Nienawiść sp. z o.o. Jak dzisiejsze media każą nam gardzić sobą nawzajem

- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- Hate Inc.: Why Today's Media Makes Us Despise One Another
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2020-10-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-07
- Data 1. wydania:
- 2019-10-18
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381910859
- Tłumacz:
- Tomasz S. Gałązka
- Tagi:
- agresja demagogia dziennikarstwo dziennikarz etyka zawodowa literatura faktu manipulacja media nienawiść non-fiction polityka prasa reportaż USA walka o władzę
Czym różni się dziennikarz popierający republikanów od tego, który stawia na demokratów? Co łączy konserwatywną sieć FOX z uchodzącą za postępową MSNBC? I czy na pewno media powinny budować kapitał na wzajemnej niechęci? Przed Państwem gorzki i pełen ironii audyt wielkiej korporacji Nienawiść sp. z o.o.
Nagradzany amerykański reporter Matt Taibbi bezlitośnie rozprawia się z dziennikarskim bałaganem w USA i wnikliwie analizuje typy politycznej ortodoksji, które tylko pozornie się od siebie różnią. Dostaje się wszystkim po równo – bo jak inaczej traktować działania mediów, w których „różnorodność intelektualna” rozumiana jest jako „po jednym reprezentancie z każdej partii”, nieuprzejmość stała się wymogiem, a dziennikarze porzucili zawodową bezstronność na rzecz politycznych agitacji.
Szanowni Państwo, zapraszamy do reality show Ameryka kontra Ameryka! Wygrywają wszystkie stacje, przegrywają obywatele. Gwarantujemy – takiej porcji nienawiści nie zobaczycie nigdzie indziej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 303
- 425
- 121
- 39
- 35
- 15
- 14
- 13
- 12
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Przenikliwy portret współczesnych mediów.
Przenikliwy portret współczesnych mediów.
Pokaż mimo toTytuł tego reportażu wydawał mi się maksymalnie zachęcający - szczucie przeróżnych mediów na modne i pasujące politycznie w danym momencie grupy społeczne to proceder obrzydliwy i nagminny, mający się świetnie nie tylko w Stanach. Z oczywistych powodów żaden dziennikarz nie chce się zająć tak niewygodnym i szalenie skomplikowanym tematem, bo bardziej opłaca się płynąć z tym szambem niż z nim walczyć. Dlatego w pewien sposób szanuję osoby z branży otwarcie wskazujące na ten problem, jak i jawną wręcz współpracę mediów z politykami. Po tej książce spodziewałam się opisu sytuacji i jej analizy na mniej lub bardziej głośnych przypadkach (stawiałam na Brexit i Trumpa, nie pomyliłam się) i może jasnym ostrzeżeniu, żeby trzymać się od mediów z daleka. To ostatnie otrzymałam, autor wprost daje nam do zrozumienia że czytanie newsów może być uzależnieniem, szalenie toksycznym. Jednak cała reszta książki była dla mnie raczej rozczarowaniem, nad czym ubolewam.
