rozwińzwiń

Tylko umarli mogą powstać

Okładka książki Tylko umarli mogą powstać D. B. Foryś
Okładka książki Tylko umarli mogą powstać
D. B. Foryś Wydawnictwo: NieZwykłe Cykl: Tessa Brown (tom 3) fantasy, science fiction
276 str. 4 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Tessa Brown (tom 3)
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2020-08-19
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-19
Liczba stron:
276
Czas czytania
4 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381783699
Tagi:
fantastyka romans komedia paranormalne Tessa Brown
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czasopismo "Daję słowo" nr 1 Styczeń-Marzec 2023 Łukasz Bałut, Daria Bartoszak, Leszek Bigos, Zofia Brodzińska, Lesław Chowaniec, D. B. Foryś, Kamila Goszczyńska, Sylwia Gudyka, Magdalena Gumowska, Marcin Halski, Agata Kasiak, Marta Kopacz, Michał Krawczyk, Sandra Langer, Mariusz Łapiński, Monika Litwinow, Janusz Muzyczyszyn, Franciszek Piątkowski, Izabela Pichla-Kapuściok, Izabela Redesiuk, Mateusz Rogalski, Anna S. Cichosz, Karolina Salwowska, Andrea Smolarz, Renata Suchodolska, Witold Wyrwa, Andrzej Zyszczak
Ocena 9,3
Czasopismo "Da... Łukasz Bałut, Daria...
Okładka książki Miłość w czasach rozkładu D. B. Foryś, Marcin Halski
Ocena 6,0
Miłość w czasa... D. B. Foryś, Marcin...
Okładka książki Pikantne święta D. B. Foryś, Katarzyna Rzepecka
Ocena 6,8
Pikantne święta D. B. Foryś, Katarz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
172 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
360
167

Na półkach: , , ,

Cała seria bardzo mi się podobała. Gorąco polecam.

Cała seria bardzo mi się podobała. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
3295
2116

Na półkach: , ,

Boże, jak mnie ta książka denerwowała.

Pisałam się na urban fantasy, a dostałam tyle planowań ślubów, obyczajówki i biadolenia, jaki to jej facet jest cudowny, że niechęć to za mało powiedziane. Nie wiem, czemu dotrwałam do końca, zamiast zrobić DNF, co planowałam chyba miliona razy. W pewnym momencie miałam już totalnie gdzieś co się wydarzy, kto przetrwa, kto umrze i czy świat w ogóle przetrwa. Takie krótkie, a tak się ciągnęło...

Boże, jak mnie ta książka denerwowała.

Pisałam się na urban fantasy, a dostałam tyle planowań ślubów, obyczajówki i biadolenia, jaki to jej facet jest cudowny, że niechęć to za mało powiedziane. Nie wiem, czemu dotrwałam do końca, zamiast zrobić DNF, co planowałam chyba miliona razy. W pewnym momencie miałam już totalnie gdzieś co się wydarzy, kto przetrwa, kto umrze i czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
548
406

