rozwiń zwiń

Przeczytaj fragment książki „Zapłata” K.N. Haner

LubimyCzytać LubimyCzytać
08.11.2023

Wejdźcie w sam środek świata intryg, w którym nikomu nie można ufać, świata walki o władzę, a także namiętności, która, niczym ogień, trawi wszystko. Już dziś macie okazję przeczytać fragment powieści „Zapłata”. Zapraszamy do lektury!

Przeczytaj fragment książki „Zapłata” K.N. Haner

[Opis – Wydawnictwo Ale!] ZA CO ZAPŁACI NAJWYŻSZĄ CENĄ - ZA MIŁOŚĆ CZY WŁADZĘ?



Cassie, piękna stripgirl z zasadami, zaciągnęła u Gabriela największy z możliwych długów. Oddała w jego ręce swój los i doskonale wie, że nie ma odwrotu. Choć przez chwilę nie utrzymują kontaktu, a to pozornie pomaga stanąć dziewczynie na nogi, Gabriel, dobrze znany w miejscowym półświatku, wraca jak bumerang, a z nim namiętność, która trawi wszystko wokół niczym ogień. W chaosie tajemnic i niedomówień mężczyzna uświadamia sobie, że Cassie nigdy nie powinna pojawić się w jego życiu.

Gdy Gabriel zostaje kandydatem na gubernatora, wkracza w świat polityki, intryg i złych intencji. W świat, w którym nikomu nie można zaufać. W walce o władzę kluczowe są słabe punkty przeciwników, a słabym punktem Gabriela jest tajemnicza Cassie.

Czy ta gra jest warta świeczki?

O autorce

K.N. Haner – pseudonim artystyczny Katarzyny Nowakowskiej, jednej z najpopularniejszych polskich autorek powieści obyczajowych i erotycznych. Pochodzi z rodziny silnych kobiet. Po babci odziedziczyła łatwość opowiadania i lekkie pióro. Na koncie ma już ponad milion sprzedanych egzemplarzy. Z hobby uczyniła swój zawód.

Jej książki wielokrotnie trafiały na szczyty list bestsellerów. Zmysły czytelników rozpaliła m.in. takimi tytułami, jak: „Sny Morfeusza”, „Zapomnij o mnie”, „Sponsor”, „Zakazany układ” czy „Złe miejsce”. Do tej pory w wydawnictwie Ale! ukazały się jej dwa bestsellerowe romanse: „Dyrektor generalny” oraz „Dyrektorka generalna”, a także dark romance „Wycena”.

Mieszka pod Warszawą. W wolnych chwilach gotuje. Oprócz tego namiętnie ogląda seriale na Netflixie, uwielbia planszówki i potrafi zarwać noc na graniu w „The Sims”.

Przeczytaj fragment powieści „Zapłata”:

Gdy budzę się rano, jest o wiele lepiej. Odzyskuję czucie w prawej ręce, a lekarz informuje, że moje wyniki są całkiem dobre. Cieszy mnie to, ale dlaczego nie ma tu Gabriela? Po obchodzie przychodzi pielęgniarka i proponuje mi pomoc podczas prysznica. Potrzebuję tego, ale nie chcę, by dotykała mnie obca osoba.

– Ja jej pomogę – słyszę głos od progu.

Odwracam głowę i dostrzegam Gabriela.

– O, dzień dobry, panie Vallare. Wyręczy mnie pan? – Pielęgniarka uśmiecha się do niego. – Tylko proszę uważać na prawą rękę i nie moczyć wkłucia – dodaje.

– Dobrze, poradzimy sobie. – Gabriel mija się z nią w drzwiach i podchodzi do mnie.

– Gdzie byłeś? Dlaczego…

– Załatwiałem sprawy – odpowiada.

Znowu ma ten zimny, pełen dystansu ton.

– Gdzie jest Eve? Jakim cudem miała przy sobie truciznę? – pytam wprost.

– Nie wiem, uciekła… – wydusza z siebie nerwowo. – Ale znajdę ją, a wtedy pożałuje tego, co zrobiła. Wahałem się, czy brać ją do klubu, ale chciała jechać, więc pozwoliłem. Spodziewałem się z jej strony różnych zagrywek, ale nie tego, że będzie chciała cię otruć. Któryś z barmanów jej w tym pomógł, dowiem się który i również gorzko tego pożałuje – cedzi przez zęby.

Widzę w nim gniew i nienawiść. Nie chcę, by teraz to czuł.

– Tego się bałeś, prawda? – sugeruję i zsuwam nogi z łóżka.

Wyciągam dłonie, by do mnie podszedł. Robi to bardzo niechętnie. Jakby się bał, że mój dotyk go zrani.

– Przytul mnie – proszę, zadzierając głowę, gdy staje nade mną.

Ujmuję jego dłonie.

– Gabrielu, proszę…

– Mówiłem ci, że właśnie tak będzie – zaczyna. Jego głos jest jak lód. – Że miłość niszczy i przynosi jedynie ból.

– Przestań, to przypadek, że…

– Nie, Cassie, to nie jest przypadek – przerywa mi. – Podejrzewam, że to Eve zabiła Giselle, a wcześniej najprawdopodobniej i Bellę – wypowiada te słowa w taki sposób, że zamieram.

– Co? Jak to możliwe?

– Jeszcze nie wiem, ale wszystko układa się w całość. Giselle też ktoś otruł. Dokładnie tą samą substancją co ciebie.

– O Boże… Więc to nie twój teść? – Oczy mam wielkie z przerażenia.

