rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Najsłabsza cześć. Historia bez ładu, pogmatwana, dużo różnych wątków- średnio ciekawych. Zakończenie kompletnie się rozjechało. Eh, a tak czekałam na kolejną część. Mam nadzieje, że to tylko chwilowy spadek formy.

Najsłabsza cześć. Historia bez ładu, pogmatwana, dużo różnych wątków- średnio ciekawych. Zakończenie kompletnie się rozjechało. Eh, a tak czekałam na kolejną część. Mam nadzieje, że to tylko chwilowy spadek formy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra, nie wybitna. Ciężko mi ją ocenić. Z jednej strony autorka bardzo postarała się tworząc historię, widać ogrom pracy jaki włożyła w zbudowanie postaci, fabuły, opis procedur zarówno sądowych jak i sposób pracy policji. Wszystko pięknie, ładnie ale... mam wrażenie że chciała troche za bardzo i tym samym za bardzo rozbudowała kilka wątków (nie ukrywam, ciekawie) i w połowie jakby zabrakło jej pomysłu na ich zamknięcie. Książka kończy się jakby za szybko, wszystkie zbrodnie i powiązania rozwiązują się w jakiś chaotyczny i trochę naciągany sposób. Zakończenie nie jest dla mnie satysfakcjonujące i mam lekki niedosyt, że tak fajnie zapowiadająca się od początku historia okazała się na końcu wymęczonym, naciąganym i lekko przesadzonym banałem. Do twórczości pani Kasi z pewnością jeszcze wrócę.

Książka dobra, nie wybitna. Ciężko mi ją ocenić. Z jednej strony autorka bardzo postarała się tworząc historię, widać ogrom pracy jaki włożyła w zbudowanie postaci, fabuły, opis procedur zarówno sądowych jak i sposób pracy policji. Wszystko pięknie, ładnie ale... mam wrażenie że chciała troche za bardzo i tym samym za bardzo rozbudowała kilka wątków (nie ukrywam, ciekawie)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Masz wrażenie jakby każda poszczególnych osób siedziała obok Ciebie i opowiadała tą historię w cztery oczy. O sile miłości, niezwykłej rodzinie i o tym co w życiu najważniejsze. Polecam

Masz wrażenie jakby każda poszczególnych osób siedziała obok Ciebie i opowiadała tą historię w cztery oczy. O sile miłości, niezwykłej rodzinie i o tym co w życiu najważniejsze. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najpierw zobaczyłam serial- genialny, później dopiero książka- GENIALNA! Jest tu wszystko to, czego szukam w książkach- specyficzna atmosfera, niepokój, zwroty akcji i historia za którą podążasz wtedy kiedy czytasz książkę, a nawet wtedy kiedy nie masz jej w rękach tłucze Ci się po głowie jedna myśl żeby wrócić do kartek i odkryć co stanie się dalej.

Najpierw zobaczyłam serial- genialny, później dopiero książka- GENIALNA! Jest tu wszystko to, czego szukam w książkach- specyficzna atmosfera, niepokój, zwroty akcji i historia za którą podążasz wtedy kiedy czytasz książkę, a nawet wtedy kiedy nie masz jej w rękach tłucze Ci się po głowie jedna myśl żeby wrócić do kartek i odkryć co stanie się dalej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co tutaj dużo pisać, może i pomysł fajny na ciekawą historię, natomiast sposób jej przedstawienia pozostawia wiele do życzenia. Po kilku stronach zaczęłam się zastanawiać czy nie czytam przypadkiem streszczenia. Szybkie przeskoki z jednego zdarzenia na drugie, nieskładna akcja, słabo rozbudowane postacie, to wszystko składa się na moją ocenę tej książki. Można potraktować jako streszczenie filmu, albo szkic książki.

