Tematyka ciekawa , ale sama książka jakoś mnie nie porwała

Tematyka ciekawa , ale sama książka jakoś mnie nie porwała

Taka moda, chaos Cię wyzwoli. Nieodparte wrażenie komplikacji przy braku koncepcji na kolejny wątek. Pomysł dobry, ale wiele ucieczek z pola głównego tematu czyni tę książkę przeciętną. A szkoda.

Taka moda, chaos Cię wyzwoli. Nieodparte wrażenie komplikacji przy braku koncepcji na kolejny wątek. Pomysł dobry, ale wiele ucieczek z pola głównego tematu czyni tę książkę przeciętną. A szkoda.

Zdecydowanie nie jest to najlepsza Warda moim zdaniem, daję sześć z minusem. Pozostaje daleko w tyle za "Dziewczynką, która widziała zbyt wiele" czy "Jak oddech".
Temat ciekawy, potencjał niewykorzystany, Małgorzata nie pokazała pazura a ja w przynudzeniu lekkim i bez rozdziawionej buzi pozostałam.
Szkoda, szczególnie, że ostatnio mam mało czasu na czytanie :P

Zdecydowanie nie jest to najlepsza Warda moim zdaniem, daję sześć z minusem. Pozostaje daleko w tyle za "Dziewczynką, która widziała zbyt wiele" czy "Jak oddech".
Temat ciekawy, potencjał niewykorzystany, Małgorzata nie pokazała pazura a ja w przynudzeniu lekkim i bez rozdziawionej buzi pozostałam.
Szkoda, szczególnie, że ostatnio mam mało czasu na czytanie...

Trzymająca w napięciu, oparta na faktach, niezwykle interesująca powieść o zaginionych dzieciach. O tym, co przeżywają ich rodziny, jak sobie z tym radzą, co czuję porwane dzieci i wiele wiele innych. Napisana bardzo prostym językiem, ale przemawiająca i obrazująca wiele elementów. Czytelnik poznaje trzy historie, które pozornie mogą, ale nie muszą się ze sobą łączyć. Czytałam z zapartym tchem, towarzyszyłam bohaterkom i trzymałam za nie kciuki. Zdecydowanie polecam.

Trzymająca w napięciu, oparta na faktach, niezwykle interesująca powieść o zaginionych dzieciach. O tym, co przeżywają ich rodziny, jak sobie z tym radzą, co czuję porwane dzieci i wiele wiele innych. Napisana bardzo prostym językiem, ale przemawiająca i obrazująca wiele elementów. Czytelnik poznaje trzy historie, które pozornie mogą, ale nie muszą się ze sobą łączyć....

Sięgając po książkę spodziewałam sie czegoś więcej. Pozycja bardzo mnie rozczarowała chociaż nie jest zła.

Sięgając po książkę spodziewałam sie czegoś więcej. Pozycja bardzo mnie rozczarowała chociaż nie jest zła.

Wstrząsająca

Wstrząsająca

Lubię książki niespodzianki, czyli takie wypożyczone z biblioteki właściwie przez przypadek, po których nie wiadomo czego się spodziewać, a które okazują się tak zaskakujące i dobre. Ta właśnie do takiej kategorii należy. Po jednej trzeciej lektury byłam pewna, że zakończenie dostaliśmy podane jak na tacy i już zagadka rozwiązana, a potem okazało się, że jednak tak oczywistego finału nie było. Podobało mi się również to, że jest to w dużej części powieść obyczajowa. Czytałam z zainteresowaniem.

Lubię książki niespodzianki, czyli takie wypożyczone z biblioteki właściwie przez przypadek, po których nie wiadomo czego się spodziewać, a które okazują się tak zaskakujące i dobre. Ta właśnie do takiej kategorii należy. Po jednej trzeciej lektury byłam pewna, że zakończenie dostaliśmy podane jak na tacy i już zagadka rozwiązana, a potem okazało się, że jednak tak...

Patrzę na opinie na LC i widzę, że ta książka budzi skrajne emocje i reakcje. To dużo mówi o tej powieści.

To moje drugie spotkanie z autorką. Znów było chaotycznie. Może to jakiś znak rozpoznawczy Wardy? W jej wykonaniu jednak chaos nie jest czymś złym. Przeważnie w chaosie się gubię, a tutaj jakoś się mimo wszystko odnajduję.

Autorka poruszyła trudny temat, bo temat zaginięcia dziecka nigdy nie jest lekki. Muszę jednak przyznać, że Warda potrafi pisać o takich sprawach w niezwykle zbalansowany sposób - nie bagatelizuje, ale też nie przytłacza patosem. To trochę jak reportaż, ale fabularny. Bardzo mi się to podoba.

A do tego wszystkiego Gdynia - najlepiej :)

Książkę przesłuchałam i realizacja na szóstkę z plusem. Głosu Domańskiej mogę słuchać godzinami. Polecam!

Patrzę na opinie na LC i widzę, że ta książka budzi skrajne emocje i reakcje. To dużo mówi o tej powieści.

To moje drugie spotkanie z autorką. Znów było chaotycznie. Może to jakiś znak rozpoznawczy Wardy? W jej wykonaniu jednak chaos nie jest czymś złym. Przeważnie w chaosie się gubię, a tutaj jakoś się mimo wszystko odnajduję.

Autorka poruszyła trudny temat, bo temat...

Zapowiadała się ciekawie. Motyw zaginięcia dziecka jest zawsze intrygujący. Tutaj jednak czegoś zabrakło. Za dużo o współczesnym życiu głównej bohaterki, za mało o okolicznościach zdarzenia - zaginięcia, czyli głównego motywu. Wprowadzenie kolejnej bohaterki - Agnieszki potęguje chaos, choć początkowo zaciekawia. Przeszłość miesza się z teraźniejszością jednak nie do końca spójnie. Zakończenie zaskakuje, tutaj mamy duży plus.

Zapowiadała się ciekawie. Motyw zaginięcia dziecka jest zawsze intrygujący. Tutaj jednak czegoś zabrakło. Za dużo o współczesnym życiu głównej bohaterki, za mało o okolicznościach zdarzenia - zaginięcia, czyli głównego motywu. Wprowadzenie kolejnej bohaterki - Agnieszki potęguje chaos, choć początkowo zaciekawia. Przeszłość miesza się z teraźniejszością jednak nie do końca...

Poruszające historie kobiet. Książka na której trzeba się skupić. Zaginięcia dzieci i ich konsekwencje. Ciekawa choć trudna lektura.

Poruszające historie kobiet. Książka na której trzeba się skupić. Zaginięcia dzieci i ich konsekwencje. Ciekawa choć trudna lektura.