rozwińzwiń

Euforia

Okładka książki Euforia Lily King
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Okładka książki Euforia
Lily King
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016
Wydawnictwo: Rebis literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Euphoria
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2016-04-06
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-06
Data 1. wydania:
2014-06-03
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378188636
Tłumacz:
Ewa Ledóchowicz
Tagi:
Ewa Ledóchowicz
Inne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
661 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
871
723

Na półkach:

To jest ciekawa książka, w nietypowych okolicznościach przyrody (dosłownie) i nietuzinkowymi haterami. Dzieje się dużo (romans, zbrodnia i interesujący wątek inności kulturowej),ale wciąż nie napisana jest tak, by mnie porwać. Może taki naturalizm był zamierzony, ale czytając uwielbiam poczucie zanurzenia się w innym świcie, piękny język i imersje. Tego mi tu brakowało.

To jest ciekawa książka, w nietypowych okolicznościach przyrody (dosłownie) i nietuzinkowymi haterami. Dzieje się dużo (romans, zbrodnia i interesujący wątek inności kulturowej),ale wciąż nie napisana jest tak, by mnie porwać. Może taki naturalizm był zamierzony, ale czytając uwielbiam poczucie zanurzenia się w innym świcie, piękny język i imersje. Tego mi tu brakowało.

Pokaż mimo to

avatar
322
127

Na półkach:

Po przeczytaniu recenzji miałam nieco większe oczekiwania. Trochę niemrawa akacja w dusznej atmosferze momentami po prostu mnie znużyła. Kolonializm, budząca się antropologia to doskonałe tło ale jednak czegoś mi zabrakło.

Po przeczytaniu recenzji miałam nieco większe oczekiwania. Trochę niemrawa akacja w dusznej atmosferze momentami po prostu mnie znużyła. Kolonializm, budząca się antropologia to doskonałe tło ale jednak czegoś mi zabrakło.

Pokaż mimo to

avatar
281
79

Na półkach: ,

Mimo iż oczekiwałam czegoś trochę innego, musze powiedzieć, że książka była naprawdę świetna. Styl autorki, ilość reaserchu i ci bohaterowie. Wszystko to sprawiało, że od powieści nie sposób było się oderwać, mimo iż można by rzec, że tak na dobrą sprawę jest tu niewiele jakiejkolwiek akcji.
Cała książka opiera się na relacjach między trójką głównych bohaterów, choć osobiście czułam, że postać Fena była najmniej ulubioną autorki, stąd też nie pojawiał się on tak często jak Nell i Bankson.
Absolutnie ujęło mnie miejsce, w którym przez większość czasu rozgrywają się wydarzenia. Nowa Gwinea i jej egzotyczne kultury nadawały niepowtarzalny klimat historii, a i pokazanie, że dla bohaterów coś takiego jak zastanawianie się czy druga osoba ma wszystkie palce u stóp tylko potęgowały tylko odczucie czegoś nowego i dla nas nienormalnego.
Zanim sama sięgnęłam po tą książkę słyszałam często, że jest tutaj trójkąt z krwi i kości, w którym to każdy z bohaterów czuje coś do dwójki pozostałych. W trakcie lektury cały czas wyczekiwałam czegoś co potwierdziłoby to stwierdzenie, ale okazało się, że ta część historii jest bardzo subtelna i w rzeczywistości wychodzi z tego kolejny typowy trójkąt miłosny.
Oczekiwałam odrobinę innego zakończenia, ale nie mogę narzekać, jako, że ostatnia stroną wbiła mnie w fotel tak, że przez dłuższą chwilę nie mogłam się pozbierać.

Mimo iż oczekiwałam czegoś trochę innego, musze powiedzieć, że książka była naprawdę świetna. Styl autorki, ilość reaserchu i ci bohaterowie. Wszystko to sprawiało, że od powieści nie sposób było się oderwać, mimo iż można by rzec, że tak na dobrą sprawę jest tu niewiele jakiejkolwiek akcji.
Cała książka opiera się na relacjach między trójką głównych bohaterów, choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
209

Na półkach:

Historia mocna, ciekawa, intrygująca.

Wciągają opisy życia w dżungli, wciąga przebieg badań i czasem żmudny a czasem piękny (w zależności od człowieka) etap przelewania ich wyników na papier, aby ujrzały światło dzienne w postaci publikacji naukowych.

