Niesamowita! Na pewno nie tego spodziewałam się po tym tytule. Książka okazała się miłym zaskoczeniem. Nie polecam jej jednak osobom , które liczą na szybką akcję i ciekawe dialogi. Nie jest to lektura łatwa w odbiorze ,którą można szybko przeczytać i odhaczyć. Ta książka wymaga poświęcenia jej czasu i uwagi, cierpliwości i przemyśleń . Temat trudny i drażliwy. Porwanie, gwałt , zakazana miłość, relacja z pogranicza światła i mroku . A jednak książka napisana z niesamowitym wyczuciem, subtelna, wrażliwa , emocjonalna, trafiająca w czuły punkt. Powieść, która wyzwala w naszych sercach wachlarz uczuć, zmusza do myślenia. I jeszcze to zakończenie, które wbija się pod skórę jak zadra, odbiera oddech, boli .

Niesamowita! Na pewno nie tego spodziewałam się po tym tytule. Książka okazała się miłym zaskoczeniem. Nie polecam jej jednak osobom , które liczą na szybką akcję i ciekawe dialogi. Nie jest to lektura łatwa w odbiorze ,którą można szybko przeczytać i odhaczyć. Ta książka wymaga poświęcenia jej czasu i uwagi, cierpliwości i przemyśleń . Temat trudny i drażliwy. Porwanie,...

Po przeczytaniu "Kiedy będziemy deszczem" z niecierpliwością czekałam na okazję sięgnięcia po kolejną książkę autorki. Nie zawiodłam się, ale jednak liczyłam na więcej. Pierwszą połowę przeczytałam dość szybko, ale z drugą szło mi już oporniej i zaczynała mnie dość mocno nużyć. Autorka ma specyficzny styl, historia napisana jest ciągiem, nie znajdziemy tu dialogów. To z pewnością pozycja, którą warto poznać, porusza też ważne tematy, nie mniej jednak ja czuję lekki niedosyt...

Po przeczytaniu "Kiedy będziemy deszczem" z niecierpliwością czekałam na okazję sięgnięcia po kolejną książkę autorki. Nie zawiodłam się, ale jednak liczyłam na więcej. Pierwszą połowę przeczytałam dość szybko, ale z drugą szło mi już oporniej i zaczynała mnie dość mocno nużyć. Autorka ma specyficzny styl, historia napisana jest ciągiem, nie znajdziemy tu dialogów. To z...

Weronika Wilczyńska - nastoletnia dziewczyna, która wyjeżdża z Polski na wymianę szkolną do Holandii. Poznaje tam Maartena, w którym zakochuje się ze wzajemnością. Dzięki niemu już całych dni samotnie, ale zaczyna żyć i poznawać Holandię. Niestety, w tym pięknym kraju spotyka ją też przerażająca historia.

Weronika wracając ze spotkania z Maartenem zostaje wciągnięta do czarnego samochodu przez dwóch holendrów. W nim jest gwałcona a w końcu ogłuszona i porwana. Następne miejsce jakie widzi jest ciemny pokój, bez okien, tylko z materacem na którym się obudziła i łóżkiem w roku. Jest w nim przetrzymywana przez Luke Stanforda. Mężczyznę, który pracuje razem z tymi dwoma, którzy ją zgwałcili i porwali z ulicy. Pracuje również przy handlu narkotykami jak i kobietami.
Weronika przeczuwa co się z nią stanie, ale stara się nie dopuszczać tej myśli do siebie. Czuje się jeszcze bardziej skołowana, gdy mężczyzna otwiera drzwi jej pułapki i pozwala jej skorzystać ze swojej łazienki, a do tego daje jej jedzenie. Po jakimś czasie dziewczyna przestaje bać się Luka. Zaczyna ją za to ciekawić kim on jest, jak ma na imię, czym się zajmuje. To samo dzieje się z mężczyzną. Zaczyna podchodzić do Weroniki nie do jak kolejnej transakcji, ale jak do kobiety. Te uczucia zmienią ich życia na zawsze.

Książka sama w sobie jest dobra, ale główna bohaterka bardzo mnie drażniła swoim myśleniem. Miała wiele okazji, aby uciec z mieszkania, w którym była przetrzymywana. Np. gdy Luke wrócił pijany do domu i otworzył jej pokój. Nie rozumiem tego kompletnie.
Historia, styl pisania i ogólne wykreowanie bohaterów, bez tego dziwnego podejścia bohaterki jak najbardziej na plus. Gwałty na kobietach to w społeczeństwie przeważnie temat tabu. Albo kobieta sama się prosiła, albo prowokowała, albo inne z dupy wzięte argumenty. No sorry na logiczne myślenie, jeśli facet jest zadbany w klubie i przystojny to też mam prawo go zgwałcić? Albo jak się do mnie podwala? Na logikę tak powinno być.
Książkę polecam, bo naprawdę warto. Jest szczera i pokazuje co się dzieje z osobą po takim zajściu.