Na półkach: , ,

✨"Nienawiść łatwo ewoluuje w miłość. Maleńka zadra może sprawić, że na odwrót pójdzie jeszcze prościej".
.
.
Jesteście gotowi na kolejną część przygód charakternej, ambitnej i walecznej Tessy Brown? Ciekawi Was jak potoczą się dalsze losy bohaterów tego uniwersum? Lubicie czytać powieści, w których to nie brakuję demonów, aniołów, walk oraz niebezpieczeństw? Jeśli odpowiedź na każde z tych pytań brzmi TAK, koniecznie musicie sięgnąć po “Tylko umarli mogą powstać” autorstwa D. B. Foryś!
.
Pióro pani Doroty miałam okazję poznać pod koniec dwa tysiące dziewiętnastego roku, kiedy to w moje ręce wpadły dwa pierwsze tomy cyklu “Tessa Brown”. Wtedy dosyć często sięgałam po powieści z gatunku fantasy. Mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, iż wprost uwielbiałam czytać o demonach, wampirach, wilkołakach, magii, czy nadprzyrodzonych mocach. Teraz w głównej mierze zaczytuję się w romansach, ale ze względu na to, że bardzo nie lubię pozostawiać serii niedokończonych, postanowiłam po kilku latach przerwy powrócić do świata porywczej, silnej, a zarazem zdolnej do poświęceń Tessy Brown. Doskonale pamiętam, że zarówno “Tylko żywi mogą umrzeć”, jak i “Tylko martwi mogą przetrwać” wywarły na mnie dobre wrażenie, gdyż oceniłam je bodajże na osiem gwiazdek, ale niestety ta część wyjątkowo mnie rozczarowała. Nie ukrywam, iż początkowo nie potrafiłam wczuć się w tę historię, męczyłam się z nią, a z czasem zapragnęłam jak najszybciej zakończyć przygodę z tymi bohaterami. Może wyniknęło to z faktu, że ten gatunek to obecnie nie moja bajka, może sięgnęłam po ten tekst w fatalnym momencie, a może po ludzku popełniłam błąd zabierając się za “Tylko umarli mogą powstać”. Nie mam pojęcia, z jakiego powodu śledzenie tej powieści okazało się dla mnie istną drogą przez mękę, ale zdaję sobie natomiast sprawę z tego, iż to nie była zła książka. D. B. Foryś to niewątpliwie utalentowana pisarka, która dysponuje mnóstwem pomysłów na magiczne opowieści, w których królują demony, anioły, magowie, ale także na niebanalne romanse pozostające na długi czas w pamięci. Wspomnę również, iż moim skromnym zdaniem akurat z tym uniwersum najlepiej zapoznawać się tom po tomie, nie robiąc sobie między nimi żadnych przerw. Powinnam najpewniej przypomnieć sobie wcześniejsze losy postaci, ich zmagania, bitwy, ale naprawdę nie spodziewałam się, iż tak trudno będzie mi skupić na tej lekturze. Przechodząc już do tych pozytywnych aspektów to na pewno podobało mi się, iż pani Dorota skupiła się tutaj w głównej mierze na wątku romantycznym. Tessa w momencie spotkania Killiana odkryła, czym tak naprawdę była miłość – burzliwa, imponująca, obezwładniająca, niepohamowana i przerażająca miłość. Poznała uczucie dla niej dotąd nieuchwytne, a zarazem nierealne. Killian nauczył ją kochać. „Był dla niej powietrzem, bez niego nie byłaby w stanie oddychać”. Tessa bez dwóch zdań wolała utracić tę wyjątkową miłość, która dodawała jej skrzydeł niż nigdy jej nie zaznać. W tym tomie w życiu bohaterów zaszło wiele zmian. Przez zaledwie krótką chwilę udawało im się trwać z daleka od mroku, ale niestety kłopoty powróciły do nich niczym bumerang. Z małych miasteczek zaczęli znikać ludzie. Ktoś prawdopodobnie tworzył nową armię. Z poczekalni uciekła Sodoma i Gomora, w wyniku czego świat ponownie znalazł się w niebezpieczeństwie. Pojawili się także Amonici oraz Jeźdźcy Apokalipsy, czyli innymi słowy Tessa znowu miała pełne ręce roboty. Ale pytanie brzmi, czy tym razem również uda jej się ocalić najbliższych oraz cały świat? Czy miłość przezwycięży śmierć? Zdradzę Wam, że w tej części postacie zostaną zmuszone poświęcić ofiarę dla dobra większości. Życie straci mnóstwo osób, a krew będzie lała się strumieniami. Akcja „Tylko umarli mogą powstać” toczyła się dynamicznie, płynnie, ale moim zdaniem podczas między innymi opisów bitew panował przytłaczający czytelnika chaos. W fabule w ogóle pojawiło się mnóstwo magicznych narzędzi, przedmiotów, miejsc, że czasami gubiłam się w tym wszystkim. Nie czułam też zbytnio emocji zapoznając się z losami bohaterów. Czytałam tę książkę bez większego zaangażowania i pomimo tego, że działo się w niej niemało to osobiście momentami odczuwałam lekkie znużenie. Wspomnę jeszcze, że ostatnie rozdziały tej lektury przypominały mi troszeczkę tragiczną wizję Alice Cullen, którą mogliśmy przeczytać w „Przed świtem” spod pióra Stephenie Meyer. Kompletnie nie wiem dlaczego, ale jakoś tak zapoznając się z końcówką tej książki nagle pojawiła mi się przed oczami znana większości z nas kultowa scena z sagi „Zmierzch” – co oczywiście uważam w tym przypadku za ogromny plus!
.
„Tylko umarli mogą powstać” to słodko-gorzka historia, w której namiętność, miłość, pożądanie przeplatały się z niebezpieczną przygodą. To opowieść idealna dla fanów magicznych istot, demonów, dziwnych stworów oraz nadprzyrodzonych mocy, czyli innymi słowy: każdy wielbiciel gatunku fantasy powinien być zadowolony z lektury tego tytułu. Bohaterowie rozwiązywali intrygujące zagadki, odkrywali ciekawe tajemnice – przy okazji próbując uratować cały świat. Otrzymaliśmy tutaj odpowiedzi na większość nurtujących nas pytań, które pojawiły się w poprzednich tomach. Nie brakowało w tym tekście humoru, sarkastycznych dialogów oraz zaskakujących zwrotów akcji. Znalazły się w niej również gorące sceny erotyczne przyprawiające czytelnika o rumieńce na policzkach. Myślałam, iż „Tylko umarli mogą powstać” to ostatnia część tego uniwersum, ale po epilogu już nie jestem tego taka pewna. Odnoszę wrażenie, że D. B. Foryś nie powiedziała ostatniego słowa w temacie tych bohaterów i jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję powrócić do ekscytującego świata Tessy Brown. Ciężko odpowiedzieć mi na pytanie, czy polecam Wam tę trylogię. Myślę, że jeżeli na co dzień sięgacie po fantastykę i lubicie takie właśnie klimaty, to ta historia przypadnie Wam do gustu oraz spełni Wasze oczekiwania.

