Chłopiec z Georgii

Okładka książki Chłopiec z Georgii Erskine Caldwell
Okładka książki Chłopiec z Georgii
Erskine Caldwell Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
113 str. 1 godz. 53 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Georgia Boy
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1973-02-01
Data 1. wyd. pol.:
1962-01-01
Liczba stron:
113
Czas czytania
1 godz. 53 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Mira Michałowska
Tagi:
Georgia Caldwell amerykańskie Południe literatura amerykańska klasyka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1296
954

Na półkach:

Czternaście niepowiązanych ze sobą fabularnie opowiastek z życia pewnej amerykańskiej rodziny (ojciec, matka, syn, czarny służący),gdzie centralną postacią jest ojciec darmozjad, obibok, babiarz i kiepski krętacz. Tytułowy chłopiec jest wyłącznie narratorem, przekazicielem treści, czytelnik nie dowiaduje się o nim nic, poza tym, że ma całkiem beztroskie dzieciństwo wypełnione błazeństwami ojca.
Czyta się przyjemnie, choć momentami tematyka dosyć dramatyczna, autor ma lekkie pióro, łyknąłem całość w jakieś dwie godziny,. Nie ma jakichś pogłębionych refleksji, w zasadzie lektura w ogóle nie skłania do przemyśleń, typowa letnia lekturka dla przyjemności samego czytania.

Czternaście niepowiązanych ze sobą fabularnie opowiastek z życia pewnej amerykańskiej rodziny (ojciec, matka, syn, czarny służący),gdzie centralną postacią jest ojciec darmozjad, obibok, babiarz i kiepski krętacz. Tytułowy chłopiec jest wyłącznie narratorem, przekazicielem treści, czytelnik nie dowiaduje się o nim nic, poza tym, że ma całkiem beztroskie dzieciństwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
985
985

Na półkach: , ,

Postrzeganie świata dorosłych oczami dziecka bywa zaskakujące. Jest to spojrzenie prostolinijne, właściwie naiwne, bez oceniania i skomplikowanych rozważań, odtwarza rzeczywistość taką jaka jest. Z punktu widzenia dziecka świat jest po prostu zabawny, ale dorosły czytelnik widzi niepokojące cienie tamtego świata, a z każdym rozdziałem to wrażenie narasta. Jest raczej słodko-gorzko.
Morris - ojciec głównego małoletniego bohatera jest głównym źródłem perypetii i niepowodzeń rodziny Stroupów, jego dążenie do wzbogacenia się w krótkim czasie oraz wykazywana pomysłowość w tym zakresie są wręcz niewiarygodne. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że jest to definicyjny przykład lesera, do którego trudno nabrać sympatii. Jego zachowanie względem rodziny oraz Przystojniaka Browna budzi spore zastrzeżenia, co bywa przyczyną groteskowych zdarzeń.
Nie wiem, czy w dobie politycznej poprawności ta książka miałaby szansę opublikowania w tym samym, niezmienionym kształcie. Ale tych kilka opowiadań czyta się zaskakująco dobrze, za sprawą charakterystycznego stylu. Poruszająca, zapamiętam na długo…

Postrzeganie świata dorosłych oczami dziecka bywa zaskakujące. Jest to spojrzenie prostolinijne, właściwie naiwne, bez oceniania i skomplikowanych rozważań, odtwarza rzeczywistość taką jaka jest. Z punktu widzenia dziecka świat jest po prostu zabawny, ale dorosły czytelnik widzi niepokojące cienie tamtego świata, a z każdym rozdziałem to wrażenie narasta. Jest raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
844
71

Na półkach: ,

To zbiór krótkich, staroświeckich opowiadań, osadzonych w spokojnym amerykańskim miateczku. Historyjki nie są powiązane ze sobą fabularnie, ale dotyczą tych samych postaci. Tytułowy ,,Chłopiec z georgii" jest naszym narratorem, jednak przede wszystkim opisuje poczynania swojego ojca nieroba, na którym skupiają się wydarzenia.

Całość niezwykle przypomina ,,Przygody Tomka Sawyera" czy ,,Przygody Hucka Finna" - dzięki swojemu klimatowi, miejscu i czasie akcji, a także charakterystycznemu stylowi oraz specyficznemu humorowi.

To zbiór krótkich, staroświeckich opowiadań, osadzonych w spokojnym amerykańskim miateczku. Historyjki nie są powiązane ze sobą fabularnie, ale dotyczą tych samych postaci. Tytułowy ,,Chłopiec z georgii" jest naszym narratorem, jednak przede wszystkim opisuje poczynania swojego ojca nieroba, na którym skupiają się wydarzenia.

