-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-02-17
2020-12-29
UWIELBIAM te przepiękne ilustrowane wydania. ZŁOTO! <3
Powrót do Harrego Pottera i Czary Ognia po tylu latach był samą przyjemnością.
UWIELBIAM te przepiękne ilustrowane wydania. ZŁOTO! <3
Powrót do Harrego Pottera i Czary Ognia po tylu latach był samą przyjemnością.
2020-12-31
2020-12-30
Powiem tylko: to było całkiem dobre zakończenie całej serii szetlandzkiej.
Powiem tylko: to było całkiem dobre zakończenie całej serii szetlandzkiej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-28
To był naprawdę interesujący reportaż o życiu w cieniu Everestu. Codzienność w obozach bazowych pod najwyższą górą świata przedstawiana jest w książkach zazwyczaj dość powierzchownie. Magda Lassota skupiła się na niej dużo bardziej, dzięki czemu zwyczajny czytelnik (taki, co to o górach niewiele wie) otrzymał pozycję wypełnioną licznymi ciekawostkami, o których prawdopodobnie wcześniej nie miał pojęcia. Jak wygląda rutyna w obozie? Po co znajdują się w nim dwie toalety? Jak specjalne służby pozbywają się stamtąd zgromadzonych śmieci?
"W cieniu Everestu" to jednak nie tylko książka o życiu. To przede wszystkim historie ludzi, których marzeniem jest zdobycie tego wyjątkowego szczytu. Ludzi zwyczajnych, mających rodziny, plany na przyszłość i kredyty na barkach. Ludzi, którzy często poświęcili wszystko, aby zrealizować własne marzenia. Ludzi, którzy czasem nie mając większego przygotowania, ryzykują aby dostać to, czego chcą. Przekrój społeczeństwa w tej książce jest tym, co zdecydowanie zasługuje na uwagę. Autorka ma umiejętność rozmawiania z ludźmi i wydobywania z nich tego, co tej książce było potrzebne, aby stała się tak dobrym reportażem.
Bardzo chętnie przeczytam coś jeszcze Magdy Lassoty, jeśli wyda kiedykolwiek inną pozycję. Czytając tę książkę, wyobrażałam sobie, że wyrusza ona na Camino de Santiago, aby to tam, na hiszpańskich ścieżkach, rozmawiać z ludźmi i pokazywać ich historie.
To był naprawdę interesujący reportaż o życiu w cieniu Everestu. Codzienność w obozach bazowych pod najwyższą górą świata przedstawiana jest w książkach zazwyczaj dość powierzchownie. Magda Lassota skupiła się na niej dużo bardziej, dzięki czemu zwyczajny czytelnik (taki, co to o górach niewiele wie) otrzymał pozycję wypełnioną licznymi ciekawostkami, o których...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-27
Przyznaję, że większość utworów w ogóle do mnie nie trafiła. Nie opowiadały one bowiem o rzeczach mi bliskich, z którymi w jakiś sposób mogłabym się utożsamić. Nie oznacza to jednak, że książka była zła czy że źle się ją czytało.
Jorgos Seferis ma tak osobisty stosunek do Grecji, że czytelnika aż łapie za serce to, jak pięknie o tym kraju mówi. Z tych wierszy aż bije taka tęsknota za ojczyzną, miłość do miejsca zamieszkania i radość z tego, że ma się taką a nie inną historię. Wcale się nie dziwię, że był to ceniony autor, ponieważ jego kunszt widać także w tej książce. Myślę, że dobrą robotę zrobił tutaj przekład Michała Bzinkowskiego. Zajrzyjcie choć na chwilę do tej pozycji.
Przyznaję, że większość utworów w ogóle do mnie nie trafiła. Nie opowiadały one bowiem o rzeczach mi bliskich, z którymi w jakiś sposób mogłabym się utożsamić. Nie oznacza to jednak, że książka była zła czy że źle się ją czytało.
Jorgos Seferis ma tak osobisty stosunek do Grecji, że czytelnika aż łapie za serce to, jak pięknie o tym kraju mówi. Z tych wierszy aż bije taka...
