-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2012-08-02
2012-01-06
Całkiem fajne :3 uwielbiam Halta.
Całkiem fajne :3 uwielbiam Halta.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-21
ekhem, kopiuj wklej >.<
Rodzice swego czasu tak się zachwycali tą 4-logią, że nie wypadałoby nie przeczytać choćby z samej ciekawości. Z drugiej zaś strony wiedziałam, że to dla mnie swego rodzaju wyzwanie: sci-fi nigdy specjalnie mnie nie pociągało. Ba, nawet wiem dlaczego: to dla mnie nieogarnialne. Za duża przestrzeń tudzież czasoprzestrzeń, za dużo techniki i człowiek się gubi. Taki naukowy bełkot, nic więcej.
Nie pomyliłam się tylko z tym, że nie ogarniam, cała reszta to bzdura.
Siedmiu pielgrzymów: Konsul, Kapłan, Detektyw, Uczony, Poeta, Kapitan i Żołnierz bierze udział w pielgrzymce do Grobowców Czasu na planecie Hyperion, miejsca, w którym występują entyentropiczne pola czasowe. Każdy z nich przybywa w innym celu, każdy ma inną historię, a jedna jest niesamowitsza i bardziej nieprawdopodobna od drugiej. Każdy pielgrzym opowiada ją swoim współtowarzyszom, coby cały sens wyprawy stał się bardziej jasny.
Opowieść Kapłana była przerażająca.
Opowieść Żołnierza była... Dziwna. Nie potrafię znaleźć lepszego słowa.
Opowieść Poety była pełna zrozumiałych albo niezrozumiałych sensów i przesłań, wow.
Opowieść Uczonego była wzruszająca. Bardzo.
Opowieść Detektywa była... Tu zaczynają się schody. Sztuczna Inteligencja, cybrydy, TechnoCentrum, datasfera, transmitery i ta cała reszta. Musiałabym jeszcze z 10 razy przeczytać ten rozdział, a i wtedy nie wiem, czy mój umysł by to ogarnął.
Opowieść Konsula była... A, tu już czekałam na końcówkę. Ale też była ciekawa, zwłaszcza te wędrujące wyspy i delfiny :3
Cała książka jest wciągająca niesamowicie, i mimo to, że nie rozumiałam, stosunkowo szybko przebrnęłam przez tych ponad 600 stron. Trudno mi wypracować konstruktywną opinię, kiedy intelekt autora przewyższa mój o jakieś milion lat świetlnych, ale to nie zmienia faktu, że jestem pod dużym wrażeniem.
ekhem, kopiuj wklej .
Rodzice swego czasu tak się zachwycali tą 4-logią, że nie wypadałoby nie przeczytać choćby z samej ciekawości. Z drugiej zaś strony wiedziałam, że to dla mnie swego rodzaju wyzwanie: sci-fi nigdy specjalnie mnie nie pociągało. Ba, nawet wiem dlaczego: to dla mnie nieogarnialne. Za duża przestrzeń tudzież czasoprzestrzeń, za dużo techniki i człowiek się...
2012-01-29
Znowu kopiuj-wklej :P
I teraz naprawdę nie wiem, co zrobić ze swoim życiem. Po tym, jak przez około dwie i pół doby 90% mojej uwagi pochłaniała książka, trudno mi normalnie funkcjonować, zwłaszcza że nie mam następnych części pod ręką i nie mogę po prostu czytać dalej.
I gdzie pierwsza część była czymś w rodzaju zlepka retrospekcji, czymś w rodzaju wprowadzenia do obecnej sytuacji, to tu zaczyna się coś dziać. I to dziać tak konkretnie. Hegemonia Człowieka szykuje się do wojny z Intruzami, TechnoCentrum kombinuje z Najwyższym Intelektem - trudno mi to inaczej nazwać, kiedy sens był dla mnie co najmniej nieuchwytny. A pielgrzymi robią swoje. Kassad walczy, jak na żołnierza przystało, Silenus pisze, jak każdy porządny poeta, przy czym pisze nabity na Cierniowe Drzewo (+10 do szpanu ^^), Weintraub chce ratować córkę, która robi się coraz młodsza i lada chwila zniknie, ksiądz Hoyt umiera, ale to wcale nie znaczy, że to koniec jego wędrówki, Het Masteen - Prawdziwy Głos Drzewa - się znajduje... Detektyw nurkuje w mega/datasferę. Konsul, podwójny zdrajca, ma za zadanie uratować ludzkość. Meina Gladstone, Przewodnicząca Senatu i Przywódczyni Hegemonii, ma niezły orzech do zgryzienia.
To wszystko nic. Pod koniec dzieją się rzeczy tak niepojęte, że człowiek wpada w zachwyt i przerażenie jednocześnie. Nie wiem dlaczego cały czas męczyła mnie myśl, że "skoro teraz się tyle dzieje, wszystko zbliża się, jakby nie patrzeć, do finału, to co oni będą robić w następnych częściach?!"
Wszystko się okaże. :>
Znowu kopiuj-wklej :P
I teraz naprawdę nie wiem, co zrobić ze swoim życiem. Po tym, jak przez około dwie i pół doby 90% mojej uwagi pochłaniała książka, trudno mi normalnie funkcjonować, zwłaszcza że nie mam następnych części pod ręką i nie mogę po prostu czytać dalej.
I gdzie pierwsza część była czymś w rodzaju zlepka retrospekcji, czymś w rodzaju wprowadzenia do obecnej...
2012-02-02
Wciągnęło mnie, owszem. Mało która książka potrafi mnie nie wciągnąć. Okładka ładna, owszem. Ale cała reszta... Po całym geniuszu Hyperiona dla mnie to to po prostu było słabe i takie płaskie jakieś. I sztuczne. Niepełnowymiarowe. Banalne. Może dlatego, że książka jest skierowana do młodszych czytelników (?) - na rewersie okładki widziałam opinie 12- i 13-latków, może dla nich to coś wspaniałego, dla mnie... Cóż. Przeciętna książka. Jedynie końcówka bardziej mi się podobała, ta walka, awww :3
Wciągnęło mnie, owszem. Mało która książka potrafi mnie nie wciągnąć. Okładka ładna, owszem. Ale cała reszta... Po całym geniuszu Hyperiona dla mnie to to po prostu było słabe i takie płaskie jakieś. I sztuczne. Niepełnowymiarowe. Banalne. Może dlatego, że książka jest skierowana do młodszych czytelników (?) - na rewersie okładki widziałam opinie 12- i 13-latków, może dla...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-04
Wydaje mi się lepsze od części drugiej - zdecydowanie mniej sielankowe. I chociaż akcja baaardzo powoli posuwa się naprzód i chwilami czułam takie znużenie, że miałam ochotę rzucić książką o ścianę, to nie było tak źle. Z każdą częścią coraz bardziej wielbię Halta ^.^ "Mrukliwy zwiadowca" to zawsze będzie moja najulubieńsza postać, z tymi jego tekstami... I to o naleśniku... Nieważne. Wypadałoby przeczytać ciąg dalszy, bo końcówka mnie nie uspokoiła.
Wydaje mi się lepsze od części drugiej - zdecydowanie mniej sielankowe. I chociaż akcja baaardzo powoli posuwa się naprzód i chwilami czułam takie znużenie, że miałam ochotę rzucić książką o ścianę, to nie było tak źle. Z każdą częścią coraz bardziej wielbię Halta ^.^ "Mrukliwy zwiadowca" to zawsze będzie moja najulubieńsza postać, z tymi jego tekstami... I to o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-05
Nigdy nie lubiłam dramatów. Kiedy nie ma takich długich opisów akcji, tylko same dialogi, to za nic nie potrafię się wczuć. >.
Nigdy nie lubiłam dramatów. Kiedy nie ma takich długich opisów akcji, tylko same dialogi, to za nic nie potrafię się wczuć. >.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-09
Przyjemnie odmóżdża. Lekka, sympatycznie napisana, no i teraz mogę mieć głupie tendencje do pisania WIELKIMI LITERAMI tego, co jest specjalnie istotne. Przejdzie mi.
Lubię Mię. Kurczę, całkowicie ją rozumiem. To mój klon, tylko ja nie jestem księżniczką Genowii i nie mam grubego kota.
Przyjemnie odmóżdża. Lekka, sympatycznie napisana, no i teraz mogę mieć głupie tendencje do pisania WIELKIMI LITERAMI tego, co jest specjalnie istotne. Przejdzie mi.
Lubię Mię. Kurczę, całkowicie ją rozumiem. To mój klon, tylko ja nie jestem księżniczką Genowii i nie mam grubego kota.
2012-02-10
To samo, co przy części pierwszej - idealna, żeby się zrelaksować, nie trzeba za dużo myśleć.
To samo, co przy części pierwszej - idealna, żeby się zrelaksować, nie trzeba za dużo myśleć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-23
Fajne, fajne, fajne c:
Szkoda tylko, że film oglądałam. Strasznie odbiega i momentami byłam nieźle skołowana.
Fajne, fajne, fajne c:
Szkoda tylko, że film oglądałam. Strasznie odbiega i momentami byłam nieźle skołowana.
2012-03-03
Czytałam każdą część osobno, a dziś skończyłam ostatnią. Najbardziej mi się chyba "Podróż Wędrowca do Świtu" (3) i "Siostrzeniec czarodzieja" (6) podobały, w trzeciej dużo się działo, a szósta była taka... Dziwnie fajna. Ostatniej nie ogarniam, ale to szczegół.
Czasami podczas czytania uderzało mnie trochę to, że to książka (książki) dla dzieci, bajki w sumie. Z drugiej strony, w tych ostatnich częściach było coś takiego, czego dziecko by nie zrozumiało.
Czytałam każdą część osobno, a dziś skończyłam ostatnią. Najbardziej mi się chyba "Podróż Wędrowca do Świtu" (3) i "Siostrzeniec czarodzieja" (6) podobały, w trzeciej dużo się działo, a szósta była taka... Dziwnie fajna. Ostatniej nie ogarniam, ale to szczegół.
Czasami podczas czytania uderzało mnie trochę to, że to książka (książki) dla dzieci, bajki w sumie. Z drugiej...
2012-03-11
Jedyna słaba strona, to chyba straszne wyidealizowanie głównych postaci (Halt, Will, Horace, Evanlyn). Poza tym - cudo, wspaniały opis walki, wszystko dopracowane, w najmniejszych szczegółach. Każda następna część lepsza od poprzedniej. :3
Jedyna słaba strona, to chyba straszne wyidealizowanie głównych postaci (Halt, Will, Horace, Evanlyn). Poza tym - cudo, wspaniały opis walki, wszystko dopracowane, w najmniejszych szczegółach. Każda następna część lepsza od poprzedniej. :3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-03-16
Bardzo fajne. Pomysłowe takie. :3
Bardzo fajne. Pomysłowe takie. :3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-04-10
2012-04-16
"-Przecież to niemożliwe - zaprotestowała Nika.
-Oczywiście, że niemożliwe - zgodził się profesor - dlatego właśnie tak trudno to zrobić."
Ogólnie... Może być. Plusy: humorystyczne. Minusy: takie... dziwne. Sama nie wiem.
"-Przecież to niemożliwe - zaprotestowała Nika.
-Oczywiście, że niemożliwe - zgodził się profesor - dlatego właśnie tak trudno to zrobić."
Ogólnie... Może być. Plusy: humorystyczne. Minusy: takie... dziwne. Sama nie wiem.
2012-04-29
2012-05-10
Jak na lekturę, jak na dramat to... Całkiem nieźle. ^^
Jak na lekturę, jak na dramat to... Całkiem nieźle. ^^
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-05-20
Może być, ogólnie książka bardzo dobra, ale czułam lekki zawód. Dlaczego? Och, no po prostu podobno trzecia część miała być najlepsza ze wszystkich. Ja tam dużej różnicy nie widziałam :p
Może być, ogólnie książka bardzo dobra, ale czułam lekki zawód. Dlaczego? Och, no po prostu podobno trzecia część miała być najlepsza ze wszystkich. Ja tam dużej różnicy nie widziałam :p
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-05-27
Mój mózg jest jak wyprany, ugotowany i zmiksowany na miazgę, chcę umrzeć, bo nie słyszę muzyki sfer, jestem skołowana po przewrotnym zakończeniu, jestem załamana, nieszczęśliwa i oficjalnie obrażam się na cały świat.
W skrócie: największy geniusz, z jakim miałam do czynienia.
Mój mózg jest jak wyprany, ugotowany i zmiksowany na miazgę, chcę umrzeć, bo nie słyszę muzyki sfer, jestem skołowana po przewrotnym zakończeniu, jestem załamana, nieszczęśliwa i oficjalnie obrażam się na cały świat.
W skrócie: największy geniusz, z jakim miałam do czynienia.
2012-06-02
Przyjemne nawet, jak zresztą wszystkie percowobogowoolimpijskie części. Gość ma fajną wyobraźnię, mimo że na kolana nie rzuca. :>
Przyjemne nawet, jak zresztą wszystkie percowobogowoolimpijskie części. Gość ma fajną wyobraźnię, mimo że na kolana nie rzuca. :>
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Z początku wydawało mi się za bardzo historyczne i za bardzo średniowieczne.
Ale w końcu to Sapkowski.
Geniusz.
Z początku wydawało mi się za bardzo historyczne i za bardzo średniowieczne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle w końcu to Sapkowski.
Geniusz.