-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-11-11
2014-08-10
2013-12-02
Każdy wie, że książka Oscara Wilda "Portret Doriana Graya" należy do klasyki literatury. Jakieś dwa lata temu obejrzałam ekranizację z 2009 roku. A ponieważ od niedawna zaczęłam sięgać w literaturze po pozycje klasyczne, więc przyszła kolej i na tą książkę.
Jakie są moje odczucia świeżo po przeczytaniu? Oto jest pytanie.
Książka w moim odczuciu nie należy do najłatwiejszych.
Mamy tu wywody Henryka Wottona - są fascynujące, choć także chwilami nużące. Jest to niewątpliwie bardzo barwna kreacja postaci, jest to człowiek niezwykle inteligentny, cyniczny, żyjący bez zasad - a właściwie według własnych zasad. Harry serwuje nam całą masę tak zwanych "złotych myśli". Jego kult młodości jest tak silny, że w momencie spotkania młodego, pięknego, niewinnego Doriana Graya przelewa na niego całą swoją ideologię życia. Dorian zaś chłonie jego słowa, jego teorię jak gąbka wodę. Kilka chwil rozmowy z Harrym i niezwykły portret powodują wypowiedzenie słów zmieniających całe życie bohatera.
Z pewnością nie jedna osoba ma w głowie pytanie podczas czytania tej lektury : Czy warto jest zaprzedać własną duszę, własny spokój ducha za wieczną młodość ?
Ciężko jest odpowiedzieć sobie samemu na takie pytania, wiedząc, że to czysta fikcja, ale widzimy jak potoczyły się losy Doriana dla którego niewinne (a na pewno nie przemyślane) życzenie staje się rzeczywistością.
Zakończenie książki jest świetne.
Muszę wspomnieć także o Przedmowie autora - zrobiła na mnie mocne wrażenie co jest w moim przypadku rzadkością. Zdecydowanie jest jedną z niewielu Przedmów, które zwracają uwagę.
Książka jest ciekawa, wywołuje w głowie sporo przemyśleń. Myślę, że będę o tej książce nie raz wspominała, choć nie wiem czy sięgnę po nią po raz drugi.
Każdy wie, że książka Oscara Wilda "Portret Doriana Graya" należy do klasyki literatury. Jakieś dwa lata temu obejrzałam ekranizację z 2009 roku. A ponieważ od niedawna zaczęłam sięgać w literaturze po pozycje klasyczne, więc przyszła kolej i na tą książkę.
Jakie są moje odczucia świeżo po przeczytaniu? Oto jest pytanie.
Książka w moim odczuciu nie należy do...
2013-11-14
Minęło trochę czasu zanim postanowiłam napisać kilka słów o tej książce.
Książka jest niewątpliwie i niezaprzeczalnie bardzo dobra. Przysporzyła mi jednak trochę trudności w trakcie czytania. Lew Tołstoj nie jest dla mnie 'łatwy' do czytania. Czytam mi się go powoli i z pewnym mozołem, ale z drugiej strony nie potrafiłam przerwać, bo książka mnie ciekawiła.
Autor po mistrzowsku opisuję życie, kulturę arystokracji Rosji drugiej połowy XIX wieku. Zdecydowanie dużo się dowiedziałam o ich życiu, zwyczajach tym bardziej, że wcześniej niewiele wiedziałam na ten temat.
Przyznam się szczerze, że sięgając po tą książkę głównym tematem, który spodziewałam się znaleźć na kartkach tej lektury był romans Anny z Wrońskim. Było to jednak błędne podejście ponieważ Tołstoj poruszył wiele problemów, wiele wątków, które miały miejsce w ówczesnych czasach. A wspomniany już romans Anny i Wrońskiego jest owszem powiązany z innymi, ale raczej przeplata się gdzieś pomiędzy, a nie przoduje.
Miłość ta jest fascynująca, piękna, ale była także wyniszczająca, toksyczna i w efekcie tragiczna.
Anna w II tomie doprowadzała mnie swoim zachowaniem do szału.
Myślę, że warto wspomnieć, że każda z postaci jest bardzo dobrze zbudowana. Każdy z bohaterów jest wyrazisty, charakterystyczny. Łatwo jest się utożsamić z którąś z postaci.
Nie zaryzykowałabym polecenia tej książki nikomu z tego powodu, że nie każdy może się odnaleźć w tym klimacie i w stylu pisania Lwa Tołstoja. Jednak uważam, że książka jest warta uwagi.
Podsumowując : książka mi się podobała. Dobrze byłoby ją przeczytać za jakiś czas jeszcze chociaż raz, ale w ogromie książek, które "Chcę przeczytać" nie wiem czy znajdzie się na to czas.
Minęło trochę czasu zanim postanowiłam napisać kilka słów o tej książce.
Książka jest niewątpliwie i niezaprzeczalnie bardzo dobra. Przysporzyła mi jednak trochę trudności w trakcie czytania. Lew Tołstoj nie jest dla mnie 'łatwy' do czytania. Czytam mi się go powoli i z pewnym mozołem, ale z drugiej strony nie potrafiłam przerwać, bo książka mnie ciekawiła.
Autor po...
2022-02-04
2022-01-18
2021-12-15
2021-12-12
2021-10-31
Nie podołałam. Czytałam, czytałam, męczyłam i męczyłam, ale nie dokończyłam. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, że nie doczytałam książki. I to nie dlatego, że jest to zła książka (bo wiadomo, że nie jest), ale forma książki zupełnie mi nie pasowała.
Bardzo chciałam doczytać do końca historię o jednym z najsłynniejszych i pierwszym wampirze. Po 300 stronach się poddałam.
Sam obraz wampira, który nie jest wyidealizowany i przesłodzony jest tym jak zawsze powinien być kojarzony wampir. Potężny, mroczny, wzbudzający strach.
Żałuję, że nie dałam rady, ale książki powinny sprawiać przyjemność, a nie sprawiać że zmuszam się do czytania. Jednym forma będzie pasowała, a innym nie.
Nie podołałam. Czytałam, czytałam, męczyłam i męczyłam, ale nie dokończyłam. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, że nie doczytałam książki. I to nie dlatego, że jest to zła książka (bo wiadomo, że nie jest), ale forma książki zupełnie mi nie pasowała.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo chciałam doczytać do końca historię o jednym z najsłynniejszych i pierwszym wampirze. Po 300 stronach się poddałam....