Sodomion

Okładka książki Sodomion Jacek Inglot
Okładka książki Sodomion
Jacek Inglot Wydawnictwo: Uroboros fantasy, science fiction
332 str. 5 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Sodomion
Wydawnictwo:
Uroboros
Data wydania:
2015-07-12
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-12
Liczba stron:
332
Czas czytania
5 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328021457
Tagi:
miłość seks fantasy
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
41
28

Na półkach:

Książka lekko odrażająca z powodu dużej ilości scen erotycznych. Czytając tą książkę miałam wrażenie z rozdziału na rozdział że się cofam w latach, zaczynamy od dalekiej przyszłości kończąc na teraźniejszości.
Mogę polecić dwa rozdział które były całkowicie inne od reszty " Powrót robinsona" i " Inquisitor".
Na koniec wyciągnęłam z tej książki taki wniosek że nie ważne jak świat by się zmieniał, ile złego by spadło na naszą planetę to i tak człowiek będzie myślał o zaspokojeniu swoich potrzeb erotycznych.

Książka lekko odrażająca z powodu dużej ilości scen erotycznych. Czytając tą książkę miałam wrażenie z rozdziału na rozdział że się cofam w latach, zaczynamy od dalekiej przyszłości kończąc na teraźniejszości.
Mogę polecić dwa rozdział które były całkowicie inne od reszty " Powrót robinsona" i " Inquisitor".
Na koniec wyciągnęłam z tej książki taki wniosek że nie ważne jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
430

Na półkach:

Pierwsze, fantastyczne opowiadania nawet mnie zaciekawiły, niestety, ostatnie nużyły, czekałam na koniec.. Co raziło? Seks. Zbyt dużo niepotrzebnego, perwersyjnego seksu jakby autor rzeczywiście miał z nim problem i na każdą kobietę patrzył jak na obiekt seksualny. Chwilami wstrętne, zwłaszcza, że książki nie pisał napalony nastolatek a zapewne dorosły, choć mam wątpliwości czy dojrzały, facet. Można. Tylko po co?

Pierwsze, fantastyczne opowiadania nawet mnie zaciekawiły, niestety, ostatnie nużyły, czekałam na koniec.. Co raziło? Seks. Zbyt dużo niepotrzebnego, perwersyjnego seksu jakby autor rzeczywiście miał z nim problem i na każdą kobietę patrzył jak na obiekt seksualny. Chwilami wstrętne, zwłaszcza, że książki nie pisał napalony nastolatek a zapewne dorosły, choć mam wątpliwości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
246
90

Na półkach: , , ,

Opowiadania wydają się dość nierówne jakościowo, ale może to wynikać z moich zainteresowań. Mimo to większość z nich mi się spodobała, bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze. Do niektórych cały czas wracam pamięcią, a to uznaję za niejaki sukces Autora. Szkoda tylko, że zostały tak mocno wymieszane tematycznie i gatunkowo. Miałam przez to wrażenie chaotyczności, zwłaszcza gdy spodziewałam się dalszych historii mocno osadzonych w sci-fi, a otrzymywałam coś bardziej nieokreślonego.

Opowiadania wydają się dość nierówne jakościowo, ale może to wynikać z moich zainteresowań. Mimo to większość z nich mi się spodobała, bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze. Do niektórych cały czas wracam pamięcią, a to uznaję za niejaki sukces Autora. Szkoda tylko, że zostały tak mocno wymieszane tematycznie i gatunkowo. Miałam przez to wrażenie chaotyczności,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
968
454

Na półkach:

