-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-11-17
2023-12-03
Gdybym nie wiedziała wcześniej, że dopiero na koniec ma się wydarzyć coś niesamowitego, to odłożyłabym ją po 50 stronach. Wszystko tutaj jest do bólu przewidywalne, a szybkie zakończenie sprawia, że miałam na twarzy WTF, ale że to już i to tyle? Nie rozumiem, aż takich zachwytów, bo ta książka nie ma w sobie nic nowatorskiego i w zasadzie daleko jej do czegoś z pogranicza grozy, horroru. Muszę docenić za to styl, bo jest naprawdę bardzo ładny i chętnie poznam inne powieści autorki, choćby przez sam ten fakt. Reszta pozostawia wiele do życzenia 🤷
Gdybym nie wiedziała wcześniej, że dopiero na koniec ma się wydarzyć coś niesamowitego, to odłożyłabym ją po 50 stronach. Wszystko tutaj jest do bólu przewidywalne, a szybkie zakończenie sprawia, że miałam na twarzy WTF, ale że to już i to tyle? Nie rozumiem, aż takich zachwytów, bo ta książka nie ma w sobie nic nowatorskiego i w zasadzie daleko jej do czegoś z pogranicza...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-25
2023-11-12
Bardzo drażniąca książka, do tego nudna, momentami cringe'owa i nic nie wnosząca. Nie czuć chemii między głównymi bohaterami, co jest dziwne, bo głównie nie robią nic innego niż spędzają razem czas. Dosłownie, tam się nic nie dzieje! Spokojnie ta historia mogłaby się skończyć po 100 stronach.
Bardzo drażniąca książka, do tego nudna, momentami cringe'owa i nic nie wnosząca. Nie czuć chemii między głównymi bohaterami, co jest dziwne, bo głównie nie robią nic innego niż spędzają razem czas. Dosłownie, tam się nic nie dzieje! Spokojnie ta historia mogłaby się skończyć po 100 stronach.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-02
2022-11-08
6,5/10 na zachętę, ale mam wrażenie, że to wprowadzenie było za długie jak na pierwszy tom. Przydałoby się dodać jeszcze trochę akcji, bo przydługi moment krążyliśmy tylko wokół bohaterów, żeby na koniec wydarzyło się wszystko.
6,5/10 na zachętę, ale mam wrażenie, że to wprowadzenie było za długie jak na pierwszy tom. Przydałoby się dodać jeszcze trochę akcji, bo przydługi moment krążyliśmy tylko wokół bohaterów, żeby na koniec wydarzyło się wszystko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-11-09
2019-11-05
2019-11-14
2019-11-30
Bardzo się cieszę, że poznałam tę historię dzięki akcji Czytaj.pl. Sama pewnie bym po nią nie sięgnęła, bo przecież to reportaż, który nie jest moim pierwszym wyborem. Nie chcę nawet myśleć, że mogłabym nie poznać losów tych 7 bohaterów, które zostaną już ze mną na zawsze. Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak bardzo trzeba dziękować losowi za to, że urodziliśmy się w Polsce. Zaraz pewnie ktoś zaprotestuje przedstawiając argumenty oparte o obecną sytuację polityczną czy społeczną kraju. Ale abstrachuję od tego. Nikt mi nie wmówi, że mam obecnie gorsze życie od 14 letnich dziewczynek z Ugandy, które dzień w dzień są licytowane jako przyszłe żony bez żadnego słowa sprzeciwu... To jest straszne gdy zestawimy ją z historią chłopaka ze Stanów, któremu nie chciało się nawet chodzić do szkoły, więc z dnia na dzień z niej zrezygnował. Dziewczynka z Ugandy za nie bycie żoną i możliwość uczenia się oddała by wszystko. Warto przeczytać i choć trochę się zastanowić nad tym do czego doprowadziliśmy, a do czego nie doprowadzić nie chcemy.
