rozwińzwiń

Marzenia i tajemnice

Okładka książki Marzenia i tajemnice Piotr Adamowicz, Danuta Wałęsa
Okładka książki Marzenia i tajemnice
Piotr AdamowiczDanuta Wałęsa Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie biografia, autobiografia, pamiętnik
550 str. 9 godz. 10 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2011-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-23
Liczba stron:
550
Czas czytania
9 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308048368
Tagi:
literatura polska wspomnienia Wałęsa historia literatura faktu
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Irena Basia Grabowska, Małgorzata Kalicińska
Ocena 6,7
Irena Basia Grabowska, Ma...
Okładka książki Nasz mały PRL. Pół roku w M-3 z trwałą, wąsami i maluchem Izabela Meyza, Witold Szabłowski
Ocena 6,8
Nasz mały PRL.... Izabela Meyza, Wito...
Okładka książki Dziewczynka w zielonym sweterku Krystyna Chiger, Daniel Paisner
Ocena 7,8
Dziewczynka w ... Krystyna Chiger, Da...

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2323 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
188
184

Na półkach:

Interesująca biografia kobiety będącej w cieniu sławnego męża. Siła rzeczy nieco innego spojrzenie również na postać Lecha Wałęsy. Przede wszystkim to jednak historia kobiety, na której barkach spoczywał ciężar życia codziennego. Z jednej strony kobiety odważnej i godnej podziwu, z drugiej czasem zdającej się na modlitwę i wolę boską. Stąd ostatecznie to postać niejednoznaczna. Warto zapoznać się z Jej historią.

Interesująca biografia kobiety będącej w cieniu sławnego męża. Siła rzeczy nieco innego spojrzenie również na postać Lecha Wałęsy. Przede wszystkim to jednak historia kobiety, na której barkach spoczywał ciężar życia codziennego. Z jednej strony kobiety odważnej i godnej podziwu, z drugiej czasem zdającej się na modlitwę i wolę boską. Stąd ostatecznie to postać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
86

Na półkach: ,

Czyta się szybko i dość dobrze. Sama postać pani Danuty i historii jaką kreśli wzbudziła we mnie dwojakie uczucia… z jednej strony podziw ani drugiej jakieś niezrozumienie. Ale sama jej historia warta była przeczytania choć pozostawia we mnie trochę smutku..

Czyta się szybko i dość dobrze. Sama postać pani Danuty i historii jaką kreśli wzbudziła we mnie dwojakie uczucia… z jednej strony podziw ani drugiej jakieś niezrozumienie. Ale sama jej historia warta była przeczytania choć pozostawia we mnie trochę smutku..

Pokaż mimo to

avatar
285
285

Na półkach: ,

Pomimo gabarytów książka mocno pobieżna. Irytujące, nader często powtarzające się " nie pamiętam"," nie interesowało mnie" nie wzbudzają bynajmniej zainteresowania czytelnika. Skoro się czegoś nie pamięta to jaki jest sens umieszczania takich wydarzeń w tekście? No chyba, że płacą od strony, to wówczas jest to jakieś uzasadnienie. Skutek dla mnie był taki, że ręka mi się zmęczyła, a horyzonty bynajmniej nie poszerzyły. A to było głównym powodem, że sięgnęłam po te książkę. Fajnie byłoby poznać tamte lata z perspektywy kobiety będącej w centrum wydarzeń. Nie tym razem.

Pomimo gabarytów książka mocno pobieżna. Irytujące, nader często powtarzające się " nie pamiętam"," nie interesowało mnie" nie wzbudzają bynajmniej zainteresowania czytelnika. Skoro się czegoś nie pamięta to jaki jest sens umieszczania takich wydarzeń w tekście? No chyba, że płacą od strony, to wówczas jest to jakieś uzasadnienie. Skutek dla mnie był taki, że ręka mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach:

Nie wiem czemu ta książka ma takie małe noty. Dla mnie jest ciekawa, można dużo się dowiedzieć z niej o rodzinie i małżeństwie Państwa Wałęsów.
Lubię autobiografie, dlatego mnie przypadła do gustu.

Nie wiem czemu ta książka ma takie małe noty. Dla mnie jest ciekawa, można dużo się dowiedzieć z niej o rodzinie i małżeństwie Państwa Wałęsów.
Lubię autobiografie, dlatego mnie przypadła do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
650
212

Na półkach:

Zmarnowany potencjał. Jestem rozczarowana. Oczywiście P. Danucie należy się szacunek, bo stanęła na wysokości zadania, zdołała dźwignąć ciężar życia do którego nikt jej nie przygotowywał, ma w sobie mądrość kobiety, której los nie oszczędzał. Podzielam jej sposób podejścia do życia. Ale mam tu ocenić książkę, a nie P. Danutę.
Nie wiem co nie zadziałało, z kart książki wyłania się kobieta myśląca, silna, a sama książka jest miałka i nudna. Suche, skąpe relacje, pisze o tak ważnych wydarzeniach, a mimo to książka jest nijaka. Brak refleksji, przemyśleń. Mam wrażenie że P. Danuta niewiele ma do powiedzenia, choć była świadkiem i uczestnikiem epokowych wydarzeń. Szkoda. Jednak polecam, warto wyrobić sobie własne zdanie.

