Pewnego razu w Świnioryjach

Okładka książki Pewnego razu w Świnioryjach Przemysław R. Cichoń
Okładka książki Pewnego razu w Świnioryjach
Przemysław R. Cichoń Wydawnictwo: Bibliotekarium, Nevicom Seria: Rubieże rzeczywistości fantasy, science fiction
196 str. 3 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Rubieże rzeczywistości
Wydawnictwo:
Bibliotekarium, Nevicom
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Liczba stron:
196
Czas czytania
3 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395015137
Tagi:
powieść humor Mazury
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rubieże Rzeczywistości. Antologia. Tom 3 Jarosław Boryś, Kamil Bury, Przemysław R. Cichoń, Kamila Ciołko-Borkowska, Ewa Demska, Tomasz Fąs, Jacek Fleiszfreser, Jurjan, Jakub Karbownik, Marek Kolender, Magdalena Kowal, Marcin Kowal, Dariusz Kraszewski, Hanna Lejer, Sonia Lipska, Tadeusz Meszko, Maria Peplińska, Maja Podolska, Piotr Prokopowicz, Anna Sikorska, Marek Tomasik, Robert Zawadzki
Ocena 7,3
Rubieże Rzeczy... Jarosław Boryś, Kam...
Okładka książki Rubieże Rzeczywistości. Antologia. Tom 2 Weronika Andrzejewska, Tomasz Andrzejewski, Lech Baczyński, Kamil Bury, Przemysław R. Cichoń, Kamila Ciołko-Borkowska, Tomasz Fąs, Jacek Fleiszfreser, Janusz Jurgielewicz, Bruno Kadyna, Jakub Karbownik, Marek Kolender, Weronika Kossowska, Magdalena Kowal, Marcin Kowal, Dariusz Kraszewski, Aleksandra Kuźma, Hanna Lejer, Sonia Lipska, Karol Matlachowski, Marek Myszograj, Piotr Niwa, Maja Podolska, Paulina Remus, Karol Senator, Anna Sikorska, Gabriela Sowińska, Justyn Julian Talaga, Wojciech Terlecki, Marek Tomasik, Anna Turzyńska, Paweł Użwa, Robert Zawadzki
Ocena 8,3
Rubieże Rzeczy... Weronika Andrzejews...
Okładka książki Nie otwieraj na stronie σ Mateusz Andrasz, Kinga Bągard, Przemysław R. Cichoń, Kamila Ciołko-Borkowska, Jacek Fleiszfreser, Katarzyna Jankowska-Nelup, Iwona Matacz, Szymon Pachuta, Katarzyna Prychacz, Antoine Xave
Ocena 7,8
Nie otwieraj n... Mateusz Andrasz, Ki...
Okładka książki Obscura. Antologia horroru Dagmara Adwentowska, Piotr Barej, Agnieszka Biskup, Przemysław R. Cichoń, Damian Cieślik, Piotr T. Dudek, Bartłomiej Fitas, Jakub Gańko, Bartłomiej Grubich, Adrian Konopka, Grzegorz Kopiec, Anita Kurowska, Michał Pleskacz, Agata Poważyńska, Katarzyna Sikora Borowiecka, Patrycja Żurek
Ocena 7,2
Obscura. Antol... Dagmara Adwentowska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
885
885

Na półkach:

Pierwsze co przyszło mi na myśl po lekturze, to: „Trzech panów w łódce nie licząc psa”, ale nie z angielskim humorem, którego nie rozumiem i mnie nie śmieszy, tylko z naszym polskim wiejskim komizmem, dowcipem, który bawił mnie i sprawiał olbrzymią przyjemność w trakcie czytania. Wprawdzie i tu, i tam komiczne zdarzenia, opowiastki i anegdotki, tyle że w łódce - londyńskie nadęte mieszczuchy, a tu dwaj przaśni swojscy wieśniacy - mieszkańcy mazurskich Świnioryjów. Wiecznie pijani i nieogarnięci, ale wiedzą co to przyjaźń, lojalność i poczucie honoru. Jakby żywcem wyjęci z ławeczki przed sklepem w wilkowyjskim „Ranczu". A może raczej młodsi koledzy Jakuba Wędrowycza? Mniejsza o to i tak są nie do podrobienia.
Nie mogę tylko pojąć jak to się dzieje, że taką fajową książkę przeczytało tylko 21 osób i ma zaledwie pięć opinii. Rzadko coś rekomenduję, bo polecanie to rzecz ryzykowna, ale tym razem polecam szczerze. Na pewno nie jest to arcydzieło, ale potężny kawał literatury bawiącej. Zależy tylko jakie kto ma poczucie humoru. Ja czytałam cały czas z uśmiechem na ustach.
Można przeczytać ciurkiem, można na raty, bo to raczej zbiór luźno powiązanych historyjek niż spójna opowieść.
Zachęcam szczerze do poznania się z dwoma ochlaptusami - Waldkiem Paciają i Mundkiem Waśką. Takich chwatów pewnie nie spotkaliście na żywo, bo jakby i ktoś spotkał, to by zrobił w tył zwrot i uciekał byle dalej od pijusa. Tymczasem taki wiejski moczymorda ma o czym opowiadać! Tylko trzeba się wsłuchać.

PS. Jestem zachwycona, że poznałam Waldka i Mundka, a stało się tak za sprawą listopadowego Wyzwania LC.

Pierwsze co przyszło mi na myśl po lekturze, to: „Trzech panów w łódce nie licząc psa”, ale nie z angielskim humorem, którego nie rozumiem i mnie nie śmieszy, tylko z naszym polskim wiejskim komizmem, dowcipem, który bawił mnie i sprawiał olbrzymią przyjemność w trakcie czytania. Wprawdzie i tu, i tam komiczne zdarzenia, opowiastki i anegdotki, tyle że w łódce - ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
543

Na półkach:

Całkiem przyjemna książka, dobrze się ją czyta (pochłonęłam całość w 2 dni). Opowiadania są krótkie, co dla mnie również jest zaletą.
Rzeczywiście w pewnym stopniu przypomina Wędrowycza, jednak nie do końca. Bohaterowie są nieco inni, a zupełnie inna jest fabuła i styl. Tu jest mniej przaśnie, ale też jest więcej niedomówień. W wielu opowiadaniach po prostu czegoś brakuje: jakiegoś dokładnego wyjaśnienia, dlaczego coś miało miejsce albo jak się skończyło.
Mimo to jest to lekka i przyjemna lektura.

Całkiem przyjemna książka, dobrze się ją czyta (pochłonęłam całość w 2 dni). Opowiadania są krótkie, co dla mnie również jest zaletą.
Rzeczywiście w pewnym stopniu przypomina Wędrowycza, jednak nie do końca. Bohaterowie są nieco inni, a zupełnie inna jest fabuła i styl. Tu jest mniej przaśnie, ale też jest więcej niedomówień. W wielu opowiadaniach po prostu czegoś brakuje:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
183

Na półkach: ,

Andrzej Pilipiuk raczej nie wygrałby procesu o plagiat, ale ta książka to kalka przygód Jakuba Wędrowycza. Bohaterowie są bardziej cywilizowani, nie sieją, aż takiego spustoszenia, mnie jest również przemocy. Są jednak odpowiednikami Jakuba i Semena, piją, walczą ze złem, z żywymi trupami, spotykają małpoluda itd. Bardzo podobne, acz nieco delikatniejsze jest poczucie humoru. Miłym zaskoczeniem było zakończenie.

Jakud Wędrowicz w wersji soft.