2020-12-26
Niestety nie do końca porwała mnie ta nowelka. Odniosłam wrażenie, jakby Henryk Sienkiewicz chciał złapać czytelnika na smutek panujący w tej historii. Mały chłopiec marzący o skrzypcach, sroga kara i zakończenie, które mogłoby wycisnąć łzy w niejednym wrażliwym człowieku. Chętnie przeczytam sobie jakieś opracowanie tej krótkiej pozycji, aby odnaleźć w niej coś więcej niż samą całkiem prostą historię.
Audiobook był niezły i muzyczka mu towarzysząca również.
Niestety nie do końca porwała mnie ta nowelka. Odniosłam wrażenie, jakby Henryk Sienkiewicz chciał złapać czytelnika na smutek panujący w tej historii. Mały chłopiec marzący o skrzypcach, sroga kara i zakończenie, które mogłoby wycisnąć łzy w niejednym wrażliwym człowieku. Chętnie przeczytam sobie jakieś opracowanie tej krótkiej pozycji, aby odnaleźć w niej coś więcej niż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-26
O dziwo, sam język przypadł mi do gustu, więc na pewno sięgnę po coś jeszcze Sienkiewicza. Historia (jak na tak krótką formę!) była po prostu dobra i nic więcej. Niestety teraz po latach od ukończenia liceum nie potrafię doszukać się w niej jakiegoś bardziej znaczącego drugiego dna. Nawet nie pamiętam, czy przerabialiśmy tę pozycję w szkole. Wygląda jednak na to, że jej wcześniej nie czytałam, bo zupełnie nie kojarzyłam fabuły. "Latarnika" wysłuchałam i polubiłam za klimat małej wyspy, latarni morskiej i powolnego odcinania się od rzeczywistości. Nie żałuję tych 10 minut lektury a to jest najważniejsze.
O dziwo, sam język przypadł mi do gustu, więc na pewno sięgnę po coś jeszcze Sienkiewicza. Historia (jak na tak krótką formę!) była po prostu dobra i nic więcej. Niestety teraz po latach od ukończenia liceum nie potrafię doszukać się w niej jakiegoś bardziej znaczącego drugiego dna. Nawet nie pamiętam, czy przerabialiśmy tę pozycję w szkole. Wygląda jednak na to, że jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-26
Uwielbiam "Kamizelkę".
Odświeżam ją raz w roku i za każdym razem wywołuje we mnie takie same emocje.
Pierwszy raz w życiu przesłuchałam ją w formie audiobooka. To była świetna zabawa.
Uwielbiam "Kamizelkę".
Odświeżam ją raz w roku i za każdym razem wywołuje we mnie takie same emocje.
Pierwszy raz w życiu przesłuchałam ją w formie audiobooka. To była świetna zabawa.
2020-12-13
Wysłuchałam audiobooka z zapartym tchem. Zajęło mi to tylko kilka godzin, ponieważ maksymalne przyśpieszenie to coś, co po prostu uwielbiam w tym rodzaju czytania. Zamknęłam oczy i odpłynęłam...
Dałam się porwać Magdalenie Boczarskiej, która zabrała mnie na moczary Karoliny Północnej, do muszli leżących na plaży i ptaków latających nad moją głową. Wraz z główną bohaterką pływałam łódką, moczyłam nogi po kolana w wodzie i siedziałam na ganku przed rozlatującym się domem patrząc przed siebie. Od zawsze uważam, że jestem typem samotnika, ale czy dałabym radę mieszkać sama w takiej chatce na końcu świata? Nie chodzić do szkoły, spotykać się zaledwie z garstką ludzi? Czy dałabym radę tak żyć jako siedmioletnia, dziesięcioletnia czy dziewiętnastoletnia dziewczyna?
Jasne, to nie była idealna książka, ale mówiąc szczerze, ja nie potrafię wyjaśnić tego, co mi w niej nie odpowiadało. Zachwyciłam się nią bowiem tak bardzo, że na pewno będę ją teraz polecać wszystkim znajomym. Poza tym znajdzie się ona w moich ulubionych książkach tego roku.
