Mężczyzna, który przychodził w niedzielę

Okładka książki Mężczyzna, który przychodził w niedzielę Thomas Kanger
Okładka książki Mężczyzna, który przychodził w niedzielę
Thomas Kanger Wydawnictwo: Czarne Cykl: Elina Wiik (tom 4) Seria: Ze Strachem kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Elina Wiik (tom 4)
Seria:
Ze Strachem
Tytuł oryginału:
Söndagsmannen
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375361100
Tłumacz:
Marta Rey-Radlińska
Tagi:
literatura szwedzka
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Odkupienie Börge Hellström, Anders Roslund
Ocena 7,0
Odkupienie Börge Hellström, An...
Okładka książki Roseanna Maj Sjöwall, Per Wahlöö
Ocena 6,3
Roseanna Maj Sjöwall, Per Wa...
Okładka książki Niegodziwcy Liselotte Hammer, Søren Hammer
Ocena 6,0
Niegodziwcy Liselotte Hammer, S...

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
175 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
303
152

Na półkach: ,

Do zdecydowanych zalet tej powieści zaliczam sposób poprowadzenia bohaterki, komisarz policji Eliny Wiik, która musi rozwikłać zagadkę morderstwa sprzed dwudziestu pięciu lat. I to szybko, bo za niecały miesiąc sprawa ulegnie przedawnieniu. Elina zmaga się nie tylko z ludzką pamięcią czy też raczej niepamięcią, ale także z niechęcią we własnym miejscu pracy, układami. Rónoleglel do jej poszukiwań prowadzony jest wątek dwojga ludzi, którzy wyruszają w podróż w celu odkrycia zagadek przeszłości, a na koniec odnajdują coś więcej, niż tylko ich rozwiązanie. Na koniec te dwie równoległe opowieści łączą się w harmonijną całość.

Ciekawa jest postać Eliny – kobieta kompetentna, ale miejscami niepewna siebie, wątpiąca, wściekła, głupio uparta, chyba z historią (nie czytałam innych części serii),ale jej zły humor czy zwątpienie nie jest traktowane jako słabość i kobieca nieudolność, tylko jako coś ludzkiego, zwykły fakt i okoliczność postępowania. Nie jest pokazywana przez to jako gorsza czy lepsza od mężczyzn, co jest okolicznością bardzo odświeżającą w literaturze kryminalnej z kobiecymi protagonistami. Bardzo przyjemna postać.

Do zdecydowanych zalet tej powieści zaliczam sposób poprowadzenia bohaterki, komisarz policji Eliny Wiik, która musi rozwikłać zagadkę morderstwa sprzed dwudziestu pięciu lat. I to szybko, bo za niecały miesiąc sprawa ulegnie przedawnieniu. Elina zmaga się nie tylko z ludzką pamięcią czy też raczej niepamięcią, ale także z niechęcią we własnym miejscu pracy, układami....

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
232

Na półkach: ,

Dużo łatwiej jest mi pisać opinie, gdy książka wywołuje we mnie jakieś emocje. Cieszy, wkurza, śmieszy lub irytuje. Mężczyzna, który przychodził w niedzielę, nie pozostawił we mnie absolutnie żadnych wrażeń.

Akcja dzieje się dwutorowo. Opowiada wyścig z czasem pewnej ambitnej policjantki, która bada niewyjaśnione zabójstwo młodej kobiety sprzed blisko 25 lat, oraz zaginięcie jej 5 miesięcznego dziecka. Im bliżej jest rozwiązania, tym musi się bardziej śpieszyć, ponieważ termin przedawnienia zbliża się nieubłaganie, a po jego przekroczeniu sprawca pozostanie bezkarny. Jednocześnie, pewna 25letnia dziewczyna (przypadek?) z rodziny zastępczej, za namową swojego równie młodego sąsiada wyrusza w daleką podróż, by dowiedzieć się czegoś o swoich biologicznych rodzicach.

