rozwińzwiń

Przebiegum życiae

Okładka książki Przebiegum życiae Piotr Czerwiński
Okładka książki Przebiegum życiae
Piotr Czerwiński Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324717439
Tagi:
Mały Książę Irlandia emigracja
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
317 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
267
94

Na półkach: , ,

O czym jest ta historia można przeczytać w opisie. Niby zwyczajna, o emigracji i upadku człowieka. Jednak sposób jej przedstawienia, a dokładnie język, jest już swego rodzaju majstersztykiem. Cudowny zabieg.
Początkowo czyta się trudno ale już po kilkudziesięciu stronach mózg przyzwyczaja się do tej formy przekazu.
Polecam, w szczególności tym, którzy dopiero co wyemigrowali za chlebem.

O czym jest ta historia można przeczytać w opisie. Niby zwyczajna, o emigracji i upadku człowieka. Jednak sposób jej przedstawienia, a dokładnie język, jest już swego rodzaju majstersztykiem. Cudowny zabieg.
Początkowo czyta się trudno ale już po kilkudziesięciu stronach mózg przyzwyczaja się do tej formy przekazu.
Polecam, w szczególności tym, którzy dopiero co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
166

Na półkach: ,

U Czerwińskiego samo życie, raz śmiesznie, raz dramatycznie. Dzięki temu nie jest nudno. Tym bardziej, że dobrze napisane, więc jeszcze lepiej się czyta. Zachęcam, choć to nie nowość.

U Czerwińskiego samo życie, raz śmiesznie, raz dramatycznie. Dzięki temu nie jest nudno. Tym bardziej, że dobrze napisane, więc jeszcze lepiej się czyta. Zachęcam, choć to nie nowość.

Pokaż mimo to

avatar
143
82

Na półkach:

Bardzo fajna, dobrze się czyta.

Bardzo fajna, dobrze się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
295
160

Na półkach:

Dobra pozycja napisana ciekawym ponglishem, szczegolnie ze wzgledu na fakt, ze mimo iz niby jest humorystycznie, to jednak miejscami uderza w melancholijne nuty. Taka trochę Tragikomedia.

Dobra pozycja napisana ciekawym ponglishem, szczegolnie ze wzgledu na fakt, ze mimo iz niby jest humorystycznie, to jednak miejscami uderza w melancholijne nuty. Taka trochę Tragikomedia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1097
904

Na półkach: ,

Polecam przeczytać dzieło. W zdaniach napisanych w języku polskim są wtrącone wyrażenia po angielsku i nie tylko. Na końcu książki jest wyjaśnione, co oznaczają. Trochę to zepsuło lekturę, ale oceniam jako dobrą.

Polecam przeczytać dzieło. W zdaniach napisanych w języku polskim są wtrącone wyrażenia po angielsku i nie tylko. Na końcu książki jest wyjaśnione, co oznaczają. Trochę to zepsuło lekturę, ale oceniam jako dobrą.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1964
1878

Na półkach: , ,

Co robi Polak w średnim wieku, gdy traci pacę, a w konsekwencji rodzinę? Ucieka w nałóg? A może emigruje, wyjeżdża „za chlebem”? Tak jak bohater powieści Pana Piotra Czerwińskiego – Gustaw. Jedzie on bowiem do Irlandii szukać swojej lepszej przyszłości, swojego nowego „ja”. Trzeba przyznać, iż Autor wykreował wyrazistych bohaterów i umiejętnie przedstawił ich perypetie, które mogą dotknąć też innych emigrantów. Jak odnajdą się w irlandzkiej rzeczywistości? Czy znajdą tam swoje miejsce, czy pobyt w Irlandii będzie dla nich dalszym staczaniem się po równi pochyłej? Czy przeżywane trudności zahartuje rodzącą się przyjaźń? Czy wzmocni ich wiarę w celowość podejmowanych działań, chęć realizacji marzeń?
Trudno nie zatrzymać się nad niektórymi fragmentami. Nie zastanowić się nad ich treścią. I pozostaje żywić nadzieję, że słowa Gustawa nie staną się jednak rzeczywistością:
„- Skoro już o Polakach, to ja bym raczej powiedział, że oni rozjeżdżają się po całym świecie. Tak jak trolle (…) Może z wyjątkiem Chin, cały świat jest Iro-Polo. Polska jako kraj stanie się niedługo wirtualny”.

