-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-04-02
2023-12-03
No jest w tej książce coś niebanalnego, świeżego i odkrywczego. Przejrzysta konstrukcja nawet jest. Dobry pomysł. Tylko nie ma nic wciągającego. Może temat mnie odpychał, może forma, grunt, że odkładałem ją wiele razy i sączyłam po godzince dziennie, nie więcej. A przecież literatura powinna wciągać i pochłaniać. Mnie nie pochłonęła, choć trudno odmówić jej wartości. Podpowiedź moja jest więc może nie tyle wymijająca, co ambiwalentna. Nie pozostaje Wam więc nic innego, jak samemu na sobie sprawdzić, czy książka warta jest waszego czasu i uwagi. Przykro mi. 🤷😂
No jest w tej książce coś niebanalnego, świeżego i odkrywczego. Przejrzysta konstrukcja nawet jest. Dobry pomysł. Tylko nie ma nic wciągającego. Może temat mnie odpychał, może forma, grunt, że odkładałem ją wiele razy i sączyłam po godzince dziennie, nie więcej. A przecież literatura powinna wciągać i pochłaniać. Mnie nie pochłonęła, choć trudno odmówić jej wartości....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-04
Bardzo mi się ta opowieść podoba. Zupełnie gładka, powieść klasyczna można powiedzieć (powstała w 1984 roku), bez obsceny i sensacji, tak chętnie wykorzystywanych we współczesnej literaturze. Lekko się ją czyta, a postaci są intrygujące i niebanalne. Przyjemna lektura. Sporo subtelności i wrażliwości. Nic rewelacyjnego czy rewolucyjnego, ale polecam, bo to czysta przyjemność czytania. Podobno najlepsza powieść autora i gdyby ją przyrównać do "Powróconych", to na pewno lepsza.
Bardzo mi się ta opowieść podoba. Zupełnie gładka, powieść klasyczna można powiedzieć (powstała w 1984 roku), bez obsceny i sensacji, tak chętnie wykorzystywanych we współczesnej literaturze. Lekko się ją czyta, a postaci są intrygujące i niebanalne. Przyjemna lektura. Sporo subtelności i wrażliwości. Nic rewelacyjnego czy rewolucyjnego, ale polecam, bo to czysta...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-26
Nawet można przeczytać. Nie to, żeby mnie czymś nadmiernie zachwyciło, ale, co nie częste, nie ma w niej nic odpychającego. Może zbyt rozwlekła, ale daje się wytrzymać. Na pewno zaletą jest mentalna otwartość tej opowieści. Nie idziemy jedynie słuszną dróżką, wyznaczoną przez autora, tylko rozpatrujemy liczne scenariusze. Przymierzamy je, analizujemy. Można powiedzieć, że dość niemrawo szukamy dowodów (zwłaszcza jak na kryminał, którym formalnie ta książka jest), co zresztą znajduje finał w sądzie, ale jednak nie ma w niej dogmatów, co cieszy. Nawet na zjawiska typu #metoo autorka patrzy z wielu punktów widzenia i niekoniunkturalnie. Napisana jest lekko, jakby przyjaciółka na ploteczkach relacjonowała ci, co u niej słychać. Całkiem przyjemna rzecz. Polecam.
Nawet można przeczytać. Nie to, żeby mnie czymś nadmiernie zachwyciło, ale, co nie częste, nie ma w niej nic odpychającego. Może zbyt rozwlekła, ale daje się wytrzymać. Na pewno zaletą jest mentalna otwartość tej opowieści. Nie idziemy jedynie słuszną dróżką, wyznaczoną przez autora, tylko rozpatrujemy liczne scenariusze. Przymierzamy je, analizujemy. Można powiedzieć, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-11
Koniec końców, intrygujące.
