-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2009-05
2009-07
2009-09
2010
2010
Jeden minus - to ostatnia część. ;_____;
I, no, totalnie zrujnowało moje życie. Jestem szczęśliwa.
Jeden minus - to ostatnia część. ;_____;
I, no, totalnie zrujnowało moje życie. Jestem szczęśliwa.
2018-09-20
Powieść wciąga od samego początku tajemniczością i zachowaniami głównej bohaterki, ale potem jest tylko gorzej. Robi się przewidywalna, a bohaterowie są płascy i irytujący. Jedynie Val do mnie przemówiła - trochę - tak odrobinę.
Powieść wciąga od samego początku tajemniczością i zachowaniami głównej bohaterki, ale potem jest tylko gorzej. Robi się przewidywalna, a bohaterowie są płascy i irytujący. Jedynie Val do mnie przemówiła - trochę - tak odrobinę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-09-04
Ponad rok zajęło mi przebrnięcie przez najwspanialszą powieść wszech czasów w oryginale. Było w tym coś magicznego - przez większość czasu dawkowałam książkę ostrożnie, po kilka stron dziennie i zachwycałam się konstrukcją każdego zdania. I mimo że historię znam doskonale od dawna, nie mogłam na końcu powstrzymać tego samego uczucia, które towarzyszyło mi przy pierwszym zetknięciu ze Śródziemiem: poczucia, że coś się kończy, jakbym traciła przyjaciół.
Ponad rok zajęło mi przebrnięcie przez najwspanialszą powieść wszech czasów w oryginale. Było w tym coś magicznego - przez większość czasu dawkowałam książkę ostrożnie, po kilka stron dziennie i zachwycałam się konstrukcją każdego zdania. I mimo że historię znam doskonale od dawna, nie mogłam na końcu powstrzymać tego samego uczucia, które towarzyszyło mi przy pierwszym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-22
2016-01-30
2016-01-02
2015-12-25
Nadal mam trochę uraz do autorki za to, co zrobiła z zakończeniem Zaginionej dziewczyny. Tu jednak jest, w mojej opinii, trochę lepiej - przez to, że wszystko nie kończy się bez sensu, ta cała refleksja psychologiczna wydaje się bardziej konstruktywna.
Kolejna książka, która pokazuje, jak bardzo człowiek jest słaby. Mam ostatnio szczęście.
I wciąga niesamowicie, nawet pomimo (ugh, znowu!) niesamowicie irytującej głównej bohaterki.
Nadal mam trochę uraz do autorki za to, co zrobiła z zakończeniem Zaginionej dziewczyny. Tu jednak jest, w mojej opinii, trochę lepiej - przez to, że wszystko nie kończy się bez sensu, ta cała refleksja psychologiczna wydaje się bardziej konstruktywna.
Kolejna książka, która pokazuje, jak bardzo człowiek jest słaby. Mam ostatnio szczęście.
I wciąga niesamowicie, nawet...
2015-09-02
Czy Tolkien był rasistą? W jaki sposób Władca Pierścieni stanowi pochwałę ignorancji? Jak bardzo mizoginostyczny jest to świat? Czy Gollum to przedstawiciel nizin społecznych? Zawsze staram się unikać nadinterpretacji, ale ta pozycja to dość ciekawe spojrzenie z innej perspektywy.
Czy Tolkien był rasistą? W jaki sposób Władca Pierścieni stanowi pochwałę ignorancji? Jak bardzo mizoginostyczny jest to świat? Czy Gollum to przedstawiciel nizin społecznych? Zawsze staram się unikać nadinterpretacji, ale ta pozycja to dość ciekawe spojrzenie z innej perspektywy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-08-20
Nie wygrało opowiadanie absolutnie najklawsze - "Teleturniej". Jestem tym głęboko zasmucona.
Nie wygrało opowiadanie absolutnie najklawsze - "Teleturniej". Jestem tym głęboko zasmucona.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-12-03
2014-12-21
Nie spodziewałam się, że ta powieść tak mnie pochłonie. Połączenie XVII-wiecznych dworskich intryg z przezabawną mieszanką charakterów i osobowości, którą tworzą muszkieterowie, zapewnia rozrywkę na długie godziny. Dodatkowo Dumas zdołał osiągnąć to, co tak rzadko udaje się współczesnym twórcom kultury masowej: zaprzyjaźnił czytelnika z bohaterami.
Nie spodziewałam się, że ta powieść tak mnie pochłonie. Połączenie XVII-wiecznych dworskich intryg z przezabawną mieszanką charakterów i osobowości, którą tworzą muszkieterowie, zapewnia rozrywkę na długie godziny. Dodatkowo Dumas zdołał osiągnąć to, co tak rzadko udaje się współczesnym twórcom kultury masowej: zaprzyjaźnił czytelnika z bohaterami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-04
Jestem rozbita psychicznie, dlatego bo się skończyło. Uwielbiam. Trzyma w napięciu. No i czyta się przyjemnie, a to chyba najważniejsze D:
Jestem rozbita psychicznie, dlatego bo się skończyło. Uwielbiam. Trzyma w napięciu. No i czyta się przyjemnie, a to chyba najważniejsze D:
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-13
Nie podeszło mi. Mimo, że to Sapkowski. Prawdopodobnie to przez tematykę powieści - przy opisach walk całkiem świadomie odpływałam myślami. ._.
Nie podeszło mi. Mimo, że to Sapkowski. Prawdopodobnie to przez tematykę powieści - przy opisach walk całkiem świadomie odpływałam myślami. ._.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-04
Bardzo - bardzo - bardzo polubiłam głównego bohatera. Tak strasznie było mi go szkoda w ciągu praktycznie całej fabuły, a jego sposób postrzegania świata i życia przyprawiał mnie jednocześnie o zachwyt i smutek. Pod tym względem powieść naprawdę miło mnie zaskoczyła.
Tiffany też początkowo lubiłam, ale w miarę poznawania tej postaci jakoś tę sympatię traciłam. Okej, też była chora psychicznie, wiem to, nawet potrafię ją w jakiś sposób zrozumieć i wczuć się w jej sytuację, ale... Nie, coś mi w niej przeszkadza. Po prostu.
Tyle o bohaterach. A fabuła? Momentami wzruszająca (gdzieś tak w środku prawie miałam łzy w oczach), a momentami dziwnie naciągana. Ale generalnie mi się podobała. Chyba sięgnę po więcej książek tego autora.
Bardzo - bardzo - bardzo polubiłam głównego bohatera. Tak strasznie było mi go szkoda w ciągu praktycznie całej fabuły, a jego sposób postrzegania świata i życia przyprawiał mnie jednocześnie o zachwyt i smutek. Pod tym względem powieść naprawdę miło mnie zaskoczyła.
Tiffany też początkowo lubiłam, ale w miarę poznawania tej postaci jakoś tę sympatię traciłam. Okej, też...
2009-01-01
Takie smutne, bardzo, bardzo smutne. Dołujące. Bardzo. Ale piękne. Płakałam. Za każdym razem płaczę.
Takie smutne, bardzo, bardzo smutne. Dołujące. Bardzo. Ale piękne. Płakałam. Za każdym razem płaczę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2009-12-01
Dostałam na klasowe mikołajki, więc przeczytałam. Może być.
Dostałam na klasowe mikołajki, więc przeczytałam. Może być.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Świetne.
Świetne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to