rozwiń zwiń

Nigdziebądź

Okładka książki Nigdziebądź
Neil Gaiman Wydawnictwo: Mag Seria: Gaiman fantasy, science fiction
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Gaiman
Tytuł oryginału:
Neverwhere
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2016-08-31
Data 1. wyd. pol.:
2001-05-07
Data 1. wydania:
1996-01-01
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374806626
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Tagi:
londyn metro alternatywne światy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Uniwersum DC według Neila Gaimana Neil Gaiman, Alan Grant, Mark Verheiden
Ocena 7,3
Uniwersum DC w... Neil Gaiman, Alan G...
Okładka książki Księga Cmentarna - tom 1 Neil Gaiman, Scott Hampton, Tony Harris, Kevin Nowlan, P. Craig Russell, Stephen B. Scott, Galen Showman, Jill Thomson
Ocena 8,0
Księga Cmentar... Neil Gaiman, Scott ...
Okładka książki Sandman: Noce nieskończone Glenn Fabry, Neil Gaiman, Milo Manara, Miguelanxo Prado, Frank Quitely, P. Craig Russell, Bill Sienkiewicz, Barron Storey
Ocena 7,8
Sandman: Noce ... Glenn Fabry, Neil G...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Wilki w ścianach Neil Gaiman, Dave McKean
Ocena 7,1
Wilki w ścianach Neil Gaiman, Dave M...
Okładka książki Sandman: Pora mgieł, cz.1 Mike Dringenberg, Malcolm Jones III, Kelley Jones, Philip Craig Russell, Matt Wagner
Ocena 8,3
Sandman: Pora ... Mike Dringenberg, M...
Okładka książki Morderstwa i tajemnice Neil Gaiman, Philip Craig Russell
Ocena 7,3
Morderstwa i t... Neil Gaiman, Philip...

