WWW: Watch

Okładka książki WWW: Watch Robert J. Sawyer
Okładka książki WWW: Watch
Robert J. Sawyer Wydawnictwo: Ace Books Cykl: WWW.Trylogia (tom 2) fantasy, science fiction
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
WWW.Trylogia (tom 2)
Wydawnictwo:
Ace Books
Data wydania:
2010-04-06
Data 1. wyd. pol.:
2010-04-06
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9780441018185
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Future Visions: Original Science Fiction Stories Inspired by Microsoft Elizabeth Bear, Greg Bear, David Brin, Nancy Kress, Ann Leckie, Jack McDevitt, Seanan McGuire, Robert J. Sawyer
Ocena 0,0
Future Visions... Elizabeth Bear, Gre...
Okładka książki Gateways. Original New Stories Inspired by Frederik Pohl Brian W. Aldiss, Isaac Asimov, Greg Bear, Gregory Benford, David Brin, Cory Doctorow, Gardner Raymond Dozois, Alex Eisenstein, Phyllis Eisenstein, James R. Frenkel, Neil Gaiman, James Gunn, Joe Haldeman, Harry Harrison, David Lunde, Elisabeth Malarte, David Marusek, Larry Niven, Jody Lynn Nye, Emily Pohl-Weary, Mike Resnick, Frank M. Robinson, Robert J. Sawyer, Robert Silverberg, Joan Slonczewski, Sheri S. Tepper, Vernor Vinge, Connie Willis, Gene Wolfe
Ocena 5,0
Gateways. Orig... Brian W. Aldiss, Is...
Okładka książki Galaxys Edge, Issue 1: March 2013 Lou J. Berger, Horace E. Cocroft, Nicholas A. DiChario, Daniel F. Galouye, Robert T. Jeschonek, Kij Johnson, James Patrick Kelly, Stephen Leigh, Barry N. Malzberg, Jack McDevitt, Mike Resnick, Robert J. Sawyer, Alex Shvartsman
Ocena 0,0
Galaxys Edge, ... Lou J. Berger, Hora...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
306
233

Na półkach: , ,

Drugi tom cyklu i, ku lekkiemu zdziwieniu, bez spodziewanego zawodu. Sawyer chociaż nie wychodzi specjalnie poza zakres omawianych wcześniej zagadnień, to oferuje stały, wysoki poziom science fiction. Co więcej, poziom językowy książki, choć nie zbyt wygórowany, wydaje mi się lepszy od pachnącej młodzieżowym sezonowcem w wydawniczym paśmie poprzednika. Również ciekawie wpleciono w całość teorię gier, wyjątkowo wymyślnie ukazaną także na tle Biblijnego „oko za oko, ząb za ząb”. Zdaję sobie sprawę, że to drugi plan fabuły, ale takie detale zawsze zaważają na ocenie i odczuciach czytelnika.

Webmind w pierwszej połowie książki uczy się i rozwija, w drugiej – w globalnym wydarzeniu ujawnia się, próbując osiągnąć moralną sumę zerową. Może to nie jest najlepszy popis w szerokim wachlarzu globalnych incydentów autora, ale Sawyer jest mistrzem w gatunku przełomowych wydarzeń i radzi sobie bardzo dobrze.

W całości niestety kuleje nikłe poczucie zagrożenia i brak antagonisty, którego funkcję ma pełnić rozmyty podmiot zbiorowy, niejaka Wiedza. Ta organizacja znajduje się w tytule tylko ze względu na literkę W w jej nazwie. Nic więcej, od połowy książki nie ma co się łudzić, że zrobią cokolwiek, grzecznie kontaktując się z kolejnymi wywiadami powiązanych w akcje krajów i nie wchodząc w żadne interakcje poza jednym byciem ogranym przez nastoletnią protagonistkę. Lepszym złoczyńcą jest młodociany bully, bo on przynajmniej angażuje czytelnika emocjonalnie, spuszczając łomot chłopakowi Caitlyn. Mogę pójść nawet o krok dalej i po zastanowieniu wydaje mi się, że internetowi trolle zadający Webmindowi pytania-pułapki logiczne są przynajmniej zalążkiem na coś ciekawszego. Jestem skłonny jednak wybaczyć ten błąd, bo przynajmniej rodzina protagonistów staje się sympatyczna i zgrana, a element superhero działa, nie licząc tej paskudnej, niszowej i odstraszającej okładki.

