Przebudzeni

Okładka książki Przebudzeni Colleen Houck
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Okładka książki Przebudzeni
Colleen Houck
6,9 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2019
Wydawnictwo: We need YA Cykl: Strażnicy gwiazd (tom 1) literatura młodzieżowa
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Strażnicy gwiazd (tom 1)
Tytuł oryginału:
Reawakened
Wydawnictwo:
We need YA
Data wydania:
2019-01-14
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-14
Data 1. wydania:
2015-08-25
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379761111
Tłumacz:
Andrzej Goździkowski
Tagi:
Colleen Houck strażnicy gwiazd młodzież książę Amon
Inne
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
420 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1029
797

Na półkach: , , , , , ,

Liliana ma wymagających rodziców. Próbując uciec przed światem, spędza czas w nowojorskim muzeum, szkicując zwiedzających. Przypadkiem trafia na nową wystawę dotyczącą starożytnego Egiptu. Tam zaś odkrywa, że jedna z mumii ożyła, a ona sama jest z młodym księciem związana za pomocą magii. Wspólnie muszą uratować świat.

Jako dziecko miałam fizia na punkcie starożytnego Egiptu, a wizja młodego faraona, wraz z którym miałabym przeżywać przygody była jedną z moich fantazji. Dlatego już, gdy w 2019 roku „Przebudzeni” zostali wydani w Polsce, byłam książką jak najbardziej zainteresowana. Ale z czasem o niej zapomniałam i tak dopiero pod koniec 2022 roku udało mi się z książką Colleen Houck zapoznać. I nie ma co ukrywać: to jest po prostu jedna z dość tanich młodzieżówek fantasy z romansem w roli głównej.
Już sama początkowa ekspozycja jest niezwykle toporna. Od razu dostajemy informacje, że główna bohaterka (narratorka) ma wymagających rodziców, nie może spotykać się z byle kim i że właściwie to nie ma konkretnego gustu, co do mężczyzn. Dziewczyna idzie niedługo na studia, czyli ma jakieś 19 lat. A poniewąż fabuła wymagała, by często spędzała czas w muzeum, to chodzi tam, by obserwować ludzi. Ten wątek nie ma żadnego znaczenia. Jest wyłącznie fabularną wymówką. Słabą, szczerze mówiąc.
Następnie dowiadujemy się, jak dokładnie wygląda nasza Liliana, ponieważ musi dokładnie przejrzeć się w lustrze, a potem dochodzi do spotkania bohaterki z Amonem, jej egipskim towarzyszem. Jak do tego dochodzi? A no tak, że przestraszona i skonfundowana dziewczyna non stop myśli o tym, jak przystojny i jak bardzo nie w jej typie jest protagonista. A to tylko pierwsze 40 stron.
Byłam gotowa na to, że tego typu powieść będzie lekka, ale przy tym niezbyt wiarygodna. Nie oczekiwałam jakiejś szczególnie wygórowanej fabuły i dobrze, bo takiej tu po prostu nie ma. Ratujemy świat, podróżując po świecie. I choć Liliana nie ma swoich funduszy i mieszka z rodzicami to nikt nawet nie zwraca uwagi na to, że tymczasowo opuściła kraj. No kto by się takimi detalami przejmował? Biorąc pod uwagę, że nie jest to książka dla 10-12 latka, a raczej osoby w wieku 14-17 lat to wydaje mi się, że niestety, czytelnik może już na to zwracać uwagę.
I gdyby po prostu autorka skupiła się na przygodzie, to naprawdę byłabym po prostu zadowolona z lekkiej, nostalgicznej dla mnie lektury. Problem polega na tym, że przygoda jest tu tylko wymówką do romansu. Amos i Liliana co chwilę zostają sam na sam. Dziewczyna zaś non stop myśli jak bardzo jest przystojny (początkowo jeszcze, że go nienawidzi, ale szybko sama traci w to wiarę) i narzuca się chłopakowi, który wyraźnie woli się odizolować. Co właściwie jest całkiem ciekawe, bo w tym przypadku to ona jest tą bardziej toksyczną stroną. Amon naprawdę próbuje budować dystans, jednocześnie troszcząc się o towarzyszkę i wyjaśniając jej, ile może z całej tej dziwnej sytuacji.
Oczywiście nie ma się co spodziewać po tej książce dobrze rozbudowanego systemu magicznego, czy poszanowania dla historii. To też tu kuleje. I jasne, Amon jest postacią wymyśloną przez autorkę, ale jeśli osadza się bohatera w czasach przed faraonami, to wypadałoby wiedzieć choćby o tym, że Dolina Królów była wykorzystywana jako miejsce pochówku dopiero znacznie później.
Mimo wszystkich swoich wad „Przebudzeni” jest po prostu przeciętną, dość toporną i stosunkowo „tanią” młodzieżówką fantasy dla młodzieży. W gruncie rzeczy to niewinna przygoda. Nie mogę jej wprawdzie z czystym sumieniem wszem wobec polecać, ale jednocześnie jest lekka w przyswojeniu, a książek fantasy z motywem starożytnego Egiptu nie ma aż tak dużo, więc jeśli ktoś konkretne tego szuka, to właściwie nie ma w czym przebierać. A wtedy dobre i to.