✨"Nienawiść łatwo ewoluuje w miłość. Maleńka zadra może sprawić, że na odwrót pójdzie jeszcze prościej".
.
.
Jesteście gotowi na kolejną część przygód charakternej, ambitnej i walecznej Tessy Brown? Ciekawi Was jak potoczą się dalsze losy bohaterów tego uniwersum? Lubicie czytać powieści, w których to nie brakuję demonów, aniołów, walk oraz niebezpieczeństw? Jeśli odpowiedź...

więcej Pokaż mimo to

avatar
244
180

Na półkach: ,

Jakiś czas temu zaczęłam rozmyślać o wszystkich „starszych” pozycjach, które dane mi było czytać i którymi w swoim czasie się zachwycałam. Przypomniałam sobie wtedy o tytule „Tylko żywi mogą umrzeć”, który czytałam po raz pierwszy w 2019 roku, a rok temu postanowiłam zrobić jego reread i poznać resztę serii. Takim sposobem przeczytałam, a raczej przesłuchałam za jednym zamachem „Tylko martwi mogą przetrwać”. Dopiero kilka tygodni temu, w październiku 2022 roku udało mi się sięgnąć po zakończenie cyklu o Tessie Brown – „Tylko umarli mogą powstać”.

Nie było trudno przypomnieć sobie zarys świata i bohaterów po takiej przerwie. W powieść wsiąka się automatycznie, jak w większość tego typu powieści. Ta część jest zdecydowanie zwieńczeniem całokształtu – końcowa wojna, a także przygotowania do niej nie pozostawiają w tej kwestii wątpliwości. A jednak autorka pozostawiła otwarte zakończenie i to z bardzo szeroką furtką. Nie bardzo lubię takie rozwiązania, ale rozumiem, że jest to jakiś rodzaj zabezpieczenia serii na przyszłość.

