Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Informacji dużo, chociaż powtarzane w kółko niczym mantra, przez to książka jest dłuższa, niż mogłaby być i jej lektura po czasie nuży. Największym jej mankamentem jest znikoma ilość informacji co robić w przypadku, gdy podaż pokarmu jest za mała. Czytałam tą książkę będąc jeszcze w ciąży i liczyłam, że dobrze mnie przygotuje na wszelkie ewentualności, niestety - przez pierwsze dni praktycznie nie miałam pokarmu i książka nie sugerowała żadnego rozwiązania w tej kwestii. Laktację uratowałam tylko dzięki ekstremalnej determinacji i pomocy doradcy laktacyjnego, ale naprawdę źle to zniosłam, bo książka nie przygotowuje mentalnie na takie sytuacje, właściwie w ogóle o nich nie wspomina.

Informacji dużo, chociaż powtarzane w kółko niczym mantra, przez to książka jest dłuższa, niż mogłaby być i jej lektura po czasie nuży. Największym jej mankamentem jest znikoma ilość informacji co robić w przypadku, gdy podaż pokarmu jest za mała. Czytałam tą książkę będąc jeszcze w ciąży i liczyłam, że dobrze mnie przygotuje na wszelkie ewentualności, niestety - przez...