Dziennik szalonego starca

Okładka książki Dziennik szalonego starca Jun'ichirō Tanizaki
Okładka książki Dziennik szalonego starca
Jun'ichirō Tanizaki Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Proza Dalekiego Wschodu literatura piękna
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Dalekiego Wschodu
Tytuł oryginału:
Futen Rojin Nikki
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2018-06-01
Data 1. wyd. pol.:
1995-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788306034196
Tłumacz:
Mikołaj Melanowicz
Tagi:
starość obsesje
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
164 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
287
235

Na półkach:

Trwa moja przygoda z literaturą japońską. Tym razem sięgnąłem po ostatni utwór Jun’ichirō Tanizakiego (1886-1965). Napisany w formie dziennika i podobno w pewnej mierze autobiograficzny opowiada o doświadczeniach schorowanego starca zbliżającego się do kresu swoich dni.

Jest to opowieść miejscami zabawna, ale w gruncie rzeczy gorzka, uświadamiająca nam, że wiek biologiczny i kondycja fizyczna człowieka rozmijają się z wiekiem psychicznym, całym jego światem wewnętrznym. Ten drugi nie podlega niszczącej sile czasu, a w każdym razie w znacznie mniejszym stopniu niż pierwszy.

Możemy mieć siedemdziesiąt lat lub więcej i nadal ulegać miłosnym złudzeniom, nadziejom, namiętnościom, nawet jeśli wydają się nieadekwatne do rzeczywistości. Główny bohater zakochany jest w swojej synowej Satsuko i fascynacja ta utrzymuje go przy życiu. Dziewczyna, była tancerka kabaretowa, a teraz młoda pani domu reprezentuje nowoczesność (lata 60. XX wieku to czas przemian obyczajowych także w Japonii). Zarazem jednak pozostaje wierna tradycji, która nakazuje opiekować się seniorem rodu i przestrzegać utrwalonych w kulturze rytuałów.

Satsuko prowadzi z teściem swoistą grę: dba o niego, a zarazem pobudza go seksualnie, np. pozwalając całować swoje stopy pod prysznicem. Wykorzystuje "dziadka" do zaspokajania swoich zachcianek (np. kupna drogocennego kamienia za tysiące jenów lub budowy basenu w ogrodzie). Starzec wybiera się z Satsuko do Kioto (rodzina mieszka w Tokio),by znaleźć miejsce na swój grób i zamówić posążek Buddy, którego stopy mają mieć kształt stóp synowej (są one fetyszem bohatera).

Co ciekawe wątek fascynacji teścia synową pojawia się również w słynnym "Głosie góry" Kawabaty (1954 r.),tyle że tam uczucie ma charakter subtelny, romantyczny, zaś w "Dzienniku..." przyjmuje zabarwienie erotyczne i ociera się o perwersję.

Innym ważnym tematem książki Tanizakiego jest medycyna. Autor "Dziennika..." korzysta z usług domowej pielęgniarki Sasaki, konsultuje się z kilkoma lekarzami-profesorami i często wspomina o zażywanych lekach, metodach terapii, zastrzykach, zabiegach, parametrach swojego ciała (temperaturze, ciśnieniu krwi). W tym kontekście jego relacja jest naturalistyczna.

Zatem zamiast duchowej refleksji, jakiej oczekiwalibyśmy po umierającym człowieku, nasz bohater myśli i czuje ciałem. Z tej perspektywy przekazuje nam cierpką mądrość o sensie i bezsensie życia, o żądzach, które nie wygasają i zmaganiach, które trwają do samego końca.

Wbrew przewrotnemu tytułowi nie ma w jego postawie nic szalonego. Jest ona na wskroś ludzka, zrozumiała, prawdziwa.

Trwa moja przygoda z literaturą japońską. Tym razem sięgnąłem po ostatni utwór Jun’ichirō Tanizakiego (1886-1965). Napisany w formie dziennika i podobno w pewnej mierze autobiograficzny opowiada o doświadczeniach schorowanego starca zbliżającego się do kresu swoich dni.