Niestety ostatni tom trylogii nie dorównał swoim poprzednikom. Sama główna akcja podobała mi się w porównywalnym stopniu, co wcześniej, jednak w tej książce jest tak wiele erotycznych wstawek, że gdyby je wyciąć, zostałaby połowa treści. Nie wiem, co jest tego przyczyną – czy fani tego właśnie chcieli, czy taki był zamysł autorki od początku, czy złożyły się na to jeszcze jakieś inne czynniki, ale jak dla mnie poszło to zdecydowanie w złą stronę. Sięgając po książkę fantastyczną, chcę mieć fantastykę z krwi i kości, gdzie jestem w stanie przymknąć oko na lekkie, nienarzucające się wątki miłosne (jak dla mnie i tak zbędne),ale taki zabieg jak tutaj jest dla mnie nie do przyjęcia. Gatunkowo „Tylko umarli mogą powstać” jak dla mnie nie jest już fantastyką, a erotykiem w świecie fantasy.

Jestem zadowolona, że mimo wszystko skończyłam tę serię. Pierwsze dwie części naprawdę mi się podobały, szkoda że trzeci pozostawił taki niedosyt. Czytając go miałam wrażenie, że zabrałam do czytania książkę z zupełnie innej serii, w której przypadkowo występują postacie z cyklu o Tessie Brown. Cóż… Mogło być gorzej. Całość jednak bardziej polecam, niż nie polecam. Jest to na pewno ciekawy akcent w polskiej literaturze.
________
Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2022/11/tylko-umarli-moga-powstac-db-forys.html

Jakiś czas temu zaczęłam rozmyślać o wszystkich „starszych” pozycjach, które dane mi było czytać i którymi w swoim czasie się zachwycałam. Przypomniałam sobie wtedy o tytule „Tylko żywi mogą umrzeć”, który czytałam po raz pierwszy w 2019 roku, a rok temu postanowiłam zrobić jego reread i poznać resztę serii. Takim sposobem przeczytałam, a raczej przesłuchałam za jednym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
329

Na półkach:

Czas na ostateczną walkę, gdzie wygrana dobra ze złem może okazać się zakończeniem, którego nikt z początku się nie spodziewał.

„Nie obchodziło mnie, że gdzieś w jakimś mieście ginęli ludzie, że ktoś próbował niszczyć świat, że z każdym dniem zagłada nieubłaganie się do nas zbliżała. To było bez znaczenia, gdy w grę wchodziła utrata miłości. I niech Ziemia runie, niech tonie w zgliszczach, niech płonie! Nic mi po niej, jeśli miałabym zostać tutaj sama.”

Finałowa walka, a z nią najtrudniejszy wybór dla bohaterów. Czy ratować ludzkość czy miłość?

Zaczęło się niewinnie – od artefaktów, które miały zamknąć Bramy Piekieł. Później przez jeden błąd zaginęły dusze Jeźdźców Apokalipsy. Miało być już szczęśliwe zakończenie, lecz otwarcie Poczekalni sprowadziło na Ziemię kolejne zło – Sodomę i Gomorę. Są jak duchy, które pozostawiają za sobą miasta widmo i stosy ciał. Zamknięte przez tysiące lat pragną zemsty i zagłady. I tylko zniszczenie jednej rzeczy sprawi, że uda się zapobiec kolejnej Apokalipsie, lecz z nią zniknie wszystko, co do tej pory było znane.

„Szukałam, pragnęłam oraz marzyłam, że kiedyś jej zaznam, niestety bezustannie znajdowała się poza moim zasięgiem. Nieuchwytna i nierealna do czasu, aż spotkałam Kiliana. Wówczas odkryłam miłość. Uczucie tak burzliwe, imponujące, obezwładniające, niepohamowane i przerażające, że chwilami myślałam, że spłonę od intensywności, z jaką wypełniało mój świat.”

Oprócz zapobiegnięcia apokalipsy Tessa i Killian przechodzą wielką przemianę w tej części. Będzie słodko-gorzko, kłótliwie i namiętnie, a w tym wszystkim pełno emocji, które ranią i dają szczęście. Niebezpieczna wyprawa na tajemniczą wyspę, poszukiwanie zaginionego kawałka części, niespodziewane sojusze oraz niekończąca się magia.

Autorka po raz kolejny daje nam historię przepełnioną całym dobrodziejstwem świata fantastyki – demony, magowie, zagubione dusze, pradawne istoty – życie i śmierć. Jedno mogę powiedzieć – wkurzyłam się na zakończeniu jak jeszcze chyba nigdy wcześniej, ale wiem, że gdybym ta powieść przeczytała dwa lata temu, to byłoby gorzej. Ostateczna walka się zakończyła, jednak to nie koniec… tym razem walka będzie toczyła się o coś innego!

