Po zmierzchu
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Mroczne umysły (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- In The Afterlight
- Wydawnictwo:
- Moondrive, Otwarte
- Data wydania:
- 2015-04-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-08
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375153385
- Tłumacz:
- Magdalena Krzysik
- Tagi:
- Magdalena Krzysik literatura amerykańska dystopia nastolatka
- Inne
Mam na imię Ruby. Nie mogę oglądać się za siebie.
Wraz z tymi, którzy przetrwali, kieruję się na północ, aby uwolnić tysiące więzionych dzieci. Gdy jest się odpowiedzialnym za los całego pokolenia, nie ma miejsca na błędy. Jeden fałszywy ruch może wzniecić iskrę, która podpali świat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czerń
Tytuł. „Po zmierzchu”. Od samego początku trwały spekulacje na temat tego, jak powinien brzmieć, żeby i w naszym języku oddawał ideę autorki: aby tytuły każdego z poszczególnych trzech tomów trylogii tworzyły zdanie. I choć może tytuł zbyt bardzo kojarzy się z powieściami Stephenie Meyer, czy też „Po zmierzchu” Murakamiego, trzeba przyznać, że tę ideę oddaje. Bo w końcu Mroczne Umysły nigdy nie gasną po zmierzchu, prawda?
Autor. Alexandra Bracken. Wiadomo, bywało różnie. Autorka na przemian to zgarniała moje serce ukochanymi bohaterami i naciskiem na wcale nie tak często poruszany w literaturze temat tożsamości w „Nigdy nie gasną”, drugiej części trylogii, to denerwowała zbędnym laniem wody i nie do końca dobrze poprowadzoną akcją w „Mrocznych Umysłach”, pierwszym tomie serii. Mimo wszystko bilans musi być na plus: bo o to w księgarniach znów pojawia się kolejna powieść Alexandry Bracken, a ja nie mogę odmówić sobie poznania dalszej części tej niezwykłej historii.
Historia, właśnie. Nieprzewidywalna i zaskakująca, ponownie bardzo skomplikowana, ale dzięki temu jeszcze ciekawsza, z niezliczoną ilością pobocznych wątków i dalekich powiązań tak charakterystycznych dla tej trylogii. Ruby już wie, kim jest i wie, o co chce walczyć. Razem z przyjaciółmi chcą wyzwolić więzione dzieci z kolejnych obozów i wzniecić rebelię, która odmieni świat. Problem w tym, że świat może nie być gotowy na tak wielkie zmiany. Ale jeżeli nie jest gotowy teraz, to czy będzie gotowy kiedykolwiek? Alexandra Bracken znów szokuje swoją drobiazgową wizją przyszłości i zaskakuje nieoczekiwanymi rozwiązaniami, ponownie stawiając przed czytelnikami to, w czym jest najlepsza: niesamowitą fabułę i tak dobrze znanych bohaterów. A jeśli już przy nich jesteśmy…
Bohaterowie. O ile w przypadku „Mrocznych Umysłów”, będąc dopiero na początku tej historii, mogliśmy mówić o pełnych życia, pełnokrwistych postaciach, o tyle teraz – gdy przyszła pora się z nimi żegnać – nazwać ich możemy jedynie przyjaciółmi. Zbuntowana, zdecydowana Ruby, której przemiana z przestraszonej dziewczynki została pięknie zarysowana przez autorkę. Uroczy Liam, którego jedni uwielbiają, a drudzy nie znoszą i osobiście zaliczam się do drugiej grupy. Zabawny Pulpet, śmiała Vida, słodka Zu. Cole, dotychczas będący postacią raczej drugoplanową, teraz stał się jedną z najważniejszych (a i przy okazji jedną z moich ulubionych). I, rzecz jasna, Clancy, bez którego cała powieść straciłaby na wartości. Wydawać by się mogło, że przy tak ogromnym gronie głównych bohaterów (a tak nie wymieniłam wszystkich) każdy z nich może być zepchnięty na bok, trochę pomijany. Ale magią książek Alexandry Bracken jest właśnie to, że u niej każdy ma swoje pięć minut, a potencjał w nim tkwiący jest w pełni wykorzystany. I może właśnie dlatego z postaciami wychodzącymi spod jej pióra tak łatwo się zżyć, tak trudno się rozstać….