To zapis dziwnej i dość toksycznej relacji dwóch kobiet, w świecie show-biznesu. Muszę przyznać że dość mocno irytowała mnie lansowana przez większą część książki teza, że jak kariera aktorska, to tylko przez łóżko i już właściwie każdy z każdym, zawsze i wszędzie. Patriarchalny świat w dziedzinach gdzie ocena pracy jest subiektywna i uznaniowa, a wymagania właściwie niewielkie, może oczywiście takim zachowaniom sprzyjać i dużo się o tym teraz mówi, ale teorie spiskowe budują zazwyczaj frustraci. Rozważamy kwestie talentu, podkradania pomysłów, uczciwości i jeszcze kilka innych. Powieść kończy się jednak wątkiem kryminalnym, co podkręca tempo akcji i ją dynamizuje, choć niewiele ma wspólnego z głównym tematem. Jest w niej coś, ale jest to bardzo maleńkie i bez zachwytów. Ogólnie, to taka współczesna mielonka.
Koniec końców, intrygujące.
To zapis dziwnej i dość toksycznej relacji dwóch kobiet, w świecie show-biznesu. Muszę przyznać że dość mocno irytowała mnie lansowana przez większą część książki teza, że jak kariera aktorska, to tylko przez łóżko i już właściwie każdy z każdym, zawsze i wszędzie. Patriarchalny świat w dziedzinach gdzie ocena pracy jest subiektywna i uznaniowa,...
Niestety, nie zagustowałam. Być może ta opowieść zarezonuje w kimś kto żyje wbrew sobie? Rzeczywiście, w ludziach którzy wyszli z biedy (traumatyzującej, jak się okazuje) i zrobili kariery, jest często dużo "niebezpieczeństw". Ludzie, którzy nie są pierwszym pokoleniem właścicielskim, tylko kolejnym, są bardziej stabilni. Mieli więcej przestrzeni, by się określić, często więcej pewności siebie, wynikającej ze spokojniejszego dzieciństwa. Podziwiam imigrantów, bo wiem jak ogromnym trudem jest integracja z nowym krajem. Nie polecam jednak postrzegania siebie jako ofiary, w co łatwo się ześlizgnąć, a co zawsze prowadzi do katastrofy. Jednym słowem: temat ciekawy. A wykonanie?
Poczułam się tak niezaangażowana w tą opowieść, jak bohaterka jest emocjonalnie niezaangażowana w swoją pracę i związek. Dla mnie to uczestniczenie w życiu przez szklaną szybę i tak też odbierałam tą książkę, jakbym była oddzielona od bohaterki i jej dylematów niewidzialną ścianą. Uciekała mi uwaga. No zdecydowanie: nie bardzo.
Niestety, nie zagustowałam. Być może ta opowieść zarezonuje w kimś kto żyje wbrew sobie? Rzeczywiście, w ludziach którzy wyszli z biedy (traumatyzującej, jak się okazuje) i zrobili kariery, jest często dużo "niebezpieczeństw". Ludzie, którzy nie są pierwszym pokoleniem właścicielskim, tylko kolejnym, są bardziej stabilni. Mieli więcej przestrzeni, by się określić, często...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
I znów mam mieszane uczucia. Z jednej strony, to literacko przyzwoita, nawet chwilami zacna rzecz. Z drugiej, to opowieść o środowisku patologicznym do cna. Czy ja chcę spędzać czas z tymi ludźmi? Nie. Czy chcę rozważać ich wszystkie nieszczęścia, niefarty i krzywdy? No szczerze mówiąc, już nie. Zwłaszcza, że w powieści mamy ich nadmierną kumulację. Jest napisana jakby z dedykacją dla person z defektem DDA.
Dla osób mających problem z homoseksualizmem innych, ta opowieść ma wartość poznawczą, bo pokazuje odkrywanie miłości i seksualności młodych chłopców, co jest przedstawione bardzo ładnie i zwyczajnie, bez cienia tej nalepki: "literatura gejowska". Całe reszta mnie jednak odraża. Rozumiem traumy autora i potrzebę ich odtwarzania, ale do mojego życia nic dobrego z tego nie płynie. To nie jest zła książka, pytanie tylko, kto odczuwa satysfakcję z jej lektury. Ja, w każdym razie jej nie odczuwam. Raczej jestem poirytowana.
