Ona zadziorna, śmieszna , z ciętym dowcipem skrywającym zakompleksiona dziewczynę. On drag queen z tajemnica, która go naznaczyła na całe zycie. Zostają sąsiadami, przyjaciółmi i w końcu czymś wiecej.....
To książka głownie o tolerancji siebie samego i innych.

Ona zadziorna, śmieszna , z ciętym dowcipem skrywającym zakompleksiona dziewczynę. On drag queen z tajemnica, która go naznaczyła na całe zycie. Zostają sąsiadami, przyjaciółmi i w końcu czymś wiecej.....
To książka głownie o tolerancji siebie samego i innych.

"Human beings don't always fit into a perfect box the way you want them to."

Nie wiedzialam, co biorę do rąk. Wystarczyło mi, że autorką jest L.H.Cosway a fabuła nie miała znaczenia, bo wiedziałam, że będzie dobrze. Kiedy jednak przeczytałam prolog, nie mogłam uwierzyć, że poruszyła ona tak kontrowersyjny temat.

Książka przedstawia historię Fredy - dziewczyny z niecodziennym poczuciem humoru, mimo iż kompleksy z powodu nadprogramowych kilogramów są dla niej zmorą, to jednak trzyma fason i potrafi żartować nawet z samej siebie. Pewnego dnia do mieszkania obok wprowadza się mężczyzna - Nicholas. Przystojny koneser kobiecych kształtów, który rozumie jej ironię i sarkazm, czerpiąc z tego niesamowicie dużo frajdy i rewanżując sie podobnym odbiorem świata co Freda. Co jednak najbardziej zasakuje Fredę to to, że kiedy zaprosił ją do clubu w którym występuje, nie spodziewa się go w roli Drag Queen - Vivica Blue. O dziwo to wcale jej do niego nie zniechęca, wręcz przeciwnie. Freda ma to do siebie, że im bardziej dziwaczny jest człowiek, tym chętniej przebywa w jego towarzystwie i tak jest między Viv a Fredą. Mimo ogólnie przyjętym stereotypom, że Drag Queen = tranwestyta/homoseksualista, Nicholas jest kobieciarzem, nawet jako Vivica nie czuje się kobietą, wciąż uważa się jako mężczyznę tyle, że w przebraniu kobiety. Kiedy więc między tym dwojgiem zaczyna się rodzić uczucie, sprawy zaczynają robić się niezręczne i coraz trudniejsze do ignorowania...

Mimo że fabuła mnie urzekła i ogromnie przypadła mi do gustu to muszę zaznaczyć, że ze wszystkich jej książek ta wypada najsłabiej w moim mniemaniu, ale tylko dlatego, że Cosway wprowadza tutaj zbyt dużo tłumaczenia. Rozwodzenie się na temat np. irlandzkiego bimbru, lub innych cech/produktów/ludzi znanych tylko w społeczności irlandzkiej nie jest aż tak konieczne i wolałabym, gdyby bardziej zwięźle wskazała po prostu o co chodzi lub wytłumaczyła za pomoca odnośników - do przeczytania dla chętnych.

Nie mogłam sie oderwać, towarzystwo zarówno Fredy jak i Nicholasa ich przesiąknięte sarkazmem i ironią rozmowy doprowadzały mnie do ataków niepochamowanego śmiechu a przy tym zachowując romantyczną nutę w momentach do tego przeznaczonych.
Gorąco polecam osobom o otwartym umyśle, które nie boja się przeczytac bardziej osobliwe historie o ludziach, którzy żyja pośród nas.

"Human beings don't always fit into a perfect box the way you want them to."

Nie wiedzialam, co biorę do rąk. Wystarczyło mi, że autorką jest L.H.Cosway a fabuła nie miała znaczenia, bo wiedziałam, że będzie dobrze. Kiedy jednak przeczytałam prolog, nie mogłam uwierzyć, że poruszyła ona tak kontrowersyjny temat.

Książka przedstawia historię Fredy - dziewczyny z...