„Nie myśl o tym - szepnął mi na ucho. - Nie zastanawiaj się, co zrobisz, jeżeli coś nas rozdzieli, bo to nigdy nie nastąpi. A nawet gdyby, zawsze się odnajdziemy, ponieważ jesteśmy dla siebie stworzeni.”

Mała informacja: Będą jeszcze dwie książki! Ja się z tego cieszę, bo nie znudziła mi się historia Tessy i Killiana, więc czekam na więcej!

Czas na ostateczną walkę, gdzie wygrana dobra ze złem może okazać się zakończeniem, którego nikt z początku się nie spodziewał.

„Nie obchodziło mnie, że gdzieś w jakimś mieście ginęli ludzie, że ktoś próbował niszczyć świat, że z każdym dniem zagłada nieubłaganie się do nas zbliżała. To było bez znaczenia, gdy w grę wchodziła utrata miłości. I niech Ziemia runie, niech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
199

Na półkach: ,

Ostatek mojej przygody z Tessą Brown. Było brutalnie, ckliwie, wesoło i ponuro. 3 tom cyklu, "Tylko umarli mogą powstać", zostawił po sobie gamę bardzo mieszanych uczuć.
.......


Po pomieszaniu szyków sekcie, Tessa chciałaby odetchnąć z ulgą, niestety nie jest jej to dane, gdyż z cienia wychodzą kolejne problemy. Jednocześnie, pogromczyni demonów planuje własne życie i szczęście, choć nie zawsze tak, jak sobie wymarzyła.
.......


Długo zastanawiałam się, co napisać w recenzji, a co przemilczeć. TUMP ma kilka naprawdę mocnych i fajnych momentów, ale niestety częściej walczyło o moje skupienie nad lekturą. Początek i koniec tego tomu najbardziej zapadły mi w pamięć i wywoływały chęć czytania. Miałam wrażenie, że obojętnieję na losy bohaterów, mimo iż do ostatniej strony posiadałam iskierkę sympatii dla Tessy.
.......


Jak dla mnie w książce mogło znajdować się wiecej elementów fantastycznych i akcji. Niestety romans przejął władzę nad fabułą, a sceny erotyczne albo ckliwe między Tessą a Killianem pojawiały się co kilka stron. Dla mnie było tego za dużo, przepadł też dobry wydźwięk, który podobał mi się w poprzednim tomie. Szczególnie baraszkowanie przez dwa tygodnie po znalezieniu góry trupów było dla mnie niezrozumiałe albo podejmowanie decyzji o ucieczce, gdy towarzyszka broni umierała za ścianą, a jej przyjaciel prosił wcześniej o znalezienie czegoś, co mogłoby ją uratować. Rozumiem, że Tessa i Kilian byli w sobie zakochani, ale też bardzo samolubni i nierozważni.
.......


Co do dobrej części książki, jest nią bezsprzecznie brutalność, wizja świata ukrytego przed zwykłymi śmiertelnikami, nawiązania do mitów, legend i ludowych przekazów. Cieszyłam się, że obyło się bez patyczkowania z bohaterami i zapłacili cenę za wygraną.
.......


Tom 3 nie spełnił wielu moich oczekiwań, ale zostawił ochotę na więcej. Nawet wzruszyłam się na końcówce. Po zamknięciu książki uznałam, że chciałabym przekonać się co dalej, zobaczyć, jak Tessa radzi sobie w "nowej" rzeczywistości, jak dąży do celu. 5/10.

Ostatek mojej przygody z Tessą Brown. Było brutalnie, ckliwie, wesoło i ponuro. 3 tom cyklu, "Tylko umarli mogą powstać", zostawił po sobie gamę bardzo mieszanych uczuć.
.......


