-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2015-10-06
2015-01-26
Powiedzieć, że przeczytałam tę książkę to za mocne stwierdzenie, głównie dlatego, że nie bardzo jest tu co czytać. Muszę przyznać, że jestem zażenowana głupotą tych którzy to kupują, ponieważ efekt jest taki sam gdyby ktoś wziął 3 dychy, pogryzł, popluł, posklejał i wyrzucił za okno. Zadania absurdalne. Kreatywność na poziomie 5-latka. Nie polecam. No chyba, że ktoś lubi wyrzucać pieniądze w błoto.
Powiedzieć, że przeczytałam tę książkę to za mocne stwierdzenie, głównie dlatego, że nie bardzo jest tu co czytać. Muszę przyznać, że jestem zażenowana głupotą tych którzy to kupują, ponieważ efekt jest taki sam gdyby ktoś wziął 3 dychy, pogryzł, popluł, posklejał i wyrzucił za okno. Zadania absurdalne. Kreatywność na poziomie 5-latka. Nie polecam. No chyba, że ktoś lubi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-10
Po przeczytaniu tek książki z jednego jestem zadowolona- kupiłam na przecenie, więc nie szkoda mi pieniędzy. Z początku czyta się miło, ale potem fabuła staje się coraz bardziej bezsensowna. W książce roi się od stereotypów, napiszę moje ulubione:
1. Pamiętajcie, z gejami to jest tak: w związku jeden jest zazdrosny i zniewieściały, a drugi sypia z kim popadnie.
2. Lesbijka powinna być męska(np. Sylvia i jej przyjaciółka). A na dodatek powinna być zagorzałą, fanatyczną feministką.
3. Heteroseksualiści w 99% przypadków źle wychodzą na swych związkach(była tam w ogóle jakakolwiek szczęśliwa para hetero?)
I mniej więcej dalej w ten deseń. Główny wątek romansowy ma z początku sporo uroku, ale z każdą stroną Maria i Eva są coraz bardziej dziecinne i neurotyczne, zachowują się jak wyjątkowo niedojrzałe nastolatki. Na melodramatyzm, który pojawia się na ostatnich 50-60 stronach, spuśćmy zasłonę milczenia. Mamy też oklepany temat leczenia homoseksualizmu elektrowstrząsami i jego efektów.
Największe rozczarowanie to chyba jednak to co wydawca nazywa filozofią czy jakoś tak. Wszystkie "filozoficzne" rozmowy bohaterów to bełkot dla ubogich, 2-3 zdania wtrącone kompletnie bezsensu w najmniej odpowiednim po temu momencie, zbiór pojęć, których znaczenia nie zna chyba ani tłumacz ani autorka.
Podsumowując, niby da się to czytać i idzie to nawet lekko. Tylko po co marnować czas?
Po przeczytaniu tek książki z jednego jestem zadowolona- kupiłam na przecenie, więc nie szkoda mi pieniędzy. Z początku czyta się miło, ale potem fabuła staje się coraz bardziej bezsensowna. W książce roi się od stereotypów, napiszę moje ulubione:
1. Pamiętajcie, z gejami to jest tak: w związku jeden jest zazdrosny i zniewieściały, a drugi sypia z kim popadnie.
2. Lesbijka...
2013-08-13
Uwielbiam książki w których występuje motyw II wojny światowej. Ale "Szmaragdowa tablica" to kompletna porażka. Nie wytrwałam, porzuciłam po stu stronach. Język jest fatalny, dialogi kwadratowe, opisy dziecinne, a autorka by zamaskować swą nieudolność w pisaniu co jakiś czas sypie przekleństwami jak z rękawa. Bez kija nie podchodź.
Uwielbiam książki w których występuje motyw II wojny światowej. Ale "Szmaragdowa tablica" to kompletna porażka. Nie wytrwałam, porzuciłam po stu stronach. Język jest fatalny, dialogi kwadratowe, opisy dziecinne, a autorka by zamaskować swą nieudolność w pisaniu co jakiś czas sypie przekleństwami jak z rękawa. Bez kija nie podchodź.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-29
Jedna z najgorszych lektur szkolnych, ledwo przebrnęłam.