Bardzo się cieszę, że poznałam tę historię dzięki akcji Czytaj.pl. Sama pewnie bym po nią nie sięgnęła, bo przecież to reportaż, który nie jest moim pierwszym wyborem. Nie chcę nawet myśleć, że mogłabym nie poznać losów tych 7 bohaterów, które zostaną już ze mną na zawsze. Nie zdajemy sobie nawet sprawy jak bardzo trzeba dziękować losowi za to, że urodziliśmy się w Polsce....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-14
2020-11-27
Powódź tysiąclecia interesuje mnie odkąd pamiętam, więc musiałam sięgnąć po "Topiela". W mojej ocenie jest to (za) bardzo spokojna historia, choć miała być przecież thillerem. Nie czuję, żeby Jakub Ćwiek powalił mnie na kolana tą pozycją, ale cieszę się, że ją poznałam. Dla osoby znającej ten temat, "Topiel" będzie ciekawym dodatkiem. Będąc w stanie przesytu książek, podobała mi się, ale nie wiem czy byłoby tak samo, gdybym czytała jedną książkę za drugą i trafiła właśnie na tę. Raczej samemu trzeba się do niej zachęcać, ale warto, chociażby dla samego klimatu tamtych wydarzeń.
Powódź tysiąclecia interesuje mnie odkąd pamiętam, więc musiałam sięgnąć po "Topiela". W mojej ocenie jest to (za) bardzo spokojna historia, choć miała być przecież thillerem. Nie czuję, żeby Jakub Ćwiek powalił mnie na kolana tą pozycją, ale cieszę się, że ją poznałam. Dla osoby znającej ten temat, "Topiel" będzie ciekawym dodatkiem. Będąc w stanie przesytu książek, ...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-01
2021-11-03
Zapowiadało się ciekawiej, ale gdzieś po drodze historia spowolniła i już nie weszła ponownie na te same tory. Nie jest zła, jeśli ktoś szuka spokojnej, obyczajowej i przewidywalnej opowieści. Bardzo podobno do wielu z tego gatunku.
Zapowiadało się ciekawiej, ale gdzieś po drodze historia spowolniła i już nie weszła ponownie na te same tory. Nie jest zła, jeśli ktoś szuka spokojnej, obyczajowej i przewidywalnej opowieści. Bardzo podobno do wielu z tego gatunku.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-09
Wiedziałam, że to będzie dobre, ale że aż tak??? Niby się spodziewałam, bo to w końcu Tomasz Michniewicz, ale zaskoczyłam nawet siebie samą. Genialna w każdym calu i pionierska jak na tę tematykę. To swojego rodzaju kronika przeplatana naukowymi didaskaliami. Nie mogłam się oderwać, a przecież żyłam w tej rzeczywistości rok temu. Warto sobie to przypomnieć i spojrzeć na wszechogarniającą pandemię od strony technicznej, co umożliwia ta książka zdecydowanie. Niby jest osadzona w konkretnych miejscach i czasie, ale ostatnimi rozdziałami wykracza nawet poza koniec pandemii. Najmocniej rezonowały na mnie rozdziały o mediach i władzy. Warto, warto, warto!
Wiedziałam, że to będzie dobre, ale że aż tak??? Niby się spodziewałam, bo to w końcu Tomasz Michniewicz, ale zaskoczyłam nawet siebie samą. Genialna w każdym calu i pionierska jak na tę tematykę. To swojego rodzaju kronika przeplatana naukowymi didaskaliami. Nie mogłam się oderwać, a przecież żyłam w tej rzeczywistości rok temu. Warto sobie to przypomnieć i spojrzeć na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-14
Świetna książka i tak cholernie uświadamiająca. Napisana w taki sposób, że się przez nią po prostu płynie. Byłam ciekawa każdego rozdziału i na żadnym się nie zawiodłam. Polecam każdemu!
Świetna książka i tak cholernie uświadamiająca. Napisana w taki sposób, że się przez nią po prostu płynie. Byłam ciekawa każdego rozdziału i na żadnym się nie zawiodłam. Polecam każdemu!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to