Całość niezwykle przypomina ,,Przygody Tomka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Nie mogę pozbyć się skojarzenia, że to przygody Mikołajka osadzone na amerykańskiej prowincji, chociaż zdecydowanie dla dojrzalszego czytelnika. Natomiast sposób narracji jest bardzo podobny i stawia chłopca oraz jego spostrzeżenia w centrum wydarzeń, skądinąd coraz bardziej przygnębiających.

Nie mogę pozbyć się skojarzenia, że to przygody Mikołajka osadzone na amerykańskiej prowincji, chociaż zdecydowanie dla dojrzalszego czytelnika. Natomiast sposób narracji jest bardzo podobny i stawia chłopca oraz jego spostrzeżenia w centrum wydarzeń, skądinąd coraz bardziej przygnębiających.

Pokaż mimo to

avatar
202
49

Na półkach: ,

Poruszająca prostotą, niestety trochę zapomniana powieść klasyka. To słodko - gorzka relacja z codzienności chłopca z biednej amerykańskiej rodziny. Mimo niewielkiej objętości utworu zżyłam się z bohaterami i myślałam o nich jeszcze długo po skończeniu czytania. Uwielbiam powieści pisane dobrym, naiwnym sercem dziecka! Jeśli więc lubicie leniwe książki, gdzie do rangi zdarzeń emocjonujących urastają kradzież baranka, wychodne pracownika czy choćby pozbycie się dzięciołów to będziecie równie zachwyceni jak ja. I jeszcze te tytuły - "Mój stary i królowa cyganów" - przejdziecie obojętnie obok takiej książki ;) ?

Poruszająca prostotą, niestety trochę zapomniana powieść klasyka. To słodko - gorzka relacja z codzienności chłopca z biednej amerykańskiej rodziny. Mimo niewielkiej objętości utworu zżyłam się z bohaterami i myślałam o nich jeszcze długo po skończeniu czytania. Uwielbiam powieści pisane dobrym, naiwnym sercem dziecka! Jeśli więc lubicie leniwe książki, gdzie do rangi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
266

Na półkach: , , , ,

Ten zbiór opowiadań został wydany w 1943 roku i zdążył się przedawnić od tego czasu. Założenie opowiadań jest prawdopodobnie humorystyczne, nie mam innego pomysłu, gdyż brakuje im jakiejkolwiek puenty. Piszę prawdopodobnie, gdyż ciężko się roześmiać z potencjalnego śmiesznego momentu jakim było np. obdziobanie Murzyna przez dzięcioły. Książka jest rasistowska i promuje przemoc domową. Daję dwie gwiazdki, a nie jedną, bo chociaż bohaterowie są w miarę dobrze przedstawieni, a to wciąż lepiej niż w Achai, która jest moim odnośnikiem do gniotów.

Ten zbiór opowiadań został wydany w 1943 roku i zdążył się przedawnić od tego czasu. Założenie opowiadań jest prawdopodobnie humorystyczne, nie mam innego pomysłu, gdyż brakuje im jakiejkolwiek puenty. Piszę prawdopodobnie, gdyż ciężko się roześmiać z potencjalnego śmiesznego momentu jakim było np. obdziobanie Murzyna przez dzięcioły. Książka jest rasistowska i promuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3327
78

Na półkach:

Tytułowy chłopiec jest narratorem opowiadań o swoim "starym". Ulubionym zajęciem jego ojca jest nicnierobienie i drzemka po posiłku. Co jakiś czas do głowy przychodzą mu "genialne" pomysły, jak łatwo zarobić parę dolarów. Lubi wypić, zapalić i podobają mu się obce kobiety ale jest na utrzymaniu swojej żony. Wypisz wymaluj : brat bliźniak Ferdynanda Kiepskiego.
Mimo tego syn kocha swego ojca i jest z niego dumny.

