Apeirogon
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2021-10-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-13
- Data 1. wydania:
- 2020-02-25
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366981898
- Tłumacz:
- Aga Zano
- Tagi:
- Palestyna Izrael konflikt literatura piękna rozpacz terroryzm zabójstwo zamach terrorystyczny żałoba
- Inne
Najlepsza powieść o konflikcie izraelsko-palestyńskim, jaka do tej pory powstała.
Smadar, córka Ramiego, staje się przypadkową ofiarą zamachu samobójczego w środku miasta podczas spotkania z przyjaciółmi. Dziesięć lat później Abir, córka Bassara, zostaje śmiertelnie postrzelona na przerwie między lekcjami. Rami jest Palestyńczykiem, a Bassar Izraelczykiem. Są wrogami, których drogi nie powinny się przeciąć, a jednak nieoczekiwane spotkanie i wspólna strata staje się początkiem przyjaźni.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podróż przez nieskończony ból
Nie jestem, drodzy Państwo, tytanem, jeśli chodzi o znajomość kanonu lektur. W czasach szkolnych potrafiłem czytać grubo ponad sto książek rocznie, a wciąż unikać tego, czego oczekiwało ode mnie szanowne ministerstwo. Nie bardzo mogę się w związku z tym wypowiadać na temat tego, co poprzez literaturę próbuje się wpajać uczniom, ale podczas czytania „Apeirogonu” nie potrafiłem opędzić się od jednej myśli: gdybym miał wskazać powieść, jaką przeczytać powinien każdy młody człowiek na świecie, to tekst Columa McCanna z pewnością byłby mocnym kandydatem.
Konflikt izraelsko-palestyński jest w Polsce zjawiskiem wirtualnym, które czasami pojawia się na kilka chwil w dyskusji publicznej, niekiedy objawia się poprzez nakładki na zdjęcia profilowe, ale koniec końców kilka tysięcy kilometrów między Warszawą a Jerozolimą stanowi barierę niemal nieprzekraczalną dla wyobraźni. Tymczasem wojna, cicha lub głośna, trwa od lat, a liczby ofiar idą w tysiące. Wśród nich są także dzieci. O dwójce spośród nich i o ich rodzinach, przede wszystkim ojcach, opowiada „Apeirogon”.
Oparta na faktach powieść McCanna ma dwa oblicza. Pierwsze z nich – to oblicze tragiczne. Punktem wyjścia są tu nierozerwalnie splątane ze sobą śmierci dwóch nastoletnich dziewczynek, które nie miały z konfliktem nic wspólnego poza tym, że urodziły się w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. Pisarz dokładnie opisuje okoliczności, w jakich obie zginęły, ale cały czas pozostaje spokojny i stonowany. Nie szuka tanich emocji, nie próbuje wyciskać łez, lecz skupia się na trudnej żałobie i procesie oswajania się z brakiem. Życia jego głównych bohaterów, Ramiego i Basira, zostają zdefiniowane w dwóch osobnych, lecz metaforycznie tożsamych momentach: kiedy stają się ojcami pozbawionymi córek. I to właśnie tej figurze, rodzicowi z traumą, McCann poświęca dużą część „Apeirogonu” - bez zadęcia, bez szukania heroizmu tam, gdzie jest tylko rozpacz.
Drugim obliczem, niemniej ważnym, jest oblicze pełne nadziei. Irlandzki pisarz mógł wybrać sobie jedną z tysięcy historii, które każdego dnia mają miejsce na Bliskim Wschodzie, lecz wybrał właśnie tę-tę, w której ojcowie nie zapominają o żałobie, ale świadomie rezygnują z zemsty. Więcej: nie pogrążają się w marazmie i apatii; zamiast tego odnajdują zupełnie niespodziewane zapasy sił pozwalające im na działanie na rzecz pokoju. Brzmi to nieco wyświechtanie, nieco patetycznie, ale za sprawą postaw Ramiego i Basira „Apeirogon” jest powieścią piękną, przywracającą nadzieję w to, że dobroć może wytyczyć drogę nawet przez najmroczniejszą dolinę. Przy tym wszystkim McCann, podobnie jak jego bohaterowie, unika prostego symetryzmu i nawet nie próbuje sugerować, że konflikt toczą dwie równoważne strony. Jedni są tu okupantami, drudzy są okupowanymi, wszyscy walczą przy użyciu skandalicznych metod, ale to nie daje nikomu prawa do tego, aby ich zrównywać — nawet jeśli czyny poszczególnych jednostek są równie złe lub równie dobre.