Siłą rzeczy autor skupia się na sytuacji amerykańskiej i nie ma w tym nic złego ani dziwnego. W końcu nie od dzisiaj Amerykanie są niestety wzorem do naśladowanie i większość państw europejskich bezkrytyczne przejmuje amerykańskie rozwiązania. W zakresie mediów jest to o tyle bardziej kuszące, że stanowią one szczekaczkę o gigantycznym zasięgu, której dowolna partia polityczna może sobie bez trudu używać za określone korzyści. Brzmi przesadnie i melodramatycznie? Nie tylko treść tej książki dostarcza przykładów i absurdów na to jak łatwo można ludzi okłamywać i wyrabiać im opinie. Sytuacja dawno wymknęła się spod kontroli (autor zaskoczył mnie tym, jak dawno),wystarczy włączyć na chwilę telewizor na byle jakie wiadomości w kraju żeby załapać retorykę, klepanie po główkach jednych i besztanie drugich grup politycznych czy społecznych. Autor książki radzi telewizor wyłączać (i telefon, to jest dopiero skaranie boskie) i stara się wyjaśnić dlaczego. Większość rozdziałów jest to niestety chaotyczna mieszanka nazwisk ze amerykańskiego podwórka, ich wypowiedzi, decyzji, skandali z ich udziałem - dla przeciętnej osoby kompletnie nieczytelna. Trzeba naprawdę siedzieć po uszy w tamtejszej polityce i sprawach żeby rozumieć, o czym autor w ogóle pisze. A ma tendencje do skakania z tematu na temat. I jest to straszna szkoda, bo ta książka miała gigantyczny potencjał żeby stać się podręcznikiem dla laika, tłumacząc co media robią z naszą rzeczywistością. A nic z tego nie wyszło, czułam się bardziej jakbym czytała czyjś pamiętnik albo plotkarską gazetę z celebrytami, o których nie słyszałam. Książka była też bardzo nierówna, autor często się powtarzał i w niektórych momentach wręcz nudził, żeby potem znowu czymś przyciągnąć moją uwagę. Czytało się to naprawdę ciężko i myślę że zniechęci to wiele osób, które z tej tematyki w innym wydaniu naprawdę sporo by wyciągnęły.
Sama nie wiem czy polecam tą książkę. Dla osób śledzących na bieżąco tamtejsze wydarzenia czytało się ją pewnie z łatwością, dla nich książka może faktycznie wnieść jakieś nowe przemyślenia. Dla kompletnych laików warto zdać sobie sprawę z problemu, jaki jest złożony i gigantyczny, a także w czym się mniej więcej przejawia - w tym lektura może pomóc. Jednak dopiero po wyłuskaniu konkretnych informacji z całej tej gmatwaniny - sami musicie ocenić, czy się to Wam opłaca czy nie. Książka na pewno do rozrywkowych nie należy i bardzo dobrze, problem jest przytłaczający i oburzający, warto o nim wiedzieć i go rozumieć żeby się nie łapać na te wszystkie fałszywe narracje, których można się w szeroko pojętych mediach nasłuchać. Ja osobiście biorę radę autora do serca i jeszcze bardziej odklejam się od telefonu, bo szkoda życia i relacji z ludźmi na czytanie pierdół w internetach które mają mnie tylko denerwować i smucić albo budzić mój strach (co świetnie im się udaje).
Tytuł tego reportażu wydawał mi się maksymalnie zachęcający - szczucie przeróżnych mediów na modne i pasujące politycznie w danym momencie grupy społeczne to proceder obrzydliwy i nagminny, mający się świetnie nie tylko w Stanach. Z oczywistych powodów żaden dziennikarz nie chce się zająć tak niewygodnym i szalenie skomplikowanym tematem, bo bardziej opłaca się płynąć z tym...
więcej Pokaż mimo toAż dziwne, że książka ma tylko 6,8 ocenę, bo moim zdaniem jest naprawdę rewelacyjna i mocno otwierająca oczy. Nawet dla kogoś kto od lat pracuje w mediach (jak ja). Mimo że opisuje amerykański rynek mediów, to spokojnie te mechanizmy odnajdziemy u nas, a zapewne i we wszystkich krajach demokratycznych i mniej lub bardziej wolnorynkowych.
Aż dziwne, że książka ma tylko 6,8 ocenę, bo moim zdaniem jest naprawdę rewelacyjna i mocno otwierająca oczy. Nawet dla kogoś kto od lat pracuje w mediach (jak ja). Mimo że opisuje amerykański rynek mediów, to spokojnie te mechanizmy odnajdziemy u nas, a zapewne i we wszystkich krajach demokratycznych i mniej lub bardziej wolnorynkowych.
Pokaż mimo toKsiążka skupiająca się na mediach amerykańskich, ale uniwersalna w swoim przekazie, więc warto przebrnąć przez obce nazwiska czy nieznane wątki wewnątrzamerykańskich przepychanek.
Jak zwykle świetny przekład pana Gałązki, umiejętnie operującego i słowem górnolotnym, i przekleństwem.
Książka skupiająca się na mediach amerykańskich, ale uniwersalna w swoim przekazie, więc warto przebrnąć przez obce nazwiska czy nieznane wątki wewnątrzamerykańskich przepychanek.
