rozwińzwiń

Siostry

Okładka książki Siostry Bernard Minier
Okładka książki Siostry
Bernard Minier Wydawnictwo: Rebis Cykl: Martin Servaz (tom 5) kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Martin Servaz (tom 5)
Tytuł oryginału:
Soeurs
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2019-01-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-15
Data 1. wydania:
2018-04-05
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380624580
Tłumacz:
Monika Szewc-Osiecka
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Francuski kryminał z literaturą w tle



963 142 38

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1268 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1446
1240

Na półkach: ,

Całkiem niezła, jednak przyjemność czytania odebrał mi fakt, że poprzednią część czytałam dość dawno, a w związku z analogiami, które czynił autor do poprzednich części, trochę nie mogłam powiązać faktów. Owszem: każdą część tej serii to odzielne "zdarzenie", jednak główny bohater ten sam. Poza tym autorowi udało się mnie zaskoczyć więc historia jak najbardziej udana.

Całkiem niezła, jednak przyjemność czytania odebrał mi fakt, że poprzednią część czytałam dość dawno, a w związku z analogiami, które czynił autor do poprzednich części, trochę nie mogłam powiązać faktów. Owszem: każdą część tej serii to odzielne "zdarzenie", jednak główny bohater ten sam. Poza tym autorowi udało się mnie zaskoczyć więc historia jak najbardziej udana.

Pokaż mimo to

avatar
618
604

Na półkach:

"Siostry" Bernarda Minier to bardzo dobry kryminał, chociaż czuję już przesyt tego rodzaju powieściami sensacyjnymi. Są zbyt monotonne przez tę na siłę tworzoną atmosferę strachu i z powodu bohaterów, którzy z psychiką mają dużo nie w porządku.

Czyta się to naprawdę dobrze, mimo wypełniaczy w postaci dość banalnych uwag o współczesnym świecie (ocieplenie klimatu, AI... ).

Dobra rozrywka.

"Siostry" Bernarda Minier to bardzo dobry kryminał, chociaż czuję już przesyt tego rodzaju powieściami sensacyjnymi. Są zbyt monotonne przez tę na siłę tworzoną atmosferę strachu i z powodu bohaterów, którzy z psychiką mają dużo nie w porządku.

Czyta się to naprawdę dobrze, mimo wypełniaczy w postaci dość banalnych uwag o współczesnym świecie (ocieplenie klimatu, AI......

więcej Pokaż mimo to

avatar
160
160

Na półkach:

Dwie siostry…
W komunijnych sukienkach…
„Przywiązane w pozycji siedzącej do dwóch drzew rosnących w odległości około trzech metrów, tuż przy brzegu,
z twarzami ukrytymi pod zasłoną słomianych włosów”.
Pobite na śmierć…

Scenografia przywodzi na myśl książkę pisarza, którego były fankami.
Dwadzieścia pięć lat później przeszłość nagle wypływa na powierzchnię i miesza się z bieżącymi sprawami.
Z trwającym śledztwem.

To żywi pielęgnują o nich pamięć.
To żywi muszą dociec, dlaczego ktoś pozbawił ich życia.
To żywi muszą zrozumieć, skąd u nastolatek przeobrażających się, jak poczwarki w motyle, takie zainteresowanie śmiercią, sadyzmem i perwersją

Poczucie młodzieńczej wszechmocy bierze górę nad rozumem, roznieca miłość i podziw przeradzający się w szaleństwo i obsesję. Zaburza ocenę ryzyka i prowadzi do błędnych decyzji.

A potem rodzi się nienawiść.
Potworna wynaturzona zemsta.
Dręczą wspomnienia,
Męczą koszmary.
Jedni są jak trzcina, zginają się, ale nie łamią, inni, jak „stare dęby, w który uderza piorun”, zamierają.

Tak łamią się ludzkie życia.
Zostają tylko kawałki, które już nigdy nie połączą się w całość.

Spoglądają więc śmierci w twarz.
Patrzą jak tańczy.
Widzą jej ponure ogniki i czują dotyk jej wirującego na wietrze welonu.
To ich przeznaczenie.
Nie ma już nikogo, kto ochroniłby ich przed szaleństwem.