Wszyscy obawiający się prostego moralizatorstwa mogą spać spokojnie. Nie dość, że przesłanie „Apeirogonu” poraża odzierającą z banału autentycznością, to McCann zdecydował się na bardzo ciekawą formę, która w pewien sposób koresponduje z tytułowym wielobokiem o nieskończenie policzalnej liczbie boków i dodaje tekstowi wyrafinowania. Na jego opowieść składają się setki krótkich rozdzialików, ułożonych niechronologicznie i nie zawsze powiązanych w oczywisty sposób z bezpośrednimi poprzednikami czy następcami. Irlandzki pisarz buduje rozległą przestrzeń skojarzeń i metafor, czerpiąc z historii i świata przyrody, dzięki czemu powieść podtrzymuje zainteresowanie czytelnika od początku do końca.
„Apeirogon” to piękna książka, jedna z najlepszych pozycji wydanych w Polsce w zeszłym roku. Nawet jeśli nie sądzą Państwo, żeby potrzebowali przypomnienia o tym, że żadna wojna nie jest warta śmierci choćby jednego dziecka, to tą lekturą nikt nie będzie rozczarowany. Mało kto potrafi dziś za pomocą literatury przenieść człowieka tysiące kilometrów od jego miejsca zamieszkania i z takim artyzmem naświetlić odległe na pozór problemy.
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 741
- 319
- 104
- 29
- 23
- 21
- 12
- 11
- 8
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Rewelacja!
Rewelacja!
Pokaż mimo toZbieramy fragmenty opowieści tak skomplikowanej jak tytułowy Apeirogon - obraz widziany oczami zwykłego człowieka a nie z czołgu czy zza biurka polityka. Obserwujemy ptaki na palestyńskim niebie by za chwile przenieść się do pustych domów w którym już nie ma Abir i Smadar, widzimy oczami wyobraźni cukierki Abir kupione chwilę przed śmiercią i słyszymy muzykę z walkmana Smadar, której słuchała przed zamachem, uczestniczymy w wykładach Ramiego i Bassama i obserwujemy ich walkę z chęcią obustronnej zemsty ich rodaków.
Wszystko to daje nam jedyną w swoim rodzaju opowieść o konflikcie izralelsko-palestyńskim którego rozwiązanie tylko z pozoru wydaje się oczywiste.
Zbieramy fragmenty opowieści tak skomplikowanej jak tytułowy Apeirogon - obraz widziany oczami zwykłego człowieka a nie z czołgu czy zza biurka polityka. Obserwujemy ptaki na palestyńskim niebie by za chwile przenieść się do pustych domów w którym już nie ma Abir i Smadar, widzimy oczami wyobraźni cukierki Abir kupione chwilę przed śmiercią i słyszymy muzykę z walkmana...
więcej Pokaż mimo toNie da się tego przeczytać jednym tchem, choc z zapartym na pewno. Ksiazka wymaga ogromnej uwagi, skupienia, refleksji..temat wciąż aktualny i jak pokazuje rzeczywistość nieprędko sie to zmieni. Trzeba rozmawiać, aby pojsc o jeden krok do przodu, ale dialogu wciąż brak..Niesamowicie skonstruowana, wypełniona faktami, ciekawostkami, które przeplatają się i synchronizują idealnie z główną historią. Niesamowite literackie przeżycie.
Nie da się tego przeczytać jednym tchem, choc z zapartym na pewno. Ksiazka wymaga ogromnej uwagi, skupienia, refleksji..temat wciąż aktualny i jak pokazuje rzeczywistość nieprędko sie to zmieni. Trzeba rozmawiać, aby pojsc o jeden krok do przodu, ale dialogu wciąż brak..Niesamowicie skonstruowana, wypełniona faktami, ciekawostkami, które przeplatają się i synchronizują...
więcej Pokaż mimo toNie była to łatwa lektura. To znaczy świetnie i przystępnie napisana, jednak tematyka bardzo ciężka. Mimo, że historia podana bez emocji "na zimno" to jednak rusza i pozostaje. Może nie "mimo" a właśnie dzięki temu.
Po raz pierwszy dokończyłam ksiązke z szacunku do głownych bohaterów.