Liliana ma wymagających rodziców. Próbując uciec przed światem, spędza czas w nowojorskim muzeum, szkicując zwiedzających. Przypadkiem trafia na nową wystawę dotyczącą starożytnego Egiptu. Tam zaś odkrywa, że jedna z mumii ożyła, a ona sama jest z młodym księciem związana za pomocą magii. Wspólnie muszą uratować świat.

Jako dziecko miałam fizia na punkcie starożytnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
28

Na półkach: ,

Kupiłam tę książkę kilka miesięcy temu, głównie dlatego, że była bardzo tania, a opis brzmiał zachęcająco. Nie miałam wobec niej dużych  oczekiwań, liczyłam na dobrą rozrywkę. Niestety, nie do końca to dostałam.
Zwyczajnie coś nie zagrało. Od razu zaznaczę, to nie jest zła książka. Mam zastrzeżenia do początku i tego co tam się działo, ale cała reszta książki była w porządku, nie mam się za bardzo do czego przyczepić. Język jest przyjemny, więc on też nie jest problemem. A mimo tego wszystkiego, czytałam ją bardzo długo i kiedy kończyłam rozdział nie miałam ochoty czytać dalej. Książka zwyczajnie mnie nie wciągnęła, nie czułam się zaangażowana w historię, przez co nie bawiłam się już tak dobrze, a przecież po to sięgnęłam po tę pozycję.

Podsumowując, nie jest to zła książka, nie mam do niej większych zastrzeżeń, po prostu do mnie nie trafiła, ale jej nie odradzam. Może komuś akurat bardziej przypadnie do gustu.

Kupiłam tę książkę kilka miesięcy temu, głównie dlatego, że była bardzo tania, a opis brzmiał zachęcająco. Nie miałam wobec niej dużych  oczekiwań, liczyłam na dobrą rozrywkę. Niestety, nie do końca to dostałam.
Zwyczajnie coś nie zagrało. Od razu zaznaczę, to nie jest zła książka. Mam zastrzeżenia do początku i tego co tam się działo, ale cała reszta książki była w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
48

Na półkach:

Z twórczością tej autorki miałam pierwszy raz do czynienia i nie oczekiwałam za dużo, ale po części mnie zaskoczyła. Naprawdę wiele się w niej dzieje, co jest ogromnym plusem, bo się nie nudziłam.
Wykreowany świat, który stworzyła autorka jest bardzo niecodzienny, muszę przyznać, że pierwszy raz czytałam książkę związaną z mitologią egipską. Nie jest skomplikowana, więc bez problemu odnalazłam się w tym wykreowanym świecie.
Bardzo mi się nie spodobał główny wątek romantyczny, był po prostu nudny, ciągle mi czegoś w nim brakowało. Główna bohaterka momentami jest bardzo dziecinna, co działa na nerwy.
Jest to lekka książka, raczej bardziej kierowana dla młodszych czytelników. Chętnie przeczytam następny tom trylogii.