Jest to opowieść miejscami zabawna, ale w gruncie rzeczy gorzka, uświadamiająca nam, że wiek...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2946
863

Na półkach: , ,

[...]
ostatnio nie ma dnia, w którym nie pomyślałbym o własnej śmierci... Dwa, trzy razy dziennie myślę sobie – Może dzisiaj umrę. Nie żebym koniecznie bał się tych myśli. Kiedy byłem młody, przerażały mnie, ale teraz sprawiają mi nawet pewną przyjemność

𝗭 𝗖𝗬𝗞𝗟𝗨 "𝗢𝗖𝗔𝗟𝗜Ć 𝗢𝗗 𝗭𝗔𝗣𝗢𝗠𝗡𝗜𝗘𝗡𝗜𝗔" !
Słuchowisko w adaptacji Hanny Szof i reżyserii Jana Warenycia.
realizacja akustyczna - Ewa Szałkowska
opracowanie muzyczne - Krystyna Modrzejewska
Przezabawny i zarazem smutny Dziennik szalonego 77 letniego starca po udarze, wracającego do zdrowia, który odkrywa, że ​​chociaż jego ciało ulega rozpadowi, jego libido wciąż szaleje na najwyższych obrotach.
Błyskotliwy opis związku pomiędzy erosem a wolą życia – powieść będąca tragikomedią ludzkiej egzystencji.

𝗢𝗕𝗦𝗔𝗗𝗔 :
-Bronisław Pawlik - Stary/Tokosuke Utsugi;
-Zofia Rysiówna - Stara;
-Ewa Gawryluk - Tsakukko;
-Ewa Kania - Kukako;
-Grzegorz Wons - Yokkichhi;
-Magdalena Kuta,
-Celina Mencner.

"𝑫𝒛𝒊𝒆𝒏𝒏𝒊𝒌 𝒔𝒛𝒂𝒍𝒐𝒏𝒆𝒈𝒐 𝒔𝒕𝒂𝒓𝒄𝒂" Tanizakiego jest niezaprzeczalnie ironiczny. Utsugi jest stary, ale nie szalony. Wielu czytelników nie docenia jego szczerości i uważa powieść za bluźnierstwo, książkę niemożliwą do przebrnięcia, wręcz obrzydliwą. Ale gdybyśmy tak szczerze zapisali w swoim dzienniku, jak Tokosuke Utsugi wszystko, co przychodzi nam do głowy w ciągu dnia, a później to przestudiowali, mogłoby nam się nie spodobać to, co czytamy, ale czy przestalibyśmy czytać...
Interesujący dramat psychologiczny, napisana przez Tanizakiego w ostatnim okresie przed śmiercią, zawierający w swej treści wiele autentycznych przemyśleń i osobistych akcentów.
W każdym razie ja 𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗥𝗭𝗘 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠 𝗣𝗥𝗭𝗘𝗖𝗭𝗬𝗧𝗔Ć 𝗔𝗟𝗕𝗢 𝗘𝗪𝗘𝗡𝗧𝗨𝗔𝗟𝗡𝗜𝗘 𝗣𝗢𝗦Ł𝗨𝗖𝗛𝗔Ć 𝗦Ł𝗨𝗖𝗛𝗢𝗪𝗜𝗦𝗞𝗔 !

[...]
ostatnio nie ma dnia, w którym nie pomyślałbym o własnej śmierci... Dwa, trzy razy dziennie myślę sobie – Może dzisiaj umrę. Nie żebym koniecznie bał się tych myśli. Kiedy byłem młody, przerażały mnie, ale teraz sprawiają mi nawet pewną przyjemność

𝗭 𝗖𝗬𝗞𝗟𝗨 "𝗢𝗖𝗔𝗟𝗜Ć 𝗢𝗗 𝗭𝗔𝗣𝗢𝗠𝗡𝗜𝗘𝗡𝗜𝗔" !
Słuchowisko w adaptacji Hanny Szof i reżyserii Jana Warenycia.
realizacja akustyczna -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2770
2357

Na półkach: , ,

Może jestem za młody, by wszystko zrozumieć.

