckich wyrazów w tekście już dziwi. Pamiętam jedynie występujący dwu- czy trzykrotnie toast „Prosit!“ („na zdrowie!“ po niemiecku) oraz zapisane zgodnie z polską ortografią małą literą hausfrau (z niem. die Hausfrau, gospodyni domowa). Należy pamiętać, że Polacy byli w tym okresie mniejszością w Gdańsku, zatem oczekiwałabym większego przesycenia tekstu odpowiednim słownictwem, elementem niemieckim. Na plus są nazwiska ówczesnych niemieckich polityków czy innych osób pełniących funkcje społeczne, tytuły wydanych czy popularnych wówczas książek, odniesienia do aktualnych w tamtym czasie wydarzeń, ówczesne realia. Widać wyraźnie, że autor zadał sobie sporo trudu i że wie, jak poszukiwać informacji.
A jednak (w moim odczuciu) jak na kryminał retro językowa warstwa tekstu w niewystarczającym stopniu oddaje atmosferę miasta. Rozumiem, że powieść jest pisana po polsku i dla polskiego czytelnika, ale same niemieckie nazwy własne to za mało - szczególnie, gdy na okładce umieszczono samego Grassa (choć to mogło być inwencją wydawnictwa, nie autora). Być może taka perspektywa wynika z faktu, że jestem świeżo po lekturze „Gdańszczan“ B. Zwarry, gdzie pełno pojedynczych wypowiedzi w języku niemieckim, nazw szyldów i innych.


Zdarza mi się dodawać na półkę do przeczytania książki, które przeczytali i / lub ocenili moi znajomi, ale przeważnie nie przywiązuję większej uwagi do źródeł moich inspiracji czytelniczych. Jednak gdy @Koronczarka dodała opinię ostatniej z tego cyklu książki autora, od razu wiedziałam, że chcę przeczytać cały cykl i liczyłam na to, że mi się przyda w pewnym konkretnym celu. Wprawdzie nadal nie wiem, czy na pewno to jakoś wykorzystam - ale książki Krzysztofa Bochusa pojawiły się w moim życiu we właściwym momencie, za co jestem wdzięczna. Cieszę się, że @Koronczarka swoją opinią zwróciła moją uwagę na tego autora, wątpię, bym bez jej opinii na niego wpadła.

Powieść czyta się szybko, jest napisana lekkim stylem, wciągająca. Akcja toczy się wartko, brak dłużących się opisów czy zbędnych wstawek. Według okładki utwór należy do gatunku thriller kryminalny, wg czytelników jest to kryminał retro, po opisach spodziewałam się kryminału / powieści kryminalnej. Za dużo tu jak na mój gust przemocy i wulgarności, drastycznych opisów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
192

Na półkach: , , ,

Akcja "Wachmistrza" rozgrywa się w międzywojennym Wolnym Mieście Gdańsk. Głowni bohaterowie, radca Abell oraz tytułowy wachmistrz Kukulka próbują rozwiązać sprawę zaginięć młodych kobiet nie zważając na początkową wzajemną niechęć.
Książka to bardzo przyzwoity retro kryminał z niezłą fabułą, nieźle skonstruowanymi postaciami oraz ciekawym opisem miasta będącego w kryzysie. Na niewielki minus może tu wypaść kilka rozwiązań w stylu deus ex machina, gdzie np. bohaterowie znajdują się nagle w jakimś miejscu tłumacząc to jako "mam swoje sposoby".
Nie przeszkadza to jedna w ogólnym odbiorze książki, którą przeczytałem z przyjemnością i chętnie sięgnę po kolejny tom.

Akcja "Wachmistrza" rozgrywa się w międzywojennym Wolnym Mieście Gdańsk. Głowni bohaterowie, radca Abell oraz tytułowy wachmistrz Kukulka próbują rozwiązać sprawę zaginięć młodych kobiet nie zważając na początkową wzajemną niechęć.
Książka to bardzo przyzwoity retro kryminał z niezłą fabułą, nieźle skonstruowanymi postaciami oraz ciekawym opisem miasta będącego w kryzysie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
12

Na półkach:

Genialny kryminał, zbudowany na kanwie prawdziwej afery Cwi Migdal. Mój ulubiony tom z radcą Abellem i wachmistrzem Kukulką. Jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, retro kryminał ostatnich lat. Bez słabych stron!

Genialny kryminał, zbudowany na kanwie prawdziwej afery Cwi Migdal. Mój ulubiony tom z radcą Abellem i wachmistrzem Kukulką. Jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, retro kryminał ostatnich lat. Bez słabych stron!

Pokaż mimo to

avatar
1853
1505

Na półkach: , , ,

To moje drugie spotkanie z Krzysztofem Bochusem; książka zaś jest pierwszą, w której spotykają się radca policji Christian Abell i wachmistrz Kukulka. A rzecz cała dzieje się w wolnym mieście Gdańsku w roku 1929, na początku Wielkiego Kryzysu ekonomicznego, mamy więc do czynienia z kryminałem retro.