Z twórczością tej autorki miałam pierwszy raz do czynienia i nie oczekiwałam za dużo, ale po części mnie zaskoczyła. Naprawdę wiele się w niej dzieje, co jest ogromnym plusem, bo się nie nudziłam.
Wykreowany świat, który stworzyła autorka jest bardzo niecodzienny, muszę przyznać, że pierwszy raz czytałam książkę związaną z mitologią egipską. Nie jest skomplikowana, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
10

Na półkach:

Może ja skupię się krótko na porównaniu tej serii z poprzednią, podobną serią tej samej autorki, od której prawdopodobnie wzięło się wiele czytelników Strażników Gwiazd.
I ja sama jestem wyrośniętą fanką Klątwy Tygrysa - w gimnazjum, z wypiekami czytałam całą serię, a i namówiłam chyba ze trzy koleżanki do przeczytania tego. Dlatego skusiłam się na tę pozycję przeglądając książki w bibliotece.
Od pierwszych stron książki da się poznać charakterystyczny styl autorki, od razu poczułam, że to ona. Niestety, mimo, że dla mnie oznaczało to sentyment, nie jest to dobry styl. Pani Houck w poprzedniej serii dobrze szły opisy strojów, pomieszczeń, czego tutaj nieco zabrakło. Autorka za to próbowała opisać wiele scen walk i odgrywania magii i rytuałów co moim zdaniem jej nie wyszło. Bardzo ciężko było mi wyobrazić sobie co się właściwie działo w danej scenie, paradoksalnie dlatego, że pani Colleen zbytnio skupiała się na szczegółach. Scena wybudzania jednego z braci trwała chyba...4-5 stron o ile dobrze pamiętam.
Główna bohaterka irytująca, infantylna, tak jak bohaterka poprzedniej serii - tutaj niestety odgrzewany kotlet.
Drugi ważny bohater, jej mężczyzna, równie pusty jako postać co jego poprzednik. I również jak w poprzedniej serii, pozostali "interesujący" mężczyźni z jakimś, jakimkolwiek, charakterem (choć bardzo sztampowi i dziecinni),żeby zaznaczyć ich inność od siebie nawzajem. Szkoda, że Amon zamiast pokazać się od jakiejś ciekawej (niekoniecznie pozytywnej!) strony jest po prostu lojalnym, wiernie oddanym, nie widzącym świata poza główną bohaterką (która to znowu jest niby wyjątkowa, ale jakoś książka nie pokazuje dlaczego) wrakiem człowieka - tak jak swój poprzednik. Poza tym, na minus, w tej serii widzę znaczną ilość dziur fabularnych - wątki stworzone na chwilę, jakieś zasady które działają tylko przez pierwsze kilka rozdziałów albo fakt, że system magii wcale nie jest miękki - po prostu go nie ma...! Z plusów mogę powiedzieć, że fajnie, że autorka podeszła nieco "odważniej" do niektórych wątków, oraz, że wątek miłosny, mimo, że pojawia się zdecydowanie za wcześnie i jest wymuszony, nie zostaje "rozwiązany" od razu, tylko trzeba się na niego trochę przegłodzić.
Z plusów jest też to, że można trochę jednak odczuć klimat książki. Być może jest to u mnie podyktowane subiektywnie z powodu sentymentu do poprzedniej serii. Zamierzam też sięgnąć po kolejne tomy, mimo, że nie spodziewam się fajerwerków.

