Miłość to piekielny pies. Wiersze z lat 1974-1977
- Kategoria:
- poezja
- Tytuł oryginału:
- Love Is a Dog from Hell
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2017-04-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-06-01
- Data 1. wydania:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613332
- Tłumacz:
- Leszek Engelking
- Tagi:
- Leszek Engelking wiersze miłość Charles Bukowski
Bukowski zaczął pisać wiersze w wieku lat trzydziestu pięciu, a więc gdy miał już dawno za sobą swój debiut prozatorski. Najbardziej płodnym poetycko okresem były lata sześćdziesiąte - opublikował w tym czasie kilka zbiorów. To właśnie poezja przyniosła mu rozgłos, zwróciła na niego uwagę krytyków, innych pisarzy i miłośników ambitnej literatury. Ten tom, uchodzący za jego najznakomitszą książkę poetycką, powstał w czasie, gdy był już pisarzem o wyrobionej marce, zapraszanym na spotkania autorskie i mającym grono wysoko ceniących go czytelników.
Między prozą a poezją Bukowskiego nie ma przepaści - wiele z jego liryków opowiada pewne fabuły. A ich podstawowym tworzywem są autentyczne przeżycia, których autor nie próbuje przekształcać ani sublimować. Także w imię prawdy używa w nich języka, którym mówią ludzie z jego otoczenia: potocznego, niewygładzonego, pełnego wyrażeń slangowych i wulgaryzmów. Wiersze mają często charakter dialogu i stanowią jakby miniaturowe dramaty. Bukowski pisze "krwią i bebechami", a nie intelektem, koncentruje się na konkrecie, detalu i obrazie, jak ognia unikając abstrakcji i metafor; nazywa rzeczy po imieniu. Pokazuje życie tak, jak ono biegnie, dzień po dniu, chwila po chwili; nie stroniąc od błahych wydarzeń ani trywialnych szczegółów. Dla niego wszystko okazuje się godne poezji.
Nie przypadkiem w tytule tego zbioru pojawia się słowo "miłość". Pragnienie miłości, pożądanie, seks, zazdrość, wszelkie skomplikowane relacje między kobietą i mężczyzną, stanowią jego rdzeń. Jest to przy tym galeria świetnych portretów kobiecych, choć, trzeba przyznać, portrety te mają często charakter karykaturalny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Proza wierszem
Cały czas się pocieszam. Miał 40 lat, gdy debiutował jako poeta, ale zasłynął przecież jako twórca opowiadań, które były wydawane, gdy skończył 45 lat, jednak pierwszą powieść, „Listonosz”, wydał dopiero w wieku 51 lat. Zbliża go to dla mnie i ku mnie z powodu Hrabala, który także debiutował po czterdziestce. „Kto wie jak długo jeszcze potrwa zanim rurką fermentacyjną przebulgoczesz tak że zostanie z ciebie jedynie klarowne winko” - pisał Hrabal. Bukowski lubił winko, w drugiej fazie swego alkoholicznego życia pił tylko białe. Dożył 74 lat i to chyba dobry wynik, choć Hrabal zmarł w wieku 83 lat i do tego musiał wyskoczyć z okna szpitala na Bulovce w Pradze.
„Miłość to piekielny pies” taki tytuł nosi zbiór wierszy Bukowskiego z lat 1974-1977. To był najlepszy okres w jego pisarstwie. Kiedy był przed trzydziestką, jak pewnie większość freaków, próbował popełnić samobójstwo, pijąc na umór. Przetrwał, ale z picia nie zrezygnował. Rozwinął skrzydła jako poeta i pisarz. Na szczęście nie stał się tym normalnym, godnym szacunku obywatelem. W 1974 roku miał 54 lata. Tematem jego wierszy jest seks, picie, wyścigi i samotność, która cieszy. Ja – to ono dominuje w tych utworach. Bukowski opisuje orbity egoisty. Już wie, że nie da się inaczej, że z kobietami, i w ogóle ludźmi, nie można zbyt blisko, bo to zawsze za dużo kosztuje. Cierpiąc zawsze z powodu swego ojca nie chciał mieć dzieci. Bał się. Dlatego lgnęły do niego te popaprane sztuki, co może nie są zbyt brzydkie, czasem nawet są eleganckie i zadbane, ale ich priorytetem nie jest dom ani rodzina. Było ich wiele. Tak samo jak wiele wierszy o nich. Ale nie dla nich. Bukowski nie poświęciłby żadnego wiersza nikomu oprócz siebie samego.