Andrzej Pilipiuk raczej nie wygrałby procesu o plagiat, ale ta książka to kalka przygód Jakuba Wędrowycza. Bohaterowie są bardziej cywilizowani, nie sieją, aż takiego spustoszenia, mnie jest również przemocy. Są jednak odpowiednikami Jakuba i Semena, piją, walczą ze złem, z żywymi trupami, spotykają małpoluda itd. Bardzo podobne, acz nieco delikatniejsze jest poczucie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
26

Na półkach:

Udany debiut!
Świnioryje - mazurska wieś, fikcyjna, ale jakże bliska naszym stereotypowym wyobrażeniom, zapomniana przez Boga i ludzi. W niej przeplata się to, co było, co jest a nawet… co będzie. Zapach sitowia porastającego jezioro miesza się z aromatem lasu i smrodem przetrawionego alkoholu, w większości wyrabianego domowymi sposobami. Sklep, przystanek autobusowy, kościół, asfaltowa droga wiodąca do najbliższego gminnego miasteczka i… To już wszystko. Jak w takiej scenerii może odnaleźć się porzucony mężczyzna – Waldemar Paciaja, będący w sile wieku rencista, ciągle jednak sprawny fizycznie i umysłowo? Bez zobowiązań, konkretnego zajęcia snuje się po Świnioryjach i przeważnie trafia na podwórko Mundka Waśki, które staje się centrum opisanego świata. A kiedy dwóch Polaków się spotka, to ze sprytnie urządzonej skrytki wyjmują pędzony przez miejscowego alchemika, dawnego nauczyciela chemii, swojski bimberek. Czasem wymkną się nad jezioro, siadają na ugryzionym zębem czasu pomoście i mocząc stopy w wodzie, kontemplują widzianą ze swojego mazurskiego zakątka rzeczywistość, próbując zrozumieć rządzące przyrodą prawa. Nuda. Jednak i ten mały zakątek świata kryje swoje tajemnice, ciemne strony, tęsknoty, niezabliźnione, dawno niewyjaśnione sprawy. Przemysław R. Cichoń przeprowadza czytelników przez całą gamę znanych im z kulturowych przekazów motywów, od cudownego lustra, w którym zagłębiamy się w bajkowy świat, po zwycięską potyczkę z „zombiakami”. Wraz z bohaterami stara się odnaleźć sens tej sennej egzystencji i aby uatrakcyjnić im życie obdarowuje Waldka nadprzyrodzonymi zdolnościami, dającymi mu możliwość widzenia i logicznego wyjaśniania wielu dziejących się dookoła niegodziwości. Siłę tę „wiejski moczymorda” otrzymuje od samego Boga, co sugeruje nam autor w jednym z rozdziałów. Opisane w książce wydarzenia mają swoją przyczynę i konsekwencje. Pod wpływem sennych widziadeł sam Waldi zmienia podejście do życia i inaczej postrzega przydarzające się mu przygody. Powoli, ale sukcesywnie dochodzi do wniosku, że oprócz wypitego alkoholu można odnaleźć inne, równie atrakcyjne sposoby spędzenia wolnego czasu a pomaganie ludziom potrafi wywołać w naszych umysłach zdwojoną eksplozję endorfin.
Przemysław R. Cichoń oddał w nasze dłonie swoją pierwszą książkę, w której oprócz miłego wspomnienia dziecięcych i młodzieńczych lektur odnajdziemy przesłania, subtelne, pełne wrażliwości wskazówki. Dowiemy się, że nawet z samego dna możemy wypłynąć na powierzchnię. Pamiętajmy również, że nasze życie to jedynie ogniwo w wielkim łańcuchu.
Książkę gorąco polecam! To naprawdę udany debiut!

Udany debiut!
Świnioryje - mazurska wieś, fikcyjna, ale jakże bliska naszym stereotypowym wyobrażeniom, zapomniana przez Boga i ludzi. W niej przeplata się to, co było, co jest a nawet… co będzie. Zapach sitowia porastającego jezioro miesza się z aromatem lasu i smrodem przetrawionego alkoholu, w większości wyrabianego domowymi sposobami. Sklep, przystanek autobusowy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
43

Na półkach:

bawię się dobrze

bawię się dobrze

Pokaż mimo to

avatar
196
195

Na półkach:

Zabawna, lekka i bystra.

Zabawna, lekka i bystra.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    14
  • Audiobooki
    2
  • Sci-Fi
    1
  • 2021
    1
  • Kupić
    1
  • Fantasy Horror SF
    1
  • Chcę
    1
  • 2022
    1
  • Przeczytane 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pewnego razu w Świnioryjach


Podobne książki

Przeczytaj także