Może ja skupię się krótko na porównaniu tej serii z poprzednią, podobną serią tej samej autorki, od której prawdopodobnie wzięło się wiele czytelników Strażników Gwiazd.
I ja sama jestem wyrośniętą fanką Klątwy Tygrysa - w gimnazjum, z wypiekami czytałam całą serię, a i namówiłam chyba ze trzy koleżanki do przeczytania tego. Dlatego skusiłam się na tę pozycję przeglądając...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
120
37

Na półkach:

Młoda dziewczyna, Lily Young podczas pobytu w muzeum i obserwowaniu turystów spotyka tajemniczego mężczyznę.
Kiedy Lily poznaje bliżej Amona, odkrywa jego prawdziwą tożsamość i decyduje się pomóc w dokończeniu ważnej misji dla Amona.
Tymczasem Amon zaczyna darzyć uczuciem Lily, a we współczesnym świecie zaczyna się czaić potężne zło.
Czy Amon i Liliana zdołałą wykonać misję przed upływem czasu? Czy Amon odwzajemni uczucia Lily?

Moim zdaniem jest to bardzo piękna opowieść fantasy z nutką romantyzmu. Zwykla nastolatka zakochuje się w mężczyźnie, który jest nieśmiertelny i zarazem liczy sobie tysiące lat. Jednocześnie normalne życie młodej dziewczyny, będącej pod skrzydłami bogatych rodziców zmienia się w ciągu jednego dnia, gdy spotyka ona tajemniczego mężczyznę i wyrusza z nim w podróż na drugi koniec świata.

Młoda dziewczyna, Lily Young podczas pobytu w muzeum i obserwowaniu turystów spotyka tajemniczego mężczyznę.
Kiedy Lily poznaje bliżej Amona, odkrywa jego prawdziwą tożsamość i decyduje się pomóc w dokończeniu ważnej misji dla Amona.
Tymczasem Amon zaczyna darzyć uczuciem Lily, a we współczesnym świecie zaczyna się czaić potężne zło.
Czy Amon i Liliana zdołałą wykonać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
174
34

Na półkach:

Matko! Co to była za masakra!? Nawet nie wiem od czego zacząć. No dobra zaczną od początku. Wykreowanie postaci fatalne. Polubiłam dwie osoby na krzyż a jak na to ile mieliśmy bohaterów to mało. Wątek romantyczny straszny, historia nudna. Tak naprawdę jedyne co ratuje te historie to mitologia. O której nawiasem mówiąc nie mamy prawie nic. Fatalnie przedstawienie kobiety. Kobieta jest tu przedstawiania jak taka która musi usługiwać mężczyźnie. Na dodatek jest tu napisanie że jeżeli kobieta nie ma mężczyzny to musi go sobie znaleźć, bo inaczej nie będzie szczęśliwa, no come on. Rozumiem co się może łudzą w tej historii podobać ale mnie ona się nie podobała w ogóle. Nie będę jej polecać tego jestem pewna. Miłego dnia/wieczoru Gosia🙂

Matko! Co to była za masakra!? Nawet nie wiem od czego zacząć. No dobra zaczną od początku. Wykreowanie postaci fatalne. Polubiłam dwie osoby na krzyż a jak na to ile mieliśmy bohaterów to mało. Wątek romantyczny straszny, historia nudna. Tak naprawdę jedyne co ratuje te historie to mitologia. O której nawiasem mówiąc nie mamy prawie nic. Fatalnie przedstawienie kobiety....

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
3

Na półkach:

to jak było z tymi ,,Przebudzonymi"?
.
trochę o treści:
Lilliana Young pewnego dnia wkracza do Metropolitan Museum of Art. Dzień, jak co dzień. Nie spodziewa się jednak, że wśród znajdujących się tam eksponatów spotka… egipskiego księcia. Jak się okazuje, powinien on znajdować się w egipskiej świątyni, w grobowcu. Dodatkowo jego słoje z organami… zniknęły. Lily zostaje wciągnięta w nadzwyczajną przygodę. Wraz z księciem Amonem wyrusza by powstrzymać Seta, który zagraża porządkowi świata.
.
.
opinia:
Z mitologią egipską nie miałam nigdy styczności i muszę przyznać, że miło mnie ona tutaj zaskoczyła. Czytało się to dobrze, byłam ciekawa dalszego ciągu wydarzeń. Napisane lekkim stylem sprawiło, że szybko się to czytało.
Tutaj to chyba koniec plusów, chociaż chciałabym, żeby było inaczej…
Minusem książki zdecydowanie była główna bohaterka. Nie, nie żartuje. Jej zachowanie było strasznie irytujące, momentami żenujące. Zdecydowanie się z nią nie polubiłam.
Myślę, że książka mogłaby spokojnie być o jakieś 100 stron krótsza. Gdyby uciąć „rozpływanie” się nad bohaterami i „rozważań o chłopcach” ze strony Lily udałoby się to bez problemu.
Piszę o tym nie bez powodu. Warto zwrócić uwagę na to jak Lilliana postrzegała innych bohaterów. Głównie chcę zwrócić tu uwagę na Amona. Czyli niejako jej „obiekt westchnień”.
Z tego co !ja! pamiętam, nie zwracała ona uwagi na to, jaki np. jest inteligentny, spostrzegawczy. Na cechy jego charakteru.
Za to bez problemu mogłaby rozwodzić się nad jego atutami fizycznymi, czyli po prostu ciałem.
Dla mnie to było obrzydliwe.
Cała ich „miłość” była dla mnie nieprzekonująca. „Przebudzeni” to książka klasyfikowana jako „dla młodzieży” więc tym bardziej czuję niesmak.
.
Potencjał książki został zmarnowany. Zdecydowanie dało się tutaj stworzyć coś lepszego. Gdyby autorka bardziej skupiła się na wątku z historią Amona, mitologią, niż na Lilly wgapiającej się w jego tors to „Przebudzeni” byłoby kawałem bardzo dobrej historii.
Niestety tak się nie stało i zamiast tego mamy kiepski romans z mitologią w tle…
Sami oceńcie, czy to coś dla was, czy odpuścicie. Ja jestem zmieszana co do tego tytułu.
Co prawda moja ocena to 5/10, ale wraz z czasem i lepszymi książkami w biblioteczce pewnie ulegnie zmianie.

to jak było z tymi ,,Przebudzonymi"?
.
trochę o treści:
Lilliana Young pewnego dnia wkracza do Metropolitan Museum of Art. Dzień, jak co dzień. Nie spodziewa się jednak, że wśród znajdujących się tam eksponatów spotka… egipskiego księcia. Jak się okazuje, powinien on znajdować się w egipskiej świątyni, w grobowcu. Dodatkowo jego słoje z organami… zniknęły. Lily zostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
5

Na półkach: , ,

avatar
161
158

Na półkach:

Fantastyka towarzyszyła mi w zasadzie już od podstawówki! Tak naprawdę od literatury fantasy rozpoczęła się moja miłość do czytania.

Z twórczością Colleen Houck miałam już wcześniej do czynienia, a recenzja tych książek również się u mnie pojawi. Natomiast jeśli chodzi o cykl ,,Strażnicy gwiazd’’ jest to stosunkowo nowa seria tej autorki.

Był to dla mnie miły powrót do klimatu fantasy! Książka mnie zaciekawiła, czytało mi się ją przyjemnie. Akcja rozgrywa się w Nowym Jorku, a następnie w Egipcie. Główną bohaterkę poznajemy jako miłośniczkę sztuki, która jest stałym gościem Metropolitan Museum of Art. Pewnego dnia podczas pobytu w muzeum dochodzi do nieoczekiwanego spotkania Lilliany Young z tajemniczym człowiekiem- Amonem, który podaje się za egipskiego księcia. Od tego momentu życie dziewczyny staje się pasmem przygód i niewyjaśnionych zdarzeń…

Bardzo mi się podoba styl autorki, a także świat przez nią wykreowany i nawiązanie do Starożytnego Egiptu oraz mitologii egipskiej. Jeśli chodzi o wątek romantyczny to w tej częsci cyklu był dość znikomy, ale myślę, że w kolejnych częściach się rozwinie. Z chęcią sięgnę po kolejne tomy, gdyż akcja powieści potrafi trzymać czytelnika w napięciu i stwarza tajemniczą rzeczywistość z licznymi zagadkami i dylematami, przed którymi stają bohaterowie.