Niewiarygodnie brzmią opisy zmagań, walki z naturą i własnymi słabościami ciała i ducha.

Nieprzyjemnie brzmi opis zawziętej konkurencji pomiędzy naukowcami, o swój kawałek lądu, o swoje plemię, o odkrycia naukowe.

Niewygodnie wygląda ukazana w książce prawda o tym, jak ludzie z Zachodu mogli (i nadal mogą) z „gorszymi” ludami robić co chcą i wszystko uchodzi im bezkarnie, bo kto się wstawi za tamtymi.

Urzekające są opisy przyrody (ani jednej dłużyzny!),niby wplatane mimochodem, a jednak w pełni oddające jej dzikość i piękno.

Brutalne są prawa natury i prawa wg których żyją ludy pierwotne.

Subtelny jest wątek miłosno-erotyczny, jakby cienka nić przeplatająca wszystkie wydarzenia i nadająca smaczku całej historii.

Czyta się to wszystko bardzo dobrze.

I niech was nie zniechęcą miejscami rażące potknięcia tłumaczki. Przeskakujcie nad nimi, ta historia jest tego warta.

Historia mocna, ciekawa, intrygująca.

Wciągają opisy życia w dżungli, wciąga przebieg badań i czasem żmudny a czasem piękny (w zależności od człowieka) etap przelewania ich wyników na papier, aby ujrzały światło dzienne w postaci publikacji naukowych.

Niewiarygodnie brzmią opisy zmagań, walki z naturą i własnymi słabościami ciała i ducha.

Nieprzyjemnie brzmi opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
262

Na półkach:

Całkiem inny świat (Nowa Gwinea),inna kultura, tradycja, ale nudno, nie mogłam się wciągnąć w wątek obyczajowy trójki badaczy i zdecydowanie zabrakło informacji o życiu codziennym plemion, obyczajach, itd.

Całkiem inny świat (Nowa Gwinea),inna kultura, tradycja, ale nudno, nie mogłam się wciągnąć w wątek obyczajowy trójki badaczy i zdecydowanie zabrakło informacji o życiu codziennym plemion, obyczajach, itd.

Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Jedna z książek, do której wracam, i którą polecam każdemu. To niebanalna historia naukowców, którzy za wszelką cenę chcą zaistnieć w swoim środowisku antropologicznym. Miejsce akcji to Papua i Nowa Gwinea w czasach, w których plemiona były odizolowane od paneuropejskiej czy panamerykańskiej kultury. Było zatem wiele tematów badawczych. Książka ma pewien klimat dżunglii i dusznego powietrza, bzyczących owadów, potu.... z pewnością byłam obecna w świecie, do którego zaprosiła mnie Lily King.

Jedna z książek, do której wracam, i którą polecam każdemu. To niebanalna historia naukowców, którzy za wszelką cenę chcą zaistnieć w swoim środowisku antropologicznym. Miejsce akcji to Papua i Nowa Gwinea w czasach, w których plemiona były odizolowane od paneuropejskiej czy panamerykańskiej kultury. Było zatem wiele tematów badawczych. Książka ma pewien klimat dżunglii i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
118
118

Na półkach:

Za mało, za płytko, za powierzchownie, zbyt przelotnie. Czuję niedosyt, który ugaszony może być chyba jedynie przeczytaniem publikacji samej Margaret. Niemniej jednak fajnie było przenieść się do innego świata.

Za mało, za płytko, za powierzchownie, zbyt przelotnie. Czuję niedosyt, który ugaszony może być chyba jedynie przeczytaniem publikacji samej Margaret. Niemniej jednak fajnie było przenieść się do innego świata.

Pokaż mimo to

avatar
502
202

Na półkach:

Lata 30. XX w. Troje antropologów bada dzikie plemiona w Papui Nowej Gwinei. Zmagając się z trudnościami dnia codziennego, chorobami, własnymi ambicjami i osobowościami, próbują poznać i zrozumieć inną kulturę, tradycję, rytuały.