Czerń jest kolorem pamięci. To nasz kolor. Jedyny, jakiego użyją, żeby opisać naszą historię – mówiła Ruby, tym samym rozpoczynając niezwykły finał trylogii Alexandry Bracken. Rozpoczynając najlepszą książkę w dorobku autorki. Była krew, były przygody i emocje. Nie zabrakło też wyrazistych bohaterów, pędzącej akcji ani wzruszeń. Bo czegóż więcej potrzeba do szczęścia?
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 3 457
- 2 837
- 996
- 423
- 172
- 96
- 54
- 44
- 36
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
To było dobre zakończenie, mimo iż kilkukrotnie przeszło mi przez myśl, że chyba nigdy jej nie skończę i w pewnym momencie strasznie zaczęła mi się dłużyć. Ogólnie - początek bardzo dobry, koniec bardzo dobry, ale w środku coś trochę poszło nie tak i strasznie się dłużyło. Mimo dość opornego startu i dość długich przerw pomiędzy, uważam to za udaną młodzieżówkę, która całkiem dobrze sie zestarzała i doceniam mocno pozamykanie wątków i nie pozostawienie mnie w poczuciu, że można było zrobić coś więcej, bo jest dobrze dokładnie tak, jak jest :).
To było dobre zakończenie, mimo iż kilkukrotnie przeszło mi przez myśl, że chyba nigdy jej nie skończę i w pewnym momencie strasznie zaczęła mi się dłużyć. Ogólnie - początek bardzo dobry, koniec bardzo dobry, ale w środku coś trochę poszło nie tak i strasznie się dłużyło. Mimo dość opornego startu i dość długich przerw pomiędzy, uważam to za udaną młodzieżówkę, która...
więcej Pokaż mimo toCo za przygoda! Trzecia część najgorsza, lecz i tak świetnie się bawiłam. Jedyna rzecz która nie daje mi spokoju to Ruby mącąca w głowie Clancego i zmieniająca mu wspomnienia! Uważam, że było to okropne i nie miała żadnego prawa tego robić. Miło będę wspominać serię :) Zakończenie słodko- gorzkie, uwielbiam jak autorka powraca do motywu furgonetki, gdzie bohaterowie odjeżdżają w siną dal.
Co za przygoda! Trzecia część najgorsza, lecz i tak świetnie się bawiłam. Jedyna rzecz która nie daje mi spokoju to Ruby mącąca w głowie Clancego i zmieniająca mu wspomnienia! Uważam, że było to okropne i nie miała żadnego prawa tego robić. Miło będę wspominać serię :) Zakończenie słodko- gorzkie, uwielbiam jak autorka powraca do motywu furgonetki, gdzie bohaterowie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo pochłonęła mnie jakaś historia. Rzadko spotyka się powieści, których trzecie tomy są tak samo wciągające jak pierwsze. Każdy kolejny rozdział zrzucał niesamowitą bombę emocjonalną i pozostawiał po sobie blizny w moim sercu.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo pochłonęła mnie jakaś historia. Rzadko spotyka się powieści, których trzecie tomy są tak samo wciągające jak pierwsze. Każdy kolejny rozdział zrzucał niesamowitą bombę emocjonalną i pozostawiał po sobie blizny w moim sercu.
Pokaż mimo toPo zmierzchu to trzeci, niby ostatni tom niezwykle popularnej serii youth adult zatytułowanej Mroczne umysły. To historia świata, w którym dzieci wykształciły niezwykłe moce, w efekcie państwo uznało je za niebezpieczne i zamknęło w obozach. Warunki do życia okazały się tam tak koszmarne, że wielu próbowało uciec i żyć w komunach bądź stanąć do walki z reżimem…
Tom trzeci opowiada dalsze losy bohaterów poprzednich tomów, a więc potrafiącej manipulować ludzkimi myślami Ruby oraz jej najbliższych przyjaciół, Liama, Pulpeta i Zu. Cała czwórka znajduje się w fatalnej sytuacji. Rząd prezydenta Greya zrzucił na Los Angeles bombę niszczącą całą elektronikę i przeprowadził też atak na miasto. Ocalali próbują przebić się do położonej poza jego granicami bazy, by tam przegrupować i w miarę możliwości odbić dzieciaki z wciąż istniejących obozów. Mają ze sobą niezwykłego jeńca, syna prezydenta, z którym zetknęli się już w kolonii East River. Tyle że to bardzo niebezpieczny, wręcz zdemoralizowany osobnik.