Ta duszna atmosfera, ta dziwna rodzina z której wszyscy odchodzą jak przypływy i odpływy, to pragnienie miłości i obecności drugiego człowieka, te próby życia, na które los wystawił tę dziewczynę. To wszystko wpłynęło na to, że ja naprawdę bardzo polubiłam tę powieść. Byłam święcie przekonana, że napisała ją jakaś młoda autorka, więc bardzo się zdziwiłam, gdy okazało się, że to starsza pani zabrała mnie w tak niesamowitą podróż. Te melancholijne wiersze, ta zbrodnia przeplatająca się z opisami zachowania ptaków podczas godów, to zakończenie, które mnie osobiście emocjonalnie zmiażdżyło. W ogóle się tego nie spodziewałam! Wcale się na to nie nastawiłam. Ostatni rozdział sprawił, że chciałam raz jeszcze chwycić za tę książkę i przeczytać ją ponownie.
Mam słabość do książek, w których jest dużo wody i takiej ciężkiej atmosfery. Nie wiem dlaczego, ale "Gdzie śpiewają raki" skojarzyło mi się z pozycją pt.: "Strażnicy światła". Tam również grupa bohaterów była stała, dość zamknięta a w miejscu akcji panowała specyficzna atmosfera.
Wysłuchałam audiobooka z zapartym tchem. Zajęło mi to tylko kilka godzin, ponieważ maksymalne przyśpieszenie to coś, co po prostu uwielbiam w tym rodzaju czytania. Zamknęłam oczy i odpłynęłam...
Dałam się porwać Magdalenie Boczarskiej, która zabrała mnie na moczary Karoliny Północnej, do muszli leżących na plaży i ptaków latających nad moją głową. Wraz z główną bohaterką...
2020-12-25
Kolejny audiobook w grudniu. Co się ze mną dzieje?!
Ogromnie cieszę się, że w końcu poznałam tę historię. Moim zdaniem "Chata wuja Toma" to wartościowa książka. Zdziwiłam się jednak, że w mojej bibliotece stoi ona na półce w części dziecięcej. Wydaje mi się bowiem, że jest to pozycja dla starszych czytelników.
Dużo w niej tematów do przemyśleń opowiadających o niewolnictwie w Ameryce Północnej, o rozdzielaniu rodzin i ciężkiej pracy m.in. na plantacjach bawełny. Historia Toma oraz innych czarnoskórych mężczyzn i kobiet wzbudza emocje. Jest to smutny opis losów ludzi, którzy w tamtych czasach uważani byli za gorszych. Z drugiej strony to powieść o przyjaźni, relacjach na linii matka - dziecko, wierze w Boga i własne marzenia.
Audiobook w Audiotece był naprawdę dobry, więc polecam.
Kolejny audiobook w grudniu. Co się ze mną dzieje?!
Ogromnie cieszę się, że w końcu poznałam tę historię. Moim zdaniem "Chata wuja Toma" to wartościowa książka. Zdziwiłam się jednak, że w mojej bibliotece stoi ona na półce w części dziecięcej. Wydaje mi się bowiem, że jest to pozycja dla starszych czytelników.
Dużo w niej tematów do przemyśleń opowiadających o...
2020-12-25
Bardzo dobry audiobook w wykonaniu Cieleckiej i Organka.
Sama historia to Małecki w najlepszym wydaniu. Uwielbiam jego dobór wyrazów składających się na konkretne zdania w tej właśnie powieści.
Maniek jest tak ludzki, tak prawdziwy, że po prostu... w niego uwierzyłam. Zuza zresztą też ma swoją historię do przemyślenia.
W pewnym momencie zaszkliły mi się nawet oczy.
Piękna i mądra to książka. Czytajcie. Albo słuchajcie.
Bardzo dobry audiobook w wykonaniu Cieleckiej i Organka.
Sama historia to Małecki w najlepszym wydaniu. Uwielbiam jego dobór wyrazów składających się na konkretne zdania w tej właśnie powieści.
