Okupowanej Warszawy dzień powszedni
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Czytelnik
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 572
- Czas czytania
- 9 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-07-03239-9
- Tagi:
- okupacja okupowana Warszawa okupacja Warszawy okupanci
Nowe, poprawione i rozszerzone wydanie książki, cieszącej się w latach 70. i 80. ubiegłego wieku bardzo dużym zainteresowaniem, poświęconej życiu codziennemu w Warszawie pod okupacją niemiecką od 1 października 1939 do 31 lipca 1944 roku. Książka nie jest historią miasta w tym okresie, lecz obrazem dnia powszedniego społeczeństwa Warszawy. Mówi o warunkach bytowania ludności i sytuacji materialnej poszczególnych grup społecznych, o rozporządzeniach władz okupacyjnych, o nastrojach panujących w mieście, o sposobach radzenia sobie przez warszawiaków z codziennymi trudnościami, o zajęciach i formach spędzania wolnego czasu. Przynosi wiele informacji szczegółowych, m.in. o cenach, wysokości zarobków, systemie kartkowym, programach teatrzyków i kin oraz wielu innych elementach życia jawnego i konspiracyjnego. Osobna część książki poświęcona jest okupantom: władzom, wojsku i życiu niemieckiej ludności cywilnej w Warszawie w tym okresie.
Tomasz Szarota (urodzony w 1940 roku w Warszawie) jest profesorem w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk, wybitnym specjalistą w zakresie historii najnowszej oraz autorem wielu książek poświęconych głównie Polsce i Europie pod okupacją niemiecką.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 178
- 89
- 55
- 12
- 8
- 7
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka wybitnego kronikarza dziejów. Jest to też jedyne wydanie pozbawione ingerencji cenzury.
Świetna książka wybitnego kronikarza dziejów. Jest to też jedyne wydanie pozbawione ingerencji cenzury.
Pokaż mimo toDosyć rzetelna książka i - jak na czasy w których powstała - w miarę obiektywna. Wielkim minusem jest bardzo sztywny język, który niestety szybko męczył i niekiedy utrudniał zrozumienie pewnych zagadnień.
Dosyć rzetelna książka i - jak na czasy w których powstała - w miarę obiektywna. Wielkim minusem jest bardzo sztywny język, który niestety szybko męczył i niekiedy utrudniał zrozumienie pewnych zagadnień.
Pokaż mimo toBardzo szczegółowa i interesująca, opisuje okupowaną Warszawę od pierwszych dni, co jadano, ile kalorii, co szmuglowano, jak rozwijał się czarny rynek itp.
Bardzo szczegółowa i interesująca, opisuje okupowaną Warszawę od pierwszych dni, co jadano, ile kalorii, co szmuglowano, jak rozwijał się czarny rynek itp.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo ciekawa, dzięki niej można obaczyć, że okupacyjna codzienność Warszawy niezupełnie odpowiada powszechnemu wizerunkowi. Pokazuje, że stan upodlenia i udręczenia mieszkańców, przekracza nasze współczesne doświadczenia i rozumienie. Moim największym zarzutem dla Autora jest to, że nie poprawił informacji o podziemiu komunistycznym. Wiem, że I wydanie książki miało miejsce w PRL, jednak w mojej opinii Autor zrównuje działania antyniemieckie komunistów i Państwa Podziemnego, z czego dla czytelników niezorientowanych w temacie może wynikać wniosek, że te dwie organizacje walczyły o Polskę. Autor uzupełnia treść nowego wydania o reakcji warszawiaków na Zbrodnię Katyńską.