I znów mam mieszane uczucia. Z jednej strony, to literacko przyzwoita, nawet chwilami zacna rzecz. Z drugiej, to opowieść o środowisku patologicznym do cna. Czy ja chcę spędzać czas z tymi ludźmi? Nie. Czy chcę rozważać ich wszystkie nieszczęścia, niefarty i krzywdy? No szczerze mówiąc, już nie. Zwłaszcza, że w powieści mamy ich nadmierną kumulację. Jest napisana jakby z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nużące i moja ocena brzmi: nie. Przez 75% książki, odległe od siebie wątki nijak się nie łączą, dopiero w ostatniej ćwiartce zaczynają się powoli zaplatać. Wielki zamach i misterny zamysł, ale wykonanie zupełnie nieudane. Trudno utrzymać uwagę, bo ani wartko, ani interesująco. Książka przekombinowana i w sumie dość banalna. Żaden jej element ani warstwa nie zrobiły na mnie wrażenia. W sumie, dość nijaka, zupełnie jak jej okładka.
Edit: (30.12.2022) Jeden wątek mi się podobał! Wzruszyła mnie historia dwóch bliźniaczych wołów. Ogólnej oceny to jednak nie zmienia.
Nużące i moja ocena brzmi: nie. Przez 75% książki, odległe od siebie wątki nijak się nie łączą, dopiero w ostatniej ćwiartce zaczynają się powoli zaplatać. Wielki zamach i misterny zamysł, ale wykonanie zupełnie nieudane. Trudno utrzymać uwagę, bo ani wartko, ani interesująco. Książka przekombinowana i w sumie dość banalna. Żaden jej element ani warstwa nie zrobiły na mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNo żeby to było jakoś specjalnie porywające, to nie powiem. Zgrabnie napisana, dość typowa historia rodem z postkolonialnego kraju. Jest tu wojna, są "tradycyjne" naleciałości kulturowe, bieda i analfabetyzm. Całkiem sprawne, ale żeby wybitne, Nobel, fajerwerki i owacje na stojaka, to raczej nie. Chyba zwyczajnie przysługiwało tematycznie, bo z rozdzielnika wypadło.
No żeby to było jakoś specjalnie porywające, to nie powiem. Zgrabnie napisana, dość typowa historia rodem z postkolonialnego kraju. Jest tu wojna, są "tradycyjne" naleciałości kulturowe, bieda i analfabetyzm. Całkiem sprawne, ale żeby wybitne, Nobel, fajerwerki i owacje na stojaka, to raczej nie. Chyba zwyczajnie przysługiwało tematycznie, bo z rozdzielnika wypadło.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Hmmm... Poruszyło mnie to, choć może bardziej zaskoczyło, czy zaintrygowało.
Najpierw trzeba powiedzieć że język jest świetny, zupełnie niewidoczny, przeźroczysty, nie skupiający uwagi. Duży plus. Dwa - konstrukcja intrygująca. Trzy - trudny temat, bo generalnie może nie przedmiotem opowieści, ale jej bardzo istotnym tłem, jest nuda ludzi nijakich na wakacjach w głuszy, kiedy pada. I po czwarte wreszcie - w mojej skali to opowieści o ludziach nieszczęśliwych i dość głupich, niezdolnych do żywej relacji z bliskimi. Może dla większości społeczeństwa opisane emocje będą się mieścić w granicach normy osobistych doświadczeń, ale mnie to odraża. Choć polubiłam autorkę i z ciekawością sięgnę po inne jej książki. Pomimo zastrzeżeń, mogę powiedzieć, że książkę polecam!
Hmmm... Poruszyło mnie to, choć może bardziej zaskoczyło, czy zaintrygowało.
Najpierw trzeba powiedzieć że język jest świetny, zupełnie niewidoczny, przeźroczysty, nie skupiający uwagi. Duży plus. Dwa - konstrukcja intrygująca. Trzy - trudny temat, bo generalnie może nie przedmiotem opowieści, ale jej bardzo istotnym tłem, jest nuda ludzi nijakich na wakacjach w głuszy,...