Co innego pseudoliberalne wynaturzenia autora wkładane w usta Caitlyn. Dowiemy się, że Orwell zdemonizował koncept nadzoru i nie trzeba tak się bać zagrożeń totalitaryzmem, hymn Kanady jest zbyt staroświecki, szowinistyczny i religijny, a parę pobocznych postaci to biseksualiści, czego zaakcentowanie pochłania zbędne akapity, a nie wnosi absolutnie nic. Sawyer używa też swojej starej zagrywki z postacią religijną, która nadaje kolorytu i tokenizmu, ale ostatecznie ma wyjść w niezdarny sposób tylko na powierzchownego dupka, który swoje – oczywiście durne - przekonania ma odgórnie narzucone. Widziałem to już w pewnej paralaksie i bawi mnie to dalej. Wiem czego się spodziewać po autorze, w trzecim tomie na pewno odleci na swoją planetę w rozmyślaniach, ale doceniam, że idzie pod prąd. Zresztą – czy nie jest świetne, że lubię jego książki, mimo tych światopoglądowych wynaturzeń?

Tak, wolałbym stanowczo nadać sens wątku małp w kontekście całej książki oraz w ogóle powrócić do Chin bardziej niż w zręcznych nawiązaniach, ale nie można mieć wszystkiego. Mamy za to niezłe, młodzieżowe sci-fi, z całkiem sympatyczną rodzinką oraz sztuczną inteligencją zrodzoną w internecie. Ów fantastyczny byt, który ma już swoje własne manieryzmy jest zarysowany umiejętnie, a oderwanie od „Samolubnego Genu” homo sapiens zdaje mu się faktycznie służyć. Optymizm autora, jego niemal prodystopijność traktuję niemal odświeżająco. Polecam, mimo wszystko.

Drugi tom cyklu i, ku lekkiemu zdziwieniu, bez spodziewanego zawodu. Sawyer chociaż nie wychodzi specjalnie poza zakres omawianych wcześniej zagadnień, to oferuje stały, wysoki poziom science fiction. Co więcej, poziom językowy książki, choć nie zbyt wygórowany, wydaje mi się lepszy od pachnącej młodzieżowym sezonowcem w wydawniczym paśmie poprzednika. Również ciekawie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
66

Na półkach: ,

Tytułowa Wiedza jest organizacja której celem jest zniszczyć Webmind(sztuczna inteligencja która spontanicznie powstała w sieci) jednak nie będzie tutaj żywiołowej akcji a jest tutaj więcej wątków młodzieżowych natomiast jest mniej tematyki naukowej. Jednak nadal mamy przedstawiona znajomość różnych tematów naukowych jak chociażby teoria gier.
II część trylogii WWW jest ciut słabsza od poprzedniej ale i tak dobrze spędziłem czas przy lekturze.

Tytułowa Wiedza jest organizacja której celem jest zniszczyć Webmind(sztuczna inteligencja która spontanicznie powstała w sieci) jednak nie będzie tutaj żywiołowej akcji a jest tutaj więcej wątków młodzieżowych natomiast jest mniej tematyki naukowej. Jednak nadal mamy przedstawiona znajomość różnych tematów naukowych jak chociażby teoria gier.
II część trylogii WWW jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1029
797

