Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam mieszane uczucia co do książki. Z minusów: wstawki z postaci potocznych słów typu "zhejtować" były bardzo drażniące, jednak język pisany, a mówiony to co innego. Druga kwestia - co kilka stron powtarzające się zdania typu "tak jak już wspomnieliśmy..." i dalej praktycznie kropka w kropkę to co już było napisane - jeśli ktoś nie czyta uważnie to z pewnością nic nie przeoczy, ale przy uważnym czytaniu miałam deja vu. No i trzecia, najważniejsza kwestia - książka została napisana w bardziej naukowy sposób, przez co po przeczytaniu jej dalej nie wiem jak się zajmować maluchem. Dużo w niej teorii o samej ciąży, ogrom wiedzy o USG, sporo wątków historycznych ale praktycznego podejścia do opieki nad już narodzonym dzieckiem to w zasadzie zero. Z plusów - ze względu na dużo naukowej wiedzy, myślę że warto książkę przeczytać. Tak po prostu, dla własnego rozwoju.

Mam mieszane uczucia co do książki. Z minusów: wstawki z postaci potocznych słów typu "zhejtować" były bardzo drażniące, jednak język pisany, a mówiony to co innego. Druga kwestia - co kilka stron powtarzające się zdania typu "tak jak już wspomnieliśmy..." i dalej praktycznie kropka w kropkę to co już było napisane - jeśli ktoś nie czyta uważnie to z pewnością nic nie...

Merotycznie świetna dla osób początkujących, ale ilość błędów w książce jest zatrważająca. Mam wrażenie, że nie przeszła ona w ogóle korekty.

Merotycznie świetna dla osób początkujących, ale ilość błędów w książce jest zatrważająca. Mam wrażenie, że nie przeszła ona w ogóle korekty.

Gwarantuję Ci, że jeśli przysiądziesz do lektury po południu to wieczorem książkę już skończysz. Może nie jest bardzo zaskakująca ale lekka i przyjemna.

Gwarantuję Ci, że jeśli przysiądziesz do lektury po południu to wieczorem książkę już skończysz. Może nie jest bardzo zaskakująca ale lekka i przyjemna.

To jedna z tych książek, do której siadasz i czytasz ją w całości. Opisy miejsc i sytuacji są tak szczegółowe, że wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. Polecam!

To jedna z tych książek, do której siadasz i czytasz ją w całości. Opisy miejsc i sytuacji są tak szczegółowe, że wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. Polecam!

Jeśli ktoś dopiero zapoznaje się z tematyką split payment to być może ta pozycja otworzy mu oczy, ale dla mnie, osobiście, w książce nie ma odkrywczych informacji.
Co więcej, informacje co jakiś czas się powtarzają, nawet słowo w słowo co bywa irytujące.

Jeśli ktoś dopiero zapoznaje się z tematyką split payment to być może ta pozycja otworzy mu oczy, ale dla mnie, osobiście, w książce nie ma odkrywczych informacji.
Co więcej, informacje co jakiś czas się powtarzają, nawet słowo w słowo co bywa irytujące.

Lekka, do przeczytania w jedno popołudnie.

Lekka, do przeczytania w jedno popołudnie.

Trochę za dużo było w niej religii jak dla mnie, aczkolwiek już po tytule można było się tego spodziewać. Książka skłania do refleksji, przemyśleń. Podobały mi się w niej te motta, motywacje, przesłanki mówiące nam aby nie tracić czasu na patrzenie w przeszłość, nie użalać się nad sobą, nie poddawać się, zrobić kolejny krok, nie porównywać się do innych i wiele więcej. Jedną gwiazdkę odjęłam tylko za ten nadmiar religii, ale poza tym na prawdę warto przeczytać i przeanalizować dotychczasowe życie.
Uwaga, wciąga!

Trochę za dużo było w niej religii jak dla mnie, aczkolwiek już po tytule można było się tego spodziewać. Książka skłania do refleksji, przemyśleń. Podobały mi się w niej te motta, motywacje, przesłanki mówiące nam aby nie tracić czasu na patrzenie w przeszłość, nie użalać się nad sobą, nie poddawać się, zrobić kolejny krok, nie porównywać się do innych i wiele więcej....

Thriller na prawdę warty przeczytania. Jeśli na chwilę zapomnisz się, wrócisz do książki po przeczytaniu dwóch stron w nieuwadze - już nie wiesz o co chodzi. Trzeba być na prawdę skupionym na książce. Ale nie ma z tym większego problemu bo wątki są na prawdę ciekawe. Z początku książka jest może lekko chaotyczna, nie bardzo wiesz co tak na prawdę autor opisuje, ale napisana w charakterystyczny sposób. Przez pierwsze 50 stron nie wiadomo kto jest kim, jakie są między nimi powiązania, z czasem wszystko jest wyjaśniane i informacje zbierają się w całość. Ostatnie 100 stron na pewno przeczytasz jednym tchem! Wątek zabójstwa, rozwiązania sprawy jest tak wciągający. Wydaje Ci się, że już wiesz kto jest sprawcą, gdy nagle na jaw wychodzą nowe fakty. W głowie kotłuje Ci się myśl: kto więc to zrobił? Rozwiązanie znajdujesz dopiero na ostatnich kilku stronach. I na pewno nie będziesz się tego spodziewał!

Thriller na prawdę warty przeczytania. Jeśli na chwilę zapomnisz się, wrócisz do książki po przeczytaniu dwóch stron w nieuwadze - już nie wiesz o co chodzi. Trzeba być na prawdę skupionym na książce. Ale nie ma z tym większego problemu bo wątki są na prawdę ciekawe. Z początku książka jest może lekko chaotyczna, nie bardzo wiesz co tak na prawdę autor opisuje, ale napisana...

Zawiodłam się na tej książce. Liczyłam na konkretne rady, a znalazłam masę ogólników, powielanie tej samej treści kilka razy, tyle że w innych słowach, zbyt częste (w moim mniemaniu) odwoływanie się do innych źródeł i książek. Zdecydowanie bardziej przemówiła do mnie książka "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie", która napisana jest w formie pamiętnika przez osobę, która sama to przeżyła. Z tej drugiej dowiemy się więcej o tym jak interpretować chorobę, jak walczyć.

Zawiodłam się na tej książce. Liczyłam na konkretne rady, a znalazłam masę ogólników, powielanie tej samej treści kilka razy, tyle że w innych słowach, zbyt częste (w moim mniemaniu) odwoływanie się do innych źródeł i książek. Zdecydowanie bardziej przemówiła do mnie książka "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie", która napisana jest w formie...

Ta pozycja wyjątkowo wzrusza. Na początku ciężko zrozumieć jest fakt, gdy Elliott ma 30 lat, po chwili 60. I tak na zmianę. Ale z czasem wszystko się wyjaśnia. Poza tym historia jest opowiedziana jakby - od końca. Dopiero po przeczytaniu kilkudziesięciu stron rozumiesz sytuację. Po dotarciu do wątku typowo miłosnego z pewnością uronisz łzę (nie jedną). Na szczęście na końcu wszystko się wyjaśnia i zastajemy szczęśliwe zakończenie.

Ta pozycja wyjątkowo wzrusza. Na początku ciężko zrozumieć jest fakt, gdy Elliott ma 30 lat, po chwili 60. I tak na zmianę. Ale z czasem wszystko się wyjaśnia. Poza tym historia jest opowiedziana jakby - od końca. Dopiero po przeczytaniu kilkudziesięciu stron rozumiesz sytuację. Po dotarciu do wątku typowo miłosnego z pewnością uronisz łzę (nie jedną). Na szczęście na końcu...

Wydaje mi się, że książka została napisana wyłącznie dla osób, które mają dystans do siebie i powszechnych tematów tabu. Oraz oczywiście dla dzieci, którym na pewno się ta lektura podoba. Krótki morał "kupa jest podstawą życia" kończy "małą książkę". Lekka, prosta i zabawna.

Wydaje mi się, że książka została napisana wyłącznie dla osób, które mają dystans do siebie i powszechnych tematów tabu. Oraz oczywiście dla dzieci, którym na pewno się ta lektura podoba. Krótki morał "kupa jest podstawą życia" kończy "małą książkę". Lekka, prosta i zabawna.

Borderline czyli pograniczne zaburzenie osobowości. Przeżycia opisane przez autorkę znakomicie odzwierciedlają przebieg choroby. Nie są to jedynie suche fakty, które możemy wyczytać w książkach odnośnie chorób psychicznych, a przeżycia, które dotknęły bohaterkę. Zachęcałabym do przeczytania osoby, które na tą przypadłość cierpią bądź mają takie podejrzenia. Lektura potwierdzi nasze przekonania bądź rozwieje wątpliwości poprzez ścisły opis osobowości i zjawisk zachodzących w życiu chorego.

Borderline czyli pograniczne zaburzenie osobowości. Przeżycia opisane przez autorkę znakomicie odzwierciedlają przebieg choroby. Nie są to jedynie suche fakty, które możemy wyczytać w książkach odnośnie chorób psychicznych, a przeżycia, które dotknęły bohaterkę. Zachęcałabym do przeczytania osoby, które na tą przypadłość cierpią bądź mają takie podejrzenia. Lektura...

Mam wrażenie, że autor sam nie wie o czym pisze. A ściślej - pisze co mu ślina na język przyniesie. Żadnej przesłanki, żadnej fabuły. Wygląda to mniej więcej tak jakby autor wpadł na jakiś pomysł, pomysł na nowy rozdział czy podrozdział ale za chwilę wpada na kolejny pomysł, przez co mam wrażenie jakby cała książka została napisana w 2 godziny i była totalnie nieprzemyślana. Zostaje rozpoczęty pewien wątek, nagle autor przeskakuje do czegoś zupełnie innego i tak za każdym razem, nie kończąc poprzednich myśli. Książkę mi się ciężko czytało, ze względu na te strasznie wymieszane wątki.

Mam wrażenie, że autor sam nie wie o czym pisze. A ściślej - pisze co mu ślina na język przyniesie. Żadnej przesłanki, żadnej fabuły. Wygląda to mniej więcej tak jakby autor wpadł na jakiś pomysł, pomysł na nowy rozdział czy podrozdział ale za chwilę wpada na kolejny pomysł, przez co mam wrażenie jakby cała książka została napisana w 2 godziny i była totalnie...

To jest jedna z tych książek, gdy siadasz i czytasz całą jednym tchem. Nie możesz się oderwać, bo za bardzo ciekawi Cię dalszy los bohaterów. Brakowało mi jedynie rozwiązania jednej z mocno poruszonych spraw pod koniec książki.

To jest jedna z tych książek, gdy siadasz i czytasz całą jednym tchem. Nie możesz się oderwać, bo za bardzo ciekawi Cię dalszy los bohaterów. Brakowało mi jedynie rozwiązania jednej z mocno poruszonych spraw pod koniec książki.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu książki Jillian. W niektórych rozdziałach odniosłam wrażenie, że kobieta uważa się za najmądrzejszą, poszczególne rady i zalecenia o których pisała "gryzą się" z innymi ogólnie panującymi zasadami (o których można wyczytać w wielu książkach dotyczących diet). Można znaleźć tu na pewno wiele cennych informacji, książka napisana lekkim językiem, aczkolwiek dość ciężko było mi przebrnąć przez ową lekturę.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu książki Jillian. W niektórych rozdziałach odniosłam wrażenie, że kobieta uważa się za najmądrzejszą, poszczególne rady i zalecenia o których pisała "gryzą się" z innymi ogólnie panującymi zasadami (o których można wyczytać w wielu książkach dotyczących diet). Można znaleźć tu na pewno wiele cennych informacji, książka napisana lekkim...

Na początku książki wątki są możliwie ułożone, rozpoczynają się i kończą. W dalszej części wcześniejszy wątek przerywa nowy. Gdy już myślisz, że dowiesz się co się stało z główną bohaterką, nagle zaczyna się kolejny. Aczkolwiek czyta się dobrze, potrafi pochłonąć. W związku z licznymi kontekstami można by dopisać drugi, trzeci tom dokończając wątki i przygody bohaterów.
Odjęłam tylko jedną gwiazdkę właśnie za te wątki bo mimo wszystko lekko i przyjemnie ją się czyta.

Na początku książki wątki są możliwie ułożone, rozpoczynają się i kończą. W dalszej części wcześniejszy wątek przerywa nowy. Gdy już myślisz, że dowiesz się co się stało z główną bohaterką, nagle zaczyna się kolejny. Aczkolwiek czyta się dobrze, potrafi pochłonąć. W związku z licznymi kontekstami można by dopisać drugi, trzeci tom dokończając wątki i przygody...

Książka dosyć ciekawa, jednak za dużo scen seksu w niej. Miałam nadzieję, że to tylko początki, ale jednak do samego końca co kilka stron pojawiają się sceny seksu, które proponuję pominąć. W innym wypadku książka szybko się nudzi. Na pewno lekko się ją czyta, fabuła dość interesująca a zakończenie? Intrygujące.

Książka dosyć ciekawa, jednak za dużo scen seksu w niej. Miałam nadzieję, że to tylko początki, ale jednak do samego końca co kilka stron pojawiają się sceny seksu, które proponuję pominąć. W innym wypadku książka szybko się nudzi. Na pewno lekko się ją czyta, fabuła dość interesująca a zakończenie? Intrygujące.

Zdecydowanie nie polecam.
Książkę przeczytałam raczej nie z zaciekawieniem a z ironią. W szczególności nie polecam osobom, które są już w związku, a książkę chcieli przeczytać z ciekawości. Rady dla pań mam wrażenie - są pisane przez panów, którzy chcą żeby owe panie starały się dla nich, zabiegali o nich i zasadniczo wszystko kręciło się wokół nich.
Noś szpilki, kręć biodrami, mów komplementy, chwal go, nie obrażaj się, nie próbuj urazić męskiego EGO, nie krytykuj, Twój stosunek obwodu talii do bioder ma wynosić 70 % (w innym wypadku jesteś nieatrakcyjna), obowiązkowo długie nogi, rowek między piersiami.
"Zaproś mężczyznę do siebie na kolację. Przygotuj coś sama, wykaż inicjatywę. Włącz przyjemną muzykę i zatańcz. Niech ten taniec wygląda spontanicznie - kręć seksownie biodrami, przygotowując posiłek. Rozbudź zmysły faceta."
Czy tylko ja mam wrażenie, że książka jest napisana w sposób "to TY, kobieto, masz się starać i zabiegać o moje względy" ?

Zdecydowanie nie polecam.
Książkę przeczytałam raczej nie z zaciekawieniem a z ironią. W szczególności nie polecam osobom, które są już w związku, a książkę chcieli przeczytać z ciekawości. Rady dla pań mam wrażenie - są pisane przez panów, którzy chcą żeby owe panie starały się dla nich, zabiegali o nich i zasadniczo wszystko kręciło się wokół nich.
Noś szpilki, kręć...

Ciężko było mi ją skończyć, przez pierwsze 100 stron twierdziłam, że książce spokojnie można przydzielić 10 gwiazdek, ale gdy przez kolejne 300 stron Eva i Gideon uprawiali seks co 3 strony: a to w windzie, a to w biurze, w domu, w hotelu to zrobiło się to nudne. Ciężko skończyć książkę, gdy wiesz, że przewiniesz kartkę a na niej wypisane będzie jak oboje byli mocno podnieceni i rzucali się na siebie jak dzikie zwierzę (co po przekręceniu strony mogłeś właśnie przeczytać).
Także jeśli kogoś nie nudzą opisy seksu minimum raz czy dwa w każdym rozdziale to książka na pewno się spodoba, ale jak dla mnie była zbyt monotonna i przewidywalna.

Ciężko było mi ją skończyć, przez pierwsze 100 stron twierdziłam, że książce spokojnie można przydzielić 10 gwiazdek, ale gdy przez kolejne 300 stron Eva i Gideon uprawiali seks co 3 strony: a to w windzie, a to w biurze, w domu, w hotelu to zrobiło się to nudne. Ciężko skończyć książkę, gdy wiesz, że przewiniesz kartkę a na niej wypisane będzie jak oboje byli mocno...

Książka na pewno bardzo przydatna dla nastolatek. Szczególnie można ją polecić 11,12,13-latkom, które dopiero poznają swoje ciało i zmiany zachodzące w organizmie. Dla 16,17,18-latek myślę, że już nie będzie na tyle przydatna.

Książka na pewno bardzo przydatna dla nastolatek. Szczególnie można ją polecić 11,12,13-latkom, które dopiero poznają swoje ciało i zmiany zachodzące w organizmie. Dla 16,17,18-latek myślę, że już nie będzie na tyle przydatna.