Książka bardzo ciekawa, dzięki niej można obaczyć, że okupacyjna codzienność Warszawy niezupełnie odpowiada powszechnemu wizerunkowi. Pokazuje, że stan upodlenia i udręczenia mieszkańców, przekracza nasze współczesne doświadczenia i rozumienie. Moim największym zarzutem dla Autora jest to, że nie poprawił informacji o podziemiu komunistycznym. Wiem, że I wydanie książki...
więcej Pokaż mimo toRewelacja. Książka wcale nie jest trudna w odbiorze jako całość, choć są fragmenty ktore mogą nurzyć. Daje za to ogromna dawkę informacji o życiu w czasie okupacji, sa konkretne przykłady, wspomnienia, jest tez troche zdjeć. Tych ostatnich mogłoby byc wiecej, ale to przeciez nie jest album. Dla tych, których interesuje ten czas naszej historii, pozycja obowiązkowa.
Rewelacja. Książka wcale nie jest trudna w odbiorze jako całość, choć są fragmenty ktore mogą nurzyć. Daje za to ogromna dawkę informacji o życiu w czasie okupacji, sa konkretne przykłady, wspomnienia, jest tez troche zdjeć. Tych ostatnich mogłoby byc wiecej, ale to przeciez nie jest album. Dla tych, których interesuje ten czas naszej historii, pozycja obowiązkowa.
Pokaż mimo tobardzo dobra książka, która opisuje życie codzienne w Warszawie w czasie niemieckiej okupacji. Książka jest ciężka w czytaniu lecz podzielona logicznie i problemowo na rozdziały przez co czytelnik może odnaleźć to co go interesuję. Polecam dla czytelników zainteresowanych wojną i Warszawą.
bardzo dobra książka, która opisuje życie codzienne w Warszawie w czasie niemieckiej okupacji. Książka jest ciężka w czytaniu lecz podzielona logicznie i problemowo na rozdziały przez co czytelnik może odnaleźć to co go interesuję. Polecam dla czytelników zainteresowanych wojną i Warszawą.
Pokaż mimo toKsiążka interesująca, ale nie w moim typie. Byłam zmuszona do przeczytania, gdyż była moją lekturą na lekcje historii. Niektóre wątki wciągnęły mnie, ale pozbawiła mnie 2 miesięcy z moimi ulubionymi książkami. A za zmarnowane 2 miesiące marna nagroda - 4-.
Książka interesująca, ale nie w moim typie. Byłam zmuszona do przeczytania, gdyż była moją lekturą na lekcje historii. Niektóre wątki wciągnęły mnie, ale pozbawiła mnie 2 miesięcy z moimi ulubionymi książkami. A za zmarnowane 2 miesiące marna nagroda - 4-.
Pokaż mimo to"Kamienie na szaniec", czy "Miasto 44" dają nam heroiczny obraz Warszawiaków doby hitlerowskiej okupacji. Natomiast jak sam tytuł opracowania Tomasza Szaroty wskazuje, w książce tej znajdziemy częściej grobowo czarną niż szarą codzienność.
Heroizm uczłowieczony jest tutaj danymi o dziennym przydziale kalorii, mozolnym i nieustannym poszukiwaniem przez Warszawiaków źródeł zarobku, czy zaginionych krewnych. Wnioski i konkluzje autora oparte są na oryginalnych badaniach i zestawieniach opracowanych na podstawie prasy zarówno jawnej jak i konspiracyjnej. Dowiemy się jaki repertuar wystawiano w konspiracyjnych teatrach jak również którzy Niemcy uważani byli za dżentelmenów. Prawdziwą perełką są jednak cytowane przez historyka dzienniki, zarówno klasy urzędniczej, czy inteligencji, ale również cudzoziemców, czy przedstawicieli proletariatu.
Pozycja jest ogromnym kompedium wiedzy na temat okresu, który ukształtował postawy ponad półtora miliona Warszawiaków na jeszcze wiele lat po wojnie. W porównaniu do wydań "komunistycznych" opracowanie uzupełnione jest reakcjami społeczeństwa stolicy na wieść o zbrodni w Katyniu. Dla mnie osobiście, książka otwiera zarazem horyzonty na dalsze samodzielne poszukiwania - w bibliografii białych kruków jest co nie miara.