Na półkach: , , ,

Dzięki doktorowi z Japonii, Caitlin zyskała nie tylko wzrok, ale również możliwość kontaktu ze sztuczną inteligencją, która niespodziewanie powstała w sieci. Webmind, bo tak postanowił się nazwać, to niezwykły obiekt, który za cel najwyraźniej obrał pomoc ludziom tak, jak tylko jest w stanie. Amerykański rząd odkrywa jednaj jego istnienie i postanawia zniszczyć sztuczną inteligencje, obawiając się, że może stanowić zagrożenie dla ludzkości...
Moja opinia odnośnie serii nie uległa zmianie. To dalej dobra pozycja z dobrą fabułą. Sawyer wyraźnie zna się na komputerach oraz sieci, nie tylko od strony technicznej. To, co było dla mnie odczuwalne w poprzedniej części, a jeszcze bardziej dotarło do mnie w tej, to wrażenie, że autor próbuje przeszmuglować nam jak najwięcej ciekawostek, które w jakiś sposób łączą się z fabułą, ale nie tylko. Są na prawdę fajne! A by sprawdzić ich rzetelność, w większości przypadków wystarczy sprawdzić daną informacje w sieci. Może jednak... po kolei.
Bohaterka dalej jest nastolatką. Dalej jest bystra. I dobrze poprowadzona. Nie trzyma sekretu o Webmindzie w tajemnicy przed bliskimi, radzi się innych, nie jest zapatrzona w siebie, wie, że starsi w niektórych przypadkach wiedzą lepiej; ale przy okazji potrafi postawić na swoim i ma typowe dla nastolatek zachowania. Co prawda w tej części wpisów z jej bloga było znacznie mniej, a przynajmniej odniosłam takie wrażenie, ale w żadnym razie nie przeszkadzało mi to.
Ponieważ do akcji wkraczają rządy różnych krajów, treść może wydawać się nieco zbyt... duża. Chodzi mi to to, że trudno mi wyobrazić sobie ścigających mnie przedstawicieli rządu. Nie uważam jednak, aby to w tym przypadku było bardzo naciągane - taka sytuacja na pewno zwróciłaby uwagę instytucji zajmujących się bezpieczeństwem, a Sawyer, dzięki swojej wiedzy, pisze o wszystkich kwestiach dotyczących pracy komputera i sieci z niezwykłą lekkością.
Styl dalej jest dobry, a akcja dalej toczy się szybko. W tej części autor skupił się bardziej na samej sztucznej inteligencji, nie na życiu szkolnym, czy prywatnym Caitlin. Rozumiem ten zabieg i popierał - w pierwszej pozwolił nam związać się z bohaterką, teraz zaś rozwija drugą i znacznie ciekawszą postać, łącząc wątki, które mogliśmy obserwować w pierwszym tomie.
www.Wiedza to kolejny dobry tom trylogii www z dobrą linią fabularną, nie raz, nie dwa, zmuszając do przemyśleń - bo co ja bym zrobiła na miejscu Caitlin? Powiedziałabym komuś o moim odkryciu? Czy może bałabym się, że Webmind mnie skrzywdzi? Zdecydowanie polecam sięgnięcie zarówno po pierwszą, jak i drugą część serii, bo na prawdę jest po co!

Dzięki doktorowi z Japonii, Caitlin zyskała nie tylko wzrok, ale również możliwość kontaktu ze sztuczną inteligencją, która niespodziewanie powstała w sieci. Webmind, bo tak postanowił się nazwać, to niezwykły obiekt, który za cel najwyraźniej obrał pomoc ludziom tak, jak tylko jest w stanie. Amerykański rząd odkrywa jednaj jego istnienie i postanawia zniszczyć sztuczną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
110

Na półkach: ,

W zasadzie mógłbym powtórzyć tu wszystko to, co napisałem przy pierwszym tomie trylogii "www". Dodam więc tylko tyle, że jestem w pełni usatysfakcjonowany tym, jaką drogę dla sztucznej świadomości obrał. Nawet jeśli nie do końca zgadzam się z założeniami, jakie przyjął, by móc pokazać Webminda w takiej a nie innej formie, to mimo wszystko kupuję jego wizję. Nie przekonał mnie do swojej wizji; uważam, że jest ona zbyt optymistyczna, a proces, który opisuje jest w większym stopniu chaotyczny (jako wypadkowa sił od- i dośrodkowych). Potrafi ją jednak dobrze uzasadnić i sugestywnie zaprezentować. I to jest jego siłą. I nie umniejszyło w żadnym razie frajdy, jaką miałem z lektury. Nawet wtedy, kiedy książka przybiera formę wykładów. Zupełnie mi to nie przeszkadzało. Poruszane tematy były bowiem na tyle ciekawe, że chciałem poznać punkty widzenia bohaterów.