A potem płomień chyboczący na wietrze…
I jak „dziesiątki ptaków o ognistych skrzydłach”, ulatują z dymem słowa, a z nimi ludzkie historie zapisane kiedyś na kartach powieści.
Tańczący ogień łączy w potwornym skowycie dwoje ludzi w jedno.
Przerażający krzyk!
Tragedia i legenda…
Poruszające przesłanie:
„Żyj ze wszystkich sił.
W pełni, całkowicie, łapczywie (…)
Bo życie jest wszystkim, co masz”

@bernardminier po raz kolejny zadziwia.
Czytelnik czuje się jak w bokserskim ringu: otumaniony ciosami, oparty o liny, zalicza ostatni sierpowy i spoglądając błędnym wzrokiem pada na matę.
Cały Minier.
Mistrz!
Z całego serca polecam twórczość autora.
Czytajcie. Warto!

Dwie siostry…
W komunijnych sukienkach…
„Przywiązane w pozycji siedzącej do dwóch drzew rosnących w odległości około trzech metrów, tuż przy brzegu,
z twarzami ukrytymi pod zasłoną słomianych włosów”.
Pobite na śmierć…

Scenografia przywodzi na myśl książkę pisarza, którego były fankami.
Dwadzieścia pięć lat później przeszłość nagle wypływa na powierzchnię i miesza się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
423
216

Na półkach: ,

Książka mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła. Po nudnej lekturze Vivien Spitz to była dla mnie mila odskocznia, książka, którą pochłonęłam w 3 dni. Totalnie nie takiego zakończenia się spodziewałam. Postać Erica Langa tak irytująca, że aż chciało się mu dać w pysk. W książce jest kilka nawiązań do poprzednich części. Na szczęście na tyle dyskretnych, że jeśli nie czytało się poprzednich części- nie będzie psuło to zabawy.

Książka mnie naprawdę pozytywnie zaskoczyła. Po nudnej lekturze Vivien Spitz to była dla mnie mila odskocznia, książka, którą pochłonęłam w 3 dni. Totalnie nie takiego zakończenia się spodziewałam. Postać Erica Langa tak irytująca, że aż chciało się mu dać w pysk. W książce jest kilka nawiązań do poprzednich części. Na szczęście na tyle dyskretnych, że jeśli nie czytało się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
189

Na półkach: , , ,

Co to była za wspaniała część.. Mam wrażenie, że z tą całą serią jest tak, że im dalej, tym lepiej są dalsze części napisane.. Niesamowicie mnie wciągnęła ta książka, a zakończenie mnie wbiło w fotel. Totalnie się tego wszystkiego nie spodziewałam. Najlepsza część do tej pory.

Co to była za wspaniała część.. Mam wrażenie, że z tą całą serią jest tak, że im dalej, tym lepiej są dalsze części napisane.. Niesamowicie mnie wciągnęła ta książka, a zakończenie mnie wbiło w fotel. Totalnie się tego wszystkiego nie spodziewałam. Najlepsza część do tej pory.

Pokaż mimo to

avatar
41
11

Na półkach:

Jak każda z jego książek, spektakularne zakończenie..

Jak każda z jego książek, spektakularne zakończenie..

Pokaż mimo to

avatar
3138
1426

Na półkach: ,

W karierze każdego popularnego pisarza przychodzi chyba moment na napisanie książki o innym pisarzu i jego fanach. Ja coraz bardziej staję się fanką Bernarda Miniera, bo po prostu podoba mi się jego styl pisania, który jest trzy klasy wyżej, niż styl przeciętnego kryminału na naszym rynku, oraz światopogląd autora. To jest literatura, a nie czytadło. Co nie znaczy, że nie dostrzegam wad w jego powieściach. Nazbyt często są to wydumane, nieprawdopodobne wyjaśnienia zbrodni - i uważam, że tak jest i w tej książce. No wyjątkowo jest to nieprawdopodobne. Poza tym, czy w każde opisywane śledztwo muszą być wciągnięci bliscy Servaza i z podobnym skutkiem?
Ale i ten fax w 2018 roku mnie zaskoczył.

