8,25/10
Moim zdaniem bardzo niedoceniona i mało promowana książka. A szkoda. Naprawdę świetny debiut i to jeszcze polskiej autorki!
Bohaterowie nie padają sobie w ramiona po pierwszym spojrzeniu, są "jacyś" - mają swoje cele, charakter i wzbudzają emocje. Akcja cały czas trzyma w napięciu. Czego obawiałam się najbardziej, to szybkiego zakończenia, bez wyjaśniania wcześniejszych niewiadomych i zostawienie czytelników z domysłami. Nic bardziej mylnego! Autorka naprawdę dobrze wytłumaczyła i połączyła wątki, świetnie wykreowała ten świat i jeszcze lepiej zakończyła historię. A w jaki sposób? Tego musicie dowiedzieć się sami, choć mogę zdradzić tyle, że nie obyło się bez konsekwencji dla głównej bohaterki - i za to GIGANTYCZNY plus, bo w końcu protagonista dostał w kość i autorka nie bała się tego napisać.
Czytałam w tym roku już kilka debiutów, ale - póki co - ten jest chyba najlepszy. Żałuję tylko jednej rzeczy - zbyt długo zbierałam się do jej przeczytania i nie wiedziałam co traciłam.
Bardzo przeciętna książka. Nic nowego, nic zaskakującego, czytałam ją nieco na siłę, chcąc ją mimo wszystko skończyć, bo nie była bardzo zła, zwyczajnie mało interesująca, niezbyt ciekawa i nieporywająca. Postaci dość płaskie, niewyróżniające się, nawet Kadan, o którym się tyle nasłuchałam i miał być naprawdę fajną postacią, a był... no przeciętny. Zwykły. Nijaki. Tak samo jak główna bohaterka, reszta postaci, fabuła i książka sama w sobie.
Można ją przeczytać, jak najbardziej, mnie jednak nie sprawiła frajdy, historia jakich wiele, nie wnosząca nic do mojego czytelniczego życia.