-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-07-28
2022-07-28
Dobra opowieść. Od kilku miesięcy czytam książki z Kraju Kwitnącej Wiśni, zaczęło się od Murakamiego, jednak to nie do końca było to czego poszukiwałem od dawna. Na z rzadka odwiedzanej półce w bibliotece odszukałem Kenzaburō Ōe, Jun'ichirō Tanizake a teraz Taichi Yamada. Jakoś w tym natłoku życia codziennego, tak wartkiego i wymagającego ciągłego pośpiechu książki tych autorów dają ukojenie. Takiego ukojenia szukał Harada, aby ziarno wykiełkowało musi trafić na podatny grunt. ;) Miłej lektury. PS. W Japonii książka doczekała się ekranizacji.
Dobra opowieść. Od kilku miesięcy czytam książki z Kraju Kwitnącej Wiśni, zaczęło się od Murakamiego, jednak to nie do końca było to czego poszukiwałem od dawna. Na z rzadka odwiedzanej półce w bibliotece odszukałem Kenzaburō Ōe, Jun'ichirō Tanizake a teraz Taichi Yamada. Jakoś w tym natłoku życia codziennego, tak wartkiego i wymagającego ciągłego pośpiechu książki tych...
więcej mniej Pokaż mimo toOszałamia. Książka wymagająca ale piękna w swej autentyczności. Nie czytałem tak poruszającej pozycji w swoim życiu i spotkaniach z Literaturą.
Oszałamia. Książka wymagająca ale piękna w swej autentyczności. Nie czytałem tak poruszającej pozycji w swoim życiu i spotkaniach z Literaturą.
Pokaż mimo toPiękna, myślę, że zrozumiem można ja tylko z latami życia... Podobnie jak inne książki pisane pod wpływem doświadczeń uciekających dni . Dwudziestolatek lub nawet trzydziestolatek nie rozsmakuje się tak , jak ktoś któremu bliższe lecz jeszcze nie bliskie są wszystkie zawarte tu treści . Polecam około 50 ;)
Piękna, myślę, że zrozumiem można ja tylko z latami życia... Podobnie jak inne książki pisane pod wpływem doświadczeń uciekających dni . Dwudziestolatek lub nawet trzydziestolatek nie rozsmakuje się tak , jak ktoś któremu bliższe lecz jeszcze nie bliskie są wszystkie zawarte tu treści . Polecam około 50 ;)
Pokaż mimo toOd dawna, lub od bardzo nawet dawna nie czytałem książki której bohaterem była by grupa, jedność a nie pojedynczy bohater. I w tej jedności tkwi dla mnie tajemnica książki jako opowieści. To bardzo dla mnie budujące postrzeganie tej zgrai jako jednego organizmu. Pozwoliło mi to na wiele przemyśleń dotyczących zarówno stosunków społecznych jak i życia osobistego :) Polecam te lekka i miłą lekturę
Od dawna, lub od bardzo nawet dawna nie czytałem książki której bohaterem była by grupa, jedność a nie pojedynczy bohater. I w tej jedności tkwi dla mnie tajemnica książki jako opowieści. To bardzo dla mnie budujące postrzeganie tej zgrai jako jednego organizmu. Pozwoliło mi to na wiele przemyśleń dotyczących zarówno stosunków społecznych jak i życia osobistego :) Polecam...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-06-11
Pozwala jeszcze gorzej oceniać otoczenie. Mimo, że przebrzmiała od strony rozwoju socjologii to jednak kamień milowy który warto choć spróbować unieść, lub choćby rozczytać wskazania.
Pozwala jeszcze gorzej oceniać otoczenie. Mimo, że przebrzmiała od strony rozwoju socjologii to jednak kamień milowy który warto choć spróbować unieść, lub choćby rozczytać wskazania.
Pokaż mimo to2021-06-11
2021-06-11
Książka ta, jak zreszta cały cykl bardzo poprawiła mi humor. Czytając Balzaca robi mi się każdorazowo lżej na duszy. Wszak wszystko już było, wszystko zostało powiedziane, odczute i przeżyte. Książka zdecydowanie dla żonatych lub mężatek w pretensjach do drugiej połowy. Czytajcie uważnie i porzućcie wszelką nadzieje, wy którzy przestępujecie wrota małżeństwa - niczym u Dantego. Wszak to najwyżej czyściec o ile nie kręgi piekła ;)
Książka ta, jak zreszta cały cykl bardzo poprawiła mi humor. Czytając Balzaca robi mi się każdorazowo lżej na duszy. Wszak wszystko już było, wszystko zostało powiedziane, odczute i przeżyte. Książka zdecydowanie dla żonatych lub mężatek w pretensjach do drugiej połowy. Czytajcie uważnie i porzućcie wszelką nadzieje, wy którzy przestępujecie wrota małżeństwa - niczym u...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-06-06
Do takich książek się dorasta. Dorosłem. Mam i ja swoją Arkadię może dlatego tak miło odkrywa się cudzą. Polecam
Do takich książek się dorasta. Dorosłem. Mam i ja swoją Arkadię może dlatego tak miło odkrywa się cudzą. Polecam
Pokaż mimo to2021-01-04
Kolejna mocna 7. Od klasyków nie oczekuje odkrywczości - szczególnie z perspektywy prozy 21 wieku oraz współczesnych zmian społecznych. Balzac zagości u mnie na dłużej zaraz obok Dostojewskiego.
