Zapomnij o mnie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Kobiece
- Data wydania:
- 2018-08-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-24
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366074521
- Tagi:
- przeszłość współlokatorzy przyjaźń miłość cierpienie strach seks brutalność strach sekrety niebezpieczeństwo
Pierwszy gorący tytuł New Adult od bestsellerowej autorki K.N. Haner!
Przeprowadzka do Nowego Jorku jest dla 28-letniego Marshalla szansą na odcięcie się od dawnego życia i błędów, które popełniał w młodości. Nowa praca, nowe miejsce, nowe życie. Kiedy Marshall dowiaduje się, że para studentów szuka współlokatora, nie zastanawia się długo i w ten sposób poznaje piękną Sarę.
Dziewczyny nie odstraszają tatuaże i groźny wygląd Marshalla, wręcz przeciwnie, zaczyna go prowokować i budzić w nim uczucia, których nie wzbudziła w nim dotąd żadna kobieta. Okazuje się jednak, że Sara skrywa wiele sekretów i że wkrótce wciągnie Marshalla w niebezpieczną grę.
Odkrywając kolejne tajemnice Sary, chłopak szybko zrozumie, że dziewczyna jest na krawędzi i że potrzebuje pomocy. Jednak w tej grze pozorów i sekretów nie będą sami.
Czy dziewczyna, która rozpaliła jego ciało, zdobędzie też jego serce?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Maraton złych decyzji
To książka dla wszystkich, którzy byli kiedyś zakochani w nieodpowiedniej osobie. Pokaże wam, że wasz wybór nie był jednak taki zły. Naprawdę mogliście trafić gorzej...
Historie romantyczne bezsprzecznie kojarzone są z kobietami. W końcu to my odznaczamy się większą wrażliwością i po prostu lubimy „te ckliwe bzdurki”. Romansów napisanych z perspektywy mężczyzny jest więc jak na lekarstwo. „Zapomnij o mnie” K.N. Haner to właśnie jedna z tych rzadkich, mitycznych wręcz pozycji. Choć autorka tej książki jest kobietą, postanowiła podjąć wyzwanie ukazania historii miłosnej z perspektywy głównego bohatera. I dobrze się stało, ponieważ opowieść jego wybranki byłaby bez wątpienia ciężkostrawna.
Sposób pisania autorki jest dość ciekawy. Fani pikanterii z pewnością się nie zawiodą – ostry język króluje tu od pierwszych stron. Jednak nie tylko to zwraca uwagę – cała historia jest jakby jedną wielką retrospekcją. Owszem, większość książek napisana jest w czasie przeszłym, ale w takim wypadku pojawiają się dodatkowe ozdobniki w stylu: „wtedy”, „w tamtym czasie”, które jeszcze bardziej to uwidaczniają.
Główny bohater wspomina tamten czas, mówi, czego oczekiwał, co czuł, ale daje też wyraźne sygnały, że były sprawy, o których wtedy jeszcze nie wiedział. To trochę jak opowiadanie historii, gdy już się doskonale zna zakończenie i nie można się powstrzymać przed przypominaniem o tym fakcie słuchaczom. Dokładnie to samo robi czytelnikom K.N. Haner. Autorka nie opowiada od razu zbyt wiele. Daje czytelnikowi tylko tyle informacji, ile w danym momencie potrzeba, przez co, gdy już pod koniec trzeciego rozdziału robi się naprawdę gorąco, można się poczuć nieco skołowanym.
Historia przedstawiona w tej książce wydaje się dość chaotyczna. Powoli dawkowane informacje długo nie chcą się złożyć w klarowną całość. Nic nie jest tu jasne – ani zamiary bohaterów, ani ich przeszłość. I nagle pojawia się bardzo konkretna informacja, na pozór zupełnie niepasująca do tego, co już wiemy. W tym momencie autorka robi coś niewybaczalnego – zostawia czytelnika z tą nową informacją i powstrzymuje się od wszelkich wyjaśnień. Jakby to wcale nie było taką rewelacją i nie zasługiwało na szersze rozwinięcie. Możemy się tylko irytować, bo w tym momencie nie odłożymy już książki, póki nie dowiemy się więcej, a będzie to następować okrutnie wręcz powoli...