Dwaj policjanci to bardzo różne osobowości. Abell jest elegancki, wręcz wymuskany, przestrzega policyjnych procedur, a w czasie śledztwa posługuje się głównie swoją inteligencją. Zaś Kukulka to brutal często bijący podejrzanych; wygląda i zachowuje się jak bandzior. Tak go charakteryzuje kobieta, która przyszła na komendę złożyć zeznanie: „Miał ospowatą gębę oprycha i oczy czarne jak smoła. Zauważyła, jak chowa pod stołem poobijane knykcie kościstych dłoni. Pobił kogoś? Był antypatyczny, kanciasty i chropowaty.” Poza tym Kukulka dużo pije, nie dziw więc, że na początku śledztwa nie może się dogadać z Abellem, ale potem jakoś się docierają, opis relacji tego duetu jest jednym z atutów książki.

A śledztwo dotyczy tajemniczych zaginięć młodych i ładnych dziewczyn. W tle mamy Gdańsk z początku Wielkiego Kryzysu, w mieście panuje bezrobocie, szerzy się nędza, rośnie korupcja, przemyt, przestępczość, w obliczu biedy i głodu wychodzą z ludzi najniższe instynkty. Myślę, że obraz miasta w okowach kryzysu jest największym walorem książki, zapada w pamięć scena, gdy matka sprzedaje swoje dziecko pedofilowi, albo opis kolejki biedaków do darmowej zupy.

Książka ma też liczne słabości. Po pierwsze razi wielka ilość wulgaryzmów i epatowanie okrucieństwem, dosyć często dostajemy szczegółowe opis tortur, którym jeden człowiek poddaje drugiego, po co to wszystko? Mamy też trochę seksu w harlekinowym wydaniu, słabe to mocno. Dalej, niepotrzebny w książce jest wątek tajnego stowarzyszenia z maskami, ceremonią krwi i podobnymi bzdurami, wygląda to na fantazje licealisty. Również rozwiązanie zagadki zaginionych dziewczyn jest cokolwiek operetkowe i mało realistyczne. Trochę szkoda, bo Bochus z pewnością pisać umie, tylko czasami fantazja za bardzo go ponosi.

Słuchałem audiobooka w bardzo dobrym wykonaniu Mateusza Webera.

To moje drugie spotkanie z Krzysztofem Bochusem; książka zaś jest pierwszą, w której spotykają się radca policji Christian Abell i wachmistrz Kukulka. A rzecz cała dzieje się w wolnym mieście Gdańsku w roku 1929, na początku Wielkiego Kryzysu ekonomicznego, mamy więc do czynienia z kryminałem retro.

Dwaj policjanci to bardzo różne osobowości. Abell jest elegancki, wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
622
239

Na półkach: , , ,

Krzysztof Bochus w swoim cyklu z radcą kryminalnym Christianem Abellem wykreował dwóch świetnych bohaterów. Ten drugi to oczywiście wachmistrz Kukulka, który pełni rolę pomocnika Abella, ale jest tak wyrazisty, że stanowi o sile tych powieści. Nie dziwi więc fakt, że autor postanowił napisać coś w rodzaju prequela do zasadniczej serii i to jemu powierzyć pierwsze skrzypce w tej świetnej historii. Dodatkowo też wyjaśnił, jak doszło do tego, że obaj stanowią tak dobrze zgraną parę policjantów, jednocześnie mając tak skrajnie różne charaktery i podejście do pracy.
„Wachmistrz” to rewelacyjny kryminał z fantastycznym klimatem lat trzydziestych, świetnie napisany, z mnóstwem doskonałych postaci i naturalnymi dialogami.
Kukulka tak się autorowi udał, że zasłużył sobie nawet na jeszcze jeden tom!
Teraz nadszedł czas na Dogrywkę.
Bardzo polecam!

Krzysztof Bochus w swoim cyklu z radcą kryminalnym Christianem Abellem wykreował dwóch świetnych bohaterów. Ten drugi to oczywiście wachmistrz Kukulka, który pełni rolę pomocnika Abella, ale jest tak wyrazisty, że stanowi o sile tych powieści. Nie dziwi więc fakt, że autor postanowił napisać coś w rodzaju prequela do zasadniczej serii i to jemu powierzyć pierwsze skrzypce w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
565

Na półkach: ,

Bardzo obiecujący początek cyklu. Ciekawa narracja, dobrze (logicznie) poprowadzona akcja.

Bardzo obiecujący początek cyklu. Ciekawa narracja, dobrze (logicznie) poprowadzona akcja.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    957
  • Chcę przeczytać
    474
  • Posiadam
    114
  • 2021
    42
  • 2022
    22
  • 2023
    15
  • Audiobook
    15
  • Ulubione
    14
  • Kryminał
    13
  • Teraz czytam
    10

Cytaty

Więcej
Krzysztof Bochus Wachmistrz Zobacz więcej
Krzysztof Bochus Wachmistrz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także