Wieloryb. Wypisy źródłowe

Okładka książki Wieloryb. Wypisy źródłowe Jerzy Limon
Okładka książki Wieloryb. Wypisy źródłowe
Jerzy Limon Wydawnictwo: Tower Press powieść historyczna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Tower Press
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8387342068
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Prestiż. Magazyn trójmiejski, nr 11 (2018) Mona Blank, Natalia Dawszewska, Michalina Domoń, Arkadiusz Hronowski, Jakub Jakubowski, Karol Kacperski, Klaudia Krause, Marta Legieć, Jerzy Limon, Justyna Michalkiewicz-Waloszek, Bartek Modelski, Krzysztof Nowosielski, Matylda Promień, Max Radke, Paweł Ratkowski, Agata Rudnik, Michał Stankiewicz (dziennikarz), Malwina Talaśka, Marcin Wiła
Ocena 6,0
Prestiż. Magaz... Mona Blank, Natalia...
Okładka książki Nowe Książki nr 10 / 2018 Jan Gondowicz, Jerzy Limon, Zbigniew Mikołejko, Redakcja miesięcznika Nowe Książki
Ocena 6,0
Nowe Książki n... Jan Gondowicz, Jerz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
1154

Na półkach: , , ,

Wspaniałe dzieło późnego postmodernizmu, a w zasadzie zabawa nim. Widoczne inspiracje Jorge Luisem Borgesem, Italo Calvino, czy Umberto Eco.

Wypis zmyślonych 120 źródeł historycznych dotyczących - głównie, choć nie tylko - zagadkowego wieloryba, wyrzucanego na wybrzeże Bałtyku w ważnych momentach dziejowych, to nie tylko literacka gra. To także wielka wariacja na temat historii Polski oraz swoista rozprawa z romantyzmem na rzecz uznania zła Historii. Odczytuję wręcz z niej sugestię, że wszyscy żyjemy w otwartej paszczy wieloryba. I niestety, w 2021 r. Autor dał się połknąć wielorybowi o nazwie COVID…

Książka udaje przekład z jęz. angielskiego, Jerzy Limon nie ujawnia się jako jej autor. Nie sposób nie podziwiać jego niezmierzonej erudycji, umiejętności narracyjnych i równie nieskończonej fantazji. Chyba każda forma źródła została przez niego wykorzystana i perfekcyjnie przetworzona. A wszystkie podają rozbieżne wersje głównych wątków całości – skoro nie ma już jednej narracji….

To od Księgi Izajasza zaczyna się ta błyskotliwa opowieść o bestii z morza, niezwykłym mieczu-błyskawicy, niełatwej - trwającej przez wieki w różnych wcieleniach -miłości Wikinga Garmonda i Słowianki Wentiny oraz dziwnym bożku słowiańskim z wyspy Wolin, zwanym Waleza…

Potem te apokryficzne wątki – po mistrzowsku dostosowane przez Autora do stylistyki każdego z poszczególnych tekstów kultury - występują po kolei w takich źródłach, jak: rękopisy z Qumran, autorzy starożytni, wczesnośredniowieczni, jak Prokopiusz z Cezarei, teksty starogermańskie, staroislandzkie, normańskie, nieodzowny Ibrahim ibn Jakub (autor pierwszej relacji o naszych ziemiach),żywoty świętych, pisma templariuszy, legendy arturiańskie, chansons de geste, niemieckie misteria, imitatorzy Cervantesa, przepowiednia Nostradamusa, poezja dworska z kręgu książąt pomorskich - czy naprawdę wymarłych w 17. wieku po klątwie Sydonii von Bork, niecnie porzuconej przez następcę tronu z powodów dynastycznych - dramat w stylu Szekspira na ten temat, protokół jej przesłuchania przed spaleniem w charakterze wiedźmy.

Jest też list markiza d’Orii - protestanta, fundatora biblioteki gdańskiej w 1591 r., cudem ocalałego z katastrofy statku pod Rozewiem. Fragment muszę zacytować: "... W kraju tym wszystko zmierza raczej w stronę szarości aniżeli jaskrawych barw. Wszystko, łącznie z jadłem i urodą kobiet, rządami i poziomem umysłowym, smakiem i wszelkimi sztukami jest średnie, umiarkowane, może nawet i przaśne - jak to się mówi: bez skrajności, a więc i bez geniuszu, ale i bez szaleństwa czy bezdennej głupoty, bez większej radości, ale i bez czarnej rozpaczy czy nieszczęść. Nie ma tu tyranów, ale i mądrość i dobroć władców nie jest też wyjątkowa (…) Przecież dla znakomitej większości z nas, a więc dla tych wszystkich przeciętnych ludzi, ani specjalnie uzdolnionych, ani specjalnie głupich, ani pięknych, ani brzydkich, ani szczególnie dobrych, ani wyjątkowo złych, życie jest ani zabawne, ani beztroskie, nie jest mordęgą czy cierpieniem, ale nie jest też pasmem przygód czy uniesień; jest za to w swej codzienności szare i nijakie, może nawet i nudne, ale właśnie w nim zawiera się jego istota. Purytanizm ludzi tu mieszkających wcale nie wynika z ich przekonań religijnych, lecz właśnie z ich szarości i braku wyobraźni, który źle znosi zabawę, krzywi się na sztukę, a radości ciała uważa za dopust boży, a może nawet spisek sił piekielnych przeciw chrześcijaństwu. Każdy malarz powie ci, że jeśli dodać szarości do jakiejkolwiek barwy, to się ją psuje, jakby do przedniego wina dodać octu. Tak i tu, ci szarzy ludzie potrafią zepsuć każdą zabawę, każdą radość życia, każdy przejaw szczęścia. Co też wcale nie znaczy, że są nieszczęśliwi: po prostu nie znają innego życia...."