W zasadzie mógłbym powtórzyć tu wszystko to, co napisałem przy pierwszym tomie trylogii "www". Dodam więc tylko tyle, że jestem w pełni usatysfakcjonowany tym, jaką drogę dla sztucznej świadomości obrał. Nawet jeśli nie do końca zgadzam się z założeniami, jakie przyjął, by móc pokazać Webminda w takiej a nie innej formie, to mimo wszystko kupuję jego wizję. Nie przekonał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1523
1315

Na półkach:

Wszystko fajnie pięknie, ale jakoś to mi się wydaje za utopijne. Ogólnie sympatyczna książka, chyba skierowana bardziej do młodzieży.

Wszystko fajnie pięknie, ale jakoś to mi się wydaje za utopijne. Ogólnie sympatyczna książka, chyba skierowana bardziej do młodzieży.

Pokaż mimo to

avatar
420
344

Na półkach: , , , ,

Trylogia www to pierwsza w moim przypadku przygoda z Robertem Sawyerem i niestety, nie spełniła moich oczekiwań.

Przede wszystkim, niektóre fragmenty były naiwne, wręcz infantylne. Autor próbuje ukazać zagrożenie dla Webminda i jego przyjaciół ze strony władz USA i Kanady, ale niezbyt mu to wychodzi; agencja bezpieczeństwa okropnie długo debatuje, co zrobić z nieznanym zagrożeniem w postaci sztucznej świadomości, a jej metody są mało drastyczne i wdrażane w ślimaczym tempie. Mój paranoiczny umysł podpowiada, że gdybym ja nawiązała kontakt ze sztuczną inteligencją, która jest w stanie złamać każdy szyfr, na następny dzień miałabym na karku antyterrorystów.

Sam Webmind jako istota posiadająca kilkakrotnie bardziej złożoną inteligencję od ludzkiej, też wydaje się być mało bystry, przenikliwy. Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że pomimo całego swojego rozwoju i całej nabytej wiedzy, jego zdolności rozumowania wcale nie powalają na kolana. Gdy czyta się fragmenty z jego punktem widzenia, jego dylematy wydają się bardzo ludzkie, a zdolności przewidywania - ograniczone. A wydawałoby się, że tak potężna, inteligentna istota będzie w stanie przewidzieć ryzyko swoich działań.

Nie podobały mi się też fragmenty opisujące dylematy dojrzewania głównej bohaterki. OK, Caitlin ma 16 lat, ale czy to oznacza, że muszę czytać, że rosną jej piersi, albo że nie wie za bardzo, co zrobić z penisem, jak już znajdzie się w sytuacji sam-na-sam ze swoim chłopakiem? No niekoniecznie. Odniosłam wrażenie, że autor nie bardzo wiedział, dla kogo chce napisać swoją trylogię, dla starszych czy młodszych czytelników, więc napisał ją dla obu tych grup. Efekt jest raczej nieciekawy: te dojrzalsze fragmenty giną pod tymi napisanymi dla nastolatek.

To, co z kolei mi się podobało, to narracja, sposób prowadzenia akcji, która mnie wciągnęła, wessała wręcz. Książkę połknęłam w błyskawicznym tempie, widać, że Sawyer ma talent do pisania. Ale cały koncept książki mógłby być troszkę bardziej przemyślany. Na dany moment tom drugi otrzymuje ode mnie 6*.

Trylogia www to pierwsza w moim przypadku przygoda z Robertem Sawyerem i niestety, nie spełniła moich oczekiwań.

Przede wszystkim, niektóre fragmenty były naiwne, wręcz infantylne. Autor próbuje ukazać zagrożenie dla Webminda i jego przyjaciół ze strony władz USA i Kanady, ale niezbyt mu to wychodzi; agencja bezpieczeństwa okropnie długo debatuje, co zrobić z nieznanym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
49

Na półkach: ,

Ta trylogia już po pierwszym tomie zapowiadała się świetnie.
W tej części mamy trochę rozmyśleń ale i też dużo nauki co kocham w tej trylogii.