Co tutaj dużo pisać, może i pomysł fajny na ciekawą historię, natomiast sposób jej przedstawienia pozostawia wiele do życzenia. Po kilku stronach zaczęłam się zastanawiać czy nie czytam przypadkiem streszczenia. Szybkie przeskoki z jednego zdarzenia na drugie, nieskładna akcja, słabo rozbudowane postacie, to wszystko składa się na moją ocenę tej książki. Można potraktować...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nazwisko Lackberg do tej pory było mi znane tylko ze słyszenia. Kaznodzieja to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, udane choć chyba spodziewałam się więcej. Początek połknęłam w chwilę, natomiast im dalej posuwała się akcja tym stawała się dla mnie mniej interesująca i coraz bardziej płaska. Przewidywalne postacie, niezbyt rozbudowane, często powtarzające się motywy życia towarzyskiego Patricka i jego narzeczonej- ciągle nudne wieczory spędzane wśród znajomych. Odnoszę wrażenie, że autorka podjęła za dużo wątków i nie wszystkie udało jej się ciekawie zakończyć. Niemniej jednak, książkę oceniam jako dobrą pozycję, wartą przeczytania. jestem przekonana że sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Nazwisko Lackberg do tej pory było mi znane tylko ze słyszenia. Kaznodzieja to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, udane choć chyba spodziewałam się więcej. Początek połknęłam w chwilę, natomiast im dalej posuwała się akcja tym stawała się dla mnie mniej interesująca i coraz bardziej płaska. Przewidywalne postacie, niezbyt rozbudowane, często powtarzające się motywy życia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam dość dziwne odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony lekko irytuje mnie, że Hanka to takie straszne "flaki z olejem", jest jakby nierzeczywista, za powolna, zbyt zastanawiająca się i analizująca. Jest irytująca... Z drugiej strony książkę czyta się dość dobrze, akcja toczy się zdecydowanie szybciej niż w pierwszej części książki.
Ciężko mi tę książkę oceniać, ma w sobie coś takiego że chce się poznać dalsze losy bohaterów, ale też coś takiego co mnie w niej odpycha i powoduje że nie pragnę już i natychmiast sięgać po kolejną część. Niemniej jednak na lekkie, zimowe czytanie można po nią sięgnąć.

Mam dość dziwne odczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony lekko irytuje mnie, że Hanka to takie straszne "flaki z olejem", jest jakby nierzeczywista, za powolna, zbyt zastanawiająca się i analizująca. Jest irytująca... Z drugiej strony książkę czyta się dość dobrze, akcja toczy się zdecydowanie szybciej niż w pierwszej części książki.
Ciężko mi tę książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z tych, które idealnie sprawdzą się w podróży- szybka, łatwa i przyjemna a do tego zabawna, co jest jej niewątpliwym plusem.

Książka z tych, które idealnie sprawdzą się w podróży- szybka, łatwa i przyjemna a do tego zabawna, co jest jej niewątpliwym plusem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słodko-gorzka opowieść o grupie niesamowitych ludzi. Jest tu wszystko: trochę miłości, garść smutku i cierpienia, szczypta radości i moc różnorakich emocji ( w większości tych pozytywnych! ). Idealna pozycja na długie jesienne wieczory, spędzane pod kocem z gorącym kakao lub czekoladą. Podczas lektury całkowicie przeniesiesz się do świata maleńkiej kawiarenki prowadzonej przez dwie urocze kobiety, poznasz wielu wspaniałych ludzi i z pewnością ich pokochasz. Szczerze polecam !

Słodko-gorzka opowieść o grupie niesamowitych ludzi. Jest tu wszystko: trochę miłości, garść smutku i cierpienia, szczypta radości i moc różnorakich emocji ( w większości tych pozytywnych! ). Idealna pozycja na długie jesienne wieczory, spędzane pod kocem z gorącym kakao lub czekoladą. Podczas lektury całkowicie przeniesiesz się do świata maleńkiej kawiarenki prowadzonej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po dość słabym (moim zdaniem) filmie, który obejrzałam zanim przeczytałam książkę nie spodziewałam się fajerwerków. I jakże miło jestem zaskoczona, uwielbiam niespodzianki! a czytanie tej książki niewątpliwie było niespodzianką, i to bardzo miłą.
Debiutancka książka pana Quicka, z pewnymi elementami autobiografii, czyta się na prawdę świetnie. Jest to dobrze opowiedziana historia, bez zbędnych upiększeń i utrudnień dla czytającego, przy której uśmiejesz się do łez, ale nie będą to jedyne łzy jakie przy okazji lektury mogą się pojawić. Polecam gorąco :-)

