-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2018-01-20
Nie spodziewając się drugiego Marsjanina.
Do niewątpliwych plusów można zaliczyć wyczuwalną atmosferę Artemis oraz mającą potencjał - jednocześnie irytującą - główną protagonistkę. Niestety, na tym można zakończyć opisywanie dobrych stron powieści. Natomiast do jej wyraźnych mankmentów należą kwestie dialogowe, które miejscami przypominają pracę zaliczeniową ucznia bądź adepta szkoły filmowej. Moim ulubionym przykładem jest:
- Jazz: Facet, który zabił tamtych dwoje chce teraz zabić mnie.
- Svoboda: O rany, to poważna sprawa.
Jednakże największym obciążeniem Artemis są luki fabularne - przyciągające ku sobie powieść niczym czarna dziura. Podając jedynie dwa przykłady:
1) Gdy Jazz wpada na Dale'a po nieudanej próbie zniszczenia kombajnów, ten nie wydaje jej pod kuriozalnym warunkiem: zostań ponownie moją przyjaciółką.
2) O Palacio otrzując kompletną informację o ZAFO - technologii, która może przynieść bln USD zysku - znika bez śladu po destrukcji fabryki nie podejmując żadnej próby przywrócenia status quo. Po prostu słuch o nich zanika.
Artemis jest książką przeciętną, a szkoda. Na prawdę chciałem aby się udało zwłaszcza, że historii osadzonych na gruncie księzycowym jest niewiele.
Nie spodziewając się drugiego Marsjanina.
Do niewątpliwych plusów można zaliczyć wyczuwalną atmosferę Artemis oraz mającą potencjał - jednocześnie irytującą - główną protagonistkę. Niestety, na tym można zakończyć opisywanie dobrych stron powieści. Natomiast do jej wyraźnych mankmentów należą kwestie dialogowe, które miejscami przypominają pracę zaliczeniową ucznia bądź...
Piękna i kameralna. Dobór osób dokonany przez ks. Bonieckiego pozwala Nam poznać te z nich, które z racji pełnionych funkcji, pozostały by Nam na zawsze nieznane. Z kolei bardziej rozpoznawalne nazwiska potrafią zaskoczyć. Książka ta jest osobistą podróżą poprzez doświadczenia wspomnień. Jak mawiała Barbara Skarga: "razem ze mną ginie mój świat". Natomiast, dzięki ks. Bonieckiemu ten świat zyskał nowy wymiar jak gdybyśmy skierowali bardziej zaawansowany teleskop w stronę przebadanej już galaktyki i dostrzegli nowe jej elementy.
Piękna i kameralna. Dobór osób dokonany przez ks. Bonieckiego pozwala Nam poznać te z nich, które z racji pełnionych funkcji, pozostały by Nam na zawsze nieznane. Z kolei bardziej rozpoznawalne nazwiska potrafią zaskoczyć. Książka ta jest osobistą podróżą poprzez doświadczenia wspomnień. Jak mawiała Barbara Skarga: "razem ze mną ginie mój świat". Natomiast, dzięki ks....
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to