Może jestem za młody, by wszystko zrozumieć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
173
107

Na półkach:

Ta krótka powieść, zgodnie z autorem posłowia do polskiego wydania, zachowuje niezwykłą wartość estetyczną. Jej zwięzłość i konstrukcja budzi wrażenie formalnego wyrafinowania.
Rozważania na temat kondycji życia starca są przeprowadzone autentycznie i poetycko. Mamy tu do czynienia również z typowo japońskimi zboczeniami o charakterze seksualnym. Nie oznacza to, żeby praca była pornografią.
Powieść ta, mimo głębi wyrazu, wolna jest od napuszenia i próby zachwycenia czytelnika fajerwerkami (choć znajdziemy tu co najmniej 3 fragmenty, w których faktycznie akcja staje się bardziej wartka). Na tym polega też estetyczność tej pracy, wpisująca się mniej lub bardziej w ducha jego "Pochwały cienia".

Ta krótka powieść, zgodnie z autorem posłowia do polskiego wydania, zachowuje niezwykłą wartość estetyczną. Jej zwięzłość i konstrukcja budzi wrażenie formalnego wyrafinowania.
Rozważania na temat kondycji życia starca są przeprowadzone autentycznie i poetycko. Mamy tu do czynienia również z typowo japońskimi zboczeniami o charakterze seksualnym. Nie oznacza to, żeby praca...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1562
708

Na półkach: , , , , ,

Po latach wracam do powieści Tanizakiego i na nowo odkrywam mierzę się z jej brutalnym naturalizmem. Starość jest w niej przedstawiona bez upiększeń, z całą paletą niedomagań ciała prowadzących do nieuniknionej a zbliżającej się szybkimi krokami śmierci.

Pomimo takiej tematyki, książka wcale nie jest depresyjna, ponieważ opowiada ona także o sile ducha, o tym, że człowiek, niezależnie od stanu swego ciała ma prawo do przyjemności i realizacji choćby niewielkich marzeń. Dzięki nim życie podupadającego na zdrowiu człowieka może nieść ze sobą także radość.

Tytułowy starzec wzbudza moją sympatię swoim niepokornym i ekscentrycznym zachowaniem.

Co do polecania książki innym czytelnikom, to muszę ostrzec tych, którzy oczekują wartkiej akcji, że nie znajdą jej tutaj. Nie polecam tej książki osobom, które nie interesują się choćby w niewielkim stopniu kulturą japońską, może ich przytłoczyć ilość nawiązań do religii, obyczajów i historii Japonii. Na szczęście książka zaopatrzona jest w przypisy, które pomagają oswoić się z tą tematyką.

Po latach wracam do powieści Tanizakiego i na nowo odkrywam mierzę się z jej brutalnym naturalizmem. Starość jest w niej przedstawiona bez upiększeń, z całą paletą niedomagań ciała prowadzących do nieuniknionej a zbliżającej się szybkimi krokami śmierci.

Pomimo takiej tematyki, książka wcale nie jest depresyjna, ponieważ opowiada ona także o sile ducha, o tym, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
401
344

Na półkach: ,

Kolejna już japońska książka o starości i tęsknocie do młodego ciała. Swojego i kobiecego. Chyba Japończycy lubią ten temat. Patrzenie na starość i tęsknota, szukanie wytchnienia w młodej osobie. Trochę zawiodło mnie nagłe zakończenie.