Po zmierzchu przynosi odpowiedź na dręczące czytelników pytania. Wyjaśnia przyczynę zaistnienia owej dziwnej mutacji, która doprowadziła do wytworzenia się mocy u dzieci, a do tego wskazuje szansę na rozwiązanie tego problemu. Autorka ozdabia tę opowieść sporą dawką brutalności i cierpienia, pokazując zakłamanie polityków, fałszywość agentów, także ból związany z utratą bliskich. Bohaterowie stają wreszcie przed kilkoma wyzwaniami, które będą od nich wymagały olbrzymiego poświęcenia.
Książka jest gruba, ale sprawnie napisana, czyta się nią z zaciekawieniem. Jasne, razić mogą niektóre dłużyzny i ciągle cierpienie głównej bohaterki, motyw typowy dla powieści youth adult. Ale to dobra lektura, dająca do myślenia, potrafiąca wzbudzić nastoletnie emocje. Stawiająca pytania o granice wolności i prawa do decydowania o sobie. Niby kończąca serię, ale… Mroczne umysły doczekały się też tomu czwartego, którego akcja toczy się kilka lat później i koncentruje się na jednej z postaci drugoplanowych.
Więcej recenzji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
Zapraszam do współpracy autorów i wydawców!
Po zmierzchu to trzeci, niby ostatni tom niezwykle popularnej serii youth adult zatytułowanej Mroczne umysły. To historia świata, w którym dzieci wykształciły niezwykłe moce, w efekcie państwo uznało je za niebezpieczne i zamknęło w obozach. Warunki do życia okazały się tam tak koszmarne, że wielu próbowało uciec i żyć w komunach bądź stanąć do walki z reżimem…
więcej Pokaż mimo toTom trzeci...
Pora na finał historii Ruby, którą poznaliśmy w "Mrocznych umysłach" czyli powieść "Po Zmierzchu" autorstwa Alexandry Bracken. Cała trylogia została wydana nakładem Wydawnictwa Jaguar. Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.
Autorka łączy wszystkie wątki w całość i serwuje nam świetne zakończenie całej historii. Przynajmniej według mnie jest to adekwatne zakończenie do tej opowieści. Wyjaśnienie skąd dzieci mają te specjalne umiejętności mnie osobiście usatysfakcjonowało.
Widoczny jest rozwój relacji oraz bohaterów i ich zmiana od momentu poznania w pierwszym tomie aż do pożegnania ich na ostatnich stronach trzeciego tomu. Bardzo ich polubiłam i aż smutno robi mi się na myśl, że to już koniec.
Historia jest bardzo wciągająca i z każdym tomem coraz trudnej jest nam odłożyć książkę. Chcemy strona po stronie pędzić aż poznamy zakończenie i odpowiedzi na wszystkie pytania, które ciągnął się od pierwszej części i pojawiają z czasem podczas lektury. Jednocześnie nie chcemy kończyć książki i dłużej zostać z bohaterami i ich zmaganiami poznania prawdy i dążenia do wolności.
To jedna z tych serii, która pokazuje nam jak łatwo jest ocenić innych tylko ze względu na ich umiejętności i strach przed tym co inne. To wartościowa i pouczająca lektura, którą polecam nie tylko młodzieży, ale i dorosłym.
Pora na finał historii Ruby, którą poznaliśmy w "Mrocznych umysłach" czyli powieść "Po Zmierzchu" autorstwa Alexandry Bracken. Cała trylogia została wydana nakładem Wydawnictwa Jaguar. Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.
więcej Pokaż mimo toAutorka łączy wszystkie wątki w całość i serwuje nam świetne zakończenie całej historii....
Przyszłość wszystkich leży w rękach Ruby, a nawet najmniejsze potknięcie może doprowadzić do fatalnej w skutkach katastrofy…
Ruby nie może oglądać się za siebie. Ona i inne dzieci, które przeżyły rządowy atak na Los Angeles, jadą na północ, by się przegrupować. Jest z nimi więzień: Clancy Gray, syn prezydenta i jedna z nielicznych osób, które mają takie zdolności jak ona. Tylko Ruby ma nad nim jakąkolwiek władzę, a jedno potknięcie może doprowadzić do katastrofy…
Tymczasem tysięcy takich jak oni wciąż cierpią w „obozach rehabilitacyjnych“. Ruby musi ich uwolnić...
