-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-19
2024-03-20
Nie dane mi było pojąć skąd te ochy i achy nad książką, która jest najzwyczajniej o niczym. Przypomina niezgrabnie utkany patchwork, chaotyczną wycinankę. Najbardziej oczarował mnie moment, kiedy dobrnęłam do końca tej paplaniny.
Nie dane mi było pojąć skąd te ochy i achy nad książką, która jest najzwyczajniej o niczym. Przypomina niezgrabnie utkany patchwork, chaotyczną wycinankę. Najbardziej oczarował mnie moment, kiedy dobrnęłam do końca tej paplaniny.
Pokaż mimo to2024-02-24
Książkę mogłabym porównać do dania, które jest dobre, ładnie podane, ale jednak tak ciężkostrawne, że ciało boli nie tylko podczas konsumpcji, ale jeszcze długo po.
Książkę mogłabym porównać do dania, które jest dobre, ładnie podane, ale jednak tak ciężkostrawne, że ciało boli nie tylko podczas konsumpcji, ale jeszcze długo po.
Pokaż mimo to2023-10-05
Książka niezwykle ckliwa i infantylna. Każda strona zapisana lukrem. Tania, naiwna i przesadnie sentymentalna historia. Jeśli jeszcze nie zacząłeś/aś to oszczędź sobie tej męki, chyba, że chcesz się poczuć jakbyś zjadł/a kilogram waty cukrowej.
Książka niezwykle ckliwa i infantylna. Każda strona zapisana lukrem. Tania, naiwna i przesadnie sentymentalna historia. Jeśli jeszcze nie zacząłeś/aś to oszczędź sobie tej męki, chyba, że chcesz się poczuć jakbyś zjadł/a kilogram waty cukrowej.
Pokaż mimo to2023-09-13
2023-09-07
2023-08-31
2023-08-08
Kochałe (mowiąc językiem Jaśniepana) tę ksiązkę całym serduchem.
Kochałe (mowiąc językiem Jaśniepana) tę ksiązkę całym serduchem.
Pokaż mimo to2023-05-13
2023-08-07
2023-04-16
2023-03-01
2023-01-31
Redondo znowu dotyka czułych strun czytelnika. Zdaje się docierać do najgłębszych zakamarków, w których panuje tylko mrok, wyrywa z piersi uśpione demony razem z sercem, któremu nadały kształt.
Redondo znowu dotyka czułych strun czytelnika. Zdaje się docierać do najgłębszych zakamarków, w których panuje tylko mrok, wyrywa z piersi uśpione demony razem z sercem, któremu nadały kształt.
Pokaż mimo to2023-01-24
2023-01-17
2023-01-05
2022-02-25
2022-10-07
Pokaż mi swoje ciało, a powiem ci kim byłeś...
Książka dość interesująca, jednak autorka nie wykorzystała w pełni potencjału. Życzyłabym sobie, dowiedzieć się z książki znacznie, znacznie więcej o antropologii sądowej, a znacznie, znacznie mniej o życiu autorki.
Pokaż mi swoje ciało, a powiem ci kim byłeś...
Książka dość interesująca, jednak autorka nie wykorzystała w pełni potencjału. Życzyłabym sobie, dowiedzieć się z książki znacznie, znacznie więcej o antropologii sądowej, a znacznie, znacznie mniej o życiu autorki.
Książka zapowiadała się ciekawie, ale w połowie zapał i pomysł autorki chyba wchłonęło torfowisko.
Książka zapowiadała się ciekawie, ale w połowie zapał i pomysł autorki chyba wchłonęło torfowisko.
Pokaż mimo to