Dieta na luzie
- Kategoria:
- poradniki
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Liczba stron:
- 220
- Czas czytania
- 3 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380533967
- Tagi:
- dieta zdrowie odchudzanie sylwetka poradnik przepisy
Każdy pragnie czuć się lekko i zdrowo.
Móc biegać bez większego wysiłku.
Widzieć w lustrze odbicie, które akceptuje.
By to osiągnąć, potrzeba diety i ruchu. Niby proste, ale…
Dieta zwykle kojarzy się nam źle. To wyrzeczenia, rezygnacja z przyjemności, stres, ssanie w żołądku, niesmaczne jedzenie i skomplikowane przepisy. Niekiedy nawet głodówka. Z początku gubimy kilka kilogramów, lecz w niedługim czasie przybieramy drugie tyle.
A gdyby tak wreszcie to zmienić? Czy można jeść i chudnąć, dobrze się czuć i równie dobrze wyglądać?
Anka Dziedzic przekonuje nas, że tak. Ułożony przez nią projekt Dieta na luzie na luzie zakłada:
• Pięć posiłków dziennie – dzięki temu odprężony organizm spala na bieżąco.
• 1 800 kalorii dziennie – odpowiednia liczba kalorii, by nie czuć głodu, a jednocześnie wystarczająco odżywić organizm i zredukować tkankę tłuszczową.
• Optymalne dopasowanie liczby kalorii do poszczególnych posiłków.
• Możliwość dowolnego komponowania jadłospisu z propozycji na poszczególne posiłki.
• Proste, pyszne dania, od których twoje podniebienie oszaleje!
Dieta na luzie to również wiele cennych porad, potężna dawka motywacji oraz jedzeniowy must have, czyli zestaw produktów, które zawsze powinny znajdować się w kuchni.
Projekt Dieta na luzie to gwarancja powodzenia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 12
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka ładnie wydana, nie jest to zła pozycja. Nie zgadzam się być może z podejściem pani Ani np.: co do ilości posiłków bo każdy z nas jest inny. Jednak co do treści kulinarnych są to proste "potrawy", wręcz jak dla dziecka, wiele z dań znam, a kilka napewno wypróbuje. Polecam nie ze względów merytorycznych ale na pewno ze względów na proste dania. Nie znajdziemy tu zup ani dan wykwintnych więc dla początkujących ideał. Książka okraszona dużo ilością zdjęć nie tylko tych kulinarnych ale rodzinnych.
Książka ładnie wydana, nie jest to zła pozycja. Nie zgadzam się być może z podejściem pani Ani np.: co do ilości posiłków bo każdy z nas jest inny. Jednak co do treści kulinarnych są to proste "potrawy", wręcz jak dla dziecka, wiele z dań znam, a kilka napewno wypróbuje. Polecam nie ze względów merytorycznych ale na pewno ze względów na proste dania. Nie znajdziemy tu zup...
więcej Pokaż mimo toNiby książka kucharska, a zdjęć potraw w większości brak - co mnie NIEZMIERNIE irytuje!
Niby książka kucharska, a zdjęć potraw w większości brak - co mnie NIEZMIERNIE irytuje!
Pokaż mimo toDieta na luzie? Któż by takiej nie chciał! Dzięki Ance Dziedzic możecie przejąć kontrolę nad własnym jadłospisem, który oparty na książce jej autorstwa, spełnia oczekiwania największych leniuchów.
Anka Dziedzic to trenerka, blogerka, absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Do tego jest instruktorką fitnessu czy tenisa. Czyli kobieta zna się na temacie.
„Dieta na luzie” to zbiór wielu przepisów na każdą porę dnia. Ale zanim o nich, dodam iż przed każdym nowym rozdziałem autorka umieściła bardzo wartościowe i motywujące informacje – to taki niezbędnik dla każdego, kto pragnie od początku podejść do tematu z głową i rozsądkiem. Obala w nich również mity, przestrzega przed błędami i radzi jak postępować w obliczu pokus. To bardzo bogate kompendium wiedzy w jednym miejscu. Ogromny plus za to! Nie trzeba szukać w Internecie, wszystko jest pod ręką.
Przepisy – przetestowałam kilkanaście i stwierdzam, że są faktycznie na tytułowym luzie. Bardzo proste w przygotowaniu, oparte na składnikach dostępnych w każdym sklepie. Lista zakupów to zaledwie kilka produktów, opis przygotowania wręcz banalny. Każde jedno danie ma swoją fotografię, co na pewno pomaga w wyborze i zachciankom typu „coś bym zjadła, ale nie wiem co”. Jest różnorodnie, każdy znajdzie coś dla siebie – od owsianki, przez pasty na śniadanie, makarony na obiad czy sałatki na kolację. Są wersje dla wegetarian i dla mięsożerców.
