W hołdzie królowi

Okładka książki W hołdzie królowi Karen Anderson, Poul Anderson, Peter S. Beagle, Gregory Benford, John Brunner, Emma Bull, Stephen R. Donaldson, Martin H. Greenberg, Karen Haber, Barry N. Malzberg, Dennis L. McKiernan, Patricia A. McKillip, Andre Norton, Terry Pratchett, Mike Resnick, Elizabeth Ann Scarborough, Robert Silverberg, Judith Tarr, Harry Turtledove, Jane Yolen, Charles de Lint
Okładka książki W hołdzie królowi
Karen AndersonPoul Anderson Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
612 str. 10 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
After the King. Stories in Honour of J.R.R. Tolkien
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2008-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2008-09-24
Liczba stron:
612
Czas czytania
10 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375062069
Tagi:
Tolkien fantasy opowiadania antologia
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Czarnoksiężnicy z Krainy Osobliwości Douglas Adams, Brian W. Aldiss, F. Anstey, Isaac Asimov, Robert Bloch, Ray Bradbury, Reginald Bretnor, Fredric Brown, James Branch Cabell, Arthur C. Clarke, John Collier, Avram Davidson, Philip K. Dick, Stephen R. Donaldson, Lord Dunsany, Peter Haining, Henry Kuttner, Ursula K. Le Guin, Fritz Leiber, C.S. Lewis, Larry Niven, Terry Pratchett, Eric Frank Russell, Kurt Vonnegut, Herbert George Wells
Ocena 6,2
Czarnoksiężnic... Douglas Adams, Bria...
Okładka książki Czarnoksiężnicy Orson Scott Card, Gardner Raymond Dozois, Jeffrey Ford, Neil Gaiman, Nancy Kress, Tad Williams, Gene Wolfe
Ocena 5,9
Czarnoksiężnicy Orson Scott Card, G...
Okładka książki Sztuka Świata Dysku Paul Kidby, Terry Pratchett
Ocena 8,2
Sztuka Świata ... Paul Kidby, Terry P...

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1564
700

Na półkach:

T. Pratchett, Trollowy most, [w: ] Praca zbiorowa, pod red. M. H. Greenberg, W hołdzie królowi


Ciekawa książką jest ten zbiór opowiadań poświęcony Tolkienowi, zatytułowana jest "W hołdzie królowi". Opowiadań jest 20, wypowiadają się różni znani autorzy fantastyki, nie tylko fantasy. Jednym z nich jest Terry Pratchett i z tego co kojarzę twórczość tego autora to opowiadanie jest raczej wyjątkowe. Bo klimatem rzeczywiście jakoś tam pasuje do klimatu Tolkiena, bo tam są między innymi trolle. Pasuje też, może nawet bardziej do klimatu twórczości Sapkowskiego, bo jak wiemy trolli i całej armii dziwnych stworów w twórczości polskiego mistrza fantasy nie brakuje.

Pod względem samych trolli gry Wiedźmin 2 i Wiedźmin 3 są niesamowite. W dwójce w parze trollowej była drama, bo facet troll znalazł czarodziejkę Triss, jak wyleciała z portalu, a jego samica, była okropnie zazdrosna. A trójka to już w ogóle cała masa genialnych questów z tymi sympatycznymi i wielkimi stworami, bywa, że groźnymi. Na porządku dziennym były teksty typu "takie duże bum i nie ma torfuna" są świetne. Albo jak Talar uczy trzy trolle Oga, Poga i Roga przeklinać, a te go przetrzymują, bo "my być wielkie pany i chcemy mieć buty jak człowieki", wzięło się to stąd, że przykrywką szpiegowską Talara był wóz z warsztatem szewskim i trafił na trollowe towarzystwo. Był też troll patriota, który służył w redańskim wojsku, wysyłał Geralta po farby, żeby namalować białoczerwonego redańskiego orła, który przypomina naszego, ale tego gracz/widz bez problemu się domyśla.

To tak tytułem specyficznego, półżartobliwego wprowadzenia, bo o to też chodzi, żeby czasem wesoło było, przy okazji tego wirtualnego dyskursu o książkach. No ale zacznijmy, co tu się dzieje w tym opowiadaniu, które wybrałem do recenzji. Głównym bohaterem jest Cohen Barbarzyńca, właściwie nie ma konkretów kim on jest. Wiemy tylko, że jest awanturnikiem, charakternikiem, i jak napatoczą się jakieś potwory, to podobnie jak robią to wiedźmini w innym uniwersum, zabija je. Zapewne często bierze wynagrodzenie w jakiejś wartościowej walucie, za tego typu przysługi. Aż pewnego dnia w trakcie peregrynacji przez liczne fantastyczne krainy trafił na tytułowy trollowy most. Troll pilnujący mostu, był zachwycony, że taka wybitna osobistość się pojawiła, żeby go zgładzić. Kazał ściągnąć całą troll'ową rodzinę, żeby obejrzała tą batalię, której wynik był oczywisty do przewidzenia. No ale wydarzył się cud, troll otrzymał coś w rodzaju prawa łaski. Przeżył. No tutaj ten spojler jest konieczny, żeby wyjaśnić, co pojawiło się w głowie bohatera. Wynikło to w rozmowie z koniem, i tu mamy coś podobnego w Wiedźminie 3, a konkretnie w dodatku "Krew i wino". W polskim dubbingu Płotką był Wojciech Mann, znany dziennikarz radiowy i to zrobiło wrażenie jak się to oglądało. Nie ma wyjaśnienia jak to było z koniem Cohena, ale tak czy siak ten koń gadał ile wlezie.