Jego wiersze są z epiki. To opowieści, fragmenty rzeczywistości, krótkie formy, które z powodzeniem mogłyby zastąpić opowiadania? Nie – to wiersze. Może nie jest to poezja czysta, zredukowana do tego, co najpotrzebniejsze, zbyt rozwlekła dla niektórych. Zresztą te zarzuty idą w setki a może tysiące. Wers był Bukowskiemu potrzebny. Tam gdzie Bukowski pisze wierszem rządzi wers a nie zdanie i emocje wychodzą na plan pierwszy, a nie historia, nie opowiadanie. W sztuce nie ma reguł, w literaturze nie ma reguł. Bukowski w swoich wierszach, niepoezji, przeciera szlaki tym, co działać chcą na pograniczu liryki i epiki. Policzkuje odbiorcę wersami i nie bierze jeńców – zanim stało się to modne.
Bukowski to „natural born killer”, zabity po wielekroć, ale powstały z martwych. Człowiek, który nie próbował. Nie próbował, ale robił. Nie pytał się nikogo o radę, bo wolał zabijać się sam, niż żeby robili to inni.
Sławomir Domański
Oceny
Książka na półkach
- 791
- 457
- 120
- 25
- 24
- 22
- 20
- 7
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Bukowski - człowiek w mym guście, który zmienia patrzenie na to, czym jest poezja i pokazuje, że każdy temat jest jej godny albo idąc za słowami Stachury - że wszystko (także to obskurne, nieprzyjemne i przeważnie nieakceptowane społecznie) jest poezją.
Bukowski - człowiek w mym guście, który zmienia patrzenie na to, czym jest poezja i pokazuje, że każdy temat jest jej godny albo idąc za słowami Stachury - że wszystko (także to obskurne, nieprzyjemne i przeważnie nieakceptowane społecznie) jest poezją.
Pokaż mimo toSięgam ponownie po Bukowskiego, którego Nick Cave cenił podobno tylko pod wpływem. Ja pod wpływem nie czytam, a Buka lubiłem, lubię i chyba lubić nie przestanę. Odnosi się to jednak w zasadzie do wierszy, bo tych kilku powieści, które przeczytałem już nie pamiętam, prócz tego, że wszystkie bardzo były do siebie bardzo podobne i wszystkie mogłyby być spokojnie dwa razy krótsze (mimo że i tak były krótkie). Z wierszami jest podobnie, jest tu duża powtarzalność, ale jednak w poezji nie wadzi mi to wcale, bo jej przewagą nad prozą jest właśnie lakoniczność. Tematyka pozostaje ta sama: to głównie historie lub anegdoty z niełatwego życia tego aspołecznego buntownika i popaprańca. Bez kluczenia, prosto, mocno, dosadnie i nieraz wulgarnie Bukowski opisuje swoje życie dobrowolnego wyrzutka, człowieka jak ognia unikającego mieszczańskiej stabilizacji. Dorywcze prace, wynajmowane mieszkania, alkohol, kobiety, samotność i pisanie. Te monotonne w gruncie rzeczy sytuacje opisuje jednak interesująco dzięki naturalnemu darowi obserwacji, poczuciu humoru i oczywiście wrażliwości, którą ukrywał pod żulerską powierzchownością i rynsztokowym językiem:
W moim sercu jest niebieski ptak,
który chce wyfrunąć,
ale ja twardo - nie
- mówię - zostań,
nie pokażę cię nikomu.