***
Po trzynastu miesiącach od przeczytania pierwszej części, niedawno wznowionej trylogii „Mroczne umysły” w końcu poznałam zakończenie tej świetnej trylogii. Pewne kwestie nadal budzą mój zachwyt, ale są też pewne drobne mankamenty, które w pewnym stopniu mnie uwierały podczas czytania.
Nadal uważam, że największym atutem tej historii są jej bohaterowie. A zwłaszcza postać Ruby. Przez te trzy tomy, ta dziewczyna przechodzi niesamowitą przemianę. Z przerażonej i nieco chaotycznej w działaniu dziewczynki, zamienia się w odważną, inteligentną i oddaną innym nastolatką, która jest gotowa oddać życie za swoich przyjaciół. Czy jest idealna? Jasne, że nie. Czasem podejmuje decyzje pochopnie, mając na swojej uwadze dobro innych, a pomijając własne. Ale to czyni ją bardziej realną, rzeczywistą, PRAWDZIWĄ.
Pozostali bohaterowie również w znacznym stopniu dojrzewają. Ogromną przemianę przechodzi również Zu, która skradła moje serce już w pierwszej części. Nawet Pulpet zmężniał i namiesza w głowie pewnej dziewczynie. A Liam? Jego relacja z Ruby bardzo mi się podobała, a wątek romantyczny został rewelacyjnie poprowadzony.
Autorka ma tendencję do rozbudowania pewnych opisów, niepotrzebnie przy tym przedłużając daną akcję. Choć ta część (podobnie jak dwie poprzednie) bardzo mi się spodobała, to jednak jej początki były dość trudne. Niestety, bywało tak (i to kilka razy),że odczuwałam pewne znużenie fabułą, przez co sięgałam po inne powieści. Inne książki potrafiłam pochłonąć za jednym „posiedzeniem”, a przez to tomiszcze jakoś nie mogłam się przedrzeć.
Na całe szczęście, z każdym kolejnym rozdziałem zrobiło się coraz ciekawej i w końcu połknęłam tego bakcyla. Otrzymałam ciekawie skonstruowaną, dobrze przemyślaną i poprowadzoną akcję, która była idealnym uwieńczeniem tej trylogii. Autorka udziela w tej części wielu odpowiedzi na pytanie, które z pewnością nie tylko mnie zrodziły się w głowie.
Nie da się ukryć, że trylogia Alexandry Bracken to kawał dobrej, dystopijnej powieści. Zdecydowanie jest to „must have” dla każdego wielbiciela tego gatunku.
Moja ocena: 8/10
Przyszłość wszystkich leży w rękach Ruby, a nawet najmniejsze potknięcie może doprowadzić do fatalnej w skutkach katastrofy…
więcej Pokaż mimo toRuby nie może oglądać się za siebie. Ona i inne dzieci, które przeżyły rządowy atak na Los Angeles, jadą na północ, by się przegrupować. Jest z nimi więzień: Clancy Gray, syn prezydenta i jedna z nielicznych osób, które mają takie zdolności jak ona....
długo się zastanawiałam, co powiedzieć, jak ocenić.
i chyba jednak wiem.
muszę z całego serca podziękować za tę serię.
dziękuję za ruby, która jest tak pięknie opisana i tak dobrze wykreowana, tak ukierunkowana, w ciągłym rozwoju. szczególnie te fragmenty, gdzie bierze sprawy w swoje ręce i od nich nie ucieka, nawet jeśli uwierają. ruby z obozu vs ruby w epilogu - niby różne osoby, ale to dalej ta sama persona.
dziękuję za całą paczkę przyjaciół, za ich rozmowy, kłótnie, rozstania, jak i przemiany. bez nich nie byłoby tego całego klimatu.
dziękuję za kontrast dzieci vs dorośli, nawet jeśli często byli w jednej drużynie.
po prostu dziękuję.
jedyne moje ale, ale to jest drobne - chciałabym, aby większość z nich była starsza. ale dobra, co narzekam, w końcu to YA.
anyway.
polecam, nawet jeśli początek może wydawać się nieco przytłaczający.
długo się zastanawiałam, co powiedzieć, jak ocenić.
więcej Pokaż mimo toi chyba jednak wiem.
muszę z całego serca podziękować za tę serię.
dziękuję za ruby, która jest tak pięknie opisana i tak dobrze wykreowana, tak ukierunkowana, w ciągłym rozwoju. szczególnie te fragmenty, gdzie bierze sprawy w swoje ręce i od nich nie ucieka, nawet jeśli uwierają. ruby z obozu vs ruby w epilogu - niby...