Główny bohater, Marshall, do ostatniej strony jest tajemniczy, skrzywdzony i nieufny. Ucieka przed przeszłością, która ciąży mu do dziś. Stara się zmienić, odpokutować, ale chociaż próbuje, to jedno tragiczne zdarzenie wciąż nie pozwala mu ruszyć naprzód. Mimo to Shall postanawia spróbować jeszcze raz. Przeprowadza się do Nowego Jorku, znajduje pracę, wynajmuje mieszkanie i spotyka dziewczynę... Z pozoru wszystko zaczyna się układać, ale niestety – Sara to same kłopoty.
Obawiając się ponownego odtrącenia, Marshall trzyma ludzi na dystans. Wszystkich oprócz Sary, która zdaje się mieć równie poranioną duszę co on. I choć bohater dobrze wie, że ta relacja nie jest zdrowa, dalej w nią brnie. Wbrew zdrowemu rozsądkowi ciągnie go do Sary jak ćmę do ognia. Jest na każde jej skinienie, przez co potem cierpi, ale akceptuje ten stan rzeczy, bo uważa, że na to zasłużył. Że los w ten pokrętny sposób chce go jeszcze bardziej ukarać za popełnione grzechy.
Relacji Shalla i Sary w ogóle nie powinno być. Niestety tak to już bywa, że jednego życiowego rozbitka ciągnie do drugiego. Czy jest jednak sens angażować się w związek z góry skazany na porażkę? Skazany na ciągłe ukrywanie się i bezsilność wobec decyzji drugiej osoby?
Sara nie jest dobrą dziewczyną. Ma straszliwy sekret i nie potrafi uwolnić się od manipulujących nią ludzi. Potrzebuje pomocy, ale gdy może ją w końcu otrzymać, natychmiast się wycofuje. Wyżywa się na wszystkich wokół, a najboleśniejsze ciosy zbiera Marshall. Niby zna ją lepiej niż inni, wie o jej tajemnicy, ale wciąż pojawia się tyle sprzecznych sygnałów, tyle wersji Sary, że trudno mu się rozeznać, co jest prawdą, a co nie. Naprawdę powinien o niej zapomnieć, bo ich relacja jest niezwykle toksyczna.
Sama autorka również zdaje sobie z tego sprawę i choć nie ma pomysłu, jak pomóc swojemu bohaterowi, zanadto stara się przybliżyć czytelnikowi jego punkt widzenia. Powstaje z tego obraz twardego, ale skrzywdzonego mężczyzny, który... myśli zupełnie jak kobieta. Roztrząsa każdy gest, każde słowo i zdarzenie. W dodatku brzmi to jak zacinająca się płyta: „Sara była zakazanym owocem”, „zapomnieć o niej to najlepsza opcja”, „muszę zapomnieć i ruszyć naprzód”. Te powracające wciąż frazesy są sporym mankamentem powieści.
Jedno, co udało się K.N. Haner, to ukazanie, jak pochopne decyzje potrafią zrujnować życie. Złe nawyki, błędne przekonania i priorytety – to one, nie los, nie fatum, sprowadzają na nas nieszczęście.
Mimo że bohater próbuje sobie wmówić, że wszystkie złe rzeczy, które go spotykają, to pokuta, dobrze widać, że przeszłość nie miała z tym nic wspólnego. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje przyniosą jego działania, ale chyba przyzwyczaił się już do życia z poczuciem winy, bo mimo dogłębnej analizy sytuacji zawsze podejmuje złe decyzje. I niestety robi to świadomie...
Ta książka przyniesie wam mnóstwo frustracji, łzy złości i zgrzytanie zębów. Dobrze się zastanówcie, zanim po nią sięgniecie.