No ale wróćmy do tej pogaduszki z wiernym towarzyszem podróży Cohena, koniem. Obaj rozmawiali o tym, że świat się zmienia i duża w tym robota samego Cohena, że trolle, gobliny, z nim łatwego życia, nie miały, do tego stopnia że prawie wszystkie zostały uśmiercone. Cohen, mimo, że sam się do tego przyczynił, stwierdził, że ten świat się zmienił, stał się jakiś taki byle jaki. Pojawił się też motyw ekologiczny, bowiem było nie było potwory jako element ekosystemu świata fantastycznego broniły przyrodę przed nadmierną ekspansją ludzi, i co za tym idzie wyniszczenia przyrody. W prozie Sapkowskiego też było coś podobnego. Największy rwetes był o las Brokilon, bowiem driady nie dopuszczały okolicznych królów do tego, żeby zajmowali ich ziemie, a ludzie, którzy tam trafiali byli zabijani strzałami z łuku, bo driady były dobrze w tym wyszkolone. Upiekło się Geraltowi, został z poselstwem wpuszczony do lasu. Jak wiemy wiedźmin poznał tam Ciri i zaczęło się to całe zamieszenia z przeznaczeniem.
Potwory, zarówno u Sapkowskiego, jak i Pratchetta były pożyteczne jak się okazuje, bo chroniły przyrodę przed niekorzystnymi zmianami klimatu.

Szkoda, że tutaj w sensie dosłownym nie było mowy o jakiejś Ithlinie, no ale opowiadanie raczej jest krótkie i koncept autor miał cholernie intrygujący. No i dałem dowód na to, że jest ono cholernie treściwe. Czyta się je bardzo fajnie, daje do myślenia. Zaraz pojawiają się analogie do Tolkiena i Sapkowskiego. Bo przecież u Tolkiena też mamy drzewa entowe, z którymi czarodziej Saruman ma na pieńku. Czytelnik rozumiejąc te analogie literackie z pewnością docenia kunszt Pratchetta i innych twórców, którzy wzięli udział w projekcie jakim jest książka zatytułowana". W hołdzie królowi". Opowiadania są świetne, warto je przeczytać. Książka jest świetna.

T. Pratchett, Trollowy most, [w: ] Praca zbiorowa, pod red. M. H. Greenberg, W hołdzie królowi


Ciekawa książką jest ten zbiór opowiadań poświęcony Tolkienowi, zatytułowana jest "W hołdzie królowi". Opowiadań jest 20, wypowiadają się różni znani autorzy fantastyki, nie tylko fantasy. Jednym z nich jest Terry Pratchett i z tego co kojarzę twórczość tego autora to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam

Pokaż mimo to

avatar
99
14

Na półkach:

Jeden z moich ulubionych tomików opowiadań :) polecam

Jeden z moich ulubionych tomików opowiadań :) polecam

Pokaż mimo to

avatar
63
41

Na półkach: ,

Książka będąca zbiorem krótkich opowiadań, pisanych w hołdzie samemu królowi fantazy, autorowi słynnego Władcy Pierścieni, niby to opowiadania pisane w stylu mistrza, dla mnie w jego stylu były umiarkowanie i w różnym stopniu. Można po tę pozycję sięgnąć, by przeczytać kilka krótkich ciekawych opowiadań, lecz nie po to by poczuć Tolkienowski styl. Jeżeli chodzi o moją opinie kolejne teksty w tej książce są bardzo nierówne - część mi się podobała, część pomimo że krótkie raczej musiałam domęczyć do końca.

Książka będąca zbiorem krótkich opowiadań, pisanych w hołdzie samemu królowi fantazy, autorowi słynnego Władcy Pierścieni, niby to opowiadania pisane w stylu mistrza, dla mnie w jego stylu były umiarkowanie i w różnym stopniu. Można po tę pozycję sięgnąć, by przeczytać kilka krótkich ciekawych opowiadań, lecz nie po to by poczuć Tolkienowski styl. Jeżeli chodzi o moją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
5

Na półkach:

Jak to w antologii jedne opowiadania lepsze inne gorsze.

Jak to w antologii jedne opowiadania lepsze inne gorsze.