Po dość słabym (moim zdaniem) filmie, który obejrzałam zanim przeczytałam książkę nie spodziewałam się fajerwerków. I jakże miło jestem zaskoczona, uwielbiam niespodzianki! a czytanie tej książki niewątpliwie było niespodzianką, i to bardzo miłą.
Debiutancka książka pana Quicka, z pewnymi elementami autobiografii, czyta się na prawdę świetnie. Jest to dobrze opowiedziana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę przeczytałam długo po tym jak obejrzałam serial, (swoją drogą genialny !)akcja była więc bardzo przewidywalna, przez co książka straciła trochę na uroku. Uważam, jednak że warto po nią sięgnąć, czyta się ją szybko i przyjemnie, a ponadto w większym stopniu niż w serialu możemy zagłębić się w uczucia Dextera, jego poglądy na współpracowników a także jego specyficzne poczucie humoru.
Całkiem niezła książka, choć do arcydzieł nie należy.

Książkę przeczytałam długo po tym jak obejrzałam serial, (swoją drogą genialny !)akcja była więc bardzo przewidywalna, przez co książka straciła trochę na uroku. Uważam, jednak że warto po nią sięgnąć, czyta się ją szybko i przyjemnie, a ponadto w większym stopniu niż w serialu możemy zagłębić się w uczucia Dextera, jego poglądy na współpracowników a także jego specyficzne...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Marzenia i tajemnice Piotr Adamowicz, Danuta Wałęsa
Ocena 6,0
Marzenia i taj... Piotr Adamowicz, Da...

Na półkach:

Głośno komentowana w mediach książka w końcu znalazła się w moich rękach. Danuta Wałęsa kojarzyła mi się zawsze z osobą prostą, żoną prezydenta, jednak będącą zawsze z boku. Z ksiązki wyłania się przedewszystkim obraz matki i żony. Osoby, która poświęciła swoje życie dla rodziny i na rodzinie całokowicie się skupiła. Jedna z jej córek powiedziała o matce, że ma zadaniowe nastawienie do życia. I chyba to zdanie najpełniej obrazuje to jak postrzegam po przeczytaniu książki panią Wałęsę.
Nie ma tu zbyt wielu emojci, uniesień, radości czy smutków. Jest to relacja osoby, która brała udział w tych wydarzeniach ale jednak opisująca je z wielkim dystansem. Ani razu nie nazywa Lecha Wałęsy inaczej niż MĄŻ, siebie nazywa żoną lub matką. Przebija się tu również żal tej kobiety i jakiś smutek. Tak, myślę że ona nie jest szczęśliwa. Mimo, iż przeżyła ciekawe życie w jej wspomnieniach jest bardzo dużo smutku. Takiego nienazwanego, Wałęsowa nie pisze "jestem smutna, jest mi żal" ale pisze, że mąż nie poświęcał jej wiele uwagi, że nie podejmowała z nim ważnych decyzji, że nie przynosił jej kwiatów, że nigdy nie było go w domu.
Co do samej ksiązki czyta się ja bardzo szybko. Jest napisana bardzo prostym językiem , krótkie zdania. Ta kobieta mówi tak samo jak pisze.Wszystko to uzupełnione zdjęciami.

