Opinie użytkownika
Trzy z czterech gwiazdek za postać Nikolaja. Gdyby nie jego intelekt, charyzma i żywe dialogi, tej książki nie dałoby się przeczytać. Myślałam, że główna bohaterka była irytująca w pierwszym tomie. Nic bardziej mylnego. Ona dopiero się rozkręca...
Pokaż mimo toTrylogia 'Zniewolony książę' to literatura niespecjalnie ambitna, ale za to jaka przyjemna! I choć fabuła wszystkich trzech książek była trochę naciągana, to głównych bohaterów szczerze polubiłam. Autorka świetnie wykreowała zarówno Laurenta, jak i Damena, choć to właśnie ten pierwszy tak naprawdę skradł mi serce. Ten umysł, te dialogi... Mały blond knujący ideał o ciętym,...
więcej Pokaż mimo to
Jednym słowem: NAIWNA.
Naiwna jest fabuła, naiwni bohaterowie. W tej książce naiwne jest chyba wszystko, a ja, jako czytelnik, czułam się zażenowana tym, co próbowano mi tu wcisnąć. No i nie pamiętam, kiedy po raz ostatni czytałam tak sztuczne dialogi! W dużej mierze ich wątpliwa jakość odbiła się na przedstawieniu relacji między bohaterami, które... są zerowe. Ten tego...
Sharon Bolton jak zwykle nie rozczarowuje!
Od samego początku intryga wydawała mi się zbyt prosta. Wszystko zbyt oczywiste, zbyt łatwe do odgadnięcia. Otóż... nie. Im dalej, tym bardziej zagmatwana zagadka. Im dalej, tym ja z większym zaangażowaniem czytałam.
I się nie rozczarowałam.
„– Tato…
– Hej – szepnął Tamas i na jego ustach pojawił się słaby uśmiech. – Mama cię pozdrawia, chłopcze. Kochamy cię.”
Tamas i Taniel byli moimi ulubionymi bohaterami. Nie jestem zwolenniczką ożywiania ludzi martwych, ale do samego końca liczyłam, że Adom jakoś wskrzesi Tamasa. Kiczowate, wiem, ale tylko tak zniknęłoby to ukłucie w sercu, które pojawiło się po jego...
Pierwszy tom był przeciętny. Znacie to? Niby wszystko gra, jest akcja, są intrygi, ciekawi bohaterowie, a jednak... czegoś brakuje. Jednak wszystko to, czego brakowało pierwszemu, znalazłam w drugim tomie! Historia pochłonęła mnie do tego stopnia, że całe święta wielkanocne spędziłam nad książką i nawet się nie zorientowałam, kiedy skończyły się wraz z ostatnią stroną....
więcej Pokaż mimo to
Jednym słowem: męka.
Nastawiłam się na literaturę dla młodzieży, ale nic nie przygotowało mnie na to, z czym przyszło mi się zetknąć, bo to jest po prostu... złe.
Wszystko zaczyna się od klątwy, którą trolle próbują zdjąć, by odzyskać wolność. Porywają w tym celu (nie wiadomo właściwie dlaczego) główną bohaterkę, a ona zamiast zainteresować się tym do jest im potrzebna,...
Ze wszystkich do tej pory wydanych tomów tej serii, ta jest zdecydowanie najsłabsza. Historia przewidywalna, momentami odrealniona i przekombinowana. Główna bohaterka nie wzbudza w czytelniku żadnych emocji, więc wszelkie sceny z jej udziałem są nużące. Zginęła? Nie? Żyje? Zginie? Może nigdy nie istniała?
A kogo to obchodzi?
Mniej więcej w połowie przeciętny czytelnik...
„Obce dziecko” - poprzednia książka autorki - była przereklamowana. Nie była zła, ale też niczym nie zachwycała, brakowało jej emocji i porządnej akcji.
„Zabij mnie znów” jest od niej zdecydowanie lepsza, bo chociaż główna bohaterka tej części jest głupia, irytująca, a już od pierwszych stron patrząc na jej decyzje, czytelnik co rusz może mieć się ochotę łapać się za głowę,...