Fantastyka towarzyszyła mi w zasadzie już od podstawówki! Tak naprawdę od literatury fantasy rozpoczęła się moja miłość do czytania.

Z twórczością Colleen Houck miałam już wcześniej do czynienia, a recenzja tych książek również się u mnie pojawi. Natomiast jeśli chodzi o cykl ,,Strażnicy gwiazd’’ jest to stosunkowo nowa seria tej autorki.

Był to dla mnie miły powrót do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
295
113

Na półkach: ,

Już dawno nie miałam tak wiele do powiedzenia o jednej książce, przez co nie wiem od czego zacząć. Spróbuję od tego, że nie dałam rady jej skończyć. Przestałam czytać na 245 stronie. To, co dzieje się na kartach "Przebudzonych" i co ogólnie tworzy autorka przerasta moje pojęcie.
Czytałam jej poprzednią serię "Klątwa Tygrysa" której też nie skończyłam, bo przestałam w połowie trzeciego tomu. Jednakże, co najzabawniejsze, mam straszną słabość do niektórych bohaterów Houck i ta słabość zmusiła mnie, do napisania dwóch własnych tomów, specjalnie dla Kishana, który był moją ukochaną postacią i który, w moim odczuciu, został przez autorkę okropnie potraktowany. Miałam tak silną potrzebę dać mu inną, lepszą rzeczywistość, przez co w kilka miesięcy wydusiłam z siebie więcej niż 200 tys słów. Do tej pory mnie to szokuje. Dzięki temu jednak znam zakończenie serii, bo na potrzeby książki przebrnęłam przez czwarty tom. Mogłam się dzięki temu dowiedzieć, że nie było warto.
To samo stało się ze mną na kartach tej książki, na szczęście w mniejszym stopniu. Klątwę czytałam lata temu będąc w liceum, a Kishana uwielbiam z sentymentu. Amon na szczęście nie rozbudził we mnie aż tak silnych uczuć, jednak mimo wszystko, było mi potwornie żal patrzeć, jak męczy się z Lily.
Ta dziewczyna to czyste zło. Przerysowana Mary-Sue, idealna pod każdym względem, wspaniała, piękna i inteligentna - tak naprawdę przyprawi was o ból głowy. Lily ma w głowie wiadro z pomyjami, w których bełta co sekundę, dając nam tak skrajne i dziwne przemyślenia, wyrwane z kontekstu porównania i teksty w stylu ''wybacz, bo nie do końca rozumiem'' po czym tłumaczy to, co właśnie powiedział jej Amon w słowach tak dziwnych, że łatwiej nam zrozumieć jego, niż jakikolwiek z jej wywodów.
Nie znosiłam jej reakcji. Najsłodszy Jezu, jak ja się męczyłam, kiedy okazało się, że skończyła prawie jak Laura z 365 dni, będąc zmuszoną do istnienia obok Amona. Przywiązana jak na łańcuchu, z niemożliwością odejścia od niego na krok lub zawołania pomocy, już po sekundzie zaczynała go szkicować albo wycierała oblaną napojem gazowanym klatę.
Na początku książki miota się, kiedy spotyka go w muzeum, myśląc że to złodziej, mumia, ktoś, kto chce jej krzywdy, zgubiony turysta, "menel" - dokładnie jej słowa. A kiedy zobaczyła Amona, żałowała, że to jednak nie menel. Do tej pory tego nie rozumiem. Co tam jeszcze mieliśmy...dużo tego było. Ostatecznie Lily zamiast wiać do ochroniarza, woła do osoby, która jeszcze chwilę temu ją nastraszyła i chwyciła za rękę, czy ta nie potrzebuje pomocy.
Ich relacja jest paskudnie zła, zbudowana na czymś, co nie zostało dobrze wyjaśnione, bo Lily szybko zapomina o bólu i swoim zniewoleniu na rzecz ładnej buźki i mięśni chłopaka. Do tego momentu on był dla mnie oprawcą, a ona głupią kozą. Następne rozdziały całkowicie mną powywracały, przez co to Amona było mi szkoda.
