Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo inspirująca i podnosząca na duchu książka. Może nie wszystko w niej wydaje się być wiarygodne i do niektórych rzeczy należy podejść z dystansem, nie mniej jednak znalazłam w tej książce dużo budujących treści i zamierzam wracać do niej regularnie. Warto zaznaczyć, że jest to książka religijna, jej treść niemal w całości opiera się na wierze chrześcijańskiej, zatem osoby niewierzące mogą mieć problem z jej odbiorem.

Bardzo inspirująca i podnosząca na duchu książka. Może nie wszystko w niej wydaje się być wiarygodne i do niektórych rzeczy należy podejść z dystansem, nie mniej jednak znalazłam w tej książce dużo budujących treści i zamierzam wracać do niej regularnie. Warto zaznaczyć, że jest to książka religijna, jej treść niemal w całości opiera się na wierze chrześcijańskiej, zatem...

Książka jest bardzo dokładną analizą wiarygodności Ewangelii i podstawowych doktryn chrześcijaństwa. Jestem pełna podziwu, jak wielką pracę włożył autor w przeprowadzenie tego śledztwa, dlatego książkę oceniam wysoko. Jednak myślę, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Jeśli ktoś już jest chrześcijaninem, to ta książka może utwierdzić go w przekonaniu, że to, w co wierzy, jest oparte na solidnych podstawach. Jednak szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby zagorzały ateista poprzez tę lekturę nawrócił się na chrześcijaństwo, aczkolwiek wg tego, o czym mówi sam autor w wywiadzie zamieszczonym na końcu, było bardzo dużo takich przypadków.

Książka jest bardzo dokładną analizą wiarygodności Ewangelii i podstawowych doktryn chrześcijaństwa. Jestem pełna podziwu, jak wielką pracę włożył autor w przeprowadzenie tego śledztwa, dlatego książkę oceniam wysoko. Jednak myślę, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Jeśli ktoś już jest chrześcijaninem, to ta książka może utwierdzić go w przekonaniu, że to, w co wierzy,...

Przepiękna książka o stracie ukochanej osoby, o bólu i niemożliwej do opisania tęsknocie, ale jednocześnie o nadziei, miłości i bardzo głębokim zaufaniu Panu Bogu. Właśnie skończyłam ją czytać i jestem pod głębokim wrażeniem. Pani Katarzyna opowiada o swojej Mamie, która odeszła niespodziewanie, przytacza bardzo osobiste wspomnienia, dzieli się swoimi smutkiem i przemyśleniami o tym, co zrobiłaby inaczej, lepiej, gdyby tylko mogła cofnąć czas i jeszcze raz spotkać się z Mamą. Ale jednocześnie z tej książki bije niesamowite ciepło i optymizm, a także wdzięczność - za szczęśliwy dom rodzinny, za ukochane osoby i za każdą chwilę z nimi spędzoną. Jest to bardzo osobista, czasem wręcz intymna opowieść, która wyciska łzy, po to, aby za chwilę wywołać na twarzy czytelnika uśmiech. Polecam zwłaszcza tym osobom, które zmagają się ze zwątpieniem i kryzysem wiary w Bożą Opatrzność.

Przepiękna książka o stracie ukochanej osoby, o bólu i niemożliwej do opisania tęsknocie, ale jednocześnie o nadziei, miłości i bardzo głębokim zaufaniu Panu Bogu. Właśnie skończyłam ją czytać i jestem pod głębokim wrażeniem. Pani Katarzyna opowiada o swojej Mamie, która odeszła niespodziewanie, przytacza bardzo osobiste wspomnienia, dzieli się swoimi smutkiem i...

Lubię powieści, których akcja toczy się wokół wydarzeń biblijnych, bardzo się więc ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o istnieniu Francine Rivers, która właśnie takie powieści pisze. Liczyłam na dużą dawkę fascynującej lektury. Niestety zawiodłam się. Pomysł na książkę oczywiście jest świetny, jednak jego realizacja – bardzo słaba. Autorka w bardzo lakoniczny, pozbawiony jakiejkolwiek emocjonalnej otoczki sposób relacjonuje wydarzenia związane z wyprowadzeniem Izraelitów z Egiptu i ich zdążaniem do Ziemi Obiecanej. W zasadzie jest to jakby zwykłe, suche sprawozdanie z tych wydarzeń. Na pewno pomaga w lepszym zrozumieniu tej historii biblijnej, ale na tym plusy się kończą. Ta książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia, nie wywołała żadnych silnych emocji, nie zachęciła do pogłębiania relacji z Bogiem, a na to właśnie liczę sięgając po tego typu lektury. Tutaj jednak autorce zdecydowanie zabrakło umiejętności. Nie wiem czy sięgnę po inne jej książki, może dam jej jeszcze jedną szansę, ale na wiele już nie liczę.