Książka jest do bólu przeciętna, średnia i nijaka. Nie porywa, a jednocześnie niczego jej nie brakuje. Ani mnie nie przyciągała, ani nie nużyła.

Za to bardzo podoba mi się jej okładka ;)

Dużo łatwiej jest mi pisać opinie, gdy książka wywołuje we mnie jakieś emocje. Cieszy, wkurza, śmieszy lub irytuje. Mężczyzna, który przychodził w niedzielę, nie pozostawił we mnie absolutnie żadnych wrażeń.

Akcja dzieje się dwutorowo. Opowiada wyścig z czasem pewnej ambitnej policjantki, która bada niewyjaśnione zabójstwo młodej kobiety sprzed blisko 25 lat, oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3769
950

Na półkach: , , , ,

Dwa niezależnie prowadzone i przeplatające się wątki: chęć rozwikłania sprawy sprzed lat przez panią komisarz oraz historia dwudziestolatków - Kari i Roberta - obfitująca w przygody poszukiwań i ucieczki, trochę przed życiem, trochę przed policją.
Dla tych dwojga młodych czas spędzony razem odbudowuje ich wiarę we własne możliwości. Jest kolejnym etapem do osiągnięcia dojrzałości, a dla Kari dodatkowo powiązaniem przeszłosci z przyszłością. Znajdując swoja biologiczną rodzinę mogłaby w końcu zostać na miejscu i rozpocząć coś budować zamiast błąkać się po całym świecie nie wiedząc dokładnie po co. Mając przy sobie katalizator w postaci Roberta jest w stanie działać, bo to ten pozbawiony celu w życiu chłopak motywuje ją do działania.

Od strony śledczej to oryginalnie przedstawiona sprawa, powtórne spojrzenie na śledztwo i dowody sprzed 25lat przez komisarz Wiik. Rzeczowo rozpracowane wnioski poprzedników, a przede wszystkim nowe spojrzenie na tamte wypadki oczami kobiety, co też było istotne dla tej sprawy.
Sposób ukazywania postępów w trakcie analizowania życia ofiary buduje napięcie, a czytający może wraz z Wiik wciągać się w tropienie, przykrytego już kurzem akt, wciąż wymykającego się pośród podejrzanych, mordercy. Wszystko to dzieje się w niespełna miesiąc, zanim dojdzie do przedawnienia sprawy. Pod presją czasu, a przede wszystkim kolegów i zwierzchników w pracy, działając czasem na oślep, czasem pod wpływem przeczuć, zmierzając do celu, nie przypuszczając nawet jaki skutek to przyniesie. A ostatecznie czy będzie się usatysfakcjonowanym odkryciem prawdy?

Świetna konstrukcja, ciekawie prowadzona akcja, dobre dialogi i sposób pisania, który wciąga i wikła czytelnika w treść mimo woli. Scenariusz bez sztampy, tak w trakcie całej analizy, która skoncentrowana jest na konkretach, jak i zakończeniu, którego tak do końca nie można w 100% przewidzieć. Tutaj nawet jeśli częściowo czegoś będziemy się spodziewać, to i tak ostatecznie Kanger nas zaskoczy.

Dwa niezależnie prowadzone i przeplatające się wątki: chęć rozwikłania sprawy sprzed lat przez panią komisarz oraz historia dwudziestolatków - Kari i Roberta - obfitująca w przygody poszukiwań i ucieczki, trochę przed życiem, trochę przed policją.
Dla tych dwojga młodych czas spędzony razem odbudowuje ich wiarę we własne możliwości. Jest kolejnym etapem do osiągnięcia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1761
887

Na półkach:

Komisarz szwedzkiej prowincji, Elina Wiik, postanawia odświeżyć sprawę śledztwa sprzed niemalże dwudziestu pięciu lat. Zamordowano wówczas młodą samotną kobietę. Mimo drobiazgowego postępowania sprawcy nie ujęto. Policjantka wraca do sprawy po trosze dla swojego byłego szefa, który zmorzony zawałem serca, opowiada jej na łożu boleści o sprawie, przedstawiając ją jako tą, która nie daje mu do dziś spokoju. Czas ucieka, za mniej więcej miesiąc sprawa ulegnie przedawnieniu, a morderca już na zawsze może pozostać na wolności.
Wątek tego niezwykłego wyścigu z czasem przeplata się z historią dwójki młodych ludzi, Kari i Roberta, młodych życiowych rozbitków, którzy uciekając przed dorosłością, zobowiązaniami i po trosze przed policją, postanawiają odnaleźć biologicznych rodziców dziewczyny. Próba rozwikłania rodzinnej tajemnicy prowadzi ich do Norwegii, a tam do zaskoczeń, przygód i niebezpieczeństw. Ten wątek daleko bardziej mnie zafrapował, mimo iż śledztwo dzielnej policjantki to dobry pomysł na kryminalną historię.
Autor nie jest łagodny dla czytelnika. Serwuje historię, która jednoznacznie pokazuje, że nic nie jest takim jak się pozornie wydaje. Rzeczywistość ubrana w uśmiechy i tak zwaną normalność to pozór. Za niemal każdymi drzwiami toczy się jakiś dramat. Przykre, prawda? Mimo mojej niezgody na podobne postrzeganie świata polecam dobrnąć do końca książki, choćby ze względu na wątek młodych poszukiwaczy prawdy. Warto.

Komisarz szwedzkiej prowincji, Elina Wiik, postanawia odświeżyć sprawę śledztwa sprzed niemalże dwudziestu pięciu lat. Zamordowano wówczas młodą samotną kobietę. Mimo drobiazgowego postępowania sprawcy nie ujęto. Policjantka wraca do sprawy po trosze dla swojego byłego szefa, który zmorzony zawałem serca, opowiada jej na łożu boleści o sprawie, przedstawiając ją jako tą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
22

Na półkach:

chłodna, logiczna opowieść z wątkiem fantasy

chłodna, logiczna opowieść z wątkiem fantasy

Pokaż mimo to

avatar
34
13

Na półkach:


avatar
639
200

Na półkach:

Zaskakująca, wciąga. Niespodziewane zakończenie.
Polecam! Klasyk szwedzkiego kryminału!

Zaskakująca, wciąga. Niespodziewane zakończenie.
Polecam! Klasyk szwedzkiego kryminału!

Pokaż mimo to

avatar
1130
916

Na półkach:

rewelacyjna

rewelacyjna

Pokaż mimo to

avatar
62
21

Na półkach:

Na książkę trafiłem przez przypadek, ale ani trochę nie żałuję. Historia trzyma w napięciu i świetnie się rozwija. Uważam, że ogólna ocena dla tego tytułu jest zdecydowanie zbyt niska. Wciąga do ostatniej strony. Polecam!

Na książkę trafiłem przez przypadek, ale ani trochę nie żałuję. Historia trzyma w napięciu i świetnie się rozwija. Uważam, że ogólna ocena dla tego tytułu jest zdecydowanie zbyt niska. Wciąga do ostatniej strony. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2650
1548

Na półkach:

Pozytywne zaskoczenie. Wciąga od pierwszych stron, a trzyma w napięciu do ostatnich. Akcja kluczy, wodząc czytelnika za nos, by zaskoczyć w pełni logicznym rozwiązaniem. Kryminał wart grzechu.

Pozytywne zaskoczenie. Wciąga od pierwszych stron, a trzyma w napięciu do ostatnich. Akcja kluczy, wodząc czytelnika za nos, by zaskoczyć w pełni logicznym rozwiązaniem. Kryminał wart grzechu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    234
  • Przeczytane
    216
  • Posiadam
    37
  • Kryminały
    9
  • Skandynawia
    5
  • 2011
    3
  • Kryminał/sensacja/thriller
    2
  • Kryminał
    2
  • 2014
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mężczyzna, który przychodził w niedzielę


Podobne książki

Przeczytaj także