Maniek jest tak ludzki, tak prawdziwy, że po prostu... w niego uwierzyłam. Zuza zresztą też ma swoją historię do przemyślenia.
W pewnym momencie zaszkliły mi się nawet oczy....
2020-12-23
Rozumiem fenomen tej serii, ale chyba jestem już na nią za stara. Ta pozycja mnie zmęczyła.
W tej chwili nie wyobrażam sobie dalszego czytania książek z Serii Niefortunnych Zdarzeń.
Tym biednym dzieciom przytrafia się wszystko to, co najgorsze a ja nie potrafię tego znieść, bo ich lubię. Obawiam się, że w każdej z kolejnych książek będzie to samo. Ciągle będą im się przytrafiać rzeczy, które normalnego człowieka już dawno by załamały i złamały.
Ten rok jest na swój sposób dostatecznie dziwny i przykry, abym jeszcze dobijała się smutnymi książkami dla dzieci. No nie. Na tę chwilę mówię dziękuję.
Rozumiem fenomen tej serii, ale chyba jestem już na nią za stara. Ta pozycja mnie zmęczyła.
W tej chwili nie wyobrażam sobie dalszego czytania książek z Serii Niefortunnych Zdarzeń.
Tym biednym dzieciom przytrafia się wszystko to, co najgorsze a ja nie potrafię tego znieść, bo ich lubię. Obawiam się, że w każdej z kolejnych książek będzie to samo. Ciągle będą im się...
2020-12-20
To już przedostatnia część serii szetlandzkiej. Smutno mi trochę, bo te książki miały całkiem dobry klimat, sympatycznych bohaterów i ciekawe wątki kryminalne. Czasem niestety zbyt przewidywalne, ale wszystkiego mieć nie można. Nie do końca podobało mi się także to, że książki te opierały się na schemacie 300 stron opisu sytuacji, 100 stron nowych wątków i ważnych spraw pozwalających na precyzyjne określenie zabójcy i 20 stron szybkiego wyjaśnienia sytuacji, bam koniec! Proporcje mogłyby być nieco inne, ale i tak w miarę dobrze się to wszystko czytało.
Tym razem mamy osuwisko, w którym niespodziewanie znajdujemy martwą kobietę o dość egzotycznym wyglądzie. Okazuje się, że nie została ona zabita przez masy ziemi a przez człowieka. No i się zaczyna! Kim była tajemnicza kobieta? Co robiła na wyspach? Dlaczego nikt nie odpowiada na ogłoszenia ukazujące się w lokalnych gazetach? Wyobraźcie sobie, że potem pojawia się drugie ciało, sprawa się komplikuje i na jaw wychodzą nowe intrygujące wątki.
To już przedostatnia część serii szetlandzkiej. Smutno mi trochę, bo te książki miały całkiem dobry klimat, sympatycznych bohaterów i ciekawe wątki kryminalne. Czasem niestety zbyt przewidywalne, ale wszystkiego mieć nie można. Nie do końca podobało mi się także to, że książki te opierały się na schemacie 300 stron opisu sytuacji, 100 stron nowych wątków i ważnych spraw...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-17
Byłam przekonana, że to powieść. Okazało się, że to zbiór opowiadań.
Po przerzuceniu kilkuset stron opowiadających o paryskich uliczkach i o tym, że w Mieście Świateł wszystko zdarzyć się może, nastąpił gwałtowny koniec. Nagle zaczęła się zupełnie inna opowieść a ja zastanawiałam się, czy losy bohaterów jakoś się połączą, czy o co tak właściwie chodzi. Zerknęłam na opis, którego nie czytałam wcześniej i nadal nie wiedziałam, o co biega. Dopiero po przeczytaniu kilkunastu zawiedzionych opinii w Internecie dotarło do mnie, że to nie będzie jedna konkretna historia a cały zbiór różnorodnych opowieści, w których nawet Paryż nie jest jakąś wspólną osią.