Lubię powieści, których akcja toczy się wokół wydarzeń biblijnych, bardzo się więc ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o istnieniu Francine Rivers, która właśnie takie powieści pisze. Liczyłam na dużą dawkę fascynującej lektury. Niestety zawiodłam się. Pomysł na książkę oczywiście jest świetny, jednak jego realizacja – bardzo słaba. Autorka w bardzo lakoniczny, pozbawiony...

Początek był jeszcze całkiem lekki i przyjemny, ale później było już coraz gorzej, a końcówkę ciężko było znieść. Totalnie przesłodzona, naiwna historia, w której wszyscy są mili, szczęśliwi i życzliwi dla siebie nawzajem, i nie ma ani jednego czarnego charakteru (z wyjątkiem myszy, z którymi główna bohaterka nieudolnie walczy przez pół książki). Infantylna i nieporadna pani nauczycielka wzbudzała raczej moją niechęć, niż sympatię. Fabuła do bólu przewidywalna, od początku wiadomo, jak się cała historia zakończy. Jest to zdecydowanie lektura dla mało wymagającego czytelnika, w sumie gdyby nie wątek miłosny, uznałabym, że jest to książka dla dzieci, bo właśnie mniej więcej taki poziom intelektualny reprezentuje.

Początek był jeszcze całkiem lekki i przyjemny, ale później było już coraz gorzej, a końcówkę ciężko było znieść. Totalnie przesłodzona, naiwna historia, w której wszyscy są mili, szczęśliwi i życzliwi dla siebie nawzajem, i nie ma ani jednego czarnego charakteru (z wyjątkiem myszy, z którymi główna bohaterka nieudolnie walczy przez pół książki). Infantylna i nieporadna...

Niezwykle podnosząca na duchu książka, ukazująca Boga jako kochającego i troskliwego Tatę, którego nie tylko nie ma potrzeby się bać, ale wręcz można Mu całkowicie i bezwarunkowo zaufać. Skłania do refleksji i do zweryfikowania swoich dotychczasowych wyobrażeń na temat naszego Stwórcy. Jest to jedna z tych książek, do których warto wracać wielokrotnie, aby za każdym razem czerpać z niej coś nowego.

Niezwykle podnosząca na duchu książka, ukazująca Boga jako kochającego i troskliwego Tatę, którego nie tylko nie ma potrzeby się bać, ale wręcz można Mu całkowicie i bezwarunkowo zaufać. Skłania do refleksji i do zweryfikowania swoich dotychczasowych wyobrażeń na temat naszego Stwórcy. Jest to jedna z tych książek, do których warto wracać wielokrotnie, aby za każdym razem...

Rewelacyjna powieść, najlepsza ze wszystkich trzech części trylogii "Kroki wiary". Wprost nie mogłam się oderwać od słuchania tego audiobooka, a fascynujące opisy krajobrazów, przyrody i życia codzienniego bohaterów sprawiły, że zatopiłam się całkiem w tej starożytnej rzeczywistości i niejednokrotnie czułam się, jakbym ja również podróżowała z karawaną, siedziała w wyściełanym dywanami namiocie bogatego kupca, uciekała na ośle przez pustynię przed bandytami, czy chroniła się w jaskini przed potężną burzą. Spotkanie Szawła z Tarsu z Jezusem na drodze do Damaszku, chociaż stanowiło jedynie krótki epizod po mistrzowsku wpleciony w główne wydarzenia, sprawiło, że poczułam ciarki na plecach. Odejmuję jedną gwiazdkę, ponieważ fabuła wydawała mi się dość przewidywalna, momentami trochę naiwna i przesłodzona, nie mniej jednak jestem naprawdę głęboko poruszona zarówno tą książką, jak i całą trylogią.

Rewelacyjna powieść, najlepsza ze wszystkich trzech części trylogii "Kroki wiary". Wprost nie mogłam się oderwać od słuchania tego audiobooka, a fascynujące opisy krajobrazów, przyrody i życia codzienniego bohaterów sprawiły, że zatopiłam się całkiem w tej starożytnej rzeczywistości i niejednokrotnie czułam się, jakbym ja również podróżowała z karawaną, siedziała w...

Całkiem niezła, wciągająca lektura. Podnosi na duchu.

Całkiem niezła, wciągająca lektura. Podnosi na duchu.