Oceny

Opinia

avatar
496
112

Na półkach: ,

Londyn Pod i Londyn Nad to dwie różne nazwy dla dwóch różnych miejsc, zamieszkiwanych przez zupełnie inne istoty. Londyn Nad to ten, który znamy z gazet i realnych opowieści – wielkie czerwone autobusy pędzące po ulicach, specyficznie wyglądające budki telefoniczne, Big Ben, London Bridge, czy strażnicy pilnujący pałacu Buckingham. Londyn Pod to świat magiczny, który choć zawiera elementy podobne do zwyczajnego ludzkiego miasta, bardzo się od niego różni. W końcu w Londynie nie na co dzień spotykamy anioły, zabójców, łowców czy… dziewczyny o imieniu Drzwi, które potrafią otwierać miejsca, o jakich nawet nam się nie śniło.
Do Londynu Pod ma nieprzyjemność trafić niejaki Richard Mayhew – całkiem zwyczajny człowiek, który miał w życiu po prostu pecha. Razem ze swoimi towarzyszami będzie musiał stawić czoło niejednemu miejskiemu potworowi.
Na początku chciałabym zwrócić uwagę na okładkę, czy raczej serię okładek polskich wersji książek Gaimana, tworzonych przez Dark Crayon. Są iście genialne. Niby to tylko abstrakcyjnie ułożony na czarnej stronie napis w wyrazistym kolorze, a jednak nie możemy się na niego przestać patrzeć. Dodatkową ciekawostką jest to, że na każdej z okładek książek Gaimana, które wydało wydawnictwo MAG, widnieje mapa! Trzeba ją tylko dobrze podświetlić – najlepiej latarką. Ten zabieg sprawił, że twórczość Gaimana w polskim wydaniu stała się czymś osobliwie tajemniczym i odmiennym. W końcu komu ukryta mapa, którą nie wszyscy są w stanie dostrzec, nie będzie przypominać o tym, że właśnie zaczytuje się w fantastyce? Odkrywając ten fakt, stajemy się na nowo dziećmi, którym powierzono magiczny sekret.
Po raz pierwszy Nigdziebądź został wydany w 1996 roku. Zanim pojawił się w wersji papierowej, Neil Gaiman napisał scenariusz do serialu, na którym potem ta opowieść się opierała. Nowe wydanie z 2016 roku zawiera, oprócz całej opowieści, jeszcze dwa osobne opowiadania, które jednak szczególnie wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły, dlatego skupię się bardziej na właściwej stronie tej historii.
Nigdziebądź nie od początku był książką, która mnie porwała. Początkowo miałam dziwne odczucie, że to po prostu przysłowiowe flaki z olejem. Nie mogłam wczuć się w historię, ale najwyraźniej potrzebowałam na to czasu. Po dobrnięciu do połowy powieści, moja ocena gwałtownie zaczęła wzrastać. Sama byłam w szoku, kiedy z niechęci, tak szybko przeszłam do prawdziwej miłości.
Gaiman nie wykreował dogłębnie świata przedstawionego i nie skupił się na wejrzeniu w głąb wszystkich bohaterów – to właśnie może nas na początku razić, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do szczegółowości zawartej w powieściach – za to nadrobił wszystko wydarzeniami, akcją i przede wszystkim genialnym humorem! Mój egzemplarz jest bogato zdobiony pomarańczowymi zakładkami, właśnie dzięki przezabawnemu nastrojowi tej książki.
Nie wszystkie postacie tej powieści mają określone cechy, które wyróżniałyby je spośród szarego tłumu, autor jednak sprawił, że w magiczny sposób po prostu je polubimy. Spójrzmy na przykład na takiego Richarda. Jest do bólu zwyczajny i można go utożsamiać z milionami innych ludzi. Ten celowy zabieg sprawia, że nie jest jakimś super niezniszczalnym bohaterem, którego nie da się w żaden sposób pokonać. Bohater w niektórych dialogach sam próbuje nas uświadomić, że jest po prostu zwykłym człowiekiem, który przez swoją dobroć wplątał się w nieprzyjemną przygodę, a do odważnego naprawdę mu daleko.
Ciekawą bohaterką jest również Drzwi – muszę przyznać, że początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do spolszczonej wersji jej imienia, a także do sposobu jego odmieniania. Dziewczyna posiada dosyć interesującą zdolność magiczną, która – jak jej imię wskazuje – pozwala na przenoszenie się z jednego miejsca w drugie, z pomocą tworzenia konkretnego przejścia w jakimś materialnym obiekcie. Drzwi wydaje się być zarówno uroczo krucha i delikatna, jak i świadoma swojej siły, a to sprawia, że po prostu nie jesteśmy w stanie jej nie kochać.
Wszyscy inni, a więc markiz de Carabas, Łowczyni, Bailey, Jessica i mnóstwo innych postaci, również byli niepowtarzalni, jednak największe brawa i moja dozgonna miłość należą się duetowi Vandemar i Croup – dwójce współpracowników, którzy choć byli wykreowani na trochę parodyjnych zabójców, świetnie się ze sobą dogadywali. Prowadzili najlepsze dialogi pod słońcem! Byli tak charakterystyczni, że jeszcze przez długi czas pozostaną w moich myślach.
Nigdziebądź jest zaskakujący, a chwilami bardzo dziwny. Wydaje nam się, że każdy mógłby stworzyć taki świat, bo nie jest skomplikowany, i taką fabułą, bo nie jest szczególnie wybitna. Treść przyciąga nas jednak jak magiczny magnes, a my nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, jak Gaiman z pozornie nieoryginalnej fabuły, uczynił coś całkiem nowego i świeżego. Uważam, że to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów fantastyki, szczególnie jeżeli ktoś przepada za ironicznym kreowaniem stereotypowych postaci (przykład: Vandemar i Croup jako nieudolni zabójcy czy Richard jako przeciętniak, który wcale nie okazuje się nadprzeciętny) oraz fabuły (magiczny świat, w który wplątuje się przypadkowy i całkiem zwyczajny człowiek, a także przypadkowi towarzysze zabijający wspólnie potwory).
Podsumowując. Nigdziebądź ma już swoje lata, a jednak wyłania na światło dzienne coś całkiem nowego, nieskażonego dzisiejszymi, współczesnymi wzorcami i nudnymi kreacjami. To książka trochę przygodowa, bardzo magiczna i straszliwie zabawna! Warto ją przeczytać chociażby po to, żeby się pośmiać. Ja na pewno nie poprzestanę tylko na tym dziele Gaimana.

http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com/2018/07/tam-gdzie-zwyczajnosc-splata-sie-z.html

Londyn Pod i Londyn Nad to dwie różne nazwy dla dwóch różnych miejsc, zamieszkiwanych przez zupełnie inne istoty. Londyn Nad to ten, który znamy z gazet i realnych opowieści – wielkie czerwone autobusy pędzące po ulicach, specyficznie wyglądające budki telefoniczne, Big Ben, London Bridge, czy strażnicy pilnujący pałacu Buckingham. Londyn Pod to świat magiczny, który choć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 545
  • Chcę przeczytać
    7 328
  • Posiadam
    2 872
  • Ulubione
    727
  • Fantastyka
    308
  • Teraz czytam
    236
  • Chcę w prezencie
    185
  • Fantasy
    169
  • 2018
    74
  • 2014
    73

Cytaty

Więcej
Neil Gaiman Nigdziebądź Zobacz więcej
Neil Gaiman Nigdziebądź Zobacz więcej
Neil Gaiman Nigdziebądź Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także