Katarzyna Kłosowska
Oceny
Książka na półkach
- 1 999
- 1 172
- 392
- 63
- 61
- 44
- 36
- 20
- 18
- 18
Opinia
Marshall nie miał łatwego życia, w młodości popełnił wiele błędów, które prześladują go do chwili obecnej. W końcu postanawia wyjechać do Nowego Jorku, odciąć się raz na zawsze od przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Obawia się początków, jednak los wreszcie zaczyna układać się dla niego pomyślnie. Zdobywa pracę, świetnego kumpla, szybko również pojawia się okazja na nowe lokum. Mieszkanie wynajmowane przez dwójkę studentów od razu przypada mu do gustu, mężczyzna nawet nie przypuszcza, że to początek ogromnych kłopotów. Między nim a współlokatorką wręcz błyskawicznie zaczyna silnie iskrzyć. Pożądanie i ciekawość sięgają zenitu, zwłaszcza, że młodej Sary ani trochę nie odstrasza niepokojący wygląd Marschalla. Dziewczyna coraz bardziej go prowokuje, aż w końcu biedny ulega jej całkowicie. Serce przystojniaka zaczyna przepełniać wyjątkowe uczucie, natomiast współlokatorka nagle zaczyna go unikać. Gdy zdesperowany próbuje odkryć, co jest przyczyną tej dziwnej gry i zmiennego nastroju Sary, trafia na jej pamiętnik. Mroczny sekret ukochanej jest prawdziwym ciosem, co gorsze, piekło, w którym uczestniczy, zdaje się być pułapką bez wyjścia.
Czy Marschallowi uda się uratować pokiereszowaną duszę Sary?
A może świadomość, że od lat ma chłopaka sprawi, że postanowi odciąć się raz na zawsze od impulsywnej, niebezpiecznej dziewczyny?
Tylko czy można zapomnieć o kimś, kogo pokochało się bezwarunkowo?
"To był paradoks. Chciałem, by była normalna, a jednocześnie właśnie ta zła strona przyciągała mnie do niej. Wiedziałem, że to wszystko fatalnie się skończy, ale granica już została przekroczona, a ja nie mogłem się wycofać."
Nim zacznę zachwycać się tą powieścią, chciałabym najpierw pogratulować autorce. Doskonale pamiętam, jak wiele czasu potrzebowałam, by otrząsnąć się i zagoić moje poranione serce po lekturze Serii Mafijnej. Byłam wtedy przekonana, iż żadna książka nie będzie w stanie równie mocno mnie emocjonalnie poturbować. Jaka ja byłam naiwna. Chyba na chwilę zapomniałam, że Kasia z każdą powieścią ewoluuje i zaskakuje. Każda jej kolejna pozycja jest jeszcze lepsza, bardziej dopracowana, mocniej przesycona skrajnymi, obezwładniającymi emocjami, które dosłownie przeszywają czytelnika na wskroś. "Zapomnij o mnie" to dowód na to, iż K.N Haner jest mistrzynią w graniu na uczuciach i nie sądzę, że ktokolwiek mógłby ją pod tym względem przegonić.
"Już wiem, co dostrzegałem w niej od samego początku. Strach. Mur emocji. Zagubienie. Krzyk o pomoc, ale tak niemy i słaby, że wyrażała go prowokacją."
Należy również wspomnieć o tym, że zmianom uległ też sam warsztat pisarki. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać twórczości Kasi, bo podchodzicie do niej sceptycznie po przeczytaniu jakiejś negatywnej recenzji, po prostu musicie zacząć od tej pozycji. Nie znajdziecie tu żadnych niedociągnięć, zbędnych opisów czy przerysowanych, zbyt wulgarnych dialogów. Ta książka to przede wszystkim emocje, porażające, pobudzające i uzależniające. Pióro autorki jest nienaganne, nadzwyczaj przyjemne i ekspresyjne. Czytelnik płynie po kolejnych stronach, jakby był w transie. Napięcie nie odpuszcza do samego końca, frapujące dialogi angażują niezwykle silnie, a rozterki głównego bohatera dosłownie rozbijają serce w drobny mak.
"My nie mogliśmy planować. Nie mieliśmy szans na to, by coś szło po naszej myśli. Byliśmy z góry przegrani, a mimo to ja nadal chciałem walczyć."