Jestem pod ogromnym wrażeniem wydania, które jest bardzo estetyczne, bez zadęcia (Anka pozuje również ze swoimi dziećmi) i pełne smaku.
Czy polecam? Tak. To naprawdę książka dla każdego, kto nie lubi marnować czasu przy garnkach, a przy okazji pragnie zjeść coś innego, dobrego i przede wszystkim zdrowego bez karkołomnych wyrzeczeń. Całość jest przyjemna dla oka oraz budzi chęci by trochę poeksperymentować. Ja jeszcze nie raz do niej wrócę, gdyż ciągle pragnę zasmakować deserów w wersji fit.
Dieta na luzie? Któż by takiej nie chciał! Dzięki Ance Dziedzic możecie przejąć kontrolę nad własnym jadłospisem, który oparty na książce jej autorstwa, spełnia oczekiwania największych leniuchów.
więcej Pokaż mimo toAnka Dziedzic to trenerka, blogerka, absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Do tego jest instruktorką fitnessu czy tenisa. Czyli kobieta zna się na temacie....
Kto z nas chociażby przez chwilę nie rozmyślał o szczupłej sylwetce bez wyrzeczeń i ćwiczeń? Z pewnością było to marzenie niejednej osoby, jednak czy sprawdziłoby się w praktyce? Otóż tak, a jedyne, co wam do tego będzie potrzebne ta ta oto książka i parę wolnych chwil na przygotowanie posiłku! Co sądzę o przedstawionych tam potrawach oraz sposobie, w jaki zostały nam przedstawione? Jeżeli jesteście ciekawi mojej opinii, jak najbardziej zachęcam was do przeczytania reszty recenzji!
Na tę książką natrafiłam zupełnym przypadkiem, jednak od razu zdołała przyciągnąć moją uwagę. Dieta na luzie i to bez wyrzeczeń? Czemu by nie spróbować! Już na samym początku zwróciłam uwagę na dość liczne przedstawione tam zdjęcia, dzięki którym książka staje się jedyna w swoim rodzaju i w dodatku cieszy oko.
Pierwsze rezultaty dostrzegłam już po tygodniu, a mam tu na myśli pierwsze stracone kilogramy, których brak nie tylko wywołał u mnie ogromny uśmiech, lecz także sprawił, że zaczęłam bardziej przykładać się do swojej diety i unikać swojej największej zmory, a mianowicie słodkich przekąsek, bez których wcześniej nawet nie wyobrażałam sobie dnia.
Anna Dziedzic zdecydowała się podzielić książka na pięć części odpowiadającym pięciu posiłkom, które powinniśmy spożywać, aby zacząć tracić na wadze. W każdym z nich możemy znaleźć wiele naprawdę świetnych przepisów, do których przygotowania tak naprawdę nie potrzebujemy wiele wysiłku, lecz odpowiednich produktów i odrobiny chęci.
Ponadto w każdym z działów możemy znaleźć notatki, dzięki którym dowiemy się co nieco więcej o zasadach zdrowej diety oraz produktach, które koniecznie powinny się w niej znaleźć, co według mnie jest po prosty cudowne oraz jak najbardziej praktyczne.
Autorka posługując się miłym i zrozumiałym dla wszystkich stylem przedstawiła nam proste zasady diety, kilkadziesiąt naprawdę ciekawych przepisów, które bez problemów możemy wykorzystać w naszej walce z zbędnymi kilogramami oraz pokazała nam, jak ważne jest spożywanie pięciu posiłków dziennie.
Nawet się nie spodziewałam, że niektóre z przedstawionych tam dań aż tak przypadnie mi do gustu, że nie będę w stanie wyobrazić sobie tygodnia bez chociażby jednokrotnego użycia ich w swojej diecie. Co prawda nie odkryłam ich jeszcze wszystkich jednak sądzę, że w niedalekiej przyszłości z pewnością niejednokrotnie zdecyduję się użyć każdy z nich.
Jeżeli więc udało mi się pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę i gwarantuję, że z pewnością nie pożałujecie tego spotkania. Osobiście jestem nią urzeczona i sądzę, że jeszcze niejednokrotnie zdecyduję się użyć któregoś z tamtejszych przepisów. Jak najbardziej polecam!
Cała recenzja: https://1stowarzyszenieksiazkoholikow.blogspot.com/2018/05/dieta-na-luzie-anka-dziedzic-recenzja.html
Kto z nas chociażby przez chwilę nie rozmyślał o szczupłej sylwetce bez wyrzeczeń i ćwiczeń? Z pewnością było to marzenie niejednej osoby, jednak czy sprawdziłoby się w praktyce? Otóż tak, a jedyne, co wam do tego będzie potrzebne ta ta oto książka i parę wolnych chwil na przygotowanie posiłku! Co sądzę o przedstawionych tam potrawach oraz sposobie, w jaki zostały nam...
więcej Pokaż mimo to