Nie dane mi było pojąć skąd te ochy i achy nad książką, która jest najzwyczajniej o niczym. Przypomina niezgrabnie utkany patchwork, chaotyczną wycinankę. Najbardziej oczarował mnie moment, kiedy dobrnęłam do końca tej paplaniny.

Nie dane mi było pojąć skąd te ochy i achy nad książką, która jest najzwyczajniej o niczym. Przypomina niezgrabnie utkany patchwork, chaotyczną wycinankę. Najbardziej oczarował mnie moment, kiedy dobrnęłam do końca tej paplaniny.

Pięknie napisana książka pełna wyrozumiałości i współczucia, ale również woli zmiany i odnalezienia ponownie połączenia ze światem. Czyta się bardzo przyjemnie, ale po każdym podrozdziale robiłam sobie przerwę na przemyślenia i łapanie tego spokoju.

Pięknie napisana książka pełna wyrozumiałości i współczucia, ale również woli zmiany i odnalezienia ponownie połączenia ze światem. Czyta się bardzo przyjemnie, ale po każdym podrozdziale robiłam sobie przerwę na przemyślenia i łapanie tego spokoju.

"Rzeczywistość budzącą podziw i respekt, tajemnicza i podniosła, istnieje wokół nas, nieustannie. Jej natura ulega przekształceniu, gdy świadomie skierujemy na nią uwagę. Staje się wartosciowa, gdy zaczynamy ją cenić. Nabiera znaczenia, gdy nadajemy jej znaczenie."

Oczarowanie.
Czym jest?
Dostrzeganiem niezwykłości w zwykłych sytuacjach.
To czysta radość i zachwyt światem. Wszystko to, co jest wokół nas czeka, aż to zauważymy i.. docenimy.
Nie zawsze jest to łatwe, bo nasza codzienność każe Nam bezustannie biec!
Zapomnieliśmy, jak przyjemnie jest cieszyć się drobiazgami. Ciepłą kawą, spacerem wśród drzew, wiosennym deszczem, śpiewem ptaków.
A gdybyśmy tak dali się oczarować na nowo?

Opowieść z pozoru zwyczajna.. jakich wiele. Jest jednak w niej coś niezwykłego. Autorka pokazuje, jak dzięki codziennym, pozornie nieznaczącym wyborom, na nowo odnaleźć swoje oczarowania.

"Rzeczywistość budzącą podziw i respekt, tajemnicza i podniosła, istnieje wokół nas, nieustannie. Jej natura ulega przekształceniu, gdy świadomie skierujemy na nią uwagę. Staje się wartosciowa, gdy zaczynamy ją cenić. Nabiera znaczenia, gdy nadajemy jej znaczenie."

Oczarowanie.
Czym jest?
Dostrzeganiem niezwykłości w zwykłych sytuacjach.
To czysta radość i zachwyt światem....

Książka zaliczona do gatunku, czy kategorii poradnik, jednak nie znajdziecie tu porad jak nauczyć się mówić nie, jak unikać wampirów energetycznych, czy też co zrobić aby być bogatym.
Autorka próbuje pomóc nam dostrzec coś pozytywnego w każdej chwili naszego życia. Czasem zajęci codziennymi obowiązkami i rutyną nie dostrzegamy niczego wokół nas, lub to na co patrzymy spowszedniało nam i przechodzimy obojętnie ignorując nasze otoczenie.

Mnie nieustannie zachwycają kolory jesieni, rozkwitająca wiosną przyroda, wybuchające kolorami lato, spadający zimą puszysty śnieg, lubię wypatrywać nocą gwiazd. Wydaje mi się że nawet bardziej niż kiedyś lubię obcować z naturą. Myślę że nadal mam w sobie zauroczenie światem.
A wy?
Książkę czyta się z przyjemnością, nawet jeśli nie zmieni nic w waszym życiu to i tak dobrze po nią sięgnąć.
Polecam.

Książka zaliczona do gatunku, czy kategorii poradnik, jednak nie znajdziecie tu porad jak nauczyć się mówić nie, jak unikać wampirów energetycznych, czy też co zrobić aby być bogatym.
Autorka próbuje pomóc nam dostrzec coś pozytywnego w każdej chwili naszego życia. Czasem zajęci codziennymi obowiązkami i rutyną nie dostrzegamy niczego wokół nas, lub to na co patrzymy...

„Oczarowanie” to książka, która pomaga dostrzec niezwykłość w pozornie zwyklych chwilach. Otula, koi i sprawia, że w każdej komórce ciała czuje się spokój… Taką totalną błogość.