"Kamienie na szaniec", czy "Miasto 44" dają nam heroiczny obraz Warszawiaków doby hitlerowskiej okupacji. Natomiast jak sam tytuł opracowania Tomasza Szaroty wskazuje, w książce tej znajdziemy częściej grobowo czarną niż szarą codzienność.
więcej Pokaż mimo toHeroizm uczłowieczony jest tutaj danymi o dziennym przydziale kalorii, mozolnym i nieustannym poszukiwaniem przez Warszawiaków źródeł...
Pozycja obowiązkowa i nadal jedna z nielicznych stanowiąca skarbnicę wiedzy na temat życia codziennego w czasie okupacji.
Pozycja obowiązkowa i nadal jedna z nielicznych stanowiąca skarbnicę wiedzy na temat życia codziennego w czasie okupacji.
Pokaż mimo toNiestety nie miałam możności przeczytania najnowszej wersji książki Szaroty. W miejskiej bibliotece znalazłam chyba ostatnie peerelowskie wydanie. Nie brak tam licznych „jedynie słusznych” komentarzy. Można to jednak przełknąć, bo w sumie najważniejsze są fakty, które Szarota przytacza co chwilę. O kartkach w czasie wojny wiedzą wszyscy, podobnie jak o podłej jakości chleba kartkowego. Nic w tym dziwnego, skoro chleb był pieczony na mące z drzewa. Przydziały kartkowe z 1941 r. wyglądały następująco: Niemcy – 2613 kalorii, Polacy – 669, a Żydzi – 184 kalorie. Ratowano się od śmierci głodowej na różne sposoby. Na czarnym rynku dochodziło do szmuglu, kupowania „w ciemno” transportów od żołnierzy niemieckich (np. w maju 1943 r. Warszawa została w ten sposób zarzucona żółwiami). Najczęściej w menu pojawiały się różne kombinacje: kapusty, brukwi, dyni i cebuli. Daniem zasadniczym stała się zupa.
Istotną kwestią były namiastki, które bardzo szybko stały się normą. Patrząc z perspektywy czasu, ciekawym się wydaje, że używanie oliwy zamiast tłuszczów zwierzęcych uważano za marną namiastkę. Najbardziej znanym „produktem zastępczym” była sacharyna używana zamiast cukru.
Cały rozdział poświęcił Szarota modzie okupacyjnej, przy okazji rozprawiając się z mitem oficerek i bryczesów, które były pozornym wyznacznikiem konspiracyjności. Kosztowały 5 tysięcy złotych (dla porównania: masło lub słonina kosztowały ok. 200 zł za kilogram). Chodzono zatem głównie w drewniakach. Dokonała się również kolejna zmiana obyczajów: latem kobiety chodziły z odkrytą głową i bez pończoch będących towarem deficytowym.
Szarota opowiada też, jak narodziły się riksze (pomysł wcale nie przyjął się tak od razu),tramwaje stały się miejscami komentowania sytuacji codziennej i działań wojennych.
Istotna była rola kultury. Jawne teatrzyki proponowały bezwartościową szmirę, istniał zatem teatr konspiracyjny. Iwaszkiewiczowskie „Stawiska” stało się azylem dla wielu twórców, pomieszkiwali tam Baczyński, Dygat, Miłosz. Wiele czytano i równie wiele drukowano.
II wojnę światową na lekcjach historii poznajemy zazwyczaj od strony walk i „wielkiej polityki”. Życie codzienne i przetrwanie są spychane na margines. Szkoda, bo właśnie poznanie dnia powszedniego z całym jego ubóstwem, strachem i bohaterstwem o wiele bardziej przybliża istotę wojny.
Polecam.
Niestety nie miałam możności przeczytania najnowszej wersji książki Szaroty. W miejskiej bibliotece znalazłam chyba ostatnie peerelowskie wydanie. Nie brak tam licznych „jedynie słusznych” komentarzy. Można to jednak przełknąć, bo w sumie najważniejsze są fakty, które Szarota przytacza co chwilę. O kartkach w czasie wojny wiedzą wszyscy, podobnie jak o podłej jakości chleba...
więcej Pokaż mimo to