"Sodomion” to, niestety, mało udana antologia, w której skład wchodzą 4 opowiadania science-fiction, 4 fantasy i 3 obyczajowe. Pierwsze dwa nie zrobiły na mnie zbytniego wrażenia, ale nie były najgorsze. Trzecie za to, „Powrót robinsona”, bardzo mi się spodobało, i napełniło entuzjazmem, że od teraz będzie już tylko lepiej. Niestety srogo się zawiodłam, bo kolejne opowiadania były całkiem nieinteresujące. Dopiero jedno z ostatnich, „Inquisitor”, okazało się znacznie lepsze od reszty.
Ogółem jednak nie jestem usatysfakcjonowana z tej lektury – oprócz dwóch dobrych opowiadań pozostałe albo są napisane w taki sposób, że nie przykuwają niczym szczególnym uwagi, albo ich treść (przynajmniej dla mnie) jest na tyle chaotyczna i pełna różnych odwołań, że przez to nieco traci sens. Rozwiązania fabularne także pozostawiają wiele do życzenia, a sam język narracji jest ledwie poprawny i zupełnie nie wciąga.
Cały zbiór został skompilowany na podstawie klucza tematycznego, tj. wszystkie opowiadania dotyczą seksu i/lub miłości. Wydaje mi się, że autor starał się zawrzeć w nich jakieś przesłania moralizatorskie, czy refleksje o życiu, ale z uwagi na nieciekawą narrację nie zapadają odbiorcy w pamięć ani za bardzo nie dają do myślenia. Nie podobała mi się także ich różnorodność gatunkowa, która moim zdaniem dodatkowo mąci ogólny odbiór całości, powodując, że mimo zbieżnej tematyki są zbyt niespójne: najpierw opowieści zawierające wątki wysoko rozwiniętej technologii przyszłości i podróży międzygwiezdnych, potem nagle jakieś „mixy” legend biblijnych z elementami późniejszej literatury, następnie historie fantasy, a na końcu zwykłe dramaty obyczajowe. W mojej opinii trzymanie się jednego gatunku pozwoliłoby odbiorcy na lepsze wczucie się w klimat tworzony przez autora, a tak ta rozmaitość tylko niepotrzebnie wytrąca czytelnika „z rytmu”. W dodatku niektóre z opowiadań posiadają w środku ilustrację, a inne nie, co przywodzi mi na myśl podejrzenie, że być może wydawnictwo nie chciało publikować czegoś zbyt cienkiego, więc dodało do tych ilustrowanych resztę w celu poprawy objętości, nie bacząc na to, czy wszystko na pewno do siebie pasuje.
Dobrnęłam do ostatniej strony tej antologii z ulgą, że to już koniec, bo przez większość czasu raczej mnie nużyła – a szkoda, bo jak autor zaprezentował poprzez wspomniany przeze mnie „Powrót robinsona”, naprawdę potrafi mieć ciekawy pomysł i dobrze go opisać. Oprócz tego opowiadania zatem uważam, że zbiór nie jest warty poświęcania mu czasu, bo raczej nie dostarczy rozrywki, a jedynie sfrustruje i znudzi czytelnika.

"Sodomion” to, niestety, mało udana antologia, w której skład wchodzą 4 opowiadania science-fiction, 4 fantasy i 3 obyczajowe. Pierwsze dwa nie zrobiły na mnie zbytniego wrażenia, ale nie były najgorsze. Trzecie za to, „Powrót robinsona”, bardzo mi się spodobało, i napełniło entuzjazmem, że od teraz będzie już tylko lepiej. Niestety srogo się zawiodłam, bo kolejne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
29

Na półkach:

Do mnie kompletnie nie trafiła, totalnie nie mój klimat. Sugerowałam się opisem z tyłu okładki, i podświadomie pewnie też samą okładką a jedno i drugie nijak ma się do treści

Do mnie kompletnie nie trafiła, totalnie nie mój klimat. Sugerowałam się opisem z tyłu okładki, i podświadomie pewnie też samą okładką a jedno i drugie nijak ma się do treści

Pokaż mimo to

avatar
163
132

Na półkach: , ,

Opowiadania są bardzo nierówne. Nie można sugerować się "tylnim" opisem książki. Bez dokładnych analiz, można spokojnie przeczytać, ale fajerwerków bym nie oczekiwał.

I tak na marginesie, co rzadko robię, okładka całkowicie nie pasuje moim zdaniem do treści opowiadań.

Opowiadania są bardzo nierówne. Nie można sugerować się "tylnim" opisem książki. Bez dokładnych analiz, można spokojnie przeczytać, ale fajerwerków bym nie oczekiwał.

I tak na marginesie, co rzadko robię, okładka całkowicie nie pasuje moim zdaniem do treści opowiadań.

Pokaż mimo to

avatar
322
49

Na półkach: , , ,

Po tygodniu czytania, w końcu "Sodomion" skończyłam i to skończenie cieszy mnie nawet bardziej niż samo czytanie.

Dlaczego? Jest to, oczywiście, zbiór opowiadań. Zbiór trochę przemieszany, bardzo nierówny, na każde dobre opowiadanie jest tutaj również jedno gorsze.

