Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Matka i córka w drodze, tej dosłownej, przez miasto i tej emocjonalnej, przez życie. Pomimo trudnej relacji, wciąż wracają do siebie, są oskarżenia, są pretensje, jest zrozumienie i rezygnacja. Autorka z niezwykła subtelnością i wyczuciem opisuje trudna relację matki i córki.

Matka i córka w drodze, tej dosłownej, przez miasto i tej emocjonalnej, przez życie. Pomimo trudnej relacji, wciąż wracają do siebie, są oskarżenia, są pretensje, jest zrozumienie i rezygnacja. Autorka z niezwykła subtelnością i wyczuciem opisuje trudna relację matki i córki.

Trudna historia opowiedziana w całkiem zgrabny i ciekawy sposób. Narratorem jest bohater powieści, który snuje swoją historię. Czasami w sposób zabawny, czasami nie oszczędzając czytelnika, trochę bez emocji ale ciekawy jest ten świat widziany oczami Demona.

Trudna historia opowiedziana w całkiem zgrabny i ciekawy sposób. Narratorem jest bohater powieści, który snuje swoją historię. Czasami w sposób zabawny, czasami nie oszczędzając czytelnika, trochę bez emocji ale ciekawy jest ten świat widziany oczami Demona.

Może nie jest to powieść wybitna, ale 8* to by było za mało. I jest tak jakby się wsiadło do pociągu. Jest Jacula, Dario, Kurtka, Pazina i inni. I to nie jest zwykły pociąg on mnie, 200, 300 km na godzinę i nie zwalnia do końca, ale nie jest tak, że się rozbija, cicho hamuje, w Berlinie. Nie wszyscy wysiadają. Wysiadają Ci co mieli wysiąść. I taka to jest opowieść, brzydka, o złych ludziach, o złej policji, o wyborach, o tym że nienawidzimy, siebie, innych. Że inaczej nie umiemy. Dla mnie sztos.

Może nie jest to powieść wybitna, ale 8* to by było za mało. I jest tak jakby się wsiadło do pociągu. Jest Jacula, Dario, Kurtka, Pazina i inni. I to nie jest zwykły pociąg on mnie, 200, 300 km na godzinę i nie zwalnia do końca, ale nie jest tak, że się rozbija, cicho hamuje, w Berlinie. Nie wszyscy wysiadają. Wysiadają Ci co mieli wysiąść. I taka to jest opowieść, brzydka,...

Dobra, aczkolwiek nie najlepsza jeżeli chodzi o Kinga.

Dobra, aczkolwiek nie najlepsza jeżeli chodzi o Kinga.

Długo szukałam słowa, które by opisało moje odczucia, kiedy czytałam Empuzjon, i....znalazłam na końcu książki. Parafraza. Ja osobiście nie znalazłam nic odkrywczego w tej książce. Oczywiście ukłony za piękne słownictwo.

Długo szukałam słowa, które by opisało moje odczucia, kiedy czytałam Empuzjon, i....znalazłam na końcu książki. Parafraza. Ja osobiście nie znalazłam nic odkrywczego w tej książce. Oczywiście ukłony za piękne słownictwo.