Kolejna już japońska książka o starości i tęsknocie do młodego ciała. Swojego i kobiecego. Chyba Japończycy lubią ten temat. Patrzenie na starość i tęsknota, szukanie wytchnienia w młodej osobie. Trochę zawiodło mnie nagłe zakończenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
374
259

Na półkach: ,

Zajebista.
Jeśli odczuwasz coś w rodzaju bulwersacji przeczytwaszy to zapytaj swojego dziadka o karty i picie a babcię o jej chłopaków. Albo jaki kit wciskali swoim rodzicom.
Ale też opowiedz o tym co masz za uszami- jakie to uczucie popalać to i tamto na przykład.
Ale to później. Na razie opowiedz im coś takiego co ci się zdarzyło żeby mogli głośno się pośmiać. I śmiej się z siebie razem z nimi.

Zajebista.
Jeśli odczuwasz coś w rodzaju bulwersacji przeczytwaszy to zapytaj swojego dziadka o karty i picie a babcię o jej chłopaków. Albo jaki kit wciskali swoim rodzicom.
Ale też opowiedz o tym co masz za uszami- jakie to uczucie popalać to i tamto na przykład.
Ale to później. Na razie opowiedz im coś takiego co ci się zdarzyło żeby mogli głośno się pośmiać. I śmiej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
487
145

Na półkach:

niestety mnie nie zachwyciła. Starzec wcale nie jest taki stary, zwłaszcza jak na Azję, gdzie ludzi żyją długo, no i dla mnie te zapiski nie są ciekawe. Może ja jestem za młoda, na zupełnie innym etapie?

niestety mnie nie zachwyciła. Starzec wcale nie jest taki stary, zwłaszcza jak na Azję, gdzie ludzi żyją długo, no i dla mnie te zapiski nie są ciekawe. Może ja jestem za młoda, na zupełnie innym etapie?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
84
66

Na półkach: ,

Piękna, myślę, że zrozumiem można ja tylko z latami życia... Podobnie jak inne książki pisane pod wpływem doświadczeń uciekających dni . Dwudziestolatek lub nawet trzydziestolatek nie rozsmakuje się tak , jak ktoś któremu bliższe lecz jeszcze nie bliskie są wszystkie zawarte tu treści . Polecam około 50 ;)

Piękna, myślę, że zrozumiem można ja tylko z latami życia... Podobnie jak inne książki pisane pod wpływem doświadczeń uciekających dni . Dwudziestolatek lub nawet trzydziestolatek nie rozsmakuje się tak , jak ktoś któremu bliższe lecz jeszcze nie bliskie są wszystkie zawarte tu treści . Polecam około 50 ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
375
262

Na półkach:

Cenię literaturę azjatycką za naturalizm i poruszanie tematów, o których nie mówi się chociażby w literaturze polskiej czy nawet europejskiej. Współczesne trendy powodują, że tematy tabu powoli przestają istnieć, jednak wszyscy skupiamy się na seksualności i akceptacji samego siebie, a takie tematy jak starość, choroby, śmierć, samotność nadal są na cenzurowanym. Tutaj wszystko ociera się o wulgarność, jednak wulgarne nie jest. Wręcz przeciwnie - Tanizaki emanuje ciepłem, pokazuje codzienność i normalność ludzką, o której u nas po prostu się nie mówi, a szkoda. Polecam.

Cenię literaturę azjatycką za naturalizm i poruszanie tematów, o których nie mówi się chociażby w literaturze polskiej czy nawet europejskiej. Współczesne trendy powodują, że tematy tabu powoli przestają istnieć, jednak wszyscy skupiamy się na seksualności i akceptacji samego siebie, a takie tematy jak starość, choroby, śmierć, samotność nadal są na cenzurowanym. Tutaj...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    311
  • Przeczytane
    226
  • Posiadam
    50
  • Japonia
    13
  • Literatura japońska
    11
  • 2018
    8
  • Azja
    5
  • Japonia
    5
  • 2020
    4
  • Chcę w prezencie
    4

Cytaty

Więcej
Jun'ichirō Tanizaki Dziennik szalonego starca Zobacz więcej
Jun'ichirō Tanizaki Dziennik szalonego starca Zobacz więcej
Jun'ichirō Tanizaki Dziennik szalonego starca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także