Na początek wspomnę, że nie warto dać się zwieść opiniom, że wszystkie opowiadania dotyczą seksu (ba, niektóre nawet nie są fantastyką naukową, a ostatnie to już nawet żadna fantastyka). Nie. Oczywiście, seks jest obecny. Smaczny i niesmaczny, wulgarny i nie wulgarny - ale przedstawiony w pięciu na jedenaście opowiadań, traktowany pobocznie poza dwoma czy trzema ("Grono", "Sodomion", "Inquisitor"). Jest tu dużo o zauroczeniu, zarówno o powierzchowności jak i o głębi. Opowiadania mówią i o beznadziejnych miłościach, i o okrutnych ludzkich pragnieniach.

Oceniając osobno każde opowiadanie:

"Grono. Krótka story o miłości"
Już w tytule widać pewien mój zarzut co do treści, bo tekst jest przepełnionymi anglicyzmami tak nienaturalnymi, że czuje się w trakcie czytania dreszczyk zażenowania - ot, jakby ciocia lat 60 przyjechała z Anglii po dwóch miesiącach pobytu (autorze, nazywanie AIDS Adidasem?).
Niemniej, treść jest naprawdę mocna. Jest to czarny obraz przyszłości relacji seksualnych z wieloma partnerami, gdzie na uczucia nie ma miejsca, ale seks w wielu konfiguracjach jest zarówno prawem jak i obowiązkiem.

"Kochaj swoją Celię"
Króciutkie i w moim odczuciu dość przeciętne. Reklamowe przerywniki nie pozwalają w żaden sposób wciągnąć się w treść.

"Powrót robinsona"
Tutaj znowu, fajne i klimatyczne hard sci-fi. Pozostawia w czytelniku pewną melancholię, dopracowane i z bardzo dobrym pomysłem na fabułę.

"Śniąc o Dulcynei"
Taki kosmiczny retelling Don Kichota. Ciekawy pomysł, mimo zaczerpnięcia z klasyki jest podany w świeży sposób. Opowiadanie ma też swoją własną, lekko oniryczną atmosferę. Jeden zarzut - tak gwałtowna zmiana w głównym bohaterze jest odrobinę nieprawdopodobna.

"Sodomion"
Jest to również w pewien sposób retelling, tyle że biblijny i umieszczony w dalekiej przyszłości.
Nie jestem pewna dlaczego akurat najsłabsze opowiadanie znalazło się w tytule. Naprawdę nieudane. Ukazany obraz sadystów i masochistów jest kompletnie odrealniony, autor chyba niekoniecznie rozumie jak wygląda masochizm i nie odróżnia go od chorej autodestrukcji. Moim skromnym zdaniem tekst wręcz krzywdzący, chociażby dlatego, że zestawia obok siebie biseksualizm i nekrofilię, a znęcanie się nad zwierzętami obok sadyzmu.

"Mała Nikita"
Bardzo klimatyczne. Ciekawy sposób narracji i z potencjałem na dobrą powieść. Kojarzy się trochę z filmami noir.

"Umieraj z nami"
Interesujące, ale odbiór psuje niedopracowanie pewnych wątków. Widać że mogłoby być dłuższe, lepiej zbudowany klimat. Niestety człowiek ma w głowie chaos i pod koniec nie do końca rozumie co-jak-po co. To co wychodzi Huberathowi, czyli zawieszona w próżni końcówka mająca dawać czytelnikowi dreszczyk niepokoju, nie wychodzi Inglotowi i ma się wrażenie zbyt mocnego niedopowiedzenia.

"Konsumenci"
Pisząc wprost, obrzydliwie rasistowskie, to po pierwsze.
Po drugie mocno odrealnione i przegadane, mimo dużego potencjału.
A mimo wszystko i tak czyta się lepiej niż "Sodomion".

I od tej pory zaczął się mój kłopot z kolejnymi opowiadaniami, bo "Inquisitor", "Śmierć Tristana" i najbardziej dziwna w kontekście poprzednich opowiadań "Turystka" nie wywarły na mnie żadnego konkretnego wrażenia. "Inquisitor" jest ciekawy ze względu na wykorzystanie świata wirtualnego, ale bohaterowie są bardzo słabo nakreśleni. "Śmierć Tristana" to dla mnie ogromny znak zapytania. Oczywiście treść jest jasna, ale po prostu średnia. "Turystka" to opowiadanie bardzo krótkie i właściwie niekoniecznie pasujące do zbioru - jest po prostu realistyczne. Dobrze nakreślona bohaterka, bardzo refleksyjna treść i dobre zakończenie, ale to nie jest to, czego oczekiwałabym na zakończenie w książce, w której przeważa fantastyka.