– Obawiam się, że są w zmowie. To wszystko to jedna wielka intryga – przyznaje z niedowierzaniem w głosie.

– I co teraz? Przecież ja cudem uszłam z życiem i… – Głos mi drży.

– I dlatego musimy to zakończyć, Cassie. Nie mogę cię więcej narażać. Myślałem, że Eve jest niegroźna. Widziałem jej fascynację mną, ale nie sądziłem, że zrobi coś takiego, że najprawdopodobniej jest w zmowie z moim teściem. Brałem pod uwagę różne opcje, ale nie to…

– Oni cię w to wciągnęli? W ten cyrk z sobowtórami Belli? Chcieli doprowadzić cię do obłędu? – snuję teorie, choć to wszystko brzmi mocno abstrakcyjnie.

– Możliwe, że tak właśnie jest. Nikomu już nie mogę ufać. Nikomu.

– Ten ochroniarz…

– Tak, był z Eve w zmowie.

– Co z nim? Uciekł?

– Nie, nie zdążył. – Gabriel patrzy mi w oczy.

Wiem, co oznaczają te słowa, bo wyraz jego twarzy jest jednoznaczny.

– I co teraz? – pytam cicho i wstaję powoli.

Muszę go przytulić, bo nie wytrzymam. Gabriel zamiera, ale się nie odsuwa.

– Wyjdziesz ze szpitala, dam ci ochronę i dopóki wszystkiego nie sprawdzę i nie dorwę Eve, będziesz pod stałą obserwacją.

– A co z nami? – dodaję niepewnie i znowu zadzieram głowę.

– Nie ma nas, Cassie. Nie będę ryzykował, że następnym razem nie zdążę ci pomóc. Widując się ze mną, ryzykujesz życie swoje i swoich bliskich. Chcesz, by coś się stało Kelly? Albo jej mamie? – Te słowa są jak kubeł zimnej wody.

– Nie…

– Więc uznajmy, że nic nigdy między nami nie zaszło. – Nie mogę uwierzyć, że mówi to z takim spokojem. – A teraz pozwól mi cię umyć. Ten ostatni raz – proponuje.

Jest wyraźnie spięty, a jego twarz nie wyraża żadnych emocji. Zdradzają go jedynie oczy.

– Musi być jakieś rozwiązanie… – szepczę, wtulając się w niego.

Czuję, jak wali mu serce. Wiem, że ono bije dla mnie, ale on nigdy się do tego nie przyzna. Robi to ze strachu, że mnie straci.

– Zapomnieć. To najlepsze rozwiązanie, Cassie. – Nagle chwyta moją brodę i niespodziewanie mnie całuje. – Ale to za chwilę, za moment… – dodaje. – Chodźmy pod prysznic. – Rusza w stronę łazienki.

Domyślam się, że to prywatny szpital, więc nikt nam nie przeszkodzi. Zatrzymuję się, bo nie chcę tego tak kończyć, a wtedy Gabriel bierze mnie na ręce. Wtulam się w niego i zaczynam płakać. Pęka mi serce.

– To niesprawiedliwe – łkam, gdy stawia mnie w łazience na podłodze.

Nie odpowiada. Zsuwa mi z ramion szpitalną piżamę, uważając na moją prawą rękę. Jest delikatny, ale dostrzegam, że drżą mu dłonie. Stoję przed nim ze spuszczoną głową. Gabriel zaczyna się rozbierać. Nie sądziłam, że do mnie dołączy. Gdy jest nagi, zbliża się i razem wchodzimy pod prysznic. Jego ramiona dają mi schronienie przed strumieniem wody, który z początku jest zimny. Obejmuję Gabriela i wtulam głowę w jego klatkę piersiową. On chwyta moją prawą dłoń i chowa między nami, bym jej nie zmoczyła.

– Będę cię chronił, ale nie możemy być razem – wyznaje, a ja kiwam i kręcę głową jednocześnie. – Musisz to zrozumieć.

– Rozumiem, ale to nie znaczy, że się z tym zgadzam – odpowiadam cicho. – Zdążyłam się w tobie zakochać. To absurd, że nie mogę ci tego udowodnić.

– Niczego nie musisz udowadniać, Cassie. Wiem, co czujesz, i… dziękuję ci za to. Za każdą chwilę. I przepraszam za wszystkie krzywdy, które ci wyrządziłem – wyznaje.

Nie mam odwagi spojrzeć mu w twarz.

– Nie skrzywdziłeś mnie. Wyzwoliłeś i dałeś nadzieję. Dałeś mi ukojenie – szepczę, przykładając usta do jego piersi. – Kocham cię, Gabrielu Vallare. – Chcę, by usłyszał to po raz ostatni.

Zasługuje na to.

– O Boże… – Jego ciałem wstrząsa szloch.

Czuję, jak jego dłoń obejmuje mnie mocniej, a druga nadal chroni prawą rękę. Wtulam się w niego i zamykam oczy. Nie chcę, by mnie puszczał. Nie ruszam się. Prawie nie oddycham. Odganiam myśli, że za kilka chwil będę musiała się z nim rozstać. I możliwe, że nigdy go już nie dotknę. Że nigdy go już nie zobaczę.

Chcesz kupić „Zapłatę” w cenie, którą sam/-a wybierzesz? Ustaw alert LC dla tej książki!

Książka jest już dostępna w sprzedaży online

---

Artykuł sponsorowany, który powstał we współpracy z wydawnictwem.


komentarze [2]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
twujstary8 11.11.2023 08:03
Czytelnik

Ale syf XD 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 08.11.2023 14:00
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post