Czuję się nieco rozczarowana. Chciałam totalnie odlecieć, przenieść się do Paryża i zapomnieć o otaczającym świecie. Miałam zamiar zżyć się z bohaterami i im kibicować, ale nie do końca było mi to dane.
Jak to w zbiorze opowiadań. Jedne lepsze, inne gorsze. Jedne krótsze, drugie dłuższe.
Nie polecam na pierwsze spotkanie z Jojo Moyes. Osoby, sięgające po którąś z rzędu książkę tej autorki mogą być zawiedzione krótką formą.
Byłam przekonana, że to powieść. Okazało się, że to zbiór opowiadań.
Po przerzuceniu kilkuset stron opowiadających o paryskich uliczkach i o tym, że w Mieście Świateł wszystko zdarzyć się może, nastąpił gwałtowny koniec. Nagle zaczęła się zupełnie inna opowieść a ja zastanawiałam się, czy losy bohaterów jakoś się połączą, czy o co tak właściwie chodzi. Zerknęłam na opis,...
2020-12-18
Moim zdaniem najmniej angażująca historia z całej serii o Holgerze i Mii. Czy da się ją czytać jako osobną pozycję? I tak, i nie. Moim zdaniem, lepiej czytać po kolei, choć autor jak zwykle powtarza pewne wątki z przeszłości bohaterów dzięki czemu wiemy mniej więcej o co chodzi.
"Chłopiec, który kochał sarny" opowiada o kilku połączonych ze sobą zbrodniach, które łączy bardzo zaskakujący wątek. Nie spodziewałam się, że zabójstwo baletnicy i nastolatka może sprowadzać się do tego, do czego ostatecznie doprowadził nas Samuel Bjork.
Plus za wątek z Currym, który był ciekawym urozmaiceniem tej książki. Oczywiście to, kto stoi za tą sprawą było zbyt przewidywalne.
Chętnie sięgnę po inne książki z tego cyklu, jak tylko autor coś dopisze ;)
Moim zdaniem najmniej angażująca historia z całej serii o Holgerze i Mii. Czy da się ją czytać jako osobną pozycję? I tak, i nie. Moim zdaniem, lepiej czytać po kolei, choć autor jak zwykle powtarza pewne wątki z przeszłości bohaterów dzięki czemu wiemy mniej więcej o co chodzi.
"Chłopiec, który kochał sarny" opowiada o kilku połączonych ze sobą zbrodniach, które łączy...
2020-12-04
Ogromnie podobał mi się klimat tej szóstej części serii szetlandzkiej! Mgła, która wszystko pochłania. Tajemnicza postać małej dziewczynki, która pojawia się niespodziewanie na plaży. Weselna atmosfera radości i zabawy przerwana z powodu zaginięcia jednej z przyjaciółek pani młodej. Ciekawa sprawa kryminalna, choć pomiędzy bohaterami panują naprawdę dziwne relacje, których nie potrafię zrozumieć ;)
Ogromnie podobał mi się klimat tej szóstej części serii szetlandzkiej! Mgła, która wszystko pochłania. Tajemnicza postać małej dziewczynki, która pojawia się niespodziewanie na plaży. Weselna atmosfera radości i zabawy przerwana z powodu zaginięcia jednej z przyjaciółek pani młodej. Ciekawa sprawa kryminalna, choć pomiędzy bohaterami panują naprawdę dziwne relacje, których...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-27
To była całkiem dobra piąta część serii szetlandzkiej Ann Cleeves. Tym razem zwłoki znajduje pani prokurator, więc robi się naprawdę ciekawie. Poza tym pojawia się nowa kobieca postać, która wydaje mi się na tyle intrygująca, że na pewno wpłynie na fabułę w kolejnych częściach tej kryminalnej serii.
To była całkiem dobra piąta część serii szetlandzkiej Ann Cleeves. Tym razem zwłoki znajduje pani prokurator, więc robi się naprawdę ciekawie. Poza tym pojawia się nowa kobieca postać, która wydaje mi się na tyle intrygująca, że na pewno wpłynie na fabułę w kolejnych częściach tej kryminalnej serii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-13
Niestety ten Murakami nie do końca mnie porwał. Zdecydowanie wolę go w powieściach niż w opowiadaniach. Uważam również, że nie jest to dobra pozycja na rozpoczęcie przygody z tym autorem.