W "Euforii" Lily King od pierwszych stron mamy do czynienia z wysoką temperaturą i graniczącą z ekstazą atmosferą poznania tego, co jeszcze nie zostało odkryte. Gorączka Nell, duszna i wilgotna aura Nowej Gwinei, tęczowe barwy eukaliptusa i nieposkromiony apetyt na drugiego człowieka. Odkrycie jego tajemnic, rytuałów, świętości, radości, bólu i mroku. Spijanie tego do dna niczym czary najlepszego, długo leżakującego wina. Wbrew zdrowemu rozsądkowi, często bez zachowania własnego bezpieczeństwa, z porzuceniem komfortu, jaki zapewnia cywilizacja.

Podskórny dygot, zakazane ścieżki, rodząca się miłość towarzyszą zarówno bohaterom, jak i czytelnikowi do samego końca. Nie sposób odetchnąć od tej atmosfery i rozstać się z opowieścią King inspirowaną historią Margaret Mead, jej pracą antropolożki i dziejami dwóch małżeństw.

Rys tego co pierwotne, inne, intuicyjne jest nam bliższy, niż mogliśmy się spodziewać. Dzikie ludy w tej opowieści stoją niemal obok cywilizowanych narodów, a rywalizujący ze sobą o palmę wiedzy i doświadczenia niepoznanego antropologowie wtapiają się w to niecodzienne środowisko. "Euforia" King jest duszna. Kąsa, zapiera dech w piersi, by po chwili spaść na czytelnika orzeźwiającym deszczem pytań i niezwykłością opowieści.

Lata 30. XX w. Troje antropologów bada dzikie plemiona w Papui Nowej Gwinei. Zmagając się z trudnościami dnia codziennego, chorobami, własnymi ambicjami i osobowościami, próbują poznać i zrozumieć inną kulturę, tradycję, rytuały.

W "Euforii" Lily King od pierwszych stron mamy do czynienia z wysoką temperaturą i graniczącą z ekstazą atmosferą poznania tego, co jeszcze nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
7

Na półkach:

“Euforia” Lily King to książka zdecydowanie dobra do wakacyjnej torby na plażę, do latte z lodem postawionej na kawiarnianym stoliku pod rozłożystym parasolem lub do czytania pod szumiącym, ogrodowym drzewem. I nie piszę tak dlatego, że jest to książka przeraźliwie prosta i niewymagająca, ale jest tak lekko i zwiewnie napisania, że czytać ją można wszędzie i w każdej konfiguracji.

Już od pierwszych stron poznajemy historię trojga podróżników - antropologów, którzy po uszy zakochani w swojej pasji do badania innych, odległych kultur intensywnie podróżują po upalnych i wilgotnych krainach Nowej Gwinei. Ich fascynacja jest o tyle większa, od współczesnej, że cała opowieść dzieje się w latach trzydziestych XX wieku, gdzie wiadomo, że poziom wiedzy o dalekich ludach i ich obyczajach był znacznie niższy. Wszystko zapowiada się dosyć niewinnie i prosto do momentu, w którym okazuje się, że autorka nie zamierza nam w prosty i oczywisty sposób pokazać głównych bohaterów, a trochę się z nami bawi i prezentuje nam ich za pomocą zmiany stylu narracji. Raz widzimy wydarzenia oczami szalonej amerykańskiej badaczki - Nell, a innym razem nieco bardziej stonowanego i zachowawczego Anglika - Banksona. I tak wodzeni delikatnie za nos brniemy w ten dziki busz i poznajemy członków różnych plemion, aż w końcu orientujemy się, że cała opowieść tak naprawdę jest zupełnie nie o tym. Okazuje się, że oprócz wielkiego zamiłowania do antropologii i tytułowej euforii, która targa całą trójką bohaterów, prawdziwa pasja i prawdziwe namiętności rozgrywają się pomiędzy wspomnianą już Nell, Banksonem a Fenem. Myśląc o tym trójkącie, od razu przychodzi mi na myśl “Nóż w wodzie” Polańskiego i to bardzo podobne napięcie towarzyszące bohaterom przez cały film. Jest to w gruncie rzeczy piękna historia o szekspirowskich namiętnościach, o tym, jak mogą one czasem przesłonić tę najważniejszą - miłość.