Tytułowy chłopiec jest narratorem opowiadań o swoim "starym". Ulubionym zajęciem jego ojca jest nicnierobienie i drzemka po posiłku. Co jakiś czas do głowy przychodzą mu "genialne" pomysły, jak łatwo zarobić parę dolarów. Lubi wypić, zapalić i podobają mu się obce kobiety ale jest na utrzymaniu swojej żony. Wypisz wymaluj : brat bliźniak Ferdynanda Kiepskiego.
Mimo tego syn...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Trzy lata temu zrecenzowałem 5 książek Caldwella, a teraz sprawdziłem i widze niskie ich oceny na LC i mało plusów dla mnie, Oceny są od 6,49 do 6,82, ilość opinii od 7 do 14, ilość ocen od 69 do 141, a plusy dla mnie odod 47 do 52. O ile ilość plusów jest zależna od ilści znajomych, których 3 lata temu miałem mało, to oceny i poczytność jest wynikiem braku szerokiej informacji w tym zakresie, jak i niewielu wznowień.
Proszę Państwa! Moje pokolenie ubóstwiało świntucha Caldwella, chyba za „luz” i „tumiwisizm” jego bohaterów. Wierzę, że Państwu się podoba i w tym celu puszczam ponownie moje stare recenzje wzbogacone tym wstępem. Kolejność publikacji na LC i blogu wynika z moich sympatii’

„Chłopiec z Georgii“ 6,82 (73 oceny i 8 opinii),a dla mnie 47 plusów
Caldwell (1903 -87) wkroczył do popaździernikowego PRL-u jako jeden z wielkiej czwórki amerykańskich pisarzy, o której nikt poza Polską nie słyszał. Pomysłodawcy tego propagandowego chwytu zaliczyli do wyimaginowanej czwórki: agenta sowieckiego wywiadu Hemingwaya, Steinbecka, bo jego "Grona gniewu" dowodziły nędzy i beznadziei amerykańskiego kapitalizmu. Faulknera - ukazującego zacofane mentalnie Południe oraz Caldwella z jego barwnym światem degrengolady i wszechobecnych burdeli.
W Stanach Zjednoczonych popularność zdobyły "Droga Tytoniowa" (1932) i "Poletko Pan Boga" (1933). Na "Tobacco Road" ponownie obecnie przyszła moda i umieszczono ją na liście 100 najlepszych amerykańskich powieści. Podobno była wydana w 1949 r, w Polsce, lecz ja jej nie widziałem. W Polsce maszyna wydawnicza ruszyła w 1956, a omawiany "Chłopiec z Georgii" został wydany w 1962 r. (orig. 1943).
Pisarstwo Caldwella trafnie, syntetycznie ujmuje Wikipedia:
"....posługiwał się środkami brutalnego naturalizmu (nie stroniąc od scen drastycznych) i zjadliwą groteską z elementami czarnego humoru, wykazując przy tym nadmierną śmiałość obyczajową.."

Z tą "śmiałością", to trzeba dodać, jak na lata trzydzieste, bo dzisiaj wydaje się dziecięco niewinny. Do tej charakterystyki dodaję modne obecnie słowo - leserstwo czyli próżniactwo, bo bohaterowie Caldwella gros energii poświęcają na uniknięcie roboty lub jej oszukanie. Druga sprawa to protekcjonalny stosunek do "czarnych", mimo własnej degeneracji.
No i właśnie, super próżniak Stroup jest głównym bohaterem tego krótkiego opowiadania. Jest w luksusowej sytuacji, gdyż ma wsparcie od syna i służącego Murzyna nazywanego Przystojniakiem, a cały wysiłek poświęca nadaniu odpowiednio wysokiej rangi swoim pomysłom i poczynaniom. Lecz ostrze satyry dosięga również innych, m.in. pastora jednego z wielu kościołów działających w USA, dzięki czemu każda strona wywołuje śmiech czytelnika.
Dobrej zabawy życzę również przy następnych książkach Caldwella, po które naprawdę WARTO sięgnąć

Trzy lata temu zrecenzowałem 5 książek Caldwella, a teraz sprawdziłem i widze niskie ich oceny na LC i mało plusów dla mnie, Oceny są od 6,49 do 6,82, ilość opinii od 7 do 14, ilość ocen od 69 do 141, a plusy dla mnie odod 47 do 52. O ile ilość plusów jest zależna od ilści znajomych, których 3 lata temu miałem mało, to oceny i poczytność jest wynikiem braku szerokiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
688
319

Na półkach:

Dziwna sprawa z tą książką, bo zaczęła się wybornie - lekkie pióro, humor, nawet groteska, uroczy klimat - a czym dalej, tym więcej było czegoś, co mnie w tych komediowych opowiadankach niepokoiło, a nawet lekko przerażało. Czytam w biogramie autora, że przeciwstawiał się pisarsko dyskryminacji rasowej, a po przeczytaniu Chłopca z Georgii mam jakiś niesmak, wyczuwając rasistowską nutę nie tylko w białych bohaterach książki, ale i u samego autora, który w sposobie prowadzenia fabuły oraz w języku książki nie postarał się, aby nawet w pośredni sposób panujący na południu USA lat 40. rasizm skrytykować. Może w nieuprawniony sposób przykładam dzisiejszą perspektywę do literatury z pierwszej połowy XX wieku, ale jednak beztroska, z jaką Caldwell ukazuje nierówności rasowe jest u niby tak postępowego autora zastanawiająca i zachęca mnie do zbadania jego stosunku do rasizmu w innych - bardziej dojrzałych i dorosłych - utworach. Bo Chłopiec z Georgii to w sumie literatura dla młodzieży w formie śmiesznych powiastek o białej rodzinie z czarnym sługą, gdzie matka haruje, ojciec jest nierobem i wiecznym kombinatorem, a syn niemal niemym obserwatorem i jednocześnie narratorem.

Dziwna sprawa z tą książką, bo zaczęła się wybornie - lekkie pióro, humor, nawet groteska, uroczy klimat - a czym dalej, tym więcej było czegoś, co mnie w tych komediowych opowiadankach niepokoiło, a nawet lekko przerażało. Czytam w biogramie autora, że przeciwstawiał się pisarsko dyskryminacji rasowej, a po przeczytaniu Chłopca z Georgii mam jakiś niesmak, wyczuwając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
964
964

Na półkach: ,

Erskine Preston Caldwell to rewelacyjny amerykański pisarz ukazujący w swych powieściach i opowiadaniach losy ludzi zamieszkujących amerykańskie Południe. Ta książka też wpisuje się w ten główny nurt jego fascynacji i twórczości. Narratorem jest chłopiec z Georgii, mieszkający w Sycamore. Dzięki niemu dowiadujemy się o jego rodzinie. Chłopiec mieszka z matką, ojcem i Przystojniakiem Brownem. Rodzina bardzo daleka jest od ideału, widziana oczami młodego człowieka stanowi ciekawy dla czytelnika obraz psychologiczny i obyczajowy.
Książka podzielona jest na czternaście rozdziałów, opowiadań, scen ukazujących momenty z życia tej rodziny. Tytuły kolejnych rozdziałów to: "Maszyna do belowania", "Ślubne podzwonne", "Przystojniak Brown i kozy", "Mój stary i słomiana wdówka", "Dzień u cioci Bessie", "Przystojniak Brown i dzięcioły", "Mój stary i królowa Cyganów", "Ucieczka Przystojniaka Browna", "Stary i śliczna Baśka", "Wychodne Przystojniaka Browna", "Stanowisko polityczne starego", "Nocny powrót taty", "Krótka wizyta wuja Neda", "To już nie ten sam stary". Jak już w widać z powyższych tytułów sytuacje opisane często są śmieszne, groteskowe, niezwykłe, lecz zawsze przebija przez nie i ukazuje się nam w związku z nimi obraz ogólny rodziny bardzo niepokojący. Ta rodzina nie funkcjonuje dobrze, jest tak naprawdę na krawędzi rozpadu, głównie przez ojca naszego narratora, który nazywany jest głównie przez chłopca "stary".
Książkę przeczytałem szybko, jest świetnie napisana i jest to książka rewelacyjna. Daje do myślenia, autor za pomocą swego młodego narratora ukazuje umiejętnie i w niezwykły sposób różne fragmenty życia mającej duże problemy rodziny. Książka wielce udana, książka, którą z dużą żarliwością polecam. Kawałek bardzo dobrej literatury amerykańskiej.

Erskine Preston Caldwell to rewelacyjny amerykański pisarz ukazujący w swych powieściach i opowiadaniach losy ludzi zamieszkujących amerykańskie Południe. Ta książka też wpisuje się w ten główny nurt jego fascynacji i twórczości. Narratorem jest chłopiec z Georgii, mieszkający w Sycamore. Dzięki niemu dowiadujemy się o jego rodzinie. Chłopiec mieszka z matką, ojcem i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    131
  • Chcę przeczytać
    84
  • Posiadam
    46
  • Literatura amerykańska
    4
  • Ulubione
    4
  • 2014
    3
  • 2019
    2
  • Proza
    1
  • Gnioty
    1
  • NASZ KSIĘGOZBIÓR DOMOWY
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Chłopiec z Georgii


Podobne książki

Przeczytaj także