Święta księga wilkołaka

Okładka książki Święta księga wilkołaka Wiktor Pielewin
Okładka książki Święta księga wilkołaka
Wiktor Pielewin Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Don Kichot i Sancho Pansa literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Don Kichot i Sancho Pansa
Tytuł oryginału:
Svâŝennaâ kniga oborotnâ
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
837414212X
Tłumacz:
Ewa Rojewska-Olejarczuk
Tagi:
powieść rosyjska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
324 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1719
417

Na półkach: , ,

Podobieństwo do Bułhakowa mi umyka chyba, że mówimy o bardzo podstawowej warstwie - elementy fantastyczne są tylko środkiem do celu do rozmowy o rosyjskiej rzeczywistości. Natomiast wykonanie - tu już gorzej dla Pielewina. Sceny seksu nie są dla mnie ani zabawne, ani podniecające a jakieś takie... meh. Przeplatają się z przydługimi momentami przeintelektualizowanych rozmów, które naprawdę dałoby się podać dużo strawniej. Lekkości i finezji Bułhakowa nie ma tu za grosz. Raczej nie polecam.

Podobieństwo do Bułhakowa mi umyka chyba, że mówimy o bardzo podstawowej warstwie - elementy fantastyczne są tylko środkiem do celu do rozmowy o rosyjskiej rzeczywistości. Natomiast wykonanie - tu już gorzej dla Pielewina. Sceny seksu nie są dla mnie ani zabawne, ani podniecające a jakieś takie... meh. Przeplatają się z przydługimi momentami przeintelektualizowanych rozmów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
72

Na półkach: ,

Błyskotliwe, mądre, wciągające i wzruszające.

Błyskotliwe, mądre, wciągające i wzruszające.

Pokaż mimo to

avatar
467
341

Na półkach: ,

Rosja to być może dziwny kraj, ale pisarzy mają tam przednich łamane przez najlepszych, i Wiktor Pielewin to kolejny tego przykład.

"Święta księga wilkołaka" okazała się literaturą rozrywkową najwyższej próby, co jest miodem tudzież plasterkiem z lidokainą na moje sterane czytelnicze serce podtapiane hovnem na papierze wydawanym w naszym kraju ostatnio. Jest to właściwie powieść fantastyczna: główna bohaterka ma (dosłownie) lisi ogon, którego używa, żeby hipnotyzować mężczyzn i żywić się ich energią seksualną. Pomysł wydał mi się początkowo absurdalny, ale już krótki risercz wystarczył, żeby odkryć inspiracje dalekowschodnim folklorem i dowiedzieć się czegoś o azjatyckich demonach-lisicach. No i ta demoniczna, długowieczna lisica poznaje wilkołaka, co staje się początkiem bardzo wyjątkowej relacji.

Fantasy, ale jakie: niebywale ambitne, suto okraszone filozofią, z bogactwem odniesień kulturalnych, mnogością tak oryginalnych, jak i trafnych porównań, z humorem: tu subtelnym, tam zgoła rubasznym, ale zawsze inteligentnym; coś pięknego. Przeczytałam z wielką uwagą i satysfakcją, i po lekturze jest mi tak błogo, jakbym objadła się belgijskimi pralinami. Na sto procent wpisuję pana autora na listę "przeczytać coś jeszcze ASAP". Ta Rosyjska Nagroda Bookera to jakiś sztos!!

Rosja to być może dziwny kraj, ale pisarzy mają tam przednich łamane przez najlepszych, i Wiktor Pielewin to kolejny tego przykład.

"Święta księga wilkołaka" okazała się literaturą rozrywkową najwyższej próby, co jest miodem tudzież plasterkiem z lidokainą na moje sterane czytelnicze serce podtapiane hovnem na papierze wydawanym w naszym kraju ostatnio. Jest to właściwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
10

Na półkach:

Nie jest to może najlepsza książka Pielewina jaką czytałem do tej pory, ale wystawiona przeze mnie ocena świadczy raczej o wysokim poziomie pozostałych jego utworów, a nie o słabości "świętej księgi". Bardzo dobry styl, plastyczny język i prosta fabuła, będąca tylko przykrywką dla buddyjskich rozważań filozoficznych. Wszystko to dopełnia czasem skomplikowany, a czasem koszarowy humor (opis instalacji artystycznej rozbawił mnie do łez, a imię głównej bohaterki nie przestawało śmieszyć do ostatniej strony).