Zmarnowany potencjał. Jestem rozczarowana. Oczywiście P. Danucie należy się szacunek, bo stanęła na wysokości zadania, zdołała dźwignąć ciężar życia do którego nikt jej nie przygotowywał, ma w sobie mądrość kobiety, której los nie oszczędzał. Podzielam jej sposób podejścia do życia. Ale mam tu ocenić książkę, a nie P. Danutę.
Nie wiem co nie zadziałało, z kart książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
66

Na półkach: ,

Zagłębiając się w opowieść pani Danuty można dostrzec zaprzeczające sobie opisy. Bohatera twierdzi jedno, a później w opisie życia ukazuje zupełnie inne podejście do sprawy.

Zagłębiając się w opowieść pani Danuty można dostrzec zaprzeczające sobie opisy. Bohatera twierdzi jedno, a później w opisie życia ukazuje zupełnie inne podejście do sprawy.

Pokaż mimo to

avatar
1859
1859

Na półkach: ,

Pierwsza dama z przypadku, dość dziwna postać, z książki bije to jak dziwne to było małżeństwo, ale w stylu PRLowskim.

Pierwsza dama z przypadku, dość dziwna postać, z książki bije to jak dziwne to było małżeństwo, ale w stylu PRLowskim.

Pokaż mimo to

avatar
690
591

Na półkach: ,

Literacko nie chcę oceniać, natomiast historycznie takie wspomnienia są bezcenne.

Literacko nie chcę oceniać, natomiast historycznie takie wspomnienia są bezcenne.

Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Szczerze przyznam, że mam mieszane uczucia co do tej książki, bowiem podczas lektury coś mi w niej zaczęło ''zgrzytać". Była pierwsza dama nie zdradza żadnych sekretów. Informacje na temat rodziny Danuty z domu Gołoś są szczątkowe, dużo ogólników. Kobieta wspomina, że Lech Wałęsa nie chciał, aby przyszła żona poznała jego rodziców. Dlaczego? Z lektury tej książki tego się nie dowiemy.

Danuta Wałęsa mało uwagi poświęca wydarzeniom, których była świadkiem; za to o historykach, którzy badają życiorys jej męża mówi z pogardą: ''pisarze z IPN''. Wtóruje jej w tym sam Piotr Adamowicz, w krzywym zwierciadle przedstawiono samą Annę Walentynowicz, twierdząc, że: ''intrygowała i czyniła złośliwości". Pani Wałęsowa wzmiankuje, że suwnicowa przez przypadek została matką chrzestną jednej z jej córek. Było inaczej, gdyż to w 1979 roku właśnie Lech Wałęsa miał poprosić Walentynowicz i Borusewicza, aby zgodzili się trzymać do chrztu Magdalenę.

Co ciekawe, pani prezydentowa, w przeciwieństwie do męża, nie darzy sympatią Adama Michnika, zarzucając mu złośliwość i makiawelizm: ''. Co tak rozzłościło autorkę wspomnień? Przypomnę, że chodzi o artykuł z 1990 roku pt: ''Dlaczego nie oddam głosu na Lecha Wałęsę", w którym redaktor naczelny ''GW" nie szczędzi słów krytyki dawnemu przywódcy ''Solidarności". Pani Danuta zachwyca się takimi osobami jak: Hanna Suchocka, Leszek Balcerowicz, Wojciech Jaruzelski czy Bronisław Komorowski.

Opowieści Wałęsowej nie są niczym nadzwyczajnym, choć mogły takie być. Szkoda, że zmarnowano potencjał. Są tylko propagandową, bezkrytyczną papką. Kobiecie zabrakło krytycyzmu i pogłębionej refleksji nad czasami, w których przyszło jej żyć. Piotr Adamowicz nie kwapi się do zadawania szczegółowych, wyczerpujących pytań. Trochę smutne, że ta oddana dzieciom matka została ukazana jako totalna niemota, bez własnego zdania ( nie dopytywała męża o dodatkowe pieniądze). I co na to feministki, które tak żarliwie przyjęły tę książkę? Zarzuty, o których wspomniałam, dziś kierują w stronę swoich przeciwniczek. Toż to patriarchat, tak przez nich zwalczany. Za to w krytyce oponentów małżonka, prezydentowa bywa bardzo wyrafinowana. Naturalnie, że bohaterka nie mówi nam wszystkiego, a jedynie to, co uważa za stosowne.