Co robi Polak w średnim wieku, gdy traci pacę, a w konsekwencji rodzinę? Ucieka w nałóg? A może emigruje, wyjeżdża „za chlebem”? Tak jak bohater powieści Pana Piotra Czerwińskiego – Gustaw. Jedzie on bowiem do Irlandii szukać swojej lepszej przyszłości, swojego nowego „ja”. Trzeba przyznać, iż Autor wykreował wyrazistych bohaterów i umiejętnie przedstawił ich perypetie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
31

Na półkach:

Opinia zawiera przekleństwa 😇

Część z was, zapewne, mieszka w różnych częściach Świata na tzw. przeze mnie – “wygnaniu”. Jako ciekawostka dodam, że drugą nazwą dla mojego bloga, nad którą się zastanawiałam było właśnie hasło “na wygnaniu” – ze względu na fakt, że faktycznie przyszło mi na nim żyć.

Ludzie z różnych powodów decydują się na wyjazd z Polski. Jedni dla pieniędzy, drudzy dla lepszego, spokojniejszego życia, a jeszcze inni uciekają przed czymś lub przed kimś. Wyobrażenia nasze na temat życia poza ojczyzną bywają różne. Co ciekawe, najczęściej najwięcej do powiedzenia na ten temat mają osoby, które nigdy nie wyściubiły nosa poza swoje bezpieczne centrum dowodzenia na dłużej, jak na kilka tyg. Mało też kto, zastanawia się, jakim kosztem i jakich poświęceń wymaga taka tułaczka po świecie.
Ponoć w końcu każdy ma to, na co zasłużył.

Krótka historia smutnego życia.
Książka Piotra Czerwińskiego, to opis życia Polaków żyjących na obczyźnie. Autor w bardzo groteskowy, ale i zarazem dosadny sposób opowiada, jak to “pierdo***” żyje się na wygnaniu.

“Dali mu ticket z jeszcze innym numerem i kazali czekać przez następne trzy godziny, co nie było najbardziej pierdoliste z powodu jego pęcherza. Social Welfare nie posiadał publicznej toalety, nie było też takowej w okolicy. (…) W końcu odlał się w najbliższym kuldesaku między kontenerami na śmieci, i zamachał do kamery ce ce ti wi, która wisiała nad jego głową. Był tak ubawiony machaniem, że nasikał na swoje buty, najlepsze, oczywiście. Ludzie zabierają na emigrację tylko najlepsze rzeczy. Prędzej czy później życie zmusza ich, by na nie nasikali.

I tell you, na wypadek gdyby ktoś zapomniał: to wszystko działo się z powodu wiejskiego patałacha o imieniu Gracjan, niech go trafi jasny fuck, a złe moce wszechświata niechaj dymają go w brudną sra** for koorva ever”.

Niestety prawdą jest, że najczęściej ci najlepiej wykształceni mają największy problem ze znalezieniem pracy. Ciężko im zrozumieć, że nierzadko ich dotychczasowe doświadczenie zdobyte w Polsce jest niewiele warte w kraju, do którego wyemigrowali.

Jak to naprawdę wygląda.
Książka w odbiorze jest różna. Raz utożsamiałam się z bohaterami, aby zaraz nimi potrząsnąć. Autor w dość bezwzględny sposób dzieli Polaków na dwie kategorie. Na takich, którzy ledwo opuścili swój rodzimy kraj i uważają, że coś potrafią i są pewni swojej “zajebistości” oraz na takich, którzy od dłuższego czasu przebywają pośród “obcych” i, poniekąd, pogodzili się z byciem nikim, mimo uprzednio zdobytych osiągnięć.

Ten właśnie podział, powodował u mnie niezrozumienie. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że życie jest albo czarne albo białe. Fakt, jest “pierdoliste”, ale czy aż tak bardzo, żeby wylewać żale na innych?

Książka, zapewne jak już zdążyliście zauważyć, napisana jest ponglishem, z przeogromną dozą humoru. Autor opowiada historię w taki sposób, jakby prowadził rozmowę z najlepszym kumplem.

Opinia zawiera przekleństwa 😇

Część z was, zapewne, mieszka w różnych częściach Świata na tzw. przeze mnie – “wygnaniu”. Jako ciekawostka dodam, że drugą nazwą dla mojego bloga, nad którą się zastanawiałam było właśnie hasło “na wygnaniu” – ze względu na fakt, że faktycznie przyszło mi na nim żyć.