Pokaż mimo toJak zwykle świetny przekład pana Gałązki, umiejętnie operującego i słowem górnolotnym, i przekleństwem.
Przerażająca opowieść o współczesnych mediach. Jak to mówią niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził. Wprawdzie książka odnosi się jedynie do mediów w USA, ale wiele z ich zachowań już dawno przejęły media również w Polsce, więc pozycja jak najbardziej przydatna również i na naszym podwórku. Rzeczywiście sporo nazwisk różnych reporterów, dziennikarzy, prezenterów telewizji amerykańskich, ale właściwie nie mają one znaczenia o tyle, że jest wskazane, po której stronie sceny politycznej poszczególne osoby się opowiadają i to wystarczy do ustalenia kto zacz. Płynna opowieść o tym, jak to się stało, że wybrano Trumpa (hmm korekta zmienia na trupa:) na prezydenta, jak doszło do oszustw w sprawach broni w Iraku i Russiagate oraz jak media, dążąc do maksymalizacji zysków, szczują nas jednych na drugich. Autor zawarł również doskonałą pointę (choć nie na końcu książki, a gdzieś mimochodem) - przestań oglądać telewizję, wyjdzie ci to tylko na zdrowie!
Przerażająca opowieść o współczesnych mediach. Jak to mówią niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził. Wprawdzie książka odnosi się jedynie do mediów w USA, ale wiele z ich zachowań już dawno przejęły media również w Polsce, więc pozycja jak najbardziej przydatna również i na naszym podwórku. Rzeczywiście sporo nazwisk różnych reporterów, dziennikarzy, prezenterów...
więcej Pokaż mimo toJest tu kilka uniwersalnych, pasujących dla każdego kraju rozdziałów pokazującego jak działają media.
Polecam przeczytanie tej książki chociaż by dla jednego rozdziału 8 „ Dlaczego czytanie newsów jest jak czytanie papierosów”.
Tłumaczy on dlaczego media trzymają nas w ciągłym strachu i napięciu i jak to na nas wpływa.
Jednak 80% książki jest skoncentrowana wokół amerykańskiej polityki jak i osób medialnych. Wspominane są tam wydarzenia i nazwiska niewiele mówią osobom które nawet jako tako śledzą amerykańska politykę.
Z tego powodu książka jest ciężkostrawna jednak wiedza w niej przekazana jest ważna i interesująca.
Jest tu kilka uniwersalnych, pasujących dla każdego kraju rozdziałów pokazującego jak działają media.
więcej Pokaż mimo toPolecam przeczytanie tej książki chociaż by dla jednego rozdziału 8 „ Dlaczego czytanie newsów jest jak czytanie papierosów”.
Tłumaczy on dlaczego media trzymają nas w ciągłym strachu i napięciu i jak to na nas wpływa.
Jednak 80% książki jest skoncentrowana wokół ...
Książka osadzona mocno w realiach politycznych USA. Dla czytelników spoza USA i nie posiadających biegłości w nazwiskach, wydarzeniach politycznych ciężka do przeczytania i zrozumienia w całości przez co też nie trzyma skupienia. Tematyka sama w sobie bardzo ciekawa, ale przedstawiona w sposób nieuniwersalny.
Książka osadzona mocno w realiach politycznych USA. Dla czytelników spoza USA i nie posiadających biegłości w nazwiskach, wydarzeniach politycznych ciężka do przeczytania i zrozumienia w całości przez co też nie trzyma skupienia. Tematyka sama w sobie bardzo ciekawa, ale przedstawiona w sposób nieuniwersalny.
Pokaż mimo toSzkoda, że takie książki piszę lewica .
Szkoda, że takie książki piszę lewica .
Pokaż mimo toWymęczyła mnie ta książka STRASZNIE
Wymęczyła mnie ta książka STRASZNIE
Pokaż mimo toZmusiła mnie do przemyślenia pewnych kwestii.
Zmusiła mnie do przemyślenia pewnych kwestii.
Pokaż mimo to