Ta trylogia już po pierwszym tomie zapowiadała się świetnie.
W tej części mamy trochę rozmyśleń ale i też dużo nauki co kocham w tej trylogii.

Pokaż mimo to

avatar
235
212

Na półkach: , , , ,

Historia o Webmindzie jest ciekawa, ponieważ nie ma tradycjonalnej historii o złej sztucznej inteligencji. Jest tyle różnych ciekawostek przedstawionych i tematów poruszanych, że człowiek czytając, dowiaduje się różnych rzeczy i się nad nimi zastanowi. Historia też pokazuje problemy związane z osobą autystyczną w strefie rodzinnej i jak to niby "geniuszka" Caitlin, może być "geniuszką" w matematyce, mająca niesamowitą wiedzę, ale jeśli chodzi o życie codzienne, o kontakty międzyludzkie, zachowania i jakie ma pomysły, dają do zrozumienia, że jest to dziewczyna beznadziejnie głupia, dla której liczą się statystyki, być w centrum uwagi, zapominając o wszelkich wartościach i zasadach.

Historia z tym Hobo nudziła mnie jak w pierwszej części i jak dla mnie, ona była bo była. W pierwszej części Webmind zaczynał mieć uczucia, w drugiej tak jakby raz ich miał, raz ich nie miał wcale. Autor za bardzo chciał poruszyć różnych tematów, ponieważ czasami tak się zagalopował, że odchodził od tego, co było powiedziane przedtem, żeby potem powrócić tam, gdzie odszedł od treści. Rodzice Caitlin i ona stwierdzili, że ma pozostać w tajemnicy i cały czas się z nim kontaktowali jakby mieli zamiar przez całe swoje życie być z nim przywiązani byleby żeby nic mu nie odbiło, przecież brakuje sensu.

Okładka, tak jak w pierwszej części, tak i w drugiej, kompletnie nie pasuje do książki, ponieważ bohaterka nie ma niczego na oku bo implant jest za lewym okiem (nie w prawym) i go nie widać i w żadnych ubraniach tego typu nigdzie nie chodzi.

Historia o Webmindzie jest ciekawa, ponieważ nie ma tradycjonalnej historii o złej sztucznej inteligencji. Jest tyle różnych ciekawostek przedstawionych i tematów poruszanych, że człowiek czytając, dowiaduje się różnych rzeczy i się nad nimi zastanowi. Historia też pokazuje problemy związane z osobą autystyczną w strefie rodzinnej i jak to niby "geniuszka" Caitlin, może być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
721
320

Na półkach: , , ,

Druga czesc trylogii WWW – Watch, a wlasciwie WATCH bo jest to akronim, przetlumaczono na Wiedza. Tak jak w pierwszym tomie musialo to byc slowo na “W” i jest.
Drugi tym jest bezposrednia kontunuacja pierwszego. Odkryta przez glowna bohaterke w tomie pierwszym samorodzaca sie swiadomosci (spotanicznie powstala sztuczna inteligencja) Internetu (Webmind) przy jej wydatnej pomocy rozwija sie. Jego obecnosc zostaje dostrzrezona, przez amerykanskie sluzby specjalne monitorujace siec.
Robert Sawyer jest znany ze swych liberalnych pogladow i idealizmu. Daje sie odczuc czytajac powiesc. Webmind – spotanicznie powstala swiadomosc Internetu, jest pozytywna sila, glownie dzieki przemyslanego przewodnictwa rodziny Decterow. Sluzby specjalne, zas politycy przedstawione sa jako ciemne sily. Moim stalym punktem krytyki powiesci Sawyera, jest przeslizgiwanie sie po temacie. Brak doglebnej analizy. Przydala by sie taka. Nawet jesli w jego idealistycznej wizji Webmind jest sila czysto pozytywna, przydala by sie doglebna dyskusja innych scenariuszy. Tego nie ma. Powierzchownosc jest najslabsza strona literatury Sawyera.