Sięgam ponownie po Bukowskiego, którego Nick Cave cenił podobno tylko pod wpływem. Ja pod wpływem nie czytam, a Buka lubiłem, lubię i chyba lubić nie przestanę. Odnosi się to jednak w zasadzie do wierszy, bo tych kilku powieści, które przeczytałem już nie pamiętam, prócz tego, że wszystkie bardzo były do siebie bardzo podobne i wszystkie mogłyby być spokojnie dwa razy...
więcej Pokaż mimo toPoezja nie jest czymś co czytam często, jednak z Bukowskim miałam już styczność wcześniej. Jest to bardzo specyficzny autor i jeśli ktoś kompletnie nie wie kim jest ta postać, może odebrać treść wierszy lub każdej innej książki jako obraźliwy. Dla mnie osobiście jest to twór wyjątkowy, uważam, że pomiędzy dość bezpośrednimi zwrotami, a bardzo przyziemnymi porównaniami, można znaleźć głębie i drugie dno znaczenia tych wierszy. Od pierwszego do ostatniego zdania tej książki, Bukowski tworzy specyficzny dla siebie świat wokół czytelnika. Niesamowite dla mnie jest to, że podobny klimat, tą obecności autora, można wyczuć tak samo czytając jego prozę czy poezję. Uważam, że każdy poważny czytelnik, powinien choć raz w życiu przeczytać wiersze Bukowskiego. Ja na pewno nie poprzestanę na tym jednym tomie.
Poezja nie jest czymś co czytam często, jednak z Bukowskim miałam już styczność wcześniej. Jest to bardzo specyficzny autor i jeśli ktoś kompletnie nie wie kim jest ta postać, może odebrać treść wierszy lub każdej innej książki jako obraźliwy. Dla mnie osobiście jest to twór wyjątkowy, uważam, że pomiędzy dość bezpośrednimi zwrotami, a bardzo przyziemnymi porównaniami,...
więcej Pokaż mimo toBukowski to stary obleśny zboczeniec. I miał tego pełną świadomość.
Bukowski to stary obleśny zboczeniec. I miał tego pełną świadomość.
Pokaż mimo toNiestety, zbiór nie dorównuje w najmniejszym stopniu poprzedniemu (Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu),który z zapałem smakowałam. Na palcach jednej ręki w tym zbiorze można zliczyć wartościowe wiersze, reszta to wulgarne zapiski bez głębszego sensu. Wielkie rozczarowanie, jako że od lat noszę w sercu część twórczości Bukowskiego jako poety. Zamiast czytać cały tom, radzę przeczytać jeden wiersz z niego: ciche czyste dziewczęta w kraciastych sukniach z bawełny. Poza tym niestety nie warto.
Niestety, zbiór nie dorównuje w najmniejszym stopniu poprzedniemu (Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu),który z zapałem smakowałam. Na palcach jednej ręki w tym zbiorze można zliczyć wartościowe wiersze, reszta to wulgarne zapiski bez głębszego sensu. Wielkie rozczarowanie, jako że od lat noszę w sercu część twórczości Bukowskiego jako poety. Zamiast czytać cały tom, radzę...
więcej Pokaż mimo toDosadnie, wulgarnie, ale przed wszystkimi szczerze. W taki sposób pisze Bukowski. Jego wiersze nie sprawiają, że czytelnik poczuje się, jakby przemierzał krainę piękna ukrytego w słowach. Jest to poezja nieuwznioślona, która sprowadza na ziemię. Bukowski mówi, jak jest, pisze o tym, co widzi niezależnie od tego, jak brudne mogłoby się to wydawać. Poeta nie wybiela swojej osoby. Pokazuje się takim, jakim jest ze wszystkimi wadami, obawami, pragnieniami, momentami szczęścia i chwilami, w których nic nie wychodzi. Nie ukrywa tego, iż seks, alkohol, papierosy czy muzyka klasyczna sprawiają mu przyjemność. Nie usprawiedliwia siebie i swojego postępowania. Właśnie ta szczerość, brak odrealnienia oraz nieapoteozowanie sprawiają, że do Bukowskiego po prostu pała się sympatią. Widzimy w jego osobie samych siebie, bo pisze on o tym, co każdy z nas myśli. Wulgarność nie jest tu nieuzasadniona. Wszystko jest dokładnie tak, jak powinno być, bo bez tego Bukowski nie byłby Bukowskim. W tym wszystkim jednak można wyczuć wrażliwość ukrytą za ordynarnością. Zakończenia wierszy jak zawsze u tego poety są świetne i na najwyższym poziomie.