Czy ja wiem? Na pewno sprawnie i wartko napisane, ale czy warte uwagi? Obyczajówka i to dość infantylna. Widać że autorka jest osobą młodziutką. Generalnie, zauważyłam że próby powieści osadzone we współczesności są z reguły dość płytkie i naiwne. Czy ludność współczesna jest tak słaba - czytelnicy, autorzy, czy bohaterowie? Problemy, które sygnalizuje autorka rzeczywiście są aktualne, ale w prawdziwym życiu nie rozwiązują się w tak czarodziejski sposób, jak ona je przedstawia. Zresztą, od młodego pokolenia oczekiwałabym własnych rozwiązań na miarę czasów, a nie wskakiwania w rozwiązania poprzednich pokoleń, które nie przystają do naszej rzeczywistości. Choć to opowieść o bardzo przeciętnych bohaterach, więc zachowują się jak przystało na osoby przeciętne. Nawet jeśli trafia im się coś o wyższej wartości, nie potrafią docenić i sięgnąć. Smutne to i przygnębiające. Choć bieżące problemy wskazane dość precyzyjnie.
Czy ja wiem? Na pewno sprawnie i wartko napisane, ale czy warte uwagi? Obyczajówka i to dość infantylna. Widać że autorka jest osobą młodziutką. Generalnie, zauważyłam że próby powieści osadzone we współczesności są z reguły dość płytkie i naiwne. Czy ludność współczesna jest tak słaba - czytelnicy, autorzy, czy bohaterowie? Problemy, które sygnalizuje autorka rzeczywiście...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01-20
To nie jest ani dobra, ani zła książka. Ot, bolesny proces dojrzewania ludzi pogubionych, bo nieświadomych siebie. Dość sprawnie napisana, więc pewnie kogoś zainteresuje. Dla mnie to raczej nudne, a nawet chwilami irytujące. Bo w sumie, jeśli ktoś nie doświadcza uczuć wyższych i chce po prostu złapać męża/zakontraktować żonę, spłodzić dzieci, karmić je i ubierać do dorosłości, to kto ma prawo mu tego odmówić? Niech sobie tylko znajdzie podobnego w oczekiwaniach partnera, a nie potem rozpacza, że się rozpadło.
To nie jest ani dobra, ani zła książka. Ot, bolesny proces dojrzewania ludzi pogubionych, bo nieświadomych siebie. Dość sprawnie napisana, więc pewnie kogoś zainteresuje. Dla mnie to raczej nudne, a nawet chwilami irytujące. Bo w sumie, jeśli ktoś nie doświadcza uczuć wyższych i chce po prostu złapać męża/zakontraktować żonę, spłodzić dzieci, karmić je i ubierać do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-11
Bardzo ładna opowieść. Z jednej strony kameralna, bo dotyczy raczej prymitywnej, może lekko pierwotnej wspólnoty rodzinnej, oddzielonej od innych, bo mieszkającej na wyspie, choć jednak w zasięgu wzroku większych wspólnot. Uderza piękno prostego, skromnego życia w zgodzie z naturą. W dzisiejszym, zapędzonym i zaawansowanym technicznie świecie, obcowanie z tą lekturą może być relaksujące, zwłaszcza, że kiedy wczytamy się głębiej, odkryjemy uniwersalność tej opowieści. Pytanie tylko, czy człowiek przyzwyczajony do silnych doznań i nadmiaru bodzców da radę przyjąć tę harmonię, prostotę i spokój?
Bardzo ładna opowieść. Z jednej strony kameralna, bo dotyczy raczej prymitywnej, może lekko pierwotnej wspólnoty rodzinnej, oddzielonej od innych, bo mieszkającej na wyspie, choć jednak w zasięgu wzroku większych wspólnot. Uderza piękno prostego, skromnego życia w zgodzie z naturą. W dzisiejszym, zapędzonym i zaawansowanym technicznie świecie, obcowanie z tą lekturą może...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-03
To książka bardzo dobrze napisana i wspaniale się ją czyta, ale żadnego z bohaterów nie zdołałam polubić. Ich życie wydaje się takie przypadkowe i pozbawione świadomych wyborów. Wszystkie decyzje wydają się zwyczajnie złe. W sumie, to opowieść o ludziach żałosnych, choć pewnie w tym sensie, wszyscy jesteśmy żałośni. Wychodzi się z tej opowieści przygnębionym i z pesymistycznym nastawieniem do świata i ludzi.