Druga czesc trylogii WWW – Watch, a wlasciwie WATCH bo jest to akronim, przetlumaczono na Wiedza. Tak jak w pierwszym tomie musialo to byc slowo na “W” i jest.
Drugi tym jest bezposrednia kontunuacja pierwszego. Odkryta przez glowna bohaterke w tomie pierwszym samorodzaca sie swiadomosci (spotanicznie powstala sztuczna inteligencja) Internetu (Webmind) przy jej wydatnej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2178
835

Na półkach:

W drugim tomie trylogii WWW powracamy do Caitlin, do niedawna ociemniałej nastolatki, która dzięki nauce mogła poznać co to wzrok. A odzyskując go stała się świadkiem narodzin świadomości w sieci internetowej, powstania istoty, którą nazwała WebMindem. Dziewczyna staje przed trudnym zadaniem: trzeba nauczyć nowy byt podstaw rozróżniania dobra i zła oraz ustanowić jakiś cel jego istnienia. Robert J. Sawyer z właściwym sobie zaangażowaniem, rozmachem i swobodą zaczyna snuć opowieść pełną wtrętów, odniesień do zarówno rozważań naukowców na temat Sztucznej Inteligencji, jak i widoku tego fenomenu w kulturze masowej. I trzeba przyznać, że chwilami rozmowy Caitlin z WebMindem przypominają te, które dwadzieścia lat temu toczył młody John Connor z niejakim T-800 w pewnym świetnym filmie.

Sawyer mimo że jest pełen wiary w ludzi, nie popada w przesadę ze swoim idealizmem. Stąd oczywistym jest, że pewne organizacje zwane rządowymi szybko na trop WebMindu wpadną i naturalnie pierwszą reakcją na wieść o powstaniu czegoś takiego będzie szybka konkluzja: zlikwidować! Książka jednakże nie zmienia się (na szczęście!) w kolejną opowieść jak to dzielna nastolatka ucieka przed agentami przez cały świat i pół Polski by na końcu dobro zwyciężyło. Nie, Robert J. Sawyer radzi sobie z tym problemem po swojemu: głupiec nigdy nie zwycięży z istotą inteligentną, dzięki czemu książka jest jednocześnie realna, gdzie nie brakuje bohaterów ograniczonych (szczególnie na najwyższych szczeblach władzy, czyli jak w życiu),a przy tym piękna tak bardzo, jak tylko opowieść o dążeniu do powszechnego szczęścia, wyższości nauki nad zabobonem i mądrości nad tępotą może piękną być.

Drugi tom jest doskonałym rozwinięciem poprzednika, gdzie pewne wątki zaczynają się wreszcie ze sobą wiązać, a osobowość WebMinda staje się zdecydowanym centrum historii. Przy tym Autor na szczęście nie zapomniał o pokazywaniu nie tylko wiedzy i mądrości, ale także ludzi. Caitlin mając do dyspozycji swojego nowego przyjaciela stanie przed trudnymi wyborami, pozna co to kuszenie, czy nie wykorzystać siły WebMinda dla siebie samej. Zmierzy się z urzędnikami i agentami, ale przyjdzie jej się także zmierzyć ze zwykłymi problemami nastolatki. Od książki nie można się oderwać, ten facet po prostu tak ma - jak pisze, to się czyta :-)

W drugim tomie trylogii WWW powracamy do Caitlin, do niedawna ociemniałej nastolatki, która dzięki nauce mogła poznać co to wzrok. A odzyskując go stała się świadkiem narodzin świadomości w sieci internetowej, powstania istoty, którą nazwała WebMindem. Dziewczyna staje przed trudnym zadaniem: trzeba nauczyć nowy byt podstaw rozróżniania dobra i zła oraz ustanowić jakiś cel...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    86
  • Przeczytane
    74
  • Posiadam
    53
  • Fantastyka
    8
  • Science Fiction
    7
  • 2014
    2
  • SF
    2
  • Sci-fi
    2
  • Fantastyka/SF
    1
  • Kolejka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki WWW: Watch


Podobne książki

Przeczytaj także