Dosadnie, wulgarnie, ale przed wszystkimi szczerze. W taki sposób pisze Bukowski. Jego wiersze nie sprawiają, że czytelnik poczuje się, jakby przemierzał krainę piękna ukrytego w słowach. Jest to poezja nieuwznioślona, która sprowadza na ziemię. Bukowski mówi, jak jest, pisze o tym, co widzi niezależnie od tego, jak brudne mogłoby się to wydawać. Poeta nie wybiela swojej...
więcej Pokaż mimo tojak to z wierszami jeden lepszy drogi gorszy ale kazdy ma cos w sobie Buka albo sie kocha albo i nie .
jak zostać wielkim pisarzem
musisz wypierdolić bardzo wiele kobiet
pięknych kobiet
i napisać parę przyzwoitych wierszy miłosnych.
i nie przejmuj się wiekiem
ani nowymi talentami.
jak to z wierszami jeden lepszy drogi gorszy ale kazdy ma cos w sobie Buka albo sie kocha albo i nie .
Pokaż mimo tojak zostać wielkim pisarzem
musisz wypierdolić bardzo wiele kobiet
pięknych kobiet
i napisać parę przyzwoitych wierszy miłosnych.
i nie przejmuj się wiekiem
ani nowymi talentami.
Wiersze czytam od zawsze, bo uwielbiam po książkach Bukowskiego przyszedł czas na jego wiersze.
Styl bardzo podobny, równie dosadny, momentami wulgarny, brudny. Mimo wszystko daje się w tym wszystkim odczuć również wrażliwość.
Kontrowersyjne.
One często nie są ładne, napewno nie romantyczne, inne... Co by nie mówić to Bukowski romantykiem raczej nie był a już napewno nie w tych wierszach.
Czytając miałam wrażenie, że są to bardziej krótkie historyjki w formie wiersza niż sam wiersz jako taki.
Bukowski jako kochanek gruboskórny.
Pisze często o rzeczach o których się raczej nie mówi, a tym bardziej nie pisze.
Podoba mi się, głównie dlatego, że to też trochę coś innego.
Wiersze czytam od zawsze, bo uwielbiam po książkach Bukowskiego przyszedł czas na jego wiersze.
więcej Pokaż mimo toStyl bardzo podobny, równie dosadny, momentami wulgarny, brudny. Mimo wszystko daje się w tym wszystkim odczuć również wrażliwość.
Kontrowersyjne.
One często nie są ładne, napewno nie romantyczne, inne... Co by nie mówić to Bukowski romantykiem raczej nie był a już napewno nie...
No dobrze. Wygląda na to, że jednak nie będzie mi po drodze z Bukowskim. Po marnych, rozczarowująco nudnych „Kobietach”, zabrałam się za okryte sławą wiersze. Bez zmian, kropka w kropkę „Kobiety”, tyle że wersyfikowane po poetycku.
Patrzę na te wysokie oceny i cały czas się zastanawiam: ludzie, czy Wy naprawdę nie czytaliście dobrych wierszy? Nie wiecie, że można głęboko i szczerze nawet bez wulgaryzmów, defekacji, wymiotów i całej „bukowskości”? Albo z nimi, tylko lepiej. Gdybym miała 15 lat, tobym (tak, łącznie) pewnie pomyślała, że to świetne, bo takie skandalizujące i pod prąd. Dziś mam ponad dwa razy tyle, za sobą wiele stron prozy i poezji, i... nie czuję nic. Ani mnie nie ruszył, ani nie zszokował, ani nie przyspieszył bicia serca. Daję 3 gwiazdki, bo w kilku wierszach dopatrzyłam się interesujących wersów. Szkoda, że rzuciłam się na niedawną promocję na Publio i kupiłam tę przehajpowaną literaturę hurtem, ale może jak przeczytam jego książkę na inny temat, to będzie lepiej...
No dobrze. Wygląda na to, że jednak nie będzie mi po drodze z Bukowskim. Po marnych, rozczarowująco nudnych „Kobietach”, zabrałam się za okryte sławą wiersze. Bez zmian, kropka w kropkę „Kobiety”, tyle że wersyfikowane po poetycku.
więcej Pokaż mimo toPatrzę na te wysokie oceny i cały czas się zastanawiam: ludzie, czy Wy naprawdę nie czytaliście dobrych wierszy? Nie wiecie, że można głęboko...
8/10
8/10
Pokaż mimo to