Nie była to łatwa lektura. To znaczy świetnie i przystępnie napisana, jednak tematyka bardzo ciężka. Mimo, że historia podana bez emocji "na zimno" to jednak rusza i pozostaje. Może nie "mimo" a właśnie dzięki temu.
Pokaż mimo toPo raz pierwszy dokończyłam ksiązke z szacunku do głownych bohaterów.
Przejmująca. Forma budująca emocje.
Przejmująca. Forma budująca emocje.
Pokaż mimo toPoczątkowo nie przemawiała do mnie forma snutej opowieści, która nie jest fabularna, a pokrojona, podzielona, czasem poetycka, a czasem niezwiązana z głównym nurtem historii. Gdy już jednak forma przestała mi przeszkadzać, a pozwoliłam sobie przyzwyczaić się do niej, uznałam, że idealnie oddaje niepokój opowieści. Nie każdemu ta książka przypadnie do gustu, ale warto spróbować. Nie wiem czy to najlepsza książka o konflikcie izraelsko-palestyńskim, ale z pewnością jest godna polecenia.
Początkowo nie przemawiała do mnie forma snutej opowieści, która nie jest fabularna, a pokrojona, podzielona, czasem poetycka, a czasem niezwiązana z głównym nurtem historii. Gdy już jednak forma przestała mi przeszkadzać, a pozwoliłam sobie przyzwyczaić się do niej, uznałam, że idealnie oddaje niepokój opowieści. Nie każdemu ta książka przypadnie do gustu, ale warto...
więcej Pokaż mimo toBardzo wartościowa pozycja
Bardzo wartościowa pozycja
Pokaż mimo tomocne 8/10. slow reading, ale zapisałam dużo cennych cytatów o podejściu do człowieczeństwa +wplecione w akcję ciekawe anegdotki
mocne 8/10. slow reading, ale zapisałam dużo cennych cytatów o podejściu do człowieczeństwa +wplecione w akcję ciekawe anegdotki
Pokaż mimo toKonflikt Palestyńsko - Izraelski, coś o czym słyszę od najmłodszych lat. Nigdy się tym szczególnie nie interesowałem. Zachodni Brzeg, Jerozolima, Hamas, Hebron i wiele innych nazw słyszanych często. Coś tam się dzieje, jakieś zamachy, terroryści. Daleko od nas. Aż wreszcie przydarzyło się coś koszmarnego, bardzo blisko nas. I wpada mi w ręce książka "Apeirogon". Nie mogę się od niej oderwać. Nie jest to typowa powieść, z akcją, dialogami. Składa się z dużej liczby małych, czasami większych fragmentów opisujących dramat tam się rozgrywający. Ktoś napisał, że nie mógł znieść tych nieskładnych elementów i przerwał czytanie w jednej trzeciej. Przeczytałem niedawno, że nie powinno się oceniać książki nie przeczytawszy jej do końca. Uważam, że książka ta to nie jest zbiór chaotycznych myśli autora. Wszystko jest przemyślane i odpowiednio skonstruowane. Autor opisuje faktyczne wydarzenia w kraju wielu sprzeczności, wielu kultur. Obecnie przez Izrael przelew się fala ogromnych protestów przeciwko burzenia demokracji. Kraj zmierza w kierunku Polski, Węgier i Turcji.
Autor opisuje wydarzenia dotyczące śmierci dwójki dzieci: palestyńskiego i izraelskiego. Wypadki dzieli dekada, ale okoliczności podobne. To jest bardzo piękna, poruszająca, dająca wiele do myślenia książka.
Konflikt Palestyńsko - Izraelski, coś o czym słyszę od najmłodszych lat. Nigdy się tym szczególnie nie interesowałem. Zachodni Brzeg, Jerozolima, Hamas, Hebron i wiele innych nazw słyszanych często. Coś tam się dzieje, jakieś zamachy, terroryści. Daleko od nas. Aż wreszcie przydarzyło się coś koszmarnego, bardzo blisko nas. I wpada mi w ręce książka "Apeirogon". Nie...
więcej Pokaż mimo toNie oceniam, ponieważ porzucam w jednej trzeciej. Temat znam dość dobrze z innych lektur, a ta forma krótkich zapisków o wszystkim co przyjdzie autorowi do głowy mnie nie wciągnęła.
Nie oceniam, ponieważ porzucam w jednej trzeciej. Temat znam dość dobrze z innych lektur, a ta forma krótkich zapisków o wszystkim co przyjdzie autorowi do głowy mnie nie wciągnęła.
Pokaż mimo to