Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety, ale rozczarowałam się tym reportażem. Opisany w nim temat jest arcyciekawy i przede wszystkim bardzo istotny w dzisiejszych czasach, ale tak po prawdzie z tej książki osoby które mają świadomość o manipulacji mediów na społeczeństwo nie dowiedzą się zbyt wiele. Oczywiście ma ona dobre i bardzo dobre fragmenty które potwierdziły moje przemyślenia w tym temacie, ale poza tym nic więcej. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na to, że książka ta kierowana jest przede wszystkim do odbiorcy amerykańskiego, ponieważ opiera się na polityce, prezenterach i ogólnie wydarzeniach z USA. Osoby, które mają nikłe pojęcie o polityce tego kraju (tak jak ja - oczywiście wyłączając sytuacje które miały lub mają wpływ na politykę światową np. przeprowadzenie inwazji na Irak) nie wyciągną z tej książki zbyt wiele. Autor powołuje się na wiele audycji, programów newsowych oraz ich prowadzących. Zwraca uwagę na sposób ich realizacji i wygłaszanych treści, dlatego dla mnie był to zwykły opis do którego w żaden sposób nie mogę się odnieść. Inny zarzut jaki kieruje wobec tej książki to sposób w jaki została napisana. Mam wrażenie, że autor traktuje czytelnika jak "kumpla" używając przekleństw i dziwnych wyrażeń co osobiście mi przeszkadzało. Ostatnie i najgorsze w tym wszystkim jest to, iż przez całą lekturę nie mogłam pozbyć się wrażenia że autor nie jest obiektywny. Opisuje on działanie mediów, wtrąca swoje zdanie, ale już nie przedstawia argumentów na ich poparcie co dla mnie jest niedopuszczalne. Kontekst tego jest taki, że media są złe, ale "X" jest 100 razy gorszy i tutaj już nie ma znaczenia o której stacji wypowiada się autor (a musimy pamiętać że sam autor jest dziennikarzem). W momencie kiedy nie jestem w stanie odnieść się bezpośrednio do tych teorii, ponieważ nie mam zielonego pojęcia o konkretnych stacjach newsowych w USA trzeba być ostrożnym, dlatego tez traktowałam te fragmenty z dużą dozą powściągliwości. Koniec końców jak pisałam wcześniej w książce znajdziemy ciekawsze fragmenty i błyskotliwe myśli autora, zwraca on uwagę na bardzo ważne aspekty funkcjonowania mediów, ale nie jest to też nic odkrywczego. Myślę że czytelnik dużo bardziej obeznany z polityką amerykańską będzie w stanie więcej wyciągnąć z tej książki, natomiast biorąc pod uwagę brak obiektywizmu autora i sposób w jaki została napisana to ja osobiście jej nie polecam.