Ludzie z różnych powodów decydują się na wyjazd z Polski. Jedni dla...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2642
1540

Na półkach:

Gorzka opowieść o utraconych złudzeniach, nadziejach i marzeniach o lepszym życiu w krainie snów o dobrobycie. Wyższe aspiracje i mniemanie o sobie obracają się w ruinę wobec konieczności zwyczajnej walki o byt. Wszak w dobie kryzysu żadna praca nie hańbi. Czarny humor i charakterystycznie stylizowany język dodają szczypty optymizmu nawet najbardziej beznadziejnym sytuacjom nękającym bohaterów, a mimo to łezka w oku z pewnością nieraz może się zakręcić. Życiowym rozbitkom pozostaje tylko przyjaźń, ale nawet ona może nie wystarczyć, by przetrwać, albo choć wytrwać przy zdrowych zmysłach.

Gorzka opowieść o utraconych złudzeniach, nadziejach i marzeniach o lepszym życiu w krainie snów o dobrobycie. Wyższe aspiracje i mniemanie o sobie obracają się w ruinę wobec konieczności zwyczajnej walki o byt. Wszak w dobie kryzysu żadna praca nie hańbi. Czarny humor i charakterystycznie stylizowany język dodają szczypty optymizmu nawet najbardziej beznadziejnym sytuacjom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
56

Na półkach:

Książka napisana ponglishem. Bardzo zabawna i co chwilę parskałam śmiechem. Ale ma też drugą warstwę, tragiczną...
Gustaw ma świetną pracę, żonę i dwoje dzieci. Mieszka w Warszawie w stumetrowym mieszkaniu. Pewnego dnia traci pracę przez pewnego młodego i ambitnego prowincjusza. Nie przejmuje się tym zbytnio, gorąco wierząc, że przyszli pracodawcy sami będą prosić go, aby kontynuował karierę właśnie u nich. Trzeba im tylko dać znać, że jest do dyspozycji. Wysyła więc setki "przebiegum życiae", ale rzadko zdarza się, że ktoś odpowie. Po kilku miesiącach odchodzi od niego żona, zabierając dzieci. Trzeba podzielić majątek i sprzedać mieszkanie. Kiedy Gustawowi zdaje się, że jest już na samym dnie, zabiera resztę oszczędności i, jako fałszywy turysta, kupuje bilet w jedną stronę do Dublina. Przecież tam dobre prace wiszą na drzewach... W Irlandii sytuacja się powtarza, aż w końcu Gustaw podejmuje pracę, jako... śmieciarz. Ale dzięki temu poznaje Konrada...
Są nawiązania do Małego Księcia, ale to już najlepiej samemu doczytać.
-------------------------------------------
W dużej mierze to książka o wielu z nas, czyli emigrantach. Nasze losy układają się różnie, ale często zdarza się, że pracujemy poniżej swoich kwalifikacji i mieszkamy w wynajętych pokojach. Nie doskonalimy języka, tak jak większość bohaterów w tle tej opowieści. Ot, robota, piwo, telewizja, sen, robota...
-------------------------------------------
Wywiad z autorem:
https://www.youtube.com/watch?v=hdB9Q5D6wD0

Książka napisana ponglishem. Bardzo zabawna i co chwilę parskałam śmiechem. Ale ma też drugą warstwę, tragiczną...
Gustaw ma świetną pracę, żonę i dwoje dzieci. Mieszka w Warszawie w stumetrowym mieszkaniu. Pewnego dnia traci pracę przez pewnego młodego i ambitnego prowincjusza. Nie przejmuje się tym zbytnio, gorąco wierząc, że przyszli pracodawcy sami będą prosić go, aby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
44

Na półkach:

Świetna książka, tragikomedia. Specyficzny język (i nie chodzi mi tylko o angielskojęzyczne wtrącenia lub "polskoangielskie słowotwórstwo") i ciekawe spostrzeżenia w mojej opinii są wielkim plusem książki. Wg mnie idealna do ambitnej/nieszablonowej ekranizacji w stylu Koterskiego.

Świetna książka, tragikomedia. Specyficzny język (i nie chodzi mi tylko o angielskojęzyczne wtrącenia lub "polskoangielskie słowotwórstwo") i ciekawe spostrzeżenia w mojej opinii są wielkim plusem książki. Wg mnie idealna do ambitnej/nieszablonowej ekranizacji w stylu Koterskiego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    405
  • Chcę przeczytać
    211
  • Posiadam
    197
  • Ulubione
    20
  • Teraz czytam
    15
  • Chcę w prezencie
    4
  • Literatura polska
    3
  • Lit. polska
    2
  • Obyczajowe
    2
  • Wymienię
    2

Cytaty

Więcej
Piotr Czerwiński Przebiegum życiae Zobacz więcej
Piotr Czerwiński Przebiegum życiae Zobacz więcej
Piotr Czerwiński Przebiegum życiae Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także