Akcja powieści jest niezwykle wartka, nie daje czytającemu ani chwili ukojenia. Życie Sary to przykład istnienia piekła na ziemi, co gorsze, ucieczka naprawdę wydaje się niemożliwa. Bezradność naszych bohaterów przytłacza, jednak ciągle tli się nadzieja na szczęśliwy koniec. Niestety ta historia jest nieobliczalna, nie sposób przewidzieć, co wydarzy się na kolejnej stronie, a gdy już wszystko pomału zaczyna się układać, zwykle rozgrywa się kolejny dramat, jeszcze gorszy od poprzedniego. Los bywa okrutny i niesprawiedliwy, cierpią nawet Ci, którzy są wolni od błędów. Mowa tu o przyjaciołach Marschalla, którzy byli dla niego niczym prawdziwa, dawno utracona rodzina. Okazali mu wiele wsparcia i serca, niestety dobroć i szlachetność nie zdołały ich obronić przed własnymi tragediami.
Wszyscy nakreśleni bohaterowie są autentyczni, wyraziści, ujmujący. To zdecydowanie osoby pokrzywdzone przez życie, starające się rozpocząć nowy etap. Nie jest to zadanie łatwe, los rzuca pod ich nogi kolejne kłody, daje namiastkę szczęścia, by po chwili brutalnie to odebrać. Prześladujące ich demony przeszłości nie pozwalają o sobie zapomnieć ani na sekundę, wracają, by zrujnować wszystko, co dotychczas udało im się zbudować. Choć pragną z całego serce stać się ludźmi dobrymi, życie z nich drwi i udowadnia, że nie zasługują na szlachetność czy szczęście. Bardzo przywiązałam się do postaci nakreślonych przez K.N. Haner, kibicowałam im gorliwie, cierpiałam razem z nimi, płakałam, i tak jak oni stopniowo traciłam nadzieję, że wszystko się ułoży, a miłość pokona wszelkie przeszkody. Choć uczucie do Sary doszczętnie wyniszczało Marschalla, z pewnością było czymś wyjątkowym, wartym każdego poświęcenia. Z czasem jednak sama zaczęłam wierzyć, że będzie lepiej, jeśli o niej zapomni. Czy miałam rację? Czy spotka kogoś, kto ukoi jego ból?
"Historia każdego człowieka to zbiór kolorów, od tych najjaśniejszych do najciemniejszych. I złudne jest, że to my jesteśmy malarzami. To los robił z nami, co tylko chciał. Drwił z nas, oszukiwał, dawał nadzieję, a potem ją brutalnie odbierał. Nie wiem, czym sobie na to zasłużyliśmy."
"Zapomnij o mnie" jest nieprzewidywalną, poruszającą, pełną napięcia, wręcz bolesną historią o sieci pozornie drobnych błędów, mających w rzeczywistości dramatyczne konsekwencje. To również powieść o zakazanej miłości, marzeniach o nowym, lepszym życiu, wewnętrznej walce między uczuciem a powinnością, lecz także o podłym, bezlitosnym losie, który starannie zwodzi nadzieją, by po chwili odebrać namiastkę szczęścia w najbardziej brutalny sposób. Gwarantuję, że ta porywająca powieść was totalnie obezwładni, gdy tylko przekroczycie pierwsze strony, nic nie będzie w stanie was od niej oderwać, ale również nic nie ukoi waszego złamanego serca. To jedna z tych pozycji, które bez litości miażdżą emocjonalnie. Przygotujcie się na nieopisaną dawkę przeszywających, niszczących emocji, jakie zawładną waszą duszą na bardzo długo! "Zapomnij o mnie" jest książką, którą zarówno pokochacie, jak i znienawidzicie! Polecam gorąco!
Marshall nie miał łatwego życia, w młodości popełnił wiele błędów, które prześladują go do chwili obecnej. W końcu postanawia wyjechać do Nowego Jorku, odciąć się raz na zawsze od przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Obawia się początków, jednak los wreszcie zaczyna układać się dla niego pomyślnie. Zdobywa pracę, świetnego kumpla, szybko również pojawia się okazja na nowe...
więcej Pokaż mimo to