Pokaż mimo to

avatar
496
5

Na półkach:

Opowiadania umieszczone w tej książce więcej lub mniej mają wspólnego z twórczością pana Tolkiena, trzeba jednak zauważyć, że przecież nie miały one naśladować jego stylu. Osobiście uwielbiam antologie, ponieważ mam jak gdyby próbkę twórczości wielu autorów zebraną w jednym miejscu, dzięki czemu mogę posmakować stylu i ewentualnie sięgnąć dalej po ich dzieła. Tak i w tym przypadku: pośród wszystkich opowiadań znalazło się kilka, które wywarły na mnie szczególne wrażenie, jak na przykład "Czas miary" czy "Czarodziej".

Opowiadania umieszczone w tej książce więcej lub mniej mają wspólnego z twórczością pana Tolkiena, trzeba jednak zauważyć, że przecież nie miały one naśladować jego stylu. Osobiście uwielbiam antologie, ponieważ mam jak gdyby próbkę twórczości wielu autorów zebraną w jednym miejscu, dzięki czemu mogę posmakować stylu i ewentualnie sięgnąć dalej po ich dzieła. Tak i w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
74

Na półkach: , ,

Cóż, kilka opowiadań w ogóle nie pasuje mi do całości. Kilka jest całkiem ciekawych. Kilka mnie totalnie rozczarowało. Kilka zaskoczyło.
Do przeczytania, ale nie należy spodziewać się czegoś spektakularnego. Zdecydowanie największym rozczarowaniem jest opowiadanie Terry'ego Pratchetta. Miałam wrażenie, że czytam tekst napisany przez dziecko. Banalna, naciągana historia bez dobrego stylu. Utwierdzam się w przekonaniu, że to co podoba się większości, nie zawsze jest dla mnie.

Cóż, kilka opowiadań w ogóle nie pasuje mi do całości. Kilka jest całkiem ciekawych. Kilka mnie totalnie rozczarowało. Kilka zaskoczyło.
Do przeczytania, ale nie należy spodziewać się czegoś spektakularnego. Zdecydowanie największym rozczarowaniem jest opowiadanie Terry'ego Pratchetta. Miałam wrażenie, że czytam tekst napisany przez dziecko. Banalna, naciągana historia bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
11

Na półkach: , ,

Zabawne jak ciężko w antologii poświęconej Tolkienowi odnaleźć coś przynajmniej odrobinę związanego z jego twórczością, kiedy na co dzień widzimy bardzo wyraźny wpływ mistrza na opowieści znanych i nieznanych pisarzy. Nie ukrywam jednak, że kilka opowiadań z tego zbioru mnie urzekło. "Srebro czy złoto?" wzruszyło do granic możliwości, "Król zimy" po raz kolejny uświadomił mi cienką granicę między światem jawy a tym, który kryje się w naszej głowie. "Śmierć i dama" była dla mnie po prostu ciekawą i miłą odskocznią od świata codziennego, "Pofruniemy" ukazało, jak wielkim przywiązaniem może obdarzyć małe dziecko, "Czas miary" wstrząsnął mną, a "Trollowy most" (jak to na prozę sir Terry'ego Prattcheta przystało) rozśmieszył.

Polecam dla tych kilku naprawdę wspaniałych opowieści.

Zabawne jak ciężko w antologii poświęconej Tolkienowi odnaleźć coś przynajmniej odrobinę związanego z jego twórczością, kiedy na co dzień widzimy bardzo wyraźny wpływ mistrza na opowieści znanych i nieznanych pisarzy. Nie ukrywam jednak, że kilka opowiadań z tego zbioru mnie urzekło. "Srebro czy złoto?" wzruszyło do granic możliwości, "Król zimy" po raz kolejny uświadomił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
17

Na półkach:

Nie wszystkie opowiadania spodobały i się.

Nie wszystkie opowiadania spodobały i się.

Pokaż mimo to

avatar
735
385

Na półkach: , , ,

Książka to zbiór opowiadań, niby to powiązane z twórczością Tolkiena. Jest to bardzo luźne powiązanie. Opowiadania są bardzo nierówne. Niektóre są bardzo dobre, inne natomiast są naprawdę fatalne. Także nie jestem do końca z niej zadowolona.

Książka to zbiór opowiadań, niby to powiązane z twórczością Tolkiena. Jest to bardzo luźne powiązanie. Opowiadania są bardzo nierówne. Niektóre są bardzo dobre, inne natomiast są naprawdę fatalne. Także nie jestem do końca z niej zadowolona.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    387
  • Przeczytane
    172
  • Posiadam
    86
  • Fantastyka
    11
  • Fantasy
    9
  • Chcę w prezencie
    8
  • Teraz czytam
    6
  • Terry Pratchett
    3
  • Chcę mieć
    3
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W hołdzie królowi


Podobne książki

Przeczytaj także