Spotykacie się często ze smutnymi zakończeniami książek? Wolę gdy zakończenie jest słodko-gorzkie, ponieważ wiem, że historia mi opowiedziana była czymś, co wydaje się realne, prawdziwe, czymś, co może się kiedyś wydarzyć, choćby to była najbardziej pokręcona fantastyka. Właśnie dzięki temu poczuciu realizmu sytuacji zawartej w fabule książki, historia nabiera głębi. Nie będę wam zdradzać, jakie zakończenie było w opisywanej przeze mnie książce, po prostu podczas lektury czułam nieodparte wrażenie, że zmierzamy właśnie do takiego zakończenia. Czy właśnie takie było? Tego musicie się dowiedzieć sami podczas lektury ostatniego tomu cyklu Mroczne umysły. Książka "Po zmierzchu" Alexandry Bracken zabrała mnie w mroczną przygodę, która zostawia w sercu dziurę. Historia opowiadana przez dziecko, o dzieciach i ich prawdziwych problemach, nie tylko tych, które wiążą się z tajemniczą chorobą, która zabiła mnóstwo dzieci, ale też wiążą się z okresem dojrzewania. Autorka zapewniła nam akcje bez trzymanki, która w większości rozgrywa się w miejscu, które dzieci mogą nazwać namiastka domu, jednak knucia, obmyślanie planów, rozterki i żałoba po stracie przyjaciół, nie pozwala czytelnikowi odpocząć od emocji podczas lektury. Od samego początku miałam mieszane odczucia co do tego cyklu, niby mi się podobał, jednak czułam, że czegoś mu brakuje. Bałam się, że po prostu za późno za ten cykl się zabrałam, że bardziej by mi się spodobał, gdybym była młodsza, jednak teraz, patrząc przez pryzmat całości, wiem, że teraz będą dojrzalsza osoba, nie czuje czystego zachwytu, świetną książką, tylko zachwycam się nią dzięki głębi tej historii, dzięki poruszanym tematom oraz dzięki temu, że jestem w stanie więcej z niej wyciągnąć.
Nie wszyscy przeżyli atak na Los Angeles, co powoduje u Ruby nieodparte wrażenie niesprawiedliwości. Nie tylko ze względu na to, że to ona przeżyła, ale również przez to, że za tym atakiem stał rząd. Nadszedł czas na zebranie wszystkich sił, przegrupowanie się i podjęcie decyzji co dalej. Głównym celem są "ośrodki rehabilitacyjne", w których wciąż cierpią dzieci. Czas wydaje się kończyć, więc trzeba działać szybko, jednak nie na oślep. Ruby wraz z przyjaciółmi obmyśla plan i powoli wdrażają go w życie. Czy uda im się w końcu zaznać chwilę spokoju?
“Mroczne umysły”, “Nigdy nie gasną”, “Po zmierzchu”, każdy z tych tytułów ma swoje znaczenie. Jednak co się stanie, jak je połączymy?
Mroczne umysły nigdy nie gasną po zmierzchu.
Pierwszy raz się spotkałam z takim zagraniem ze strony autora. Wszystkie trzy tomy tworzą pełne zdanie. Wiedzieliście o tym? Spotkaliście się z takim zabiegiem?
Pióro Alexandry Bracken jest mi znane i muszę przyznać, że bardzo lubię jej styl pisania. Trochę przypomina mi inną autorkę, panią Armentrout, której książki, również mi się podobają. Podobieństwa, o które mi chodzi to, wymyślanie całkiem nowych historii, świeżych i zahaczających o bardzo ciekawe tematy, powolne rozpoczynanie się każdego tomu, by pod koniec nabrać tempa i powalić czytelnika na kolana. Z chwilą gdy dochodzimy to ostatniego tomu, jak w tym przypadku, wiem mniej-więcej, czego się można spodziewać i wyobraźcie sobie, że mi to nie przeszkadza. Mimo tych podobieństw, odrobiny powtarzalności, książki autorki potrafią zaskakiwać, wzbudzać skrajne emocje i otulać mnie swoją historią.