Nie jest to może najlepsza książka Pielewina jaką czytałem do tej pory, ale wystawiona przeze mnie ocena świadczy raczej o wysokim poziomie pozostałych jego utworów, a nie o słabości "świętej księgi". Bardzo dobry styl, plastyczny język i prosta fabuła, będąca tylko przykrywką dla buddyjskich rozważań filozoficznych. Wszystko to dopełnia czasem skomplikowany, a czasem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
127

Na półkach: ,

Niesamowita, niezwykła, niekonwencjonalna satyra na społeczeństwo i rządy we współczesnej Federacji Rosyjskiej plus spora doza fantastyki i absurdu, a w tle...historia miłosna dwójki wilkołaków. Po prostu trzeba przeczytać i przekonać się o geniuszu pisarza(i tłumacza)na własne oczy. Serdecznie polecam

Niesamowita, niezwykła, niekonwencjonalna satyra na społeczeństwo i rządy we współczesnej Federacji Rosyjskiej plus spora doza fantastyki i absurdu, a w tle...historia miłosna dwójki wilkołaków. Po prostu trzeba przeczytać i przekonać się o geniuszu pisarza(i tłumacza)na własne oczy. Serdecznie polecam

Pokaż mimo to

avatar
47
19

Na półkach:

Beznadziejna książka, autor chciał osiągnąć sukces Zmierzchu, także głównym bohaterem jest postać długowieczna, które pozjadała wszystkie umysły. Klnie jak szewc i p*eprzy się najpierw na niby, potem z innym demonem.

Książka bardzo słaba, przekleństwo za przekleństwem, brak pomysłu, wulgaryzm, pruderyjność i męka podczas czytania.

Beznadziejna książka, autor chciał osiągnąć sukces Zmierzchu, także głównym bohaterem jest postać długowieczna, które pozjadała wszystkie umysły. Klnie jak szewc i p*eprzy się najpierw na niby, potem z innym demonem.

Książka bardzo słaba, przekleństwo za przekleństwem, brak pomysłu, wulgaryzm, pruderyjność i męka podczas czytania.

Pokaż mimo to

avatar
17
16

Na półkach: ,

Cóż będę się powtarzać - pisałem opinię o Małym Palcu Buddy, w końcu pielewinowskie absurdy i tu działają. A tylko niech miarą tego, że książka wciąga, będzie to, że przez pewien czas po jej przeczytaniu innym okiem patrzyłem na niewiasty. I rzecz jasna, całkiem inaczej o nich myślałem - odrzuciłem dotychczasowe stereotypy. Myślę, że chociażby dla odbycia takiej podróży - warto przeczytać.

Cóż będę się powtarzać - pisałem opinię o Małym Palcu Buddy, w końcu pielewinowskie absurdy i tu działają. A tylko niech miarą tego, że książka wciąga, będzie to, że przez pewien czas po jej przeczytaniu innym okiem patrzyłem na niewiasty. I rzecz jasna, całkiem inaczej o nich myślałem - odrzuciłem dotychczasowe stereotypy. Myślę, że chociażby dla odbycia takiej podróży -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
33

Na półkach: ,

Intrygująca lektura, która od pewnego momentu cierpi na przerost formy nad treścią. Ilość przypowieści, metafor, zawiłych dygresji i wielostopniowych filozoficznych wywodów przytłacza czytelnika, zwłaszcza takiego jak ja, niezaznajomionego z filozofią Wschodu. Do tego trzy grosze dokłada tłumacz zapominając o przypisach do niektórych odniesień. Trzeba docenić ciekawe postacie i oryginalny zarys współczesnej Rosji. Chętnie sięgnę po kolejne, równie szalone, ale może mniej przesycone filozofią dzieła Pielewina.

Intrygująca lektura, która od pewnego momentu cierpi na przerost formy nad treścią. Ilość przypowieści, metafor, zawiłych dygresji i wielostopniowych filozoficznych wywodów przytłacza czytelnika, zwłaszcza takiego jak ja, niezaznajomionego z filozofią Wschodu. Do tego trzy grosze dokłada tłumacz zapominając o przypisach do niektórych odniesień. Trzeba docenić ciekawe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
16

Na półkach: , ,

Dla mnie to najlepsza książka Pielewina. Więcej tu fantasy niż groteski. Fantasy osadzona we współczesnej Rosji

Dla mnie to najlepsza książka Pielewina. Więcej tu fantasy niż groteski. Fantasy osadzona we współczesnej Rosji

Pokaż mimo to

avatar
8154
258

Na półkach: ,

Ciekawe dialogi, choć szkoda, że pomiędzy nimi autor zawarł tak mało akcji.

Ciekawe dialogi, choć szkoda, że pomiędzy nimi autor zawarł tak mało akcji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    424
  • Chcę przeczytać
    204
  • Posiadam
    115
  • Ulubione
    32
  • Teraz czytam
    8
  • 2013
    6
  • Literatura rosyjska
    6
  • 2014
    5
  • Literatura rosyjska
    4
  • Fantastyka
    4

Cytaty

Więcej
Wiktor Pielewin Święta księga wilkołaka Zobacz więcej
Wiktor Pielewin Święta księga wilkołaka Zobacz więcej
Wiktor Pielewin Święta księga wilkołaka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także