Lily go napastuje. Przykładowo strona 208 - Lily w tym momencie usłyszała już od Amona "nie" jeśli chodzi o flirt, a mimo wszystko próbuje go pocałować, na zasadzie "wiem, że ci się podobam, zmuszam cię do kontaktu fizycznego żebyś to wreszcie przyznał". Dziewczyna ma tak duże mniemanie o sobie, że z góry zakłada iż Amon tylko czeka, aż rzuci się na niego, chociaż powtarza, że nic z tego nie będzie. Czytanie tych momentów sprawiało mi fizyczny ból, naprawdę. Co innego kiedy ktoś jest po prostu głupią kozą, a co innego kiedy robi takie rzeczy. W tamtym momencie poczułam, że Kelsey z "Klątwy" nie była jednak tak zła, jak myślałam.
Dodam jeszcze, że książka jest zwyczajnie nudna i w wielu momentach okropnie wkurzająca. Nasi bohaterowie zamawiają stertę jedzenia, którego nie ruszają, dopóki nie ostygnie i potem zamawiają znowu (cały wózek hotelowy!) czego też niedojadają do końca.
Autorce zarzuca się rasizm, pod czym się nie podpiszę, skoro nie skończyłam książki, ale dodam od siebie dwa momenty, które mnie zabolały.
Jeden - Lily i Amon próbują w Egipcie jedzenia hotelowego. Karmią się klopsem włoskim i sajgonkami, a potem jest tylko drobna wzmianka o tym, jak dzięki Amonowi dziewczyna spróbowała tamtejszych potraw (strona 145). Czytelnika, który chce poznać kulturę Egiptu, NIE OBCHODZĄ ZAKICHANE SAJGONKI. To było miejsce, żeby pokazać nam trochę tradycji i kuchni tamtego kraju. Było mi przykro, że autorka to pominęła, bo wystarczył drobny research żeby uzupełnić ten moment czymś ciekawym.
Dwa - autorka zmieniła kompletnie jeden z mitów, za co zarzuca się jej brak szacunku do kultury i tradycji kraju, który opisuje. W momencie, kiedy książka bazuje całkowicie na jej wierzeniach, mitach, bogach i całej otoczki starożytnego Egiptu, to, że miesza w niej i przedstawia ją w nieprawdziwy sposób jest bardzo nie w porządku. Bo wyobraźmy sobie, że złapałaby się za pisanie o Polsce i naszą historię przedstawiałaby błędnie. Nikt z nas by tego nie chciał, prawda? Dzięki swojej książce Houck edukuje młodych ludzi, którzy uwierzą, że mit przez nią opisany jest prawdziwy. Z dwojga lepiej byłoby stworzyć świat całkowicie fantastyczny, bazowany na starożytnym Egipcie, niż podpinać się pod niego i go zmieniać.
Na koniec dodam tylko, że nie warto tego czytać. Schematy z Klątwy są powielone, wszystko jest jak jedna zbita masa. Niczym się nie różnią, niczego nie wnoszą i nie jest nawet ciekawie. Lepiej poszukać sobie książki, która nie jest tak niszcząca umysł, jak "Przebudzeni".

Już dawno nie miałam tak wiele do powiedzenia o jednej książce, przez co nie wiem od czego zacząć. Spróbuję od tego, że nie dałam rady jej skończyć. Przestałam czytać na 245 stronie. To, co dzieje się na kartach "Przebudzonych" i co ogólnie tworzy autorka przerasta moje pojęcie.
Czytałam jej poprzednią serię "Klątwa Tygrysa" której też nie skończyłam, bo przestałam w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    790
  • Przeczytane
    514
  • Posiadam
    199
  • 2019
    35
  • Fantastyka
    25
  • Teraz czytam
    23
  • Ulubione
    19
  • 2020
    12
  • 2020
    9
  • Fantasy
    9

Cytaty

Więcej
Colleen Houck Przebudzeni Zobacz więcej
Colleen Houck Przebudzeni Zobacz więcej
Colleen Houck Przebudzeni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także