Jest to koniec pewnej przygody, jednak jestem pewna, że czeka mnie jeszcze wiele świetnych przygód, które zapewni mi autorka, a do dzieciaków z Mrocznych umysłów jeszcze nie raz wrócę. Dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar za książkę do recenzji.
Spotykacie się często ze smutnymi zakończeniami książek? Wolę gdy zakończenie jest słodko-gorzkie, ponieważ wiem, że historia mi opowiedziana była czymś, co wydaje się realne, prawdziwe, czymś, co może się kiedyś wydarzyć, choćby to była najbardziej pokręcona fantastyka. Właśnie dzięki temu poczuciu realizmu sytuacji zawartej w fabule książki, historia nabiera głębi. Nie...
więcej Pokaż mimo to"Po zmierzchu" to finałowy tom dystopijnej serii "Mroczne umysły" spod pióra amerykńskiej pisarki. Wznowionie zapewniło serii świetne oprawy graficzne, które klimatem bardzo pasują do treści. Tak jak już pisałam przy opiniach o poprzednich tomach za największy plus książek uważam oryginalny pomysł na kreację przedstawionego świata. Autorka stworzyła nietuzinkowy cykl, w którym mamy do czynienia z dziećmi obdarzonymi nadnaturalnymi umiejętnościami. Dodatkowo te zdolności są bardzo różnorodne co jednocześnie urozmaica opisaną historię. W środku nie zabraknie również niebezpiecznych wypraw, ryzykownych misji czy trudnych decyzji. Ponadto plusem jest nie tylko wielowymiarowa kreacja bohaterów, ale również sposób w jaki autorka poprowadziła relacje między nimi. Niemniej książka zawiera również elementy, które nie do końca przypadły mi do gustu. Chodzi mi głównie o objętość książki i zbyt szczegółowe przedstawienie niektórych elementów. To wszystko sprawiło, że historia dłużyła mi się, a momentami odczuwałam znużenie. Jednak pomimo tych minusów myślę, że "Po zmierzchu" to dobre zakończenie serii.
"Po zmierzchu" to finałowy tom dystopijnej serii "Mroczne umysły" spod pióra amerykńskiej pisarki. Wznowionie zapewniło serii świetne oprawy graficzne, które klimatem bardzo pasują do treści. Tak jak już pisałam przy opiniach o poprzednich tomach za największy plus książek uważam oryginalny pomysł na kreację przedstawionego świata. Autorka stworzyła nietuzinkowy cykl, w...
więcej Pokaż mimo to"Po zmierzchu", 3 tom Mrocznych Umysłów, Alexandra Bracken
Bardzo lubię dystopie, szczególnie te z elementami paranormalnych mocy, dlatego bardzo przyjemnie spędziłam czas w świecie Ruby. W tej części autorka sprytnie ukryła intrygę jednej z postaci i co jest bardzo satysfakcjonujące, dzięki temu dopełniła jej portret psychologiczny.
Fabularnie dzieje się sporo, choć przez długi czas w tym samym miejscu. Dlatego miałam poczucie, że wstęp jest trochę rozwleczony, ale gdy już ruszyli pełną parą, wciągnęłam się na maksa. Jedynie zbyt dużo nastoletniej dramy przyprawiało mnie o wywracanie oczami, ale z biegiem stron i to się wypłaszczyło (całe szczęście!).
W tej serii nie brakuje emocji. Autorka umiejętnie buduje napięcie. Klimat zniszczonego miasta, wyprawy po zaopatrzenie, zmienianie baz i szukanie ratunku dla innych uzdolnionych dzieci było bardzo wciągające. Wyjaśniło się też wiele sekretów, które do tej pory były skrzętnie ukryte. Dzięki temu finał ma jeszcze mocniejszy wydźwięk. Polecam!
"Po zmierzchu", 3 tom Mrocznych Umysłów, Alexandra Bracken
więcej Pokaż mimo toBardzo lubię dystopie, szczególnie te z elementami paranormalnych mocy, dlatego bardzo przyjemnie spędziłam czas w świecie Ruby. W tej części autorka sprytnie ukryła intrygę jednej z postaci i co jest bardzo satysfakcjonujące, dzięki temu dopełniła jej portret psychologiczny.
Fabularnie dzieje się sporo, choć...