Ta książka nawet nie byłaby zła, gdyby nie ten szum wokół niej. A każdy, kto sięgając po nią, nastawia się na nie wiadomo co, z pewnością się rozczaruje. Intryga nie jest najgorsza, ale napięcia wokół tego wszystkiego jest mało. Główna bohatera od początku tak bardzo irytuje czytelnika, że potem trudno wczuć się w historię, współczuć jej i wraz z nią dążyć do rozwiązania...
więcej Pokaż mimo toChyba nigdy nie przestanę się zastanawiać, skąd taka dobra opinia tej książki. Ostatnia część trylogii okazała się niestety najsłabszą. Autorka nieumiejętnie próbuje grać na emocjach czytelników, do znudzenia powielając opisy tych samych wspomnień i zamieszczając odrealnione wyznania miłosne, które przyprawiają o ból głowy. Tyle razy przewróciłam oczami podczas czytania, że...
więcej Pokaż mimo toNie pamiętam kiedy (i czy w ogóle) czytałam coś tak infantylnego. Mam wrażenie, że autorka nie potrafiła się zdecydować, o czym chce pisać i w efekcie wepchnęła w tę książkę wszystko, co tylko przyszło jej do głowy. Akcja nieustannie leci, zamiast choć na chwilę skupić się na przedstawionym świecie i coś czytelnikowi przybliżyć. Zaraz... Chociaż może należałoby się...
więcej Pokaż mimo to
Ciekawy, dobrze zrealizowany pomysł na książkę! Na początku może trochę wiało nudą i obawiałam się, że autorzy nie wykorzystali ogromnego potencjału, jaki dawała fabuła, ale w pewnym momencie dałam się porwać i nawet nie zauważyłam, kiedy książka się skończyła.
Na szczęście "Drugie narodziny mordercy" jakościowo dorównują pierwszej książce o Nielsie Bentzonie, a nie jej...
Jednym słowem: NUDY.
Bohaterowie są w większości nijacy, a Kylar i Elene irytujący do tego stopnia, że każdy fragment bez nich czyta się od razu jakoś lepiej. Ale nie łudźcie się, nawet, gdy ich nie ma, akcja nie wzbudza większych emocji.
Mam wrażenie, że autor nie przemyślał, co napisać i potem wymyślał na siłę, żeby tylko dobrnąć jakoś do końca. W książce pełno jest...
Zamęczyłam się na śmierć, próbując przebrnąć przez tę książkę. Gdyby nie zauroczenie „Ptaśkiem”, już dawno rzuciłabym ją w kąt i zaczęła czytać coś wartościowego. Ale nie, ja musiałam się uprzeć, żeby to przeczytać, zmarnowałam miesiąc, a przez książkę i tak nie przebrnęłam. Miałam dobre chęci, naprawdę, ale im dalej, tym mniej rozumiałam z rozmów bohaterów, ich wzruszeń i...
więcej Pokaż mimo toNa początku było nudno, potem akcja się rozkręciła i ciężko już było się oderwać. Główna bohaterka bardzo przypadła mi do gustu i wzbudziła moją sympatię, w przeciwieństwie do skazanego za trzy morderstwa Hamisha. Kiedy powieść się rozkręciła, pojawiły się niewielkie zwroty akcji i jeszcze w połowie trudno się było zorientować, kto tak naprawdę jest mordercą (może jednak...
więcej Pokaż mimo to
Zaczęło się od tego, że nasłuchałam się o tym, jaka to wspaniała książka. Potem było już tylko gorzej. Niejednokrotnie dawałam jej szansę, jednak po 3 miesiącach czytania i przebrnięciu przez 350 stron, jestem pewna, że więcej nie dam rady. Główna bohaterka - nijaka, fabuła - nijaka. I jeszcze ten dziwny fetysz autora dotyczący seksualności bohaterki, no obrzydliwe.
Z...
Niestety, nie dałam rady dotrwać do końca. Mniej więcej w połowie przestało mnie obchodzić, co się stanie z bohaterami i jak cała ta historia się zakończy. Czas, który spędziłam nad tą książka uważam za zmarnowany.
Pokaż mimo toW książce tej (w porównaniu do poprzednich części) w końcu ma miejsce jakaś akcja! Dzieje się na tyle dużo, że bardzo trudno się od niej oderwać. Gdyby pozwolił mi na to czas, zapewne pochłonęłabym całość za jednym zamachem. Jednak pozycji tej nie brakuje również wad. Ogromny minus za wypaczenie postaci Akkarina mniej więcej w połowie książki. Jest to załamujące, biorąc pod...
więcej Pokaż mimo toPowieść przyjemna, szybko się czytało, ale nie było to niestety nic nadzwyczajnego. Uknuta intryga miała potencjał, ale odnoszę wrażenie, że czarnemu charakterowi zabrakło jakiegoś naprawdę sensownego motywu. Niestety fragmenty, które powinny trzymać w napięciu nie do końca spełniały swoje role. Wstęp był niemiłosiernie długi, a zakończenie akcji nastąpiło w ciągu krótkiej...
więcej Pokaż mimo to