Kończąc miałam mętlik w głowie. Czułam, że autor w treści ocenia nie tylko zachowania seksualne swoich bohaterów, ale również zachowania seksualne ogólnie - szczególnie te mniejszości. Czarnoskóry mężczyzna mający wiele partnerek przedstawiany jest jako prymitywny stereotypowy murzyn, natomiast główni bohaterowie zakochani w najcześciej niedostępnych kobietach albo religijni, na seks nie liczący ("Sodomion", "Inquisitor") - ukazani w bardzo pozytywnym świetle.

Myślę że osobom spragnionym dobrej, mniej erotycznej fantastyki w któtkiej formie mogę polecić "Światy Dantego" Anny Kańtoch lub "Balsam długiego pożegnania" Marka S. Huberatha. "Sodomion" - tylko jako ciekawostkę.

Po tygodniu czytania, w końcu "Sodomion" skończyłam i to skończenie cieszy mnie nawet bardziej niż samo czytanie.

Dlaczego? Jest to, oczywiście, zbiór opowiadań. Zbiór trochę przemieszany, bardzo nierówny, na każde dobre opowiadanie jest tutaj również jedno gorsze.

Na początek wspomnę, że nie warto dać się zwieść opiniom, że wszystkie opowiadania dotyczą seksu (ba,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
66

Na półkach: ,

Zbiór ciekawych historii z seksem w tle.

Zbiór ciekawych historii z seksem w tle.

Pokaż mimo to

avatar
709
555

Na półkach: ,

Zestaw jedenstu opowiadań sci-fi. Niestety ciężko mi napisać coś na ich temat po za tym iż są to raczej dzieła dla starszych czytelników. Młodszych mogłoby zrazić dość specyficzne podejście do spraw cielesności. Czy może mówiąc dosłownie, spraw seksu. Nie ma tam żadnych mocnych scen, tego nie musicie się obawiać. Jednakże plus zestawów opowiadań jest taki iż można je spokojnie czytać w dowolnej kolejności.

Zapraszam również na mego bloga:
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

Zestaw jedenstu opowiadań sci-fi. Niestety ciężko mi napisać coś na ich temat po za tym iż są to raczej dzieła dla starszych czytelników. Młodszych mogłoby zrazić dość specyficzne podejście do spraw cielesności. Czy może mówiąc dosłownie, spraw seksu. Nie ma tam żadnych mocnych scen, tego nie musicie się obawiać. Jednakże plus zestawów opowiadań jest taki iż można je...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
13

Na półkach: , , ,

Zbiór opowiadań, z których każde jest inne, ale przez wszystkie przewija się jeden wątek - uczucia, albo raczej ich brak w dystopijnej przyszłości. Każde z opowiadań czytało się bardzo przyjemnie, ale wydaje mi się, że książka trochę cierpi na efekt odwrotnej kuli śnieżnej - wszystko co najlepsze autor daje nam na początku, a każde następne opowiadanie wydaje się trochę słabsze. Sprawia to, że opowiadania np. "Inquisitor" czy "Umiera z nami" przechodzą bez większego echa. Mimo to, książka klimatem i stylem pisania bardzo przypadła mi do gustu.

Zbiór opowiadań, z których każde jest inne, ale przez wszystkie przewija się jeden wątek - uczucia, albo raczej ich brak w dystopijnej przyszłości. Każde z opowiadań czytało się bardzo przyjemnie, ale wydaje mi się, że książka trochę cierpi na efekt odwrotnej kuli śnieżnej - wszystko co najlepsze autor daje nam na początku, a każde następne opowiadanie wydaje się trochę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    97
  • Posiadam
    63
  • Teraz czytam
    9
  • Science Fiction
    3
  • Fantastyka
    2
  • 2018
    2
  • Sprzedam/wymienię
    2
  • Do przeczytania
    2
  • Fantasy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Sodomion


Podobne książki

Przeczytaj także