Głośno komentowana w mediach książka w końcu znalazła się w moich rękach. Danuta Wałęsa kojarzyła mi się zawsze z osobą prostą, żoną prezydenta, jednak będącą zawsze z boku. Z ksiązki wyłania się przedewszystkim obraz matki i żony. Osoby, która poświęciła swoje życie dla rodziny i na rodzinie całokowicie się skupiła. Jedna z jej córek powiedziała o matce, że ma zadaniowe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z książkami jest tak, że albo kocha się je od pierwszego zdania, od początku podąża za historią z ciekawością albo czyta się je bez większej pasji. Ta z pewnością należy do pierwszej kategorii. Historia opowiadana przez 80 letniego już Georgija Jachmieniewa jest niezwykła. Autor opowiada ją w bardzo ciekawy, nieskomplikowany sposób, jednocześnie cały czas podsycając zainteresowanie. Czytając historię życia Georgija ma się wrażenie jakby było się tuż przy nim, śledząc każdy jego krok, kibicując mu, zaśmiewając się i płacząc razem z nim. Przez całą powieść nasuwało mi się pytanie co łączy Anastasie i Zoję. Kim są dwie najważniejsze kobiety w jego życiu?
Książka jest piękna, dawno książka nie zachwyciła mnie tak bardzo, tak kompletnie pochłonęła, że carski dwór zdawał się być tuż za oknem. Polecam, musicie ją przeczytać!

Z książkami jest tak, że albo kocha się je od pierwszego zdania, od początku podąża za historią z ciekawością albo czyta się je bez większej pasji. Ta z pewnością należy do pierwszej kategorii. Historia opowiadana przez 80 letniego już Georgija Jachmieniewa jest niezwykła. Autor opowiada ją w bardzo ciekawy, nieskomplikowany sposób, jednocześnie cały czas podsycając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mój mikołajkowy prezent, z której przeczytaniem trochę zwlekałam. Książkę "połknęłam" na dwa razy. Opowieść czyta się bardzo dobrze. Są to dwie historie toczące się w odstępie 40 lat, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak podświadomość podpowiada że tak nie jest. Książka pełna ciepła. Przede wszystkim o miłości, ale też tęsknocie, bólu, tajemnicach i o ludziach. Miła lektura na długie zimowe wieczory, nie męcząca ale dająca satysfakcję czytającemu.

Mój mikołajkowy prezent, z której przeczytaniem trochę zwlekałam. Książkę "połknęłam" na dwa razy. Opowieść czyta się bardzo dobrze. Są to dwie historie toczące się w odstępie 40 lat, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak podświadomość podpowiada że tak nie jest. Książka pełna ciepła. Przede wszystkim o miłości, ale też tęsknocie, bólu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki sensacyjne i kryminały to moje ulubione gatunki, dziwi więc dlaczego tak późno nastąpiło moje spotkanie z Jo Nesbo. Dodatkową zachętą, była informacja na okładce "Następca Stiega Larssona"- jednego z moich ulubionych autorów.
Książka Nesbo skojarzyła mi się trochę z serią o Wallanderze. Harry Hole jest policjantem, przyjeżdża do Sydney by rozwiązać zagadkę śmierci swojej rodaczki. Akcja toczy się wartko, sporo ciekawych zwrotów akcji, do końca nie wiemy kto tak naprawdę jest zabójcą, kto jest z nami a kto przeciwko. Dodatkowo autor "przemyca" informacje o Sydney, kulturze aborygenów i inne ciekawostki i opowieści.
Książkę czyta się dobrze, aczkolwiek liczyłam na większe "wow".

Książki sensacyjne i kryminały to moje ulubione gatunki, dziwi więc dlaczego tak późno nastąpiło moje spotkanie z Jo Nesbo. Dodatkową zachętą, była informacja na okładce "Następca Stiega Larssona"- jednego z moich ulubionych autorów.
Książka Nesbo skojarzyła mi się trochę z serią o Wallanderze. Harry Hole jest policjantem, przyjeżdża do Sydney by rozwiązać zagadkę śmierci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć książkę czytałam dawno, to tytuł i uczucia związane z zagłębianiem się w jej treść towarzyszą mi do dzisiaj. Książka jest niezwykła, inna, ma jakąś niepowtarzalną aurę. Mimo, że nie czyta się jej może bardzo lekko i przyjemnie to jest niezwykle ciekawa, a ponadto zostaje długi czas w pamięci czytelnika i dostarcza niesamowitych doznań.

