Prawda, którą odkryjesz, zawsze zostanie zmieniona przez prawdę kogoś innego.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lily King
Źródło: www.lilykingbooks.com
3
7,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 1963 (data przybliżona)
Jest autorką kilku powieści: The Pleasing Hour (nagrodzona Barnes & Noble Discover Award oraz, jako jedna z 25, wyróżniona przez "New York Times" tytułem Notable Book),The English Teacher (laureatka Maine Fiction Award),Father of the Rain (tytuł Najlepszej Książki Roku oraz laureatka New England Book Award for Fiction w 2010 r.). Powieść Euforia jest zwycięzcą najsłynniejszej literackiej nagrody w USA, The Kirkus Prize, w roku 2014, oraz została uznana przez "New York Times Book Review" za jedną z 10 najlepszych książek tegoż roku. Książkę przetłumaczono na wiele języków, jest też w toku produkcja filmu fabularnego opartego na jej akcji. Lilly King mieszka z rodziną w USA, w stanie Maine.http://www.lilykingbooks.com
7,8/10średnia ocena książek autora
926 przeczytało książki autora
1 640 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Przez następne cztery i pół godziny Nell obserwowała, jak wystrojone pary piją, dokuczają sobie, flirtują, nawzajem się ranią, zbywają śmiec...
Przez następne cztery i pół godziny Nell obserwowała, jak wystrojone pary piją, dokuczają sobie, flirtują, nawzajem się ranią, zbywają śmiechem, przepraszają, rozstają się i na powrót godzą. Przyglądała się ich młodym, niepewnym twarzom, widziała, jak cienka jest warstwa odmalowanego na nich poczucia własnej wartości i jak łatwo opada, kiedy wydaje im się, że nikt nie patrzy.
3 osoby to lubiąJego dusza odeszła w nieznane, mówili. Wrócił bez niej. Kiedyś był człowiekiem ognia, a wrócił jako człowiek popiołu.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Euforia Lily King
7,0
Mimo iż oczekiwałam czegoś trochę innego, musze powiedzieć, że książka była naprawdę świetna. Styl autorki, ilość reaserchu i ci bohaterowie. Wszystko to sprawiało, że od powieści nie sposób było się oderwać, mimo iż można by rzec, że tak na dobrą sprawę jest tu niewiele jakiejkolwiek akcji.
Cała książka opiera się na relacjach między trójką głównych bohaterów, choć osobiście czułam, że postać Fena była najmniej ulubioną autorki, stąd też nie pojawiał się on tak często jak Nell i Bankson.
Absolutnie ujęło mnie miejsce, w którym przez większość czasu rozgrywają się wydarzenia. Nowa Gwinea i jej egzotyczne kultury nadawały niepowtarzalny klimat historii, a i pokazanie, że dla bohaterów coś takiego jak zastanawianie się czy druga osoba ma wszystkie palce u stóp tylko potęgowały tylko odczucie czegoś nowego i dla nas nienormalnego.
Zanim sama sięgnęłam po tą książkę słyszałam często, że jest tutaj trójkąt z krwi i kości, w którym to każdy z bohaterów czuje coś do dwójki pozostałych. W trakcie lektury cały czas wyczekiwałam czegoś co potwierdziłoby to stwierdzenie, ale okazało się, że ta część historii jest bardzo subtelna i w rzeczywistości wychodzi z tego kolejny typowy trójkąt miłosny.
Oczekiwałam odrobinę innego zakończenia, ale nie mogę narzekać, jako, że ostatnia stroną wbiła mnie w fotel tak, że przez dłuższą chwilę nie mogłam się pozbierać.
Kochankowie i pisarze Lily King
6,9
Przeciętna powieść. Jest tu może kilka ciekawych obserwacji, ale reszta mdła albo irytująca. Aż dziw, że napisała to autorka bardzo ciekawej "Euforii"
Historia niespełnionej pisarki, tak poplątanej we własnych emocjach, że nie wiem kto ten gordyjski węzeł jest w stanie rozsupłać. Hipochondria, nieprzeżyta żałoba, złamane serce, ogromne długi, brak sensownej pracy, brak dachu nad głową i dwóch absztyfikantów, z którymi spotyka się równocześnie, gdyż podjęcie decyzji, którego z panów wybrać przekracza jej intelektualne zdolności. I całkowita niemoc w podjęciu jakiejkolwiek decyzji, która pomogłaby ogarnąć ten życiowy, już nie bałagan, ale totalny chaos. Ciężko się to czyta.
Mało tutaj o procesie twórczym, mało o warsztacie pisarza, dużo o pracy kelnerów w popularnej restauracji. Bohaterka nie ma żadnych zainteresowań, nie czyta nic, jedynie powieści kolegów, którym udało się coś wydać i zżera ją zazdrość. Dryfuje bez celu i kierunku, w nieskończoność roztrząsając śmierć matki, nieszczęśliwe zakochanie i wstrętnego tatusia, podglądacza nieletnich dziewcząt. Bohaterka jest tak skupiona na sobie, własnym bólu, wyimaginowanych chorobach, że aż dziw, iż dostrzega jakiekolwiek przejawy życia wokół siebie. Jej jedyna, niewydana powieść dotyczy matki i jej zagadkowej śmierci, a także dzieciństwa, potyczek z ojcem i ogólnie młodości autorki. Zastanawiam się, co będzie tematem kolejnej książki, skoro bohaterka nie jest w ogóle ciekawa świata, a już ludzie i ich uczucia nie obchodzą jej wcale? Co tak zasklepioną w sobie osobę zainspiruje? Co poza własnymi, wałkowanymi w kółko przeżyciami, może stanowić materiał na kolejną opowieść jaka wyjdzie spod jej pióra? Co może opowiedzieć o świecie i życiu autor całkowicie na ów świat zamknięty? Nie zauważyłam u bohaterki przejawów jakiejś niezwykłej wyobraźni zdolnej opisać jakikolwiek wewnętrzny kosmos, który wykracza poza jej uczucia.
Przedzierając się mozolnie przez ten bałagan, zastanawiałam się dokąd to wszystko zmierza i jak autorka chce zakończyć "Kochanków i pisarzy"? Niestety, poszła po najmniejszej linii oporu i zafundowała nam tak lukrowany, słodziutki koniec, że miałam ochotę z trzaskiem zamknąć tę książkę. Zakończenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że mam do czynienia z książką raczej błahą, z nieciekawą, a wręcz działającą na nerwy bohaterką i płaskim tłem. Średniak, który szybko wywietrzeje mi z pamięci.