Sądząc po tytule spodziewałam się raczej książki o tematyce niewysłuchanych modlitw i z tym założeniem po nią sięgnęłam, okazało się jednak, że to bardziej poradnik dotyczący ogólnie tego, jak się modlić. Ciekawa pozycja, pełna przydatnych wskazówek, zwłaszcza dla kogoś, kto dopiero zaczyna się modlić.

Sądząc po tytule spodziewałam się raczej książki o tematyce niewysłuchanych modlitw i z tym założeniem po nią sięgnęłam, okazało się jednak, że to bardziej poradnik dotyczący ogólnie tego, jak się modlić. Ciekawa pozycja, pełna przydatnych wskazówek, zwłaszcza dla kogoś, kto dopiero zaczyna się modlić.

Świetna książka, zdecydowanie rozpaliła moją wiarę.

Świetna książka, zdecydowanie rozpaliła moją wiarę.

Zupełnie nie podzielam tych wszystkich zachwytów nad tą książką. Moim zdaniem jest to po prostu miła, lekka powieść, którą czyta się dość przyjemnie, ale na pewno określenie jej mianem kultowej jest dużą przesadą. Historia jest osadzona na kilku płaszczyznach czasowych, co zwykle w książkach lubię, tutaj jednak był jeden wielki misz masz jeśli chodzi o czas akcji, wydarzenia były przedstawiane jakby w losowej kolejności i to utrudniało mi ułożenie całej historii w całość. Również zbyt duża ilość postaci sprawiła, że w pewnym momencie ciężko już mi było połapać się w tym, kto jest kim i jakie są powiązania między poszczególnymi bohaterami. Nie rozumiem też nagłej przemiany Evelyn, ta postać zupełnie mnie nie przekonała. Także przeczytałam, licząc na jakąś wyjątkową historię, ale już wiem, że szybko o niej zapomnę.

Zupełnie nie podzielam tych wszystkich zachwytów nad tą książką. Moim zdaniem jest to po prostu miła, lekka powieść, którą czyta się dość przyjemnie, ale na pewno określenie jej mianem kultowej jest dużą przesadą. Historia jest osadzona na kilku płaszczyznach czasowych, co zwykle w książkach lubię, tutaj jednak był jeden wielki misz masz jeśli chodzi o czas akcji,...

Bardzo ciekawa rozmowa z niezwykle mądrym człowiekiem. Przyznaję, że nie wszystkie tematy interesowały mnie w równym stopniu, ale i tak całą książkę przeczytałam ze sporym zainteresowaniem. Ujęła mnie przede wszystkim niesamowita pokora księdza Bonieckiego, który nie wstydził się kilkukrotnie przyznać do błędów, jakie popełnił w życiu, czy też do tego, że kogoś kiedyś źle potraktował i do tej pory ma wyrzuty sumienia. Przyznać się do czegoś takiego w książce, którą przeczytają tysiące ludzi, opisując jednocześnie w miarę dokładnie szczegóły tej sytuacji, wymaga niemałej odwagi.
Generalnie rzecz ujmując: oby takich księży w Kościele katolickim było jak najwięcej.

Bardzo ciekawa rozmowa z niezwykle mądrym człowiekiem. Przyznaję, że nie wszystkie tematy interesowały mnie w równym stopniu, ale i tak całą książkę przeczytałam ze sporym zainteresowaniem. Ujęła mnie przede wszystkim niesamowita pokora księdza Bonieckiego, który nie wstydził się kilkukrotnie przyznać do błędów, jakie popełnił w życiu, czy też do tego, że kogoś kiedyś źle...

Nick Vujicic to niesamowity człowiek, który pomimo swojej niepełnosprawności wiedzie dużo bardziej spełnione i pozbawione ograniczeń życie, niż niejedna osoba w pełni sprawna. Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam więc po jego książkę, ale trochę się rozczarowałam, ponieważ w sumie nie różni się ona za bardzo od typowych poradników samorozwojowych, pròbujących za wszelką cenę przekonać czytelnika, że "możesz osiągnąć wszystko, o czym sobie zamarzysz", a "ograniczenia są tylko w twojej głowie". Tutaj mamy jednak tę różnicę, że akurat Nick Vujicic jak mało kto ma pełne prawo by tak mówić, gdyż on jest idealnym przykładem na to, że tak właśnie jest. To niesamowite, że pomimo tak wielkich fizycznych ograniczeń, ten człowiek zachował w sobie niezwykle pozytywną energię, siłę i pasję. Z pewnością wynika to, przynajmniej częściowo, z jego głębokiej wiary w Boga. Jest to książka w dużej mierze religijna, a odniesień do wiary chrześcijańskiej jest tu naprawdę dużo. Dla mnie akurat było to dodatkowym atutem, ale nie każdemu może to się podobać, dlatego sięgając po tę książkę warto mieć to na uwadze.