Choć książkę czytałam dawno, to tytuł i uczucia związane z zagłębianiem się w jej treść towarzyszą mi do dzisiaj. Książka jest niezwykła, inna, ma jakąś niepowtarzalną aurę. Mimo, że nie czyta się jej może bardzo lekko i przyjemnie to jest niezwykle ciekawa, a ponadto zostaje długi czas w pamięci czytelnika i dostarcza niesamowitych doznań.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie ukrywam, że książka trochę odstała na mojej półce. Sięgnęłam po nią dopiero wtedy, kiedy nie miałam czego czytać, myśląc że to kolejna opowieść o trudach życia w zimowych krajach i totalnie się myliłam! Od pierwszych stron autor prowadzi nas przez zupełnie zaskakującą podróż, ukazuje niezwykłych ludzi i przygody na Alasce, a wszystko to możemy nie tylko zobaczyć oczyma wyobraźni ale także zdjęciami, które są dołączone. Książki się nie czyta, ale pochłania. Serdecznie polecam, nawet tym sceptycznym ;)

Nie ukrywam, że książka trochę odstała na mojej półce. Sięgnęłam po nią dopiero wtedy, kiedy nie miałam czego czytać, myśląc że to kolejna opowieść o trudach życia w zimowych krajach i totalnie się myliłam! Od pierwszych stron autor prowadzi nas przez zupełnie zaskakującą podróż, ukazuje niezwykłych ludzi i przygody na Alasce, a wszystko to możemy nie tylko zobaczyć oczyma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

któregoś razu, będąc jeszcze w Londynie, w głowie pojawił się tytuł ‘fifty shades of grey’, nie wiedząc z czym to połączyć wygooglowałam i pojawiła mi się przed oczami okładka książki, dobrze znanej ponieważ wcześniej często widziałam ją w rękach brytyjczyków zaczytujących się w niej.
recenzja nie zaciekawiła mnie jednak na tyle, by postarać się o egzemplarz książki.
kilka dni temu książka trafiła w moje ręce i ochoczo zabrałam się do czytania.
i…. totalne rozczarowanie. jeśli to jest światowy bestseller to świadczy to o tym, że ja nie pasuje do współczesnego społeczeństwa?, czy że to właśnie społeczeństwo ma wyprane mózgi i karmi się seksem i pieniędzmi?. żadna odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje. obie smucą.
a wracając do odcieni szarości- ona niezaradna studentka, dziewica, on supermegaprzystojny, bardzobardzobogaty i sexisexisexi. przez 400 stron ( tyle udało mi się przebrnąć) na zmianę pieprzą się od czasu do czasu przerywając po ty, by mógł wręczyć jej prezenty- koniecznie z najwyższej półki, czyt. samochód, macbook czy smartfon.
ona wzdycha do jego SZARYCH oczu, bezwzględnie podporządkowując się jego pragnienion. on to chce nią manipulować, to jest przemiły.
wszystko to napisane językiem jak dla nastolatek. może gdybym miała 17 lat albo mityczne wyobrażenie seksu książka stałaby się jedną z tych, które chcę mieć na półce i wracać do niej. tak się nie stało.
jednym słowem WIELKIE ROZCZAROWANIE.
Jako, że nie mam w zwyczaju zostawiać książek w połowie, postaram się jak najszybciej dotrzeć do końca i wziąć w swoje ręce ciekawsze książki, na które tęsknie patrzę trzymając w rękach SZARĄ okładkę, o SZARYM (oczywiście tylko z nazwiska) panu z SZARYMI oczami, a jedyne co przychodzi mi na myśl na temat tej książki to SZARY shit.

któregoś razu, będąc jeszcze w Londynie, w głowie pojawił się tytuł ‘fifty shades of grey’, nie wiedząc z czym to połączyć wygooglowałam i pojawiła mi się przed oczami okładka książki, dobrze znanej ponieważ wcześniej często widziałam ją w rękach brytyjczyków zaczytujących się w niej.
recenzja nie zaciekawiła mnie jednak na tyle, by postarać się o egzemplarz książki.
kilka...

więcej Pokaż mimo to