Kolejna mocna 7. Od klasyków nie oczekuje odkrywczości - szczególnie z perspektywy prozy 21 wieku oraz współczesnych zmian społecznych. Balzac zagości u mnie na dłużej zaraz obok Dostojewskiego.
Pokaż mimo to2020-12-15
Ta książka bardzo mnie poruszyła. Trzeba mieć zapewne kilka lat na karku, kilka worków łez aby wszystko to przyjąć. Zawarte treści nie są i nie miały być odkrywcze . Czytając tę ludzką komedię przekonałem się nie bez jakiejś upiornej satysfakcji, że w sferze emocji drobimy od zawsze w miejscu, nic się nie zmienia :)
Ta książka bardzo mnie poruszyła. Trzeba mieć zapewne kilka lat na karku, kilka worków łez aby wszystko to przyjąć. Zawarte treści nie są i nie miały być odkrywcze . Czytając tę ludzką komedię przekonałem się nie bez jakiejś upiornej satysfakcji, że w sferze emocji drobimy od zawsze w miejscu, nic się nie zmienia :)
Pokaż mimo to2020-11-06
Światowa Literatura mogła by się doskonale obyć bez Port-no-ja. Jednak ja nie jestem Światowa Literatura i cieszę się, że w pewnym momencie swojego życia sięgnąłem po nią. Spory kawałek obserwacji samego siebie. Pewna doza ekshibicjonizmu emocjonalnego, z drugiej strony nie można powiedzieć o sobie wszystkiego nie mówiąc nic o sexualności która stanowi potężną część naszego życia. W pewnym wieku książka nie wzbudza wypieków - raczej refleksję :)
Światowa Literatura mogła by się doskonale obyć bez Port-no-ja. Jednak ja nie jestem Światowa Literatura i cieszę się, że w pewnym momencie swojego życia sięgnąłem po nią. Spory kawałek obserwacji samego siebie. Pewna doza ekshibicjonizmu emocjonalnego, z drugiej strony nie można powiedzieć o sobie wszystkiego nie mówiąc nic o sexualności która stanowi potężną część...
więcej mniej Pokaż mimo toKolega polecał. Przeczytałem. Odnalazłem kawałki siebie. Nie wiem dobre to czy nie. Nie wiem czy sięgnę po inne bukowiny. Polecić mogę bo dla mnie było to jednak pozytywne - ciekawe doznanie literackie. Całkiem fajny ten Bukowski
Kolega polecał. Przeczytałem. Odnalazłem kawałki siebie. Nie wiem dobre to czy nie. Nie wiem czy sięgnę po inne bukowiny. Polecić mogę bo dla mnie było to jednak pozytywne - ciekawe doznanie literackie. Całkiem fajny ten Bukowski
Pokaż mimo toNajpiękniejsza książka jaka przeczytałem. Urzekająca, nostalgicznie piękna. Czytam ja w kolejnym dniu zarazy. Jest ukojeniem. Polecam
Najpiękniejsza książka jaka przeczytałem. Urzekająca, nostalgicznie piękna. Czytam ja w kolejnym dniu zarazy. Jest ukojeniem. Polecam
Pokaż mimo to2020-03-04
Urzekła mnie ta historia. Przepiękny obraz życia. Miłości, namiętności i rozkochania w nim samym - w życiu. Trąci nieco dekadencją. Jednak równocześnie urzeka prawdą w najbanalniejszym wydaniu - o obowiązku bycia rodzicem, o chęci przeżycia tego co nam dane o tym, że mimo wszystko warto jest być.
Urzekła mnie ta historia. Przepiękny obraz życia. Miłości, namiętności i rozkochania w nim samym - w życiu. Trąci nieco dekadencją. Jednak równocześnie urzeka prawdą w najbanalniejszym wydaniu - o obowiązku bycia rodzicem, o chęci przeżycia tego co nam dane o tym, że mimo wszystko warto jest być.
Pokaż mimo to
Cóż, nie przeczytać Siódemki, to nie być Polakiem.
Bliskie bardzo, to wszystko - we mnie, w nas, we mnie, w nas ...
Nie czytałem jak powieś, ani jak felieton, ani jak nic co wcześniej. Warta przeczytania dla samej przyjemności, może nie czystej przyjemności , jednak przyjemności ;) Literatura Piękna
Cóż, nie przeczytać Siódemki, to nie być Polakiem.
Pokaż mimo toBliskie bardzo, to wszystko - we mnie, w nas, we mnie, w nas ...
Nie czytałem jak powieś, ani jak felieton, ani jak nic co wcześniej. Warta przeczytania dla samej przyjemności, może nie czystej przyjemności , jednak przyjemności ;) Literatura Piękna