Jedna z najgorszych lektur szkolnych, ledwo przebrnęłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-03-14
O Coelho słyszałam rozmaite opinie- a to, że niesamowity grafoman, a to że Wielki Pisarz. No to postanowiłam się przekonać na własne oczy i mój wybór padł na "Bridę". Nie spodziewałam się zbyt wiele i jak się okazało- całkiem słusznie. Mnóstwo patetycznych zdań, wałkowanie jednego tematu przez ponad 200 stron, ciężkostrawna mieszanina okultyzmu-filozofii-religii i Bóg wie czego tam jeszcze. Literacki koszmarek. Bardziej jednak od poziomu tego "działa" przeraża mnie zachwyt wielu czytelników nad nim. Zdecydowanie nie czytać, odradzam.
O Coelho słyszałam rozmaite opinie- a to, że niesamowity grafoman, a to że Wielki Pisarz. No to postanowiłam się przekonać na własne oczy i mój wybór padł na "Bridę". Nie spodziewałam się zbyt wiele i jak się okazało- całkiem słusznie. Mnóstwo patetycznych zdań, wałkowanie jednego tematu przez ponad 200 stron, ciężkostrawna mieszanina okultyzmu-filozofii-religii i Bóg wie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-04-17
Melodramatyczna, z tanim i na dodatek przewidywalnym zakończeniem.
Melodramatyczna, z tanim i na dodatek przewidywalnym zakończeniem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-04-24
2013-07-01
Wreszcie, TA książka wpadła w moje ręce. Książka o której powiedziano i napisano chyba już wszystko. Reklamowana jako pieprzny, iskrzący seksem, romantyczny erotyk dla kobiet. A jaka jest prawda? Cóż....
Do bólu schematyczna i sztampowa tak, że po przeczytaniu pierwszej części można bez trudu wykoncypować jak cała historia się skończy. On-upadły anioł i ona-niewinna i urocza. Niby on jest miłośnikiem BDSM, ale ostrego seksu tu jak na lekarstwo. Każde zbliżenie jest opisane właściwie podobnie, bo autorka ma co tu kryć-ubogi zasób słownictwa. Dialogi cokolwiek kuriozalne, pozbawione jakiegokolwiek sensu w większości przypadków. Fatalny język. Mocno wyidealizowana wizja seksu. Wystarczy, że Grey dotknie Anę, a ona już szczytuje "rozpadając się na miliony kawałków". Dziewica i wielokrotny orgazm? Jasne, nie ma problemu. Ten Grey to jakiś magik, czy co? Niektórzy się upierają, że ta powieść ma GŁĘBIĘ(przez duże G) i PRZESŁANIE(przez duże P). Przykro mi, ale obecność bohatera z traumatyczną przeszłością, nie sprawia, że książka nabiera głębi, a trauma nie usprawiedliwia wszystkiego. Sądząc z tego co napisałam można stwierdzić, że to kompletny gniot. To nie do końca prawda. "50 twarz Grey'a" czyta się lekko, momentami to dowcipna i wciągająca lektura którą pochłania się jednym tchem. Z resztą autorka rozkręca się pod koniec i język staje się znośniejszy, więc z pewnością przeczytam kolejny tom.
Wreszcie, TA książka wpadła w moje ręce. Książka o której powiedziano i napisano chyba już wszystko. Reklamowana jako pieprzny, iskrzący seksem, romantyczny erotyk dla kobiet. A jaka jest prawda? Cóż....
Do bólu schematyczna i sztampowa tak, że po przeczytaniu pierwszej części można bez trudu wykoncypować jak cała historia się skończy. On-upadły anioł i ona-niewinna i...
2013-07-31
Pierwsza część cyklu mnie urzekła, więc pełna zapału zabrałam się za kolejne części i boleśnie się rozczarowałam. Z tomu na tom było coraz gorzej. Coraz bardziej cukierkowo, coraz więcej bredzenia o okultyzmie i miłości i tym podobnych. Czarę goryczy przelał ostatni tom pt. "Na zawsze". W jego świetle wszystkie poprzednie części tracą sens, to do czego dążyli bohaterowie zostaje przekreślone, a decyzja którą podjęli to w ogóle szkoda gadać.
Pierwsza część cyklu mnie urzekła, więc pełna zapału zabrałam się za kolejne części i boleśnie się rozczarowałam. Z tomu na tom było coraz gorzej. Coraz bardziej cukierkowo, coraz więcej bredzenia o okultyzmie i miłości i tym podobnych. Czarę goryczy przelał ostatni tom pt. "Na zawsze". W jego świetle wszystkie poprzednie części tracą sens, to do czego dążyli bohaterowie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-02
Po przeczytaniu pierwszej części spodziewałam się czegoś lepszego. O ile tom pierwszy był rzeczywiście oryginalny i wnosił świeży powiew do gatunku paranormal romance. "Wędrówka przez sen" jednakże obniża loty. Autorka wprowadziła banalny i oklepany trójkąt miłosny. Ech, a mogło być tak ciekawie. A wyszło..miernie.
Po przeczytaniu pierwszej części spodziewałam się czegoś lepszego. O ile tom pierwszy był rzeczywiście oryginalny i wnosił świeży powiew do gatunku paranormal romance. "Wędrówka przez sen" jednakże obniża loty. Autorka wprowadziła banalny i oklepany trójkąt miłosny. Ech, a mogło być tak ciekawie. A wyszło..miernie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-13
2013-08-18
Czytanie tej książki to coś potwornego. Jedyny plus to zgrabny język. A wady? Płascy bohaterowie, często zachowujący się irracjonalnie, a już szczególnie główna bohaterka. Noora miała być zbuntowana i odważna, a w gruncie rzeczy była po prostu słaba i godziła się z wszystkim co dał jej los. Beznadzieja.
Czytanie tej książki to coś potwornego. Jedyny plus to zgrabny język. A wady? Płascy bohaterowie, często zachowujący się irracjonalnie, a już szczególnie główna bohaterka. Noora miała być zbuntowana i odważna, a w gruncie rzeczy była po prostu słaba i godziła się z wszystkim co dał jej los. Beznadzieja.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-19
Po traumatycznej lekturze powieści "Na zachodzie bez zmian" stwierdziłam, że powinnam zabrać się za coś lekkiego i przyjemnego coby się odprężyć. Mój wybór padł na książkę C.J. Daugherty pt. "Wybrani". Koleżanka zachwalała, więc pożyczyłam i zaczęłam czytać. Co mogę powiedzieć? rozczarowanie. Z początku główna bohaterka, Allie jest odważną buntowniczka, by nagle ni z tego ni z owego po przekroczeniu progu Akademii stać się tępą, pustą blondynką. Jest płaczliwa i niezdecydowana, przez całą lekturę miałam ochotę dać jej czymś ciężkim po głowie. Autorka nie wyjaśnia ŻADNEGO sekretu. Pewnie miało być tajemniczo, ale wyszło tanio, a na dodatek wszystko zagmatwało się z kretesem. Doskonały odmóżdżacz.
Po traumatycznej lekturze powieści "Na zachodzie bez zmian" stwierdziłam, że powinnam zabrać się za coś lekkiego i przyjemnego coby się odprężyć. Mój wybór padł na książkę C.J. Daugherty pt. "Wybrani". Koleżanka zachwalała, więc pożyczyłam i zaczęłam czytać. Co mogę powiedzieć? rozczarowanie. Z początku główna bohaterka, Allie jest odważną buntowniczka, by nagle ni z tego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Z początku byłam fanką tej serii, ale z każdym tomem mój entuzjazm spadał by w końcu stać się mordęgą. Ostatnią część przeczytam tylko z ciekawości, chcę wiedzieć jak A wpadnie. Wymieniłabym wszystkie nielogiczności i dziury ale w sumie mi się nie chcę-popastwię się w komentarzu do ostatniego tomu^^
Z początku byłam fanką tej serii, ale z każdym tomem mój entuzjazm spadał by w końcu stać się mordęgą. Ostatnią część przeczytam tylko z ciekawości, chcę wiedzieć jak A wpadnie. Wymieniłabym wszystkie nielogiczności i dziury ale w sumie mi się nie chcę-popastwię się w komentarzu do ostatniego tomu^^
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to