W kolejnej części pojawiają się: Żyd Wieczny Tułacz, nieznane Polakom potworności wojny 30-letniej (widziane przez pryzmat losu jednorocznego króla Czech Fryderyka i jego żony Elżbiety z domu Stuart, córki Jakuba I),fragment nigdy nienapisanej książki Jerzego Limona (sic!) a także Teodora Parnickiego, raporty szpiegów koronowanych głów kilku państw, słynny aktor z dworu Wazów Robert Reynolds, parafraza „Jądra ciemności” dziejąca się u ujścia Odry na Wolinie.

A potem już z górki: czasy najnowsze. Wojna wywiadów państw zachodnich z peerelowskim. Grudzień 1970. Początek strajków na Wybrzeżu w 1980 r., połączony z kolejnym wyrzuceniem na brzeg wielkiego wieloryba. I wreszcie ich przywódca. W tle ludzie Kościoła, już wtedy opętani antysemityzmem i ”troską o polską rodzinę” (zapewne nieszczęsny ks. Henryk Jankowski). Na koniec kilka zabójstw - wielowiekowa historia miłosna smutno zamknięta….

Lektura dawała mi wręcz fizyczna przyjemność. Absolutnie mistrzowskie są zwłaszcza "źródła" ze średniowiecza i czasów nowożytnych. Czasy późniejsze, zwłaszcza Sierpień 1980 i osoba Lecha Wałęsy nakreślone już może nieco grubszą kreską - choć przynoszą rozwiązanie zagadki, a może właśnie dlatego.

Dziś w „Wielorybie” – oprócz wspaniałej intertekstualnej zabawy - wyraźnie widzę też niedostrzeżoną podczas poprzedniej lektury przestrogę przed korygowaniem historii, czyli arbitralnym narzucaniem wszystkim czyjejś jej wizji - co wszak dzieje się w dzisiejszej Polsce.

A jako historyk z wykształcenia trwam w zachwycie nad tą niezwykle kunsztowną "pracą ze źródłami" najwybitniejszego polskiego szekspirologa, twórcy Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku (na wzór 17-wiecznego),oficera Orderu Imperium Brytyjskiego - który opuścił nas zdecydowanie za wcześnie...

PS. Ta książka z 1998 r. jest do kupienia na najpopularniejszym portalu aukcyjnym za śmieszną cenę, mającą się nijak do jej wartości

Wspaniałe dzieło późnego postmodernizmu, a w zasadzie zabawa nim. Widoczne inspiracje Jorge Luisem Borgesem, Italo Calvino, czy Umberto Eco.

Wypis zmyślonych 120 źródeł historycznych dotyczących - głównie, choć nie tylko - zagadkowego wieloryba, wyrzucanego na wybrzeże Bałtyku w ważnych momentach dziejowych, to nie tylko literacka gra. To także wielka wariacja na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
742
44

Na półkach: ,

Powieść niezła/przeciętna (szczególnie pulpowa trzecia część ciągnie w dół),ale w obliczu cienkiej fabuły ogromnej przyjemności dodaje koncept formalny. Zarazem koncept ten zrealizowany jest średnio satysfakcjonująco, z licznymi, poważnymi słabościami - ale wówczas podbija go ("usprawiedliwia") w miarę wciągająca akcja powieściowa. Oceniane niezależnie od siebie te dwa elementy - formalny i fabularny - są dość pospolite lub "niedorobione", ale wespół podciągają się nawzajem, tak że całość można uznawać za jakieś tam przyzwoite osiągnięcie literatury polskiej.

Powieść niezła/przeciętna (szczególnie pulpowa trzecia część ciągnie w dół),ale w obliczu cienkiej fabuły ogromnej przyjemności dodaje koncept formalny. Zarazem koncept ten zrealizowany jest średnio satysfakcjonująco, z licznymi, poważnymi słabościami - ale wówczas podbija go ("usprawiedliwia") w miarę wciągająca akcja powieściowa. Oceniane niezależnie od siebie te dwa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    12
  • Posiadam
    4
  • Przeczytane
    2
  • XXI
    1
  • 39 Beletrystyka - Pozostałe
    1
  • 60 Zamówione
    1
  • Ulubione
    1
  • Przeczytane niejeden raz
    1

Cytaty

Więcej
Jerzy Limon Wieloryb. Wypisy źródłowe Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także