W karierze każdego popularnego pisarza przychodzi chyba moment na napisanie książki o innym pisarzu i jego fanach. Ja coraz bardziej staję się fanką Bernarda Miniera, bo po prostu podoba mi się jego styl pisania, który jest trzy klasy wyżej, niż styl przeciętnego kryminału na naszym rynku, oraz światopogląd autora. To jest literatura, a nie czytadło. Co nie znaczy, że nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
72

Na półkach:

Tak naprawdę to moja ocena to 7-. Muszę przyznać, że tę część przeczytałam najszybciej z całej serii, mocno mnie wciągnęła i sam pomysł na fabułę był bardzo dobry. Ponadto w końcu nie uganiamy się za Hirtmannem, nie słuchamy biadolenia o Marianne i spokojnie można sięgnąć po tę książkę nie znając jej poprzedniczek :) Daję 7, ponieważ podobała mi się bardziej od "Nocy", natomiast zaznaczam, że jest słabsza od "Nie gaś światła" oraz"Kręgu", które również oceniłam na 7 gwiazdek. To teraz przejdźmy do tego, co mi się nie podobało:
-Moim zdaniem słabe zakończenie. Lepiej byłoby z Ambre zrobić zabójcę,
-Szkoda, że nie pociągnięto więcej wątku z Panem z klubu wioślarskiego,
-Martin nie uczy się na błędach WCALE. Który to już raz zabójca do niego dzwoni, że ma się sam stawić w jakimś miejscu nie mówiąc nikomu i Servaz to oczywiście robi. Co chwilę tylko wkurza swoje szefostwo i otrzymuje za to karę. Odnoszę wrażenie, że każda z książek powiela ten schemat.
Mimo tych minusów polecam sięgnąć po "Siostry".

Tak naprawdę to moja ocena to 7-. Muszę przyznać, że tę część przeczytałam najszybciej z całej serii, mocno mnie wciągnęła i sam pomysł na fabułę był bardzo dobry. Ponadto w końcu nie uganiamy się za Hirtmannem, nie słuchamy biadolenia o Marianne i spokojnie można sięgnąć po tę książkę nie znając jej poprzedniczek :) Daję 7, ponieważ podobała mi się bardziej od...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
319
120

Na półkach: ,

Poprawny kryminał. Bez fajerwerków, ale spełnił swoją rolę. Opisy ciekawe i barwne, ale czasem trochę ich było za dużo.

Poprawny kryminał. Bez fajerwerków, ale spełnił swoją rolę. Opisy ciekawe i barwne, ale czasem trochę ich było za dużo.

Pokaż mimo to

avatar
98
10

Na półkach:

Ok, to zdecydowanie moment na przerwanie serii z Servazem. Ta książka to kolejny dowód na to, że co za dużo, to niezdrowo. Zupełnie nieprawdopodobny wątek z siostrą/żoną i całym jej planem zemsty uwzględniającym małżeństwo z wrogiem. Gustav mi tu nadal nie pasuje, sama jego obecność jakoś wadzi, pomijając fakt że tylko czekać aż sam zacznie patroszyć zwierzątka a potem ludzi. Może kiedyś sięgnę po inną książkę Miniera, ale na razie mi się przejadły.

Ok, to zdecydowanie moment na przerwanie serii z Servazem. Ta książka to kolejny dowód na to, że co za dużo, to niezdrowo. Zupełnie nieprawdopodobny wątek z siostrą/żoną i całym jej planem zemsty uwzględniającym małżeństwo z wrogiem. Gustav mi tu nadal nie pasuje, sama jego obecność jakoś wadzi, pomijając fakt że tylko czekać aż sam zacznie patroszyć zwierzątka a potem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 554
  • Chcę przeczytać
    1 023
  • Posiadam
    249
  • 2019
    130
  • Teraz czytam
    24
  • Ulubione
    23
  • 2020
    18
  • 2022
    17
  • Audiobook
    17
  • Przeczytane 2019
    17

Cytaty

Więcej
Bernard Minier Siostry Zobacz więcej
Bernard Minier Siostry Zobacz więcej
Bernard Minier Siostry Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także