Po pomieszaniu szyków sekcie, Tessa chciałaby odetchnąć z ulgą, niestety nie jest jej to dane, gdyż z cienia wychodzą kolejne problemy. Jednocześnie, pogromczyni demonów planuje własne życie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
902
558

Na półkach: , ,

Ze smutkiem odkładam trzeci tom przygód Tessy Brown "Tylko umarli mogą powstać" autorstwa D. B. Foryś. Też tak macie, że przez te kilka tomów zdarza Wam się zżyć z bohaterami i życzycie im tego co najlepsze oraz chętnie byście zostali jeszcze chwilę dłużej w tym świecie? Widziałam, że jest jeszcze 40 stronicowy prequel do serii więc jeszcze chwilę może uda się spędzić z bohaterami.

Koniec świata wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Tessa zdecydowanie nie potrafi spędzić w spokoju czasu z ukochanym i aż rwie się do misji ratowania świata. Wrogowie planują z ukrycia przemodelowanie całego znanego dotychczas świata i nie zapowiada się świetlana przyszłość dla ludzkości. Jaką cenę przyjdzie zapłacić za ocalenie ludzkości naszym bohaterom dowiecie się z tej powieści. Uwierzcie mi, że warto sięgnąć po nią.

Historia jaką zaserwowała nam autorka wręcz wyciska z nas łzy i nadzieję. Ukazuje jak wielkie czasem poświęcenie jest potrzebne by ocalić świat. Romantyczna część tej powieści jest bardzo rozbudowana, mamy tu nawet ckliwe momenty, które aż sprawiają, że na ustach pojawia się uśmiech. Co do zakończenia, cóż... mi osobiście bardzo się podoba i po cichu liczę, że jeszcze usłyszymy i przeczytamy o Tessie i jej przyjaciołach, a może nawet rodzinie, mimo tego co się tam wydarzyło. Zawsze opowiadania o jej poprzednich misjach byłyby fajnym smaczkiem dla fanów serii. Bardzo solidnie wykreowany świat fantastyczny, który jest wart zgłębienia i poznania to jedna z wielu zalet książki. Ta seria zdecydowanie ląduje w moich ulubionych i będę Was bardzo zachęcać do jej poznania. Styl autorki niezwykle mi się podoba, a po za serią o Tessie miałam okazję poznać jeszcze jedną jej powieść i zdecydowanie mam ochotę na więcej.

Ogromnie Wam polecam, jest to jedno z lepszych urban fantasy jakie miałam okazję przeczytać. Cała seria jest warta uwagi, a czyta się ją niezwykle szybko i nawet się nie obejrzycie kiedy zabraknie Wam stron do przewracania.

Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo autorce.

Ze smutkiem odkładam trzeci tom przygód Tessy Brown "Tylko umarli mogą powstać" autorstwa D. B. Foryś. Też tak macie, że przez te kilka tomów zdarza Wam się zżyć z bohaterami i życzycie im tego co najlepsze oraz chętnie byście zostali jeszcze chwilę dłużej w tym świecie? Widziałam, że jest jeszcze 40 stronicowy prequel do serii więc jeszcze chwilę może uda się spędzić z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
719
718

Na półkach:

"Oko za oko, ząb za ząb... zdrada za zdradę!”

„Tylko umarli mogą powstać” autorstwa D.B.Foryś, to już trzeci i zarazem ostatni tom przygód Tessy Brown - pół człowieka, pół demona. Jak pisałam w poprzedniej recenzji - nie byłam kompletnie przygotowana na ten tom, Pani Dorota rozłożyła mnie na łopatki. „Tylko umarli mogą powstać” stanowi bardzo dobre zakończenie serii, a zarazem jest jeszcze mroczniejsze od poprzednich tomów.

Nasza kochana Tessa znowu wpada w kłopoty. Zamiast żyć z dala od mroku, spędzając czas ze swoim ukochanym, po raz kolejny stanie twarzą w twarz ze śmiercią. Czy ktoś ją o to prosi, bądź zmusza? Nie. Po prostu spokojne życie nie leży w naturze niejakiej Brown...

Trzeci, finałowy tom dostarczył mi tyle samo emocji co pierwsza oraz druga część razem wzięta albo i nawet więcej. W tym tomie nie zabraknie akcji, poczucia humoru autorki oraz nowych i równie charakterystycznych bohaterów. Przez to, że trzy tomy spowodowały u mnie tyle emocji - mogę zaliczyć moją przygodę z Tessą Brown za bardzo udaną. Coś czuję, że nie raz będę do niej wracać.