W codziennym biegu często zapominamy o małych niezwykłościach, które wokół nas się znajdują. Brakuje nam czasu, by doświadczać wszystkimi zmysłami to, co ma nam do zaoferowania świat. Przemykają nam przed nosem bezcenne chwile, w codziennym pędzie brakuje nam ciszy, świadomego doświadczania i odczuwania. Ale Katherine May doskonale wie, jak obudzić w czytelniku wszystkie uśpione pragnienia. Zachęca do chwili refleksji, do zatrzymania się i spojrzenia ma swoje życie z innej perspektywy. Jednoczenie nie przytłacza, nie wprawia w zakłopotanie, nie wywołuje wyrzutów sumienia. Wręcz przeciwnie! Dodaje otuchy, przywraca nadzieję, relaksuje, uspokaja i koi skołatane myśli.

„Oczarowanie” to książka, która pomaga dostrzec niezwykłość w pozornie zwyklych chwilach. Otula, koi i sprawia, że w każdej komórce ciała czuje się spokój… Taką totalną błogość.

W codziennym biegu często zapominamy o małych niezwykłościach, które wokół nas się znajdują. Brakuje nam czasu, by doświadczać wszystkimi zmysłami to, co ma nam do zaoferowania świat. Przemykają...

„Oczarowanie” nie jest poradnikiem. Jednak w historiach Katherine May dotyczących jej własnego życia, doświadczeń i przemyśleń doszukać się można sposobów na zachwyt. Autorka sama poszukuje i wydobywa uczucie oczarowania z codzienności, która dotyka nas wszyskich i składa się na otaczający nas świat.

„Oczarowanie” nie jest poradnikiem. Jednak w historiach Katherine May dotyczących jej własnego życia, doświadczeń i przemyśleń doszukać się można sposobów na zachwyt. Autorka sama poszukuje i wydobywa uczucie oczarowania z codzienności, która dotyka nas wszyskich i składa się na otaczający nas świat.

Książka "Oczarowanie" autorstwa Katherine May to niezwykła podróż przez życie autorki, wpleciona w piękne opisy. Nie jest to typowy poradnik, ale głęboka opowieść o odnajdywaniu siebie, walce wewnętrznej i dążeniu do zachwytu, który często umyka w codzienności. Autentyczność narracji, oparcie wydarzeń w konkretnych ramach czasowych oraz odniesienia do wpływu pandemii na nasze doświadczanie, tworzą wyjątkowy kontekst, który z pewnością poruszy nie jednego. Przez opowieści z życia autorki, książka pobudza do refleksji nad własnymi marzeniami i poszukiwaniem radości, inspirując do odnalezienia zachwytu w najdrobniejszych chwilach. Nie była to może dla mnie bardzo odkrywcza lektura ale z pewnością zapamiętam z niej że oczarowanie to nie tyle magia co zatrzymanie się nad drobiazgami tego świata by móc je doświadczać. Właśnie to robiłam cały ubiegły tydzień na wyjeździe. Doświadczałam cudowności naszego świata. I to jest piękne 😍

Książka "Oczarowanie" autorstwa Katherine May to niezwykła podróż przez życie autorki, wpleciona w piękne opisy. Nie jest to typowy poradnik, ale głęboka opowieść o odnajdywaniu siebie, walce wewnętrznej i dążeniu do zachwytu, który często umyka w codzienności. Autentyczność narracji, oparcie wydarzeń w konkretnych ramach czasowych oraz odniesienia do wpływu pandemii na...

Katherine określa w swojej książce oczarowanie jako "małe cuda powiększone przez ich znaczenie, fascynacja pochwycona w sieć baśni i wspomnień.(...)
To zapomniane spoiwo ziemskiego życia, nieuchwytna cząstka wiążąca zmienną substancję: umiejętność dostrzegania magii w sprawach codziennych, wchłaniania jej przez nasze umysły i ciała, karmienia się nią."

To pierwsza z książek autorki jaką miałam sposobność przeczytać.
Nie ukrywam, że różni się znacznie od tematyki powieści, które ostanio miałam okazję recenzować. Książka sama w sobie stanowi powiew świeżości. Ukazuje nam, czytelnikom, spojrzenie na świat, który nas otacza z zupełnie innej perspektywy.
Nie chodzi o to, żeby tylko "przetrwać" każdy dzień, lecz o to, aby odnaleźć w sobie wewnętrzne dziecko i tak, jak ono, docenić to, co codziennie nas otacza.
Myślę, że autorka próbuje skłonić nas do refleksji i przypomnienia nam, że zatracając się w zgiełku codzienności, ciągle nam coś umyka.

Myślę, że dobrze się tutaj wpasują słowa autorki zawarte w książce: "Jest w nas więcej z ćmy, niż moglibyśmy się spodziewać: mali, sfrustrowani, zdolni jedynie muskać powierzchnię świata, który pragniemy poczuć lub wziąć w ręce."
Lekturę polecam tak naprawdę każdemu, kto chciałby oderwać się od tej codziennej rutyny i przeczytać coś innego, świeżego, a także skłaniającego do refleksji.