Niestety ten Murakami nie do końca mnie porwał. Zdecydowanie wolę go w powieściach niż w opowiadaniach. Uważam również, że nie jest to dobra pozycja na rozpoczęcie przygody z tym autorem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-15
Tą książką zakończyłam moją przygodą z nieomylną panną Marple. "Uśpione morderstwo" to niestety ostatnia część tego cyklu Agathy Christie. Dużo z tych książek czytałam w gimnazjum, ale i tak dobrze było przypomnieć sobie przygody zabawnej starej kobiety, która zawsze wszystko wiedziała najlepiej.
Na pewno to nie koniec mojej przygody z twórczością tej autorki. W 2021 roku planuję odświeżyć sobie cały cykl z Poirotem, co też będzie na pewno ciekawą odskocznią od codzienności :)
Tą książką zakończyłam moją przygodą z nieomylną panną Marple. "Uśpione morderstwo" to niestety ostatnia część tego cyklu Agathy Christie. Dużo z tych książek czytałam w gimnazjum, ale i tak dobrze było przypomnieć sobie przygody zabawnej starej kobiety, która zawsze wszystko wiedziała najlepiej.
Na pewno to nie koniec mojej przygody z twórczością tej autorki. W 2021 roku...
Kiedy zostaje odnalezione nagie ciało młodej dziewczyny, detektyw śledcza Salazar rusza w pościg za mordercą. Okazuje się, że dolina rzeki Baztán skrywa więcej ciał a koszmary z dzieciństwa niespodziewanie doganiają panią inspektor. Trwa przerażająca walka z czasem a kolejne zbrodnie coraz bardziej wiążą się z miejscowymi legendami. Czy uda się rozwikłać wszystkie wątki? Kto stoi za morderstwami?
Mam słabość do Kraju Basków. Jego piękno, tamtejsi ludzie i ciekawa aczkolwiek trudna historia ciągle mnie do siebie przyciągają. Czytając książkę "Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii" Mikołaja Buczaka, odkryłam nawiązanie do trylogii z Doliny Baztán i przepadłam. Wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Przeszukałam wszystko co się dało w celu znalezienia pierwszej części, ale okazało się, że ebook jest niedostępny, nakład został wyczerpany a biblioteka nie posiada własnego egzemplarza. Jaka była moja radość, gdy dosłownie na drugi dzień ukazał się on na Legimi!
"Niewidzialny strażnik" to historia morderstw nastolatek, o które podejrzewany jest miejscowy stwór nazwany Basajaunem. Jego postać wywodzi się z lokalnych legend i wierzeń. Czy to jednak on goli dorastającym dziewczynkom włosy łonowe i układa ich nagie ciała w różnych miejscach? Jak widzicie, sprawy są skomplikowane a nawiązania do mitologii baskijskiej wcale nie ułatwiają dochodzenia. Super, że całą sprawę prowadzi kobieta, co ostatnio dość rzadko zdarzało się w książkach, z którymi miałam do czynienia.
Tę pozycję czytało się naprawdę dobrze, choć za drugim razem o wiele lepiej niż przy pierwszym podejściu. Na pewno sięgnę jednak po kolejne książki tej autorki, choćby po to, aby znów zatopić się w tajemniczym lesie Kraju Basków.
Polecam tym, którzy lubią mroczne tajemnice, miejscowe legendy a do tego nie boją się krwawych i dość brutalnych opisów morderstw.
Kiedy zostaje odnalezione nagie ciało młodej dziewczyny, detektyw śledcza Salazar rusza w pościg za mordercą. Okazuje się, że dolina rzeki Baztán skrywa więcej ciał a koszmary z dzieciństwa niespodziewanie doganiają panią inspektor. Trwa przerażająca walka z czasem a kolejne zbrodnie coraz bardziej wiążą się z miejscowymi legendami. Czy uda się rozwikłać wszystkie wątki?...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to