Gregory Benford

- Pisze książki: fantasy, science fiction, popularnonaukowa, czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 30 stycznia 1941
Amerykański pisarz science fiction, a także profesor fizyki na Uniwersytecie Kalifornijskim w Irvine. Laureat nagród Nebula i Nagrody Campbella.
Uzyskał licencjat z fizyki na University of Oklahoma w 1963 r., a następnie magisterium na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego w 1965; tamże doktoryzował się w 1967 r.
Jako pisarz s-f debiutował w 1965 r. opowiadaniem „Stand-In” opublikowanym w Magazine of Fantasy and Science Fiction. Od 1969 rozpoczął prowadzenie kolumny naukowej w Amazing Stories. Zgodnie ze swoim wykształceniem tworzy głównie hard science fiction. Najbardziej znanym jego dziełem jest cykl „Saga Centrum Galaktyki”, opowiadająca o nierównej walce niedobitków ludzkości ze sztuczną inteligencją.
Powieść „Timescape” (1980) została nagrodzona Nebulą i Nagrodą Campbella. Drugą Nebulę (wspólnie z Gordonem Eklundem) otrzymał za nowelę „If the Stars Are Gods” (1984).
Ma brata bliźniaka, Jamesa (Jima),który jest fizykiem i prezesem firmy Microwave Sciences.
- 1 051 przeczytało książki autora
- 2 418 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Przytoczę ci stare dahlijskie powiedzenie - uśmiechnął się Yugo. - Jeśli nie jesteś zadowolony z ogólnej perspektywy, zastosuj w życiu logikę psa. Pieszczoty, częste posiłki, dużo miłości i spania, marzenia o świecie bez pcheł.
Przytoczę ci stare dahlijskie powiedzenie - uśmiechnął się Yugo. - Jeśli nie jesteś zadowolony z ogólnej perspektywy, zastosuj w życiu logik...
Rozwiń ZwińNa przykład na niektórych światach, a także w pewnych kręgach na Tarantorze kobiety wychodziły za mąż, a potem były sztucznie utrzymywane przy życiu. Trwały tak, pół zamrożone, w półśnie. Budzono je co jakiś czas, a bogaci mężowie korzystali z ich usług towarzyskich i seksualnych. Przez ponad pół wieku korzystały z życia, zmieniały miejsca i przyjaciół, jeździły na wakacje, uprawiały seks, ale ich prawdziwy czas skumulowany był do zaledwie kilku lat. Ich mężowie umierali w krótkim - jak to się żonom wydawało - czasie, zostawiając bogate, ledwie trzydziestoletnie wdowy. Takie kobiety były w cenie i to nie tylko z powodu pieniędzy. Były przeważnie młode, lecz wyjątkowo doświadczone dzięki długiemu małżeństwu. Czasami kobiety te odpłacały się tym samym następnym mężom, używając ich do tego samego celu.
Na przykład na niektórych światach, a także w pewnych kręgach na Tarantorze kobiety wychodziły za mąż, a potem były sztucznie utrzymywane pr...
Rozwiń Zwiń