Polecam serdecznie. :)

Weronika Wilczyńska - nastoletnia dziewczyna, która wyjeżdża z Polski na wymianę szkolną do Holandii. Poznaje tam Maartena, w którym zakochuje się ze wzajemnością. Dzięki niemu już całych dni samotnie, ale zaczyna żyć i poznawać Holandię. Niestety, w tym pięknym kraju spotyka ją też przerażająca historia.

Weronika wracając ze spotkania z Maartenem zostaje wciągnięta do...

Niebanalna, porusza trudne tematy. Bohaterowie dobrze nakreśleni, fabuła ciekawa. Mało akcji, dużo emocjonalnych rozterek. Momentami niezrozumiała, trudna w odbiorze. Historia wciąga, jest wielowątkowa. Pozycja psychologiczna, świetny styl. Lektura nie dla każdego.

Niebanalna, porusza trudne tematy. Bohaterowie dobrze nakreśleni, fabuła ciekawa. Mało akcji, dużo emocjonalnych rozterek. Momentami niezrozumiała, trudna w odbiorze. Historia wciąga, jest wielowątkowa. Pozycja psychologiczna, świetny styl. Lektura nie dla każdego.

Książka nie jest łatwa w odbiorze, bo przedstawia relacje porywacz - ofiara. Ale wciągnęła mnie niemal od pierwszych stron. Było w niej coś mrocznego, co nie pozwalało mi odłożyć jej dopóki nie dotarłam do końca i nie przekonałam się jak kończy się historia. Niewiele jest książek, które dotykają moje czułe miejsca. Ta dotknęła. Sprawiła, że przeżywałam emocje razem z bohaterami.

Nie jest to lekka pozycja na zabicie nudy. To jest opowieść o miłości, która jak zawsze zdarzyła się w najmniej oczekiwanym momencie. Z tym że w tym przypadku nie miała prawa, nie mogła się pojawić, a jednak. Miłość okupiona strachem, lękiem, trudnymi decyzjami, ciągłej czujności. Miłość dzięki której chcemy chronić ukochaną osobę, nawet swoim kosztem...

Autorka w przyjemny sposób dozowała nam kolejne wydarzenia, nie przeciągając tego co niepotrzebne i jednocześnie budując napięcie.

Piękna historia. Książka warta uwagi. Polecam.

Książka nie jest łatwa w odbiorze, bo przedstawia relacje porywacz - ofiara. Ale wciągnęła mnie niemal od pierwszych stron. Było w niej coś mrocznego, co nie pozwalało mi odłożyć jej dopóki nie dotarłam do końca i nie przekonałam się jak kończy się historia. Niewiele jest książek, które dotykają moje czułe miejsca. Ta dotknęła. Sprawiła, że przeżywałam emocje razem z...

Książka porusza bardzo trudny temat i nie jest odprężającą lekturą. Opisuje dokładnie jak powstaje i rozwija się ‘syndrom sztokholmski’.
Weronika doświadczyła wielu traumatycznych przeżyć. Została porwania, zgwałcona i pobita. Przerażona, samotna, bezradna, bez możliwości ucieczki - spodziewała się ze strony oprawcy najokrutniejszych zachowań. Oczekiwała wszystkiego co najgorsze, w tym śmierci – tymczasem wciąż żyła, a nawet, nie było tak źle. Jej kat, mimo iż przetrzymywał ją w izolacji, okazywał jej życzliwość (nie znęcał się, zapewniał podstawowe potrzeby, pozwalał wyjść do toalety). W efekcie Weronika przywiązała się do swojego oprawcy, a książka przekształca się w jakieś pokręcony 'harlequin'. W moim odczuciu, pokazuje to jak głębokie i rozległe obrażenia emocjonalne odniosła główna bohaterka. To jej żarliwe uczucie, tak bardzo spaczone, jeszcze dodaje tragizmu do całej historii.

Książka porusza bardzo trudny temat i nie jest odprężającą lekturą. Opisuje dokładnie jak powstaje i rozwija się ‘syndrom sztokholmski’.
Weronika doświadczyła wielu traumatycznych przeżyć. Została porwania, zgwałcona i pobita. Przerażona, samotna, bezradna, bez możliwości ucieczki - spodziewała się ze strony oprawcy najokrutniejszych zachowań. Oczekiwała wszystkiego co...