Jednak muszę Was ostrzec: przygotujcie się na rozlew krwi, przez co będziecie zmuszeni pożegnać kilku bohaterów - nie powiem Wam czy są to postacie pierwszo-, czy drugoplanowe, jednak wolę Was ostrzec, że podczas czytania tego tomu warto mieć pod ręką chusteczki. Do tej pory nie potrafię przeboleć niektórych sytuacji.

Foryś ma przyjazny i lekki styl pisania, przez co jej powieści pochłaniam jedna za drugą. Niby w tym cyklu został poruszony dobrze nam znany motyw walki dobra ze złem, jednak w twórczości tej pani czuć powiew świeżości, co sprawia, że ten motyw nie jest w tym przypadku przereklamowany. Pani Doroto, dziękuję za tak świetne opisy walk - nie raz podczas czytania czułam się jakbym walczyłam ramię w ramie z naszymi bohaterami.

Niestety książka ta posiada jedną dużą wadę - za szybko się nią czyta. Jest mi strasznie smutno, że zakończyłam moją przygodę ze światem Tessy Brown, jednak przez zakończenie tej części mam cichą nadzieję, że bohaterka jeszcze do nas wróci. Może nie nastąpi to w najbliższej przyszłości, jednak cierpliwie będę na nią czekać.

Czy książkę polecam? Wszystkim fanom fantastyki oraz romansów polecam zapoznać się z tą serią. Z ręka na sercu mogę Wam obiecać, że się nie zawiedziecie i tak jak ja pokochacie Tessę Brown już od pierwszego tomu!

"Oko za oko, ząb za ząb... zdrada za zdradę!”

„Tylko umarli mogą powstać” autorstwa D.B.Foryś, to już trzeci i zarazem ostatni tom przygód Tessy Brown - pół człowieka, pół demona. Jak pisałam w poprzedniej recenzji - nie byłam kompletnie przygotowana na ten tom, Pani Dorota rozłożyła mnie na łopatki. „Tylko umarli mogą powstać” stanowi bardzo dobre zakończenie serii, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
37

Na półkach:

Trzecia i zarazem ostatnia część tej serii bardzo mi się podobała. Chociaż zawiodłam się, gdyż spodziewałam się szczęśliwego zakończenia.
Całość jest bardzo dobra, nie ukrywam, że już od pierwszej części książki cała seria przypadła mi do gustu. Na długo będę wspominać losy bohaterów.
Polecam wszystkim przeczytać całą serię, bo naprawdę warto.

Trzecia i zarazem ostatnia część tej serii bardzo mi się podobała. Chociaż zawiodłam się, gdyż spodziewałam się szczęśliwego zakończenia.
Całość jest bardzo dobra, nie ukrywam, że już od pierwszej części książki cała seria przypadła mi do gustu. Na długo będę wspominać losy bohaterów.
Polecam wszystkim przeczytać całą serię, bo naprawdę warto.

Pokaż mimo to

avatar
732
190

Na półkach:

Trzecia ostatnia cześć tej serii i ponownie wraca apokalipsa. Kilian i Tessa nie mogą długo nacieszyć się swoim szczęściem bo Sodoma i Gomora szaleją. Powiem ze pod koniec nawet łezka misie zakręciła wiec łapcie za książki i czytajcie.

Trzecia ostatnia cześć tej serii i ponownie wraca apokalipsa. Kilian i Tessa nie mogą długo nacieszyć się swoim szczęściem bo Sodoma i Gomora szaleją. Powiem ze pod koniec nawet łezka misie zakręciła wiec łapcie za książki i czytajcie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    197
  • Chcę przeczytać
    167
  • Posiadam
    46
  • Ulubione
    12
  • Legimi
    9
  • 2020
    7
  • Teraz czytam
    6
  • 2021
    6
  • 2022
    4
  • Fantasy
    4

Cytaty

Więcej
D. B. Foryś Tylko umarli mogą powstać Zobacz więcej
D. B. Foryś Tylko umarli mogą powstać Zobacz więcej
D. B. Foryś Tylko umarli mogą powstać Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także