-
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać2 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać468
Biblioteczka
2021-05-31
2021-04-06
Książka opowiada historię normalnego chłopaka, który wykorzystał wiedzę, rynek i właściwy moment na zarobienie ogromnych pieniędzy. Przerażający jest tylko fakt, jakim kosztem. Brak skrupułów króla darkweb'u, powodowały, że w czarnej strefie Internet na Silk Road, można było kupić wszystko. Dosłownie wszystko! Zaczynając od narkotyków, broń aż po organy ludzkie. Niesamowity w tej historii jest cały i skomplikowany proces poszukiwania owego króla. Wydaje się, że chłopak do samego końca posiada ogromną satysfakcję i radość z ciemnego imperium jakie zbudował. Stał się milionerem ale wcale nie pieniądze go motywowały do dalszej pracy. Z garażowego start up'a stworzył biznes życia, którego największe agencje bezpieczeństwa w USA nie były w stanie złamać. W obecnym szybko rozwijającym się wirtualnym świecie powinno się rozmawiać o zagrożeniach płynących z użytkowania Internetu. Ta książka opowiada o co najmniej jednym - darknecie. Sam styl literacki autora (wraz z bardzo dobrym tłumaczeniem) powoduje, że pozycję czyta się łatwo i przyjemnie. Takie właśnie reportaże uwielbiam, które przybliżają nam jeszcze nie znane tematy (jakim jest darknet) a zarazem opowiadają historię jednostki. Osobiście uważam , że Ross Ulbricht to niezwykle skomplikowana osobowość. Do dziś prowadzi bloga gdzie komentuje artykuły o cyber-bezpieczeństwie, nie zdradzę skąd... Kończąc już, ta pozycja otwiera oczy na to, że nieznany nam cyberświat jest już za rogiem i należy znać jego zagrożenia.
Książka opowiada historię normalnego chłopaka, który wykorzystał wiedzę, rynek i właściwy moment na zarobienie ogromnych pieniędzy. Przerażający jest tylko fakt, jakim kosztem. Brak skrupułów króla darkweb'u, powodowały, że w czarnej strefie Internet na Silk Road, można było kupić wszystko. Dosłownie wszystko! Zaczynając od narkotyków, broń aż po organy ludzkie. Niesamowity...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-03-27
2021-03-27
2021-03-27
2021-03-10
Ciekawie opisana historia życia Charles’a Sobhraja. Postać niewątpliwe skomplikowana i warta bliższego poznania. W książce pojawia się wiele imion osób, które współpracowały z psychopatą lub stały się jego ofiarami. Historia zabiera nas w lata 70 kiedy w Azji ruch turystyczny zaczynał rozkwitać.
Bardzo ciekawy okazał się dla mnie wątek w jaki sposób Charles wybierał swoje ofiary i jak wykorzystał środki farmaceutyczne na swoje niecne potrzeby.
Całość czyta się łatwo. Zachowany jest ciąg wydarzeń co pomaga lepiej zrozumieć koleje kroki mordercy. Pozostaje jednak niedosyt związany w brakiem Charles’a w tej opowieści. Bardzo mało tu faktycznych wypowiedzi mordercy, mimo że autorzy mieli okazje z nim rozmawiać. Zgrabnie wykreowali jego postać jako przystojnego drańa jednak sam chciałbym ocienić jaki był naprawdę i dlaczego podejmował takie a nie inne decyzje. Cały czas podkreślany jest fakt, iż każdy kto spotkał tego mężczyznę na swojej drodze ulegał jego wpływom.
Końcówka opowieści to już zapiski wydarzeń z pracy na ściganiem owego wirtuoza farmacji. Ponownie brak Charles 'a w tych rozdziałach.
Spodziewałem się krwawej historii, która od początku do końca przedstawi mi kim był owy wąż z jego wszystkimi wadami i zaletami. Pozycja jednak tylko w jakimś procencie opowiada kim był naprawdę Sobhraja.
Ciekawie opisana historia życia Charles’a Sobhraja. Postać niewątpliwe skomplikowana i warta bliższego poznania. W książce pojawia się wiele imion osób, które współpracowały z psychopatą lub stały się jego ofiarami. Historia zabiera nas w lata 70 kiedy w Azji ruch turystyczny zaczynał rozkwitać.
Bardzo ciekawy okazał się dla mnie wątek w jaki sposób Charles wybierał swoje...
2021-04-06
Najlepszy reportaż jaki czytałem do tej pory. Przedstawione historie szokują, brzydzą, zastanawiają, wzbudzają emocje. Nie da się przejść obojętnie obok tej pozycji.
Po przeczytaniu, inaczej patrzę na jedzenie, które tak bardzo marnujemy na co dzień. Ta pozycja na zawsze zapadnie mi w pamięć,
Najlepszy reportaż jaki czytałem do tej pory. Przedstawione historie szokują, brzydzą, zastanawiają, wzbudzają emocje. Nie da się przejść obojętnie obok tej pozycji.
Po przeczytaniu, inaczej patrzę na jedzenie, które tak bardzo marnujemy na co dzień. Ta pozycja na zawsze zapadnie mi w pamięć,
Świetnie napisany reportaż o migracji ludności do USA. Autor sam wybrał się w tę długą wędrówkę wraz z migrantami. Reportaże są napisane lekko i dlatego czyta się z zapartym tchem . Historie szokują, ludzkie pomysły czy pragnienia przedostatnia się do Ameryki zadzwiają, wieści o zmarłych smucą i złoszczą.