Katherine określa w swojej książce oczarowanie jako "małe cuda powiększone przez ich znaczenie, fascynacja pochwycona w sieć baśni i wspomnień.(...)
To zapomniane spoiwo ziemskiego życia, nieuchwytna cząstka wiążąca zmienną substancję: umiejętność dostrzegania magii w sprawach codziennych, wchłaniania jej przez nasze umysły i ciała, karmienia się nią."

To pierwsza z...

Kiedy ostatni raz cieszyliście się jak dziecko? Kiedy daliście się oczarować?
Radość dziecka jest czysta i spontaniczna. Dziecko cieszy się z małych rzeczy, przeżywa życie naprawdę. Jednak gdy dorasta powoli traci ten entuzjazm, zaczyna przygniatać go życie.
Katherine May zauważa to i mówi stop. Chce na nowo dać się oczarować światu, zjednoczyć się z nim, być jego częścią, a nie intruzem. Jest zmęczona ciągłym biegiem i pędem, w którym żyją dorośli. Postanawia wsłuchać się w swój organizm, który się jej zbuntował i na nowo odkryć pasję do życia.
W swojej nowej książce opisuje te przeżycia, ten zachwyt i oczarowanie światem.
Podzieliła książkę na cztery części, na tyle ile jest żywiołów: ziemia, woda, ogień i powietrze. Pokazuje jaka była jej droga do oczarowania się każdym z tych żywiołów. Ta książka to zapis jej doświadczeń i tego, co podczas tej wędrówki odnalazła.
Bardzo lubię prozę May, sposób w jaki ona pisze jest bardzo kojący. Potrafi zaciekawić czytelnika. Gładko, wręcz niezauważalnie przechodzi z jednego wątku w drugi. Ma się wrażenie jakby było się z nią na kawie i się jej słuchało.
Jej książki są jak powiew świeżego powietrza. Odświeżające, otulające i niespieszne. Pozwalają zatrzymać się na chwilę i zwolnić, rozejrzeć się dookoła siebie. Te książki jak i najnowsza – „Oczarowanie” mają w sobie coś niezwykłego.
Ja dałam się oczarować, a czy Wy też dacie jej tą szansę?

Kiedy ostatni raz cieszyliście się jak dziecko? Kiedy daliście się oczarować?
Radość dziecka jest czysta i spontaniczna. Dziecko cieszy się z małych rzeczy, przeżywa życie naprawdę. Jednak gdy dorasta powoli traci ten entuzjazm, zaczyna przygniatać go życie.
Katherine May zauważa to i mówi stop. Chce na nowo dać się oczarować światu, zjednoczyć się z nim, być jego częścią,...

Są takie książki, które pobudzają wyobraźnię do tego stopnia, by na chwilę się zatrzymać i zastanowić nad sensem własnego życia. W często zawirowanej codzienności nie wyłapujemy momentów, które powinny napawać nas wdzięcznością. Spotykamy się z ludźmi, którzy tworzą naszą rzeczywistość, dodają energii lub ją odbierają. Jeździmy w miejsca, które polecają nam znajomi, zachwycamy się pięknymi zdjęciami, filmami, ale czy potrafimy docenić to wszystko nie tylko dla potrzeb chwili, ale na dłużej?
Mówi się, że ten świat nie jest dla osób wrażliwych, że ciężko im funkcjonować, czy aby na pewno? Myślę, że to kwestia wyboru kim i czym chcemy się otaczać i nie widzę nic w tym złego, wręcz uwielbiam ludzi którzy widzą i czują więcej, niż tylko to co powierzchowne ❤
Z takimi można konie kraść 🥰

Książka „Oczarowanie" opowiada o tym jak korzystać ze świata, jak się nim napawać, cieszyć, doceniać to co już nie wróci. O uważności względem siebie i otoczenia, jak rozbudzić w sobie ten zachwyt. Autorka opowiada o własnym doświadczaniu życia, często w malowniczy, poetycki sposób. Skupia się na tym, co utracone i czerpie z tego co jest jej dane. Pragnie zarażać tym czytelników, co uważam jest piękne. Można na chwilę zacumować i oddać się refleksji w podróży zwanej życiem.

Każdy rozdział jest podzielony na 4 żywioły:

•ziemia 🌍
•woda💧
•ogień🔥
•powietrze🌬

Uważam, że dla każdego z nas ta książka będzie miała inne znaczenie, będziemy oczarowani lub nie. Mnie osobiście momentami wybijała z rytmu poprzez wstawki o pandemii. Poza tym nie mam jej więcej do zarzucenia. Każdy z nas widzi świat inaczej i niech tak zostanie.

Są takie książki, które pobudzają wyobraźnię do tego stopnia, by na chwilę się zatrzymać i zastanowić nad sensem własnego życia. W często zawirowanej codzienności nie wyłapujemy momentów, które powinny napawać nas wdzięcznością. Spotykamy się z ludźmi, którzy tworzą naszą rzeczywistość, dodają energii lub ją odbierają. Jeździmy w miejsca, które polecają nam znajomi,...