Nick Vujicic to niesamowity człowiek, który pomimo swojej niepełnosprawności wiedzie dużo bardziej spełnione i pozbawione ograniczeń życie, niż niejedna osoba w pełni sprawna. Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam więc po jego książkę, ale trochę się rozczarowałam, ponieważ w sumie nie różni się ona za bardzo od typowych poradników samorozwojowych, pròbujących za wszelką...

Świetnie przeprowadzona rozmowa z wyjątkową osobą. Jestem pod wrażeniem siostry Małgorzaty Chmielewskiej i tego, z jak wielkim zaangażowaniem troszczy się o tych najbiedniejszych i najbardziej odrzuconych, z którymi większość z nas nigdy nie chciałaby mieć do czynienia. A do tego, przy całym tym trudzie codziennego obcowania z ludźmi wykluczonymi, uzależnionymi, chorymi, siostra cały czas pozostaje osobą "cholernie" szczęśliwą, podczas gdy ktoś inny już dawno by się załamał.
Moim zdaniem to jest właśnie przykład stuprocentowej uczennicy Chrystusa oraz, jak dla mnie niestety niedościgniony, wzór do naśladowania.

Świetnie przeprowadzona rozmowa z wyjątkową osobą. Jestem pod wrażeniem siostry Małgorzaty Chmielewskiej i tego, z jak wielkim zaangażowaniem troszczy się o tych najbiedniejszych i najbardziej odrzuconych, z którymi większość z nas nigdy nie chciałaby mieć do czynienia. A do tego, przy całym tym trudzie codziennego obcowania z ludźmi wykluczonymi, uzależnionymi, chorymi,...

Fenomenalna książka, jak z resztą każda napisana przez ojca Szustaka. Daje bardzo dużo do myślenia. W dodatku przepiękne wydanie ze wspaniałymi ilustracjami.

Fenomenalna książka, jak z resztą każda napisana przez ojca Szustaka. Daje bardzo dużo do myślenia. W dodatku przepiękne wydanie ze wspaniałymi ilustracjami.

Krótka, ale jednocześnie konkretna książka pełna mądrych rozważań. Niejednokrotnie przerywałam lekturę, aby zatrzymać się dłużej na jakimś fragmencie i przez chwilę go pokontemplować. Może nie spełniła moich oczekiwań w stu procentach, sądząc po opisie na okładce spodziewałam się jednak czegoś więcej, ale na pewno będę do niej wracać, bo jest to jedna z tych książek, które warto przeczytać więcej, niż tylko raz, aby w pełni zrozumieć i zapamiętać jej przesłanie.

Krótka, ale jednocześnie konkretna książka pełna mądrych rozważań. Niejednokrotnie przerywałam lekturę, aby zatrzymać się dłużej na jakimś fragmencie i przez chwilę go pokontemplować. Może nie spełniła moich oczekiwań w stu procentach, sądząc po opisie na okładce spodziewałam się jednak czegoś więcej, ale na pewno będę do niej wracać, bo jest to jedna z tych książek, które...

Książkę warto przeczytać, ale myślę, że nie ma co się na stawiać na zbyt wiele. Można powiedzieć, że są to takie podstawowe wytyczne dotyczące praktykowania modlitwy "Jezu, Ty się tym zajmij", w pigułce. Autor rozmawia z kilkoma duchownymi, aby przedstawić czytelnikowi istotę tej modlitwy, to, czym ona jest, a czym nie jest, i jakie pułapki czyhają na tego, kto zdecyduje się nią modlić. Rozmowy te są przeplatane świadectwami zaczerpniętymi, jeśli dobrze rozumiem, z pewnego portalu internetowego, jedne z nich są bardziej przekonujące, inne mniej, ale to akurat nie powinno podlegać ocenie. W pamięć zapadło mi jedno, ale myślę, że każdy znajdzie wśród nich jakąś inspirację dla siebie.
Na koniec autor przedstawia nam krótką biografię ojca Dolindo oraz treść nowenny, którą możemy się modlić.

Książkę warto przeczytać, ale myślę, że nie ma co się na stawiać na zbyt wiele. Można powiedzieć, że są to takie podstawowe wytyczne dotyczące praktykowania modlitwy "Jezu, Ty się tym zajmij", w pigułce. Autor rozmawia z kilkoma duchownymi, aby przedstawić czytelnikowi istotę tej modlitwy, to, czym ona jest, a czym nie jest, i jakie pułapki czyhają na tego, kto zdecyduje...