To książka bardzo dobrze napisana i wspaniale się ją czyta, ale żadnego z bohaterów nie zdołałam polubić. Ich życie wydaje się takie przypadkowe i pozbawione świadomych wyborów. Wszystkie decyzje wydają się zwyczajnie złe. W sumie, to opowieść o ludziach żałosnych, choć pewnie w tym sensie, wszyscy jesteśmy żałośni. Wychodzi się z tej opowieści przygnębionym i z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-20
Nie przekonała mnie ta historia. Wydaje mi się sztuczna, drętwa i infantylna. Doczytałam ją do koñca, ale nie znajduję argumentów by ją komukolwiek polecać.
Nie przekonała mnie ta historia. Wydaje mi się sztuczna, drętwa i infantylna. Doczytałam ją do koñca, ale nie znajduję argumentów by ją komukolwiek polecać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-08
Żeby mnie to jakoś mocno poruszyło, to nie powiem. Ładniutkie, zgrabniutkie - głębszy, bo to wielopokoleniowy portret środowiska kobiet LGBT i innych, mniej lub bardziej (ze spektrum) nieheteronormatywnych. Sprawnie napisane i dość sprytnie skonstruowane, więc nieźle się to czyta, ale bez fajerwerków. Informacyjnie też nic nowego. No można, ale bez szału, choć przyjemnie jest znaleźć się w świecie normalnym, gdzie każdy jest akceptowany takim, jakim jest i jakim się czuje.
Żeby mnie to jakoś mocno poruszyło, to nie powiem. Ładniutkie, zgrabniutkie - głębszy, bo to wielopokoleniowy portret środowiska kobiet LGBT i innych, mniej lub bardziej (ze spektrum) nieheteronormatywnych. Sprawnie napisane i dość sprytnie skonstruowane, więc nieźle się to czyta, ale bez fajerwerków. Informacyjnie też nic nowego. No można, ale bez szału, choć przyjemnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-03
2019-11-26
Rzeczywiście, wspaniała rzecz. Łagodna, głęboka, ciekawa. Niby toczy się leciutko po bruku codzienności, niby nie funduje fajerwerków, wielu powie: nuda. A jednak w tej potoczystej frazie, w tym spokoju, w zwyczajności, jest coś bardzo przyjemnego. Chciałoby się, by trwało wiecznie.
Rzeczywiście, wspaniała rzecz. Łagodna, głęboka, ciekawa. Niby toczy się leciutko po bruku codzienności, niby nie funduje fajerwerków, wielu powie: nuda. A jednak w tej potoczystej frazie, w tym spokoju, w zwyczajności, jest coś bardzo przyjemnego. Chciałoby się, by trwało wiecznie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-08-17
Niczego nowego się z tej książki nie dowiedziałam. Banalna, przewidywalna, nic szczególnego. Nawet nie mogę powiedzieć, że sprawnie napisana, bo przeciętna. Czytając zachwyty, na prawdę spodziewałam się, że biorę do ręki coś wyjątkowego. Jakże się myliłam! Polski reportaż szoruje obecnie po dnie. Przykre, bo to narzędzie jest jedynym wehikułem dla przetrwania dziennikarstwa. Musiałby tylko stać się tym, czym w istocie jest, po co powstał. I trzymać poziom.
Niczego nowego się z tej książki nie dowiedziałam. Banalna, przewidywalna, nic szczególnego. Nawet nie mogę powiedzieć, że sprawnie napisana, bo przeciętna. Czytając zachwyty, na prawdę spodziewałam się, że biorę do ręki coś wyjątkowego. Jakże się myliłam! Polski reportaż szoruje obecnie po dnie. Przykre, bo to narzędzie jest jedynym wehikułem dla przetrwania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wspaniała rzecz! Bardzo subtelna, bardzo delikatna, więc nie dla każdego. Przypomina najdelikatniejszą koronkę świata, choć są w niej obecne też wątki polityczne. Wplecione jednak w sposób nadzwyczajnie nienachalny. Serdecznie polecam!
Wspaniała rzecz! Bardzo subtelna, bardzo delikatna, więc nie dla każdego. Przypomina najdelikatniejszą koronkę świata, choć są w niej obecne też wątki polityczne. Wplecione jednak w sposób nadzwyczajnie nienachalny. Serdecznie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to