Osobiście uwielbiam klimat lat trzydziestych, tamtejszą obyczajowość, styl życia i muszę przyznać, że w tym również autorka nie zawodzi. W barwny sposób pokazuje cały koloryt tamtejszej epoki, wtrąca kilka ciekawych obrazków zblazowanej socjety, dla której wszystkie te egzotyczne odkrycia są nie lada rozrywką i pretekstem do dobrej zabawy i do jeszcze większego blichtru. Posiadać wiedzę tak niedostępną innym, znać ciekawostki, których inni nie są w stanie przeczytać w żadnych książkach ani gazetach, to prawdziwy skarb dla tych, brylujących w towarzystwie.

Posiadanie podróżnika na własnych salonach, a nawet głębsza z nim zażyłość, to również niezwykła zdobycz do tego, by podbudować swoją reputację i popularność. Posiadanie wydaje się tutaj słowem wytrychem.. Bo przecież ten, kto posiada, ma władzę. Zatem posiąść egzotyczny lud, to jakby stać się panem jakiegoś kawałka świata, zawłaszczyć coś dla siebie i móc tym hojnie dysponować we własnym celu. Ludzie od poczucia władzy wariują, szaleją i tracą zmysły, jak przykładowa Lady Makbet. Czy to aby nie jest ta tytułowa euforia? Pewnie i tak, i nie. To słowo mieni się różnymi znaczeniami na przestrzeni całej opowieści i przybiera coraz to inny sens sprawiając, że książka robi się jeszcze bardziej wciągająca i przewrotna.

A jeśli ktoś, nie ma czasu czytać całości i od razu przeszedł do ostatniego akapitu, by się dowiedzieć, czy warto, po tę książkę sięgnąć, to tak, warto. To po prostu dobra książka jest!

“Euforia” Lily King to książka zdecydowanie dobra do wakacyjnej torby na plażę, do latte z lodem postawionej na kawiarnianym stoliku pod rozłożystym parasolem lub do czytania pod szumiącym, ogrodowym drzewem. I nie piszę tak dlatego, że jest to książka przeraźliwie prosta i niewymagająca, ale jest tak lekko i zwiewnie napisania, że czytać ją można wszędzie i w każdej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
228

Na półkach:

"Sądziłem, że mamy czas...Pierwszy błąd miłości. Być może jedyny błąd miłości.....Co by to zmieniło, gdybym ją pocałował tamtej nocy? Wszystko. Nic. Nie da się przewidzieć." Lili King @lilybooks "Euforia" @dom_wydawniczy_rebis

Lata 30 XX wieku, pierwsze lata antropologii jako oddzielnej gałęzi nauki i troje antropologów. Margaret Mead oraz dwóch mężczyzn jej życia. Historia osadzona w gorącej i egzotycznej Nowej Gwinei. Nel i Fen, wycieńczeni po wielomiesięcznej obserwacji plemion, planują wyjazd do Melbourne. Po drodze spotykają Andrew, wykończonego samotnością, będącego na skraju załamania nerwowego. Andrew, ciesząc się każdą chwilą spedzoną w ich towarzystwie, stara się za wszelką cenę zatrzymać parę w Nowej Gwinei.

Euforia to powieść gęsta od emocji. Autorka udowadnia, że nie trzeba opisywać dosadnie scen erotycznych by w cudowny sposób przedstawić pożądanie i miłość. Bohaterowie pragną nie tylko zaspokojenia swych potrzeb cielesnych ale w równym stopniu potrzeb intelektualnych. Lily King daje nam do zrozumienia, że kolonizacja dotyczy nie tylko terenów ale również ludzkich uczuć.
Książka była jedną ze 100 najczęściej czytanych książek w 2014.

"Sądziłem, że mamy czas...Pierwszy błąd miłości. Być może jedyny błąd miłości.....Co by to zmieniło, gdybym ją pocałował tamtej nocy? Wszystko. Nic. Nie da się przewidzieć." Lili King @lilybooks "Euforia" @dom_wydawniczy_rebis

Lata 30 XX wieku, pierwsze lata antropologii jako oddzielnej gałęzi nauki i troje antropologów. Margaret Mead oraz dwóch mężczyzn jej życia....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 304
  • Przeczytane
    767
  • Posiadam
    188
  • Ulubione
    27
  • Teraz czytam
    22
  • 2019
    17
  • 2018
    12
  • 2021
    12
  • 2020
    11
  • Chcę w prezencie
    9

Cytaty

Więcej
Lily King Euforia Zobacz więcej
Lily King Euforia Zobacz więcej
Lily King Euforia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także