Osobiście czytałam ją już 3 razy i za każdym razem przeżywałam ją na nowo, z tak samo silnymi emocjami, jakby to był pierwszy raz.

Syndrom sztokholmski, poczucie bezpieczeństwa w momencie zupełnie niewłaściwym i wdzięczność, której nikt nie rozumie. To i wiele innych znajdziecie właśnie w tej opowieści. 🖤

Autorka w swojej książce pisze o młodej dziewczynie, którą spotkała niebywała krzywda, o odwadze i niegasnącej nadziei, że jeszcze nie wszystko jest stracone. Umiejętnie połączyła dramat, kryminał i romans.

Uważam ją za jedną z moich ulubionych, tych głębszych, dających do myślenia

Osobiście czytałam ją już 3 razy i za każdym razem przeżywałam ją na nowo, z tak samo silnymi emocjami, jakby to był pierwszy raz.

Syndrom sztokholmski, poczucie bezpieczeństwa w momencie zupełnie niewłaściwym i wdzięczność, której nikt nie rozumie. To i wiele innych znajdziecie właśnie w tej opowieści. 🖤

Autorka w swojej książce pisze o młodej dziewczynie, którą spotkała...

Po przeczytaniu 'Kiedy będziemy deszczem' tej autorki od razu rzuciłam się do księgarni, by odkryć jej kolejne dzieła. Byłam pewna, że skoro tamta książka zrobiła na mnie takie ogromne wrażenie i jest w moim top 10, to reszta musi być na tym samym poziomie. Niestety, lekko się zawiodłam. Ani trochę nie dorównuje tamtej historii... Zaczęłam czytać pełna nadziei na coś dobrego, ale już od pierwszych stron coś mi nie grało, strasznie to było chaotyczne, pełno jakiś opisów, wplatanych w teraźniejszość historyjek z przeszłości, wg mnie całkowicie niepotrzebnych. Ale nie poddawałam się i czytałam dalej. Około strony 80 (!) coś zaczęło się rozkręcać. Było dobrze przez jakieś 30 stron i potem znowu zainteresowanie spadało. Jednak trzeba oddać autorce, że chyba nikt inny, nie potrafi tak opisać łączących ludzi relacji, ich myśli i wewnętrznych emocji jak ona. Tylko przy niej, i to w przypadku dwóch książek na dwie, naprawdę wczułam się w to co czują bohaterowie i nieraz poleciała takim zdaniem, że w pięty poszło. Uwielbiam takie coś, gdy w książce coś mnie ruszy i otworzy oczy. Mało takich książek. Za to dla niej wielki plus. Ogólnie książka sama w sobie średnia, koniec pogorszył sytuacje, szczerze mówiąc to w końcu sama nie wiem na czym stanęło. Takie 6/10. Na pewno sprawdzę jeszcze kolejne jej książki (nie wierze, że tylko jedna jej się tak udała!)

Po przeczytaniu 'Kiedy będziemy deszczem' tej autorki od razu rzuciłam się do księgarni, by odkryć jej kolejne dzieła. Byłam pewna, że skoro tamta książka zrobiła na mnie takie ogromne wrażenie i jest w moim top 10, to reszta musi być na tym samym poziomie. Niestety, lekko się zawiodłam. Ani trochę nie dorównuje tamtej historii... Zaczęłam czytać pełna nadziei na coś...

Historia trzymająca w napięciu. Na początku jakby pisana chaotycznie, ponieważ chwilami trudno odnaleźć się w fabule. Jednak po pierwszym rozdziale, historia nabiera tempa, które utrzymuje się do końca. Kończąc rozdział, masz ochotę pohłonąć następny. I to jest właściwie fenomen tej książki. Autorka potrafi idealnie, w punkt opisać sytuacje. W czasie lektury nie czujesz, że to co czytasz jest przerysowane. Dodatkowo relacja bohaterów jest opisana w sposób bardziej sensualny. Bohaterowie są obserwatorami, którzy za pomocą zmysłów poznają siebie oraz inne postacie występujące w książce.

Historia trzymająca w napięciu. Na początku jakby pisana chaotycznie, ponieważ chwilami trudno odnaleźć się w fabule. Jednak po pierwszym rozdziale, historia nabiera tempa, które utrzymuje się do końca. Kończąc rozdział, masz ochotę pohłonąć następny. I to jest właściwie fenomen tej książki. Autorka potrafi idealnie, w punkt opisać sytuacje. W czasie lektury nie czujesz,...

Swietna. Trzyma w napięciu do konca.

Swietna. Trzyma w napięciu do konca.