Szczerze przyznam, że mam mieszane uczucia co do tej książki, bowiem podczas lektury coś mi w niej zaczęło ''zgrzytać". Była pierwsza dama nie zdradza żadnych sekretów. Informacje na temat rodziny Danuty z domu Gołoś są szczątkowe, dużo ogólników. Kobieta wspomina, że Lech Wałęsa nie chciał, aby przyszła żona poznała jego rodziców. Dlaczego? Z lektury tej książki tego się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

Bardzo trudno jest oceniać taki typ literatury. Sam fakt, że opracowanie tworzy ghostwriter sprawia, że wartości literackiej nie sposób w ogóle uwzględniać, a już na pewno nie można jej przypisywać Pierwszej Damie. Cóż zatem oceniać? Jakość wspomnień? Jakość życia? Skalę tajemnic, które udaje nam się podejrzeć zaglądając w cudze życie?
Nie jestem fanką biografii ani wspomnień, bo często ocierają się o grafomanię. Tu jednak zrobiłam odstępstwo ze względu na wyjątkowy fragment historii, jaki wyłania się ze wspomnień Pani Danuty, której nie tylko przyszło żyć w niezwykłym okresie, ale od kuchni podglądać wielką politykę. Nie zaskakuje na pewno fakt, że sytuacja żony prezydenta w tamtych czasach niewiele odbiegała od pozycji większości kobiet w Polsce - mamy tyle przestrzeni, ile jej sobie wywalczymy. I niezależnie od reprezentowanych ambicji, wiedzy i planów - z trudem dorastamy do świadomości, że rola życiowej asystentki własnego męża nie musi być kresem marzeń. Największą wartością tej książki jest chyba właśnie spokojna, rzeczowa, pozbawiona goryczy i żalu, ale zarazem bardzo dogłębna ilustracja pewnego procesu. Procesu dorastania do samoświadomości, niezależności, poczucia własnej wartości i podmiotowości. Wiele osób przez całe życie tego nie osiąga: pozostajemy uwikłani w przeróżne relacje, głównie rodzinne, przygnieceni poczuciem obowiązku i odpowiedzialności za innych. Nie dotyczy to tylko kobiet, choć społecznie silniej obarczane są powinnościami względem najbliższych i przekonane, że pozostawianie własnych potrzeb na ostatnim miejscu jest tym, czego się od nich oczekuje. Także wielu mężczyzn do końca życia tkwi w kieracie społecznie narzuconych przekonań, niezdolnych do zastanowienia się, czego chcieli dla siebie.
A przecież Pani Danucie przypadły w udziale absolutnie ponadprzeciętne obowiązki. Nie miała doradców, którymi otoczony był - przynajmniej od pewnego etapu życia - jej mąż. Nie miała spin doktorów, jakimi otoczone były kolejne żony prezydentów. Nie wyniosła z domu umiejętności bywania w wielkim świecie, a w pierwszych latach politycznej/publicznej działalności męża nie dysponowała pieniędzmi, które pozwoliłyby jej zatrudnić sztab wizażystek. Jej wyprawa do Sztokholmu - znakomicie zresztą opisana także przez Głowackiego - była aktem heroizmu. Ciekawe, ile z moich studentek: wygadanych, wykształconych, bywających za granicą co wakacje i spędzających na szlifowaniu języków obcych całe "erasmusy" dałaby radę stanąć przed salą wypełniona tłumem ludzi i przed królem Szwecji, odpowiednio się zachować i spokojnym głosem odczytać tekst podziękowania - nawet gdyby przygotował je ktoś zawczasu? Ilu z nas zniosłoby upokorzenie, kiedy po powrocie do kraju, po tak prestiżowym wydarzeniu, zmuszani bylibyśmy poddać się rewizji osobistej?
Chyba jednak ocenię zatem nie tyle książkę (to pewnie byłaby jakaś 5/6),ile przesłanie, które zdołała sformułować w toku swojego życia Pierwsza Dama. Osoba, która pomimo braku wsparcia i jakiegokolwiek przygotowania, zdołała z dużą odwagą i odpowiedzialnością dźwignąć niemały ciężar i odzyskać własną podmiotowość. Zatem mocne 8.

Bardzo trudno jest oceniać taki typ literatury. Sam fakt, że opracowanie tworzy ghostwriter sprawia, że wartości literackiej nie sposób w ogóle uwzględniać, a już na pewno nie można jej przypisywać Pierwszej Damie. Cóż zatem oceniać? Jakość wspomnień? Jakość życia? Skalę tajemnic, które udaje nam się podejrzeć zaglądając w cudze życie?
Nie jestem fanką biografii ani...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 105
  • Chcę przeczytać
    772
  • Posiadam
    724
  • 2012
    97
  • Teraz czytam
    76
  • Biografie
    43
  • 2013
    42
  • Ulubione
    32
  • Literatura polska
    23
  • 2014
    17

Cytaty

Więcej
Danuta Wałęsa Marzenia i tajemnice Zobacz więcej
Danuta Wałęsa Marzenia i tajemnice Zobacz więcej
Danuta Wałęsa Marzenia i tajemnice Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także