Świetnie napisany reportaż o migracji ludności do USA. Autor sam wybrał się w tę długą wędrówkę wraz z migrantami. Reportaże są napisane lekko i dlatego czyta się z zapartym tchem . Historie szokują, ludzkie pomysły czy pragnienia przedostatnia się do Ameryki zadzwiają, wieści o zmarłych smucą i złoszczą.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-24
Terra insecta to wspaniałe wprowadzenie do świata insektów i owadów. Początkokwo bardzo sceptycznie podchodziłem do tego tytułu. Oh, kolejna książka o życiu owadów, przecież trzeba iść za trenami i skoro świat jest EKO to wydajmy kolejną książkę o życiu owadów.
Myliłem się. Książkę czyta się jak zbiór dobrych opowiadań czy interesujących reportaży. Sam styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu. Nie ma zanudzania ani ciążkich niezrozumiałych treści. Pisarka przedstawia same fakty, wplata życiowe przypadki i pozwala poznać owady jako naszych przyjaciół. Opowiada o życiu wybranych gatunków insektów, które ratują naszą planetę przed wieloma problemami. Oczywiście zaczynając od zapytalani owoców ale kończąc na ratowaniu kraju przed plagą kaktusów. Ciekawe informacje, o których pewnie nigdy bym sie nie dowiedział.
No i rozdział o kopulacji owadów i kanibalizmie seksualnym. Początkowo brzmiało to dla mnie źle, ale ten rozdział okazał się dla mnie najciekawszym z wielu powodów. Choćby dlatego, że tak małe owady myślą o przedłużaniu gatunku i robią to naprawdę wyśmienicie. Zaczynając od posiadania oczu na członku aby mieć pewność, że penetracja się udała, przez blokowanie wejść intymnych partnerki a kończąc na samotym wychowaniu „dzieci” przez ojca.
Dlaczego w przyszłości może zabraknąć czekolady? Czy wiesz przez jaki proces przechodzi najdroższa kawa świata? Dlaczego oway to głównie płeć żeńska? Na te i wiele innych pytań odpowie ta książka.
Szczerze poleciłbym tę książkę młodym czytelnikom, dzieciom, żeby zaiteresować ich biologią i światem na zewnątrz. Czyta się ją bardzo przyjemnie. Nie trzeba być biologiem, żeby zagłębiać się w kolejne rozdziały.
I na koniec dodam, że książka jest bardzo ładnie wydana. Ilustracje owadów (mimo, że nie koniecznie związne z samą treścią lektury) powodują, że czuje się ten klimat życia insektów.
Terra insecta to wspaniałe wprowadzenie do świata insektów i owadów. Początkokwo bardzo sceptycznie podchodziłem do tego tytułu. Oh, kolejna książka o życiu owadów, przecież trzeba iść za trenami i skoro świat jest EKO to wydajmy kolejną książkę o życiu owadów.
Myliłem się. Książkę czyta się jak zbiór dobrych opowiadań czy interesujących reportaży. Sam styl pisania autorki...
Bardzo dobrze napisana podróżnicza autobiografia. Nagroda Pulitzera tylko podkreśla ten fakt. Słusznie.
Nie ma w tej autobiogafii pretensjonalności ani wymądrzania się autora. Jest tylko prawdziwa i szczera historia chłopaka, który uwielbia surfować i żyje pełnią życia.
Piękne opisy fal, surfowania i całej atmosfery dookoła powodują, że jeśli kiedyś czytelnik miał okazję surfować to momentalnie poczuje ponownie zew tego sportu. Mnie osobiście urzekły początkowe rozdziały, kiedy jako młody chłopiec dopiero odkrywał swoją pasję, która była dla niego ucieczką a tym samym budowała jego samoocenę. W trakcie czytania można odczuć energię, zachwyt, oczekwanie i radość z zakupionej deski czy momentów kiedy jest się na fali. Chyba tylko dzieci potrafią tak cieszyć się z nowych rzeczy i doznań (zwłaszcza kiedy same na to ciężko zapracują, jak zrobił to główny bohater).
Jest to również opowieść o przyjaźni, a jedocześnie samotności i indywidualności. Mimo braku szybkich zwrotów akcji rozdziały czyta się bardzo przyjemnie. Podróże bohatera powodują, że możemy poznać ciekawe miejsca i na moment rozmarzyć się dokładnymi opisami plaż i atmosfery.
Szczerze, dawno nie czytałem tak dobrze napisanej i przetłumaczonej pozycji (gratulacje dla tłumaczki). Książka nie krzyczy, nie zasypuje informacjami, nie męczy. Jak dla mnie to świetnie napisana biografia w stylu podróżniczym.
Bardzo dobrze napisana podróżnicza autobiografia. Nagroda Pulitzera tylko podkreśla ten fakt. Słusznie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie ma w tej autobiogafii pretensjonalności ani wymądrzania się autora. Jest tylko prawdziwa i szczera historia chłopaka, który uwielbia surfować i żyje pełnią życia.
Piękne opisy fal, surfowania i